Skrzypienie i stuki w przednim zawieszeniu.

Witam wszystkich,
Mam pytanie dot. skrzypienia w przednim zawieszeniu. Jak przejeżdżam przez ograniczniki prędkości, to skrzypi jak stary wóz drabiniasty. Dodam, że tylko jak sucho i upalnie na dworze. Trochę popada, bądź jak jest chłodniej, problem ustępuje. Na stacji diagnostycznej nie byli w stanie określić się skąd skrzypienia dochodzą, bo na szarpakach nic nie wyszło, luzów nigdzie nie było. Tak samo nie są w stanie określić się ze stukami z przedniego zawieszenia. Jak jadę po szutrowej drodze, trochę nierówności, nic nie słychać, nie czuć luzów na kierownicy itp, ale w momencie głębszej studzienki denerwujący stuk. Faktem jest, że jest trochę twardo na oponach 275/45 R20, ale metaliczny stuk nie powinien mieć miejsca. Macie jakieś pomysły?
Z góry dziękuje
Mam pytanie dot. skrzypienia w przednim zawieszeniu. Jak przejeżdżam przez ograniczniki prędkości, to skrzypi jak stary wóz drabiniasty. Dodam, że tylko jak sucho i upalnie na dworze. Trochę popada, bądź jak jest chłodniej, problem ustępuje. Na stacji diagnostycznej nie byli w stanie określić się skąd skrzypienia dochodzą, bo na szarpakach nic nie wyszło, luzów nigdzie nie było. Tak samo nie są w stanie określić się ze stukami z przedniego zawieszenia. Jak jadę po szutrowej drodze, trochę nierówności, nic nie słychać, nie czuć luzów na kierownicy itp, ale w momencie głębszej studzienki denerwujący stuk. Faktem jest, że jest trochę twardo na oponach 275/45 R20, ale metaliczny stuk nie powinien mieć miejsca. Macie jakieś pomysły?
Z góry dziękuje