Klub MazdaSpeed

Witam,

Mam pytanie dotyczące działania systemu TCS/DSC. Kontrolka tego systemu świeci się wyłącznie, kiedy próbuję szybko ruszyć np. na śniegu, ale już w sytuacji, kiedy samochód wpada w poślizg (np. pokonując za szybko zakręt) mam wrażenie, że ten system jest nieaktywny (na pewno kontrolka nie świeci się). Czy tak powinno być?
Z góry dzięki za pomoc.

Pozdrawiam

Poczytaj w instrukcji (chyba że nie dołączyli do samochodu?) na str 4-87 powinno Ci pomóc (ja mam starą może być inna)
Pozdrawiam

Ostatnio testowałem. I bez problemu można trochę zamieść tyłem (trochę za dużo gazu na wyjściu) i teraz:
– ja tak pięknie zakładam kontrę, a elektronika daje mi tyle marginesu przed wkroczeniem
– elektronika lekko ingeruje nie informując o tym (bo nie obcięło mocy).

Jak przegnę z gzem to mryga i widać że odcina moc...

Z drugiej strony po kilku próbach stwierdzam że CX-3 zachowuje się tak neutralnie że ciężko wyprowadzić z równowagi.... Ale to dopiero początek zimowych warunków... Daje może złudne, ale BARDZO dużo poczucie kontroli i bezpieczeństwa...

Jedno co mnie zmartwiło to ten Continentale 18 cali prawie nie hamują na lodzie... GY UG7+ lepiej hamowały w takich warunkach... Efekt jest taki ze auto dosłownie 2 razy lepiej przyśpiesza (nawet stawiając się bokiem i wtedy tez nie mrygało nic bo lekko kontrolowałem) niż hamuje.

Moim zdaniem samo przejechanie za szybko zakrętem (czyli lecisz neutralnie bokiem) może nie wyzwolić reakcji ESP ponieważ niewiele wtedy może zrobić (fizyki nie oszuka). ESP ma zareagować wtedy jak Ci wylatuje przód (wtedy zaczyna prostować auto) lub tył (tu ma więcej możliwości bo przód cięższy i utrzymuje tył w ryzach).

Dzisiaj małe testy, drogi już przetopione ale miejscami przesypka.
Jak wyjechałem z parkingu i za dużo gazu to po wyprostowaniu kół elektronika zdecydowanym ruchem ustawiła auto na pasie.
Daje dość sporo swobody jak się trochę przegina z gazem dzisiaj nawet nie zareagowała jak z nadsterowności na wyjściu przegiąłem z korektą i poleciałem w drugą stronę. Bez problemu można z lekką nadsterownością wychodzić z zakrętu czy samemu korygować na prostej jak stawia bokiem.
Za to jak zacieśniałem zakręt i odpuściłem specjalnie gaz żeby sprowokować nadsterowność to bardzo precyzyjnie i szybko zareagowała (kontrolka też miga)...
Tak że moim zdaniem super bo daje trochę swobody, ale jak zaczyna być groźnie to ładnie koryguje. Wydaje się też że daje więcej swobody jak się dusi gaz tylko trochę za dużo. Jak ktoś bez gazu to zadziała szybciej, a jak za dużo gazy to odcina.

Ja natomiast "przetestowałem" ruszanie na tzw. stałym drugim biegu i muszę powiedzieć że różnica kolosalna .Na ubitym mokrym śniegu jakby ktoś z tyłu pchał, wiadomo że mamy AWD ale jednak po coś ta opcja jest w modelach z napędem na przednią oś też ale z AT

A właśnie widzieliście ten filmik? Bo to akurat z innego forum:

https://www.youtube.com/watch?v=O4i3vPEB9Oo

Lepiej radzi sobie na drugim biegu jeśli tylko jedno koło ma przyczepność.

Ja widziałem
No i dlatego przypominam by pamiętać o tej możliwości , ja wtedy zapomniałem a po drugie ze względów oświetleniowych musiałem być blisko tej siatki-płota i się trochę bałem że nie zahamuję
To teraz wiesz jak moja CX 3 wygląda ,obecnie ma jeszcze relingi Dodam że jak już pisałem (gdzieś) gdybym włączył od razu stały drugi bieg to bez zająknięcia wszystkie próby by zaliczyła
Jeśli chodzi o napęd AWD i 4x4 to kol. Garth zna się na rzeczy i warto go podpytać jak ktoś jest ciekawy
Tu link do innych , ale zbaczamy z tematu wątku: https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 5&t=201502
A tu opisane przygotowania https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 4&start=60
Pozdrawiam

Świat jest mały, a czemu nie znaleźliście lepszego miejsca do testów? I w której instrukcji znalazłeś poradę z drugim biegiem bo w uproszczonej u mnie niema?

Spoko też trochę ogarniam te napędy. W Maździe jest prosty. Dużo bardziej skomplikowany jest w Lancerze EVO albo Outlanderze GT.

Ja mam instrukcję w PDF-ie ze str. Mazdy zassałem , książkowa(taka sama) za ciężka , strona o skrzyni biegów to 4-57.
Z miejscem tak wyszło że w pobliżu mojej pracy... , a ja musiałem się zwolnić i miałem mało czasu
Garth natomiast był przejazdem w KRK, więc inny dzień odpadał
Myślę że zaspokoiłem ciekawość kolegi?
Pozdrawiam

Chyba tak, no to miejsce mnie mocno zdziwiło ja bym swoim tak nie ryzykował. Szczególnie że niekiedy trzeba nieźle rozpędzić układ napędowy.

Czego się nie robi by zaspokoić ciekawość swoją i kolegów , rzeczywiście nieźle "gazowałem"chwilami
Poświęcenie dla forum
https://www.youtube.com/watch?v=KGcrb-c ... e=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=eIsTsQR ... e=youtu.be

Dzięki. U mnie ta kontrolka zapala się tylko, kiedy próbuję szybko ruszyć na śniegu. Kiedy szybciej wjeżdżam w śliski zakręt i samochodem zaczyna zarzucać, nawet raz się nie zaświeci

Pozdrawiam

To bardzo dobrze , gdyby się świeciła na stałe to system zepsuty – jest napisane to na drugim
screenie.
Gdy ja dam w palnik na śliskim też mrugnie , więc jak chcesz dać ognia to wyłączaj system.

kyl@3 napisał(a):Kiedy szybciej wjeżdżam w śliski zakręt i samochodem zaczyna zarzucać, nawet raz się nie zaświeci

Może Ci dobrze idzie korygowanie? Wtedy nie ingeruje.

andrep – Wy tam zawsze macie tak fajnie w Krakowie? Tyle lodu w mieście to ja nigdy nie widziałem jak dzisiaj... Takkkkkiiiiieeee boki były, na prostej, na zakręcie, na wyjazda… ESP ani razu nie zareagowało. Jestem mega pod wrażeniem jak się słucha i jakie wrażenie bezpieczeństwa daje. Szkoda tylko że na lodzie jakoś nie chce hamować nadal nie rozumiem czemu... Super zabawa szkoda że pare kilometrów prawie godzinę jechałem.

Taki mamy klimat
Na lód tylko kolce , albo nie wychodzić z domu Jeszcze w południe do kolegi wysyłałem fotke ze słonecznego Krakowa pisząc że po śniegu ani śladu
Jeśli chodzi o jazdę w korkach ...no cóż wiesz m.in. dlaczego mam takie spalanie . Ale jeżdżę mało bo do pracy na nogach chodzę .Myślę że przebrnąłeś jakoś i wszystko OK?
Pozdrawiam

Tak poza staniem w korkach godzinami, awarii systemów zależnych od kamery (zamieć), potem czujników z przodu (lepki śnieg) wszystko ok, ale widok 4 połyskujących złowieszczo pasów ruchu i tira przemieszczającego się nimi z prędkości ~5km/h bezcenny...

Co do tego lodu to niezgodę się, auto przyśpiesza na lodzie, skręca, daje się kontrolować, a czar pryska po wciśnięciu hamulca tylko pyrka ABS, a auto sunie po lodzie. Oczywiście trochę zwalnia, ale jakoś w poprzednim samochodzie było dużo lepiej.

Coś odnośnie stabilizacji toru jazdy – test łosia:
https://youtu.be/mZRWiKIERic

A Seata Aronę oglądałeś?
https://www.youtube.com/watch?v=_SIvJHFdNu0

Oglądam inne filmiki i może ESP trochę pomaga ale problem jest raczej w tym, że auto podskakuje... I widzę na innych filmikach że się STOP zapala więc kierowca innymi autami hamuje czy to ESP zapala STOP?

Tutaj przykład kiedy elektronika za dużo ingeruje (utrzymuje auto w podsterowności tak że kierowca myśli że ma prosto koła):
https://www.youtube.com/watch?v=g5HkOuYjWA4

@krzychun Arony wcześniej nie oglądałem, miota nim strasznie...

Kierowca nie hamuje. Wszystkie testy robione przez km77 przeprowadzane są wg jakiejś tam normy, test robiony jest na odpuszczonym pedale gazu, słupki ustawiane są adekwatnie do gabarytów samochodu itp.
Ciekaw jestem, czy w przypadku CX-3 AWD wynik będzie inny niż FWD.

andrep napisał(a):Co ten test pokazuje ? ,samochód ma ze skręconą kierownicą jechać prosto by zdał test?, to nie „wyścigówka”, to że się koła odrywają od nawierzchni to fizyka i tego nic i nikt nie oszuka, u jednych modeli przy 40 u innych przy 100km/h. Kto na co dzień tak jeździ? (...) w nagłej sytuacji mają mnie ochronić inne systemy (strefy zgniotu,poduszki itp.) a nie to że nagle skręcę przy 70km/h i pojadę spokojnie w lewo lub w prawo

@andrep, wg mnie taki test pokazuje właściwości jezdne samochodu. km77 nie testuje czy samochód przejdzie, tylko jaka jest maksymalna prędkość do wykonania takiego manewru bezpiecznie.
Nie w każdym samochodzie koła odrywają się od powierzchni, różne zawieszenia, rozkłady mas i mnóstwo innych czynników. Oczywiście, że na co dzień nikt takich manewrów nie wykonuje, ale w sytuacji awaryjnej jednym samochodem uda Ci się coś ominąć, a w drugim pozostanie liczyć na strefy zgniotu i poduszki. Lub skasować samochód o łosia czy dzika albo rozjechać dziecko na rowerku itp. Nie mówimy o 150 km/h, ale o tylko 75 km/h (np. po większości głównych ulic mojego miasta tak się właśnie jeździ).
A Mercedes (A) o którym wspomniałeś rzeczywiście swego czasu wylądował na dachu. Nie zmieniono nic, wprowadzono ESP w standardzie.