Klub MazdaSpeed

Witam
Ja wymieniłem już lewe i prawe Pan w serwisie twierdzi że mazda poprawiła coś w tych naszych lusterkach

jaro2500 napisał(a):Witam
Ja wymieniłem już lewe i prawe Pan w serwisie twierdzi że mazda poprawiła coś w tych naszych lusterkach

Nieprawda

to będą naprawiać aż do skutku

Aż do końca gwarancji. Zobaczymy jak to się skończy z tymi lusterkami.

witam, dalej czekam na odpowiedź czy będę miał jedną czy dwie wizyty. A tak swoją drogą to jak nie można otworzyć z lewej strony lusterka to co – assistance i laweta. Auto niesprawne zgodnie z przepisami i można zarobić mandat i dowód. A z tą gwarancją – to chyba jest tak, że każda wymiana przedłuża gwarancję na wymieniany element ale to do sprawdzenia.

Tak na prawdę mi się zawsze udawało pomoc ręcznie i lusterko się otworzyło

No i dobra po raz setny lusterka przestały działać. Dokładnie to 4, ale dwa razy udało mi się je uratować samemu, tym razem padlyna amen, lewe nawet nie drgnie, prawe się zamyka ale nie chce się otworzyć. Pojechałem do aso.i dostałem termin 14grudnia tak tak 3 tyg mam jeździć bez prawego lusterka mój jedyny warunek to godzina 8:00rano bo kolejnego urlopu nie będę tracił na serwis. Jako ze mam dobry kontakt z panem z serwisu to populytalem o te lusterka. Wszystkie cx3 maja już poprawione lusterka ( względem np mazy 6) i silniki są w jakieś obudowie. Awaria jest spowodowana dostaniem się syfu/wody do mechanizmu. Całość jest niby nierozbieralny przynajmniej bez cięcia plastiku. Zepsutej części nie mogą mi dać bo muszę wsZystlo odsyłać do mazda Polska. Dodam tylko ze wszystkie awarie pojawiały się po wizycie na myjni bezdotykowej. I o ile przy pierwszych 3 awariach lusterka normalnie myłem to teraz obchodziłem się już jak z jajkiem i ledwo co poleciało na to lusterko. Paranoja, dowiadywałem się tez o cenę po gwarancji- ok 800zl za sztukę i teraz pytanie czy ktoś wie gdzie uderzyć w razie wu żeby naprawiali te lusterka tez po gwarancji. Ewidentne jest wada fabryczna. Może jest ktoś kto w tym pomoże? Coś jak urząd ochrony praw konsumenta.

Oczywiście postanowiłem wymontować sobie moduł automatycznych lusterek żeby nie musieć wystawać przez okno jak debil i otwierać prawdę lusterka przy każdym uruchamianiu auta. Od jakiegoś roku brzęczalo mi coś w drzwiach lewych. Jak zdjąłem lewy boczek to ten moduł/przekaźnik nie był nigdzie zamocowany tylko latał luzem. Kiedyś przy pierwszej wymianie lusterek już mi oni sami wyciągali ten moduł i pamiętałem ze były ślady klejenia do pianki ( wyciągnęli z kawałkiem pianki ). Teraz leżała sobie luzem. Masakra. Tradycja jak chce się zrobić coś dobrzecto trzeba to zrobić samemu. Dlaimformacji ściągnięcie boczku mega łatwe – 2 śruby i reszta boczku na spinki.

Ja już czekam na prawe lusterko na pewno ponad miesiąc (nie pamiętam, kiedy było zgłoszenie) – jakaś paranoja.

Wyobraźcie również sobie, że przy myciu auta dostała się też woda gdzieś w okolice anteny i sygnał z radia jest zakłócony też czekam grubo ponad miesiąc na jakąś wymianę.

Gdybym nie miał co robić, codziennie tam dzwonię i się przypominam. W żadnym innym serwisie nie miałem takich problemów i nie musiałem się martwić, że ktoś o mnie zapomni.

Czas oczekiwania u Mazdy na sprowadzenie części zakrawa na kpinę ,u każdego europejskiego producenta ,czas oczekiwania wynosi 2-3 dni ,a jak czegoś brak w magazynie w kraju to do 2 tyg. z magazynu centralnego,piszę o markach popularnych ,nie premium

ja pojechałem na naprawę lewego, naprawili, ale w trakcie zepsuło się prawe.. brak slow..

U mnie zaczęło się zacinać co jakiś czas lewe (nie mam automatu ale często składam pokrętłem). Zgłosiłem przy przeglądzie, chociaż jak na złość przed przeglądem cały tydzień działało dobrze. No ale zgłosiłem i powiedzieli, że wymienili. Póki co działa ok. O dziwno po aferze z alarmem, którą opisywałem w innym wątki czuje w nim jakaś różnice. Jest inny dzwiek przy samoczynnym zamykaniu (najpierw pikniecie jak zamknę drzwi i zacznę się oddalać i kolejne pikniecie jak się samochód zamyka jak jestem już dalej). No ale może to reset do fabrycznych uystawień, nie wiem, natomiast póki co alarm mi się nie załączył przez ostatnie dni, zobaczymy jak dalej.

To automatyczne zamykanie po oddaleniu od samochodu to sam możesz ustawić na tablecie, to nie sygnał od alarmu. Załączenie alarmu sygnalizuje ta dioda po lewej str. kierownicy(np jak zamkniesz teraz z kluczyka to dopiero po ok 3 sek. zacznie migać), pierwsze piknięcie to znak że się oddaliłeś z kluczykami poza zasięg anteny a drugie to to że autko się zamknęło. Można też ustawić bodajże czy ma zasygnalizować zamknięcie mrugnięciem kierunkowskazami czy nie
PS
Przy tym ustawieniu uważaj na pasażera , jeśli się ociąga z wysiadaniem np. ty trzaśniesz drzwiami i oddalisz się na więcej niż metr np. do przodu samochodu , a pasażer dopiero wtedy zamknie drzwi to autko się nie zamknie.
Pozdrawiam

Jeżeli chodzi o lusterka, to chyba mam szczęście, bo u mnie działają prawidłowo. Ale zaobserwowałem w ASO, że w ich samochodzie testowym ale nie CX-3, tylko w Maździe 3 podczas otwierania zacięło się prawe lusterko. Problem więc musi być losowy.

xMisiek napisał(a):Jeżeli chodzi o lusterka, to chyba mam szczęście, bo u mnie działają prawidłowo.

Oby jak najdłużej Masz auto-zamykające się albo ręcznie zamykasz?

Ręcznie zamykam, przekręcam gałkę od lusterek w drzwiach kierowcy.

Problem mają koledzy z zainstalowanym modułem ,a to ze względu częstsze bo każdorazowe składanie przy zamykaniu auta ,ręcznie składa się jednak żadziej

Czyli mam rozumieć, że lepiej sobie zostawić swoje lusterko uszkodzone wizualnie, wymienione po stluczce ?

Cały czas składam ręcznie lusterka, nieważne gdzie zostawiam samochód. Więc nie wiem czy tak naprawdę lusterka z modułem w tym przypadku będą składać się częściej.
Problemów nie mam żadnych.

dareme89 napisał(a):Oczywiście postanowiłem wymontować sobie moduł automatycznych lusterek żeby nie musieć wystawać przez okno jak debil i otwierać prawdę lusterka przy każdym uruchamianiu auta. Od jakiegoś roku brzęczalo mi coś w drzwiach lewych. Jak zdjąłem lewy boczek to ten moduł/przekaźnik nie był nigdzie zamocowany tylko latał luzem. Kiedyś przy pierwszej wymianie lusterek już mi oni sami wyciągali ten moduł i pamiętałem ze były ślady klejenia do pianki ( wyciągnęli z kawałkiem pianki ). Teraz leżała sobie luzem. Masakra. Tradycja jak chce się zrobić coś dobrzecto trzeba to zrobić samemu. Dlaimformacji ściągnięcie boczku mega łatwe – 2 śruby i reszta boczku na spinki.

jak już samochód odwiedzi serwis to już nie jest to samo.....tak samo jak człowiek+lekarz,szpital

dlatego też powiedziałem żeby wsadzili sobie gdzieś ten alarm co wciskają każdemu przy kupnie bo wiedziałem że tak to będzie zamontowane i wszystko rozbierane, lutowane i pourywane zaczepy w drzwiach a jak będą chcieli ukraść to ten alarm nikogo nie powstrzyma

a co złożone fabrycznie to fabrycznie – większość tych mocować jest jednorazowa. A aso na pewno nie wymienia wszystkich spinek przed ponownym zamontowaniem...

xMisiek napisał(a):Cały czas składam ręcznie lusterka, nieważne gdzie zostawiam samochód. Więc nie wiem czy tak naprawdę lusterka z modułem w tym przypadku będą składać się częściej.
Problemów nie mam żadnych.

Nie wierzę