przez Feston » 30 lip 2018, 08:40
Panowie, wrzucę swoje kilka groszy. Jestem już po wszystkich akcjach serwisowych (klima, sprężyny itp) a teraz czekam na lusterka...czekam, ale na ten czas mam auto zastępcze. Pierwszy raz jak to zgłosiłem, to Panowie w serwisie uprzejmie poprosili, żeby zrobić zdjęcie jak się popsuje i przyjechać jeszcze raz na wymianę lusterek, a na czas wymiany będzie auto zastępcze. Dodatkowo kolejny raz zgłaszałem stuki przy skręcaniu przy niskich prędkościach, które nie ustały po akcji serwisowej na sprężyny- dołożenie jakiegoś plastiku na zwoje. Okazało się, że to w układzie kierowniczym- pojeździłem z Panem z serwisu po placu i ewidentnie przy skręcie w prawo skrzeczy coś w kolumnie/maglownicy- Pan zdiagnozował, auto zabrał, dał zastępcze, nie mam powodów do narzekania. Dostałem nową cx-3 z 200 km na liczniku i jeżdżę już ponad 2 tygodnie, więc nie sądzę, żeby mieli jakiś interes w przedłużaniu wykonania naprawy. Wydaje mi się, że u Was problemem nie jest sam serwis, tylko ludzie w nim pracujący...no jak można robić coś 3 msce?? Cokolwiek, w jakiejkolwiek pracy robić 3 msce? Przecież to trzeba się tym zająć i mieć z głowy, a tak dział serwisu robi krecią robotę działowi sprzedaży, bo później nikt mazdy nie będzie chciał kupić przez serwis. Ja serwisuję auto w Bolesławicach k/Słupska, wiem że od Was to bardzo daleko, ale może komuś z Was akurat odległość nie robi różnicy. Panowie są bardzo mili, elastyczni- ze względu na pracę przyjechałem autem przed samym zamknięciem, ale nie było kręcenia nosem, czy pośpiechu, bo zaraz trzeba zamykać.