Strona 1 z 1

stałe 12V w bagażniku

PostNapisane: 5 wrz 2019, 19:12
przez moropl
Witam
Potrzebuję 12V (również przy wyłączonym zapłonie) w bagażniku.
Zamierzam ukryć gdzieś tam trackera GPS z funkcją wykrywania ruchu (80 -300zł – chyba warto).
Nie chcę mi się ciągną kabli przez całe nadwozie, pomyślałem o plusie na czujniku otwarcia klapy tylko jeszcze nie wiem gdzie on jest bo Madzia dopiero jedzie do mnie.
W dziale M3 jest podobny post ale słabo pociągnięty...
Ktoś ma jakieś doświadczenia, pomysły ?

Z góry dziękuję.

Re: stałe 12V w bagażniku

PostNapisane: 5 wrz 2019, 22:46
przez andrep

PostNapisane: 6 wrz 2019, 09:55
przez moropl
dzięki ale nadal nie widzę o zasilaniu w bagażniku, są tylko pokazane wiązki w słupkach, ślepy chyba jestem.

PostNapisane: 6 wrz 2019, 12:10
przez kamil333
Ja sobie darowałem przeróbki elektryki. Są wiązki w miarę dostępne, ale kto ich tam wie jak później z gwaranacją (a samochód ma 7 m-cy).

Kupiłem GPSa na baterię. Sprawdza się bardzo dobrze. Pewnie co 2 m-ce będę musiał go ładować, ale jest to dla mnie akceptowalne. https://pl.aliexpress.com/item/32898337441.html korzystam dokładnie z tego modelu.

Ma sensor ruchu. Mam go podłączonego do swojego serwera TracCara. Dostaję SMSa "po odpaleniu zapłonu" z powodu drgań :)

Re: stałe 12V w bagażniku

PostNapisane: 6 wrz 2019, 13:56
przez andrep
Chodziło mi o to by kol. moropl skorzystał na twojej podpowiedzi <spoko>

Re: stałe 12V w bagażniku

PostNapisane: 12 wrz 2019, 18:30
przez dareme89
Tak na logikę stały plus musi być w obydwu przyciskach- do zamykania centralnego w klapie i otwierania klapy :) wiec pewnie trzeba z 4 kabelki przelecieć miernikiem.

Re: stałe 12V w bagażniku

PostNapisane: 13 wrz 2019, 07:41
przez krzychun
Z przycisków do otwierania to raczej będzie obwód kontrolny gdzie jest napięcie ~5-7V. Nie można z tego pobierać napięcia bo można uwalić coś. Poza tym jak zewrzesz jakiś odbiornikiem (wepniesz się równolegle) to może odczytać że zwarty...

Re: stałe 12V w bagażniku

PostNapisane: 13 wrz 2019, 10:15
przez andrep
Krzychun masz rację nasza Mazdeczka jest bardzo „czuła”jeśli chodzi o elektrykę. Gdy chciałem podpiąć oświetlenie powitalne do lampek w podsufitce to wystarczyło że próbnik się zaświecił i już dziwne dźwięki elektronika wydawała, dodam że są opisane przypadki na forum że ktoś przy wymianie żarówki w bagażniku zwarł kabelki i zamiast bezpiecznika cały moduł trzeba było wymieniać :( .
Także radzę uważać.