Klub MazdaSpeed

Czy orientuje się ktoś jakie musiałbym kupić zaworki ( jak szukam w necie to jest ich parę rodzai ) do oryginalnych czujników TPMS do Madzi CX9 z roku 2011 tak by bezproblemowo przełożyć same nadajniki do tych nowo zakupionych zaworków do drugiego kompletu felg? Czy ktoś ten temat przerabiał?

Zawór tpms 02 taki pasuje sam kupiłem i wymieniałem bo mi się złamał ale nie wiem co Ty chcesz tworzyć ?

Dzięki za odpowiedź. Mam komplet felg alu z zimówkami i tam założone są czujniki TPMS i dokupiłem drugi komplet felg alu do opon letnich i do nich chcę założyć nowe zaworki tak by przełożyć do nich same nadajniki a w felgach z zimówkami zostawić stare zaworki bez nadajników.

No to po co Ci oryginalne?Jak nie masz czujników to zakładasz zwykły zaworek który ma każdy wulkanizator.Czyli te z czujnikami przekręcasz do felg letnich a do zimówek zwykłe wentylki i tyle.Ale zrobisz jak będziesz chciał bo twoją metodą też można tylko po co?A i jeszcze jedno nie ma możliwości przełożenia samego czujnika bez wymontowania z felgi wentylka .Musisz całośc wykręcić dopiero uda się wymontować czujnik .

sQubany napisał(a):No to po co Ci oryginalne?Jak nie masz czujników to zakładasz zwykły zaworek który ma każdy wulkanizator.Czyli te z czujnikami przekręcasz do felg letnich a do zimówek zwykłe wentylki i tyle.Ale zrobisz jak będziesz chciał bo twoją metodą też można tylko po co?A i jeszcze jedno nie ma możliwości przełożenia samego czujnika bez wymontowania z felgi wentylka .Musisz całośc wykręcić dopiero uda się wymontować czujnik .

I o taką odpowiedź mi chodziło. Skoro nie można zdjąć nadajnika bez jego wykręcenia to faktycznie założę zwykłe wentyle i po bólu. Ciekawe czy po przełożeniu będzie trzymał szczelność?

Witam

Post przez koszalin11 Ciekawe czy po przełożeniu będzie trzymał szczelność?

Dobre pytanie. Warto przed przełożeniem czujników zaopatrzyć się w nowe uszczelki. Też miałem z tym z tym problem w drugim komplecie kół. Szukałem uszczelek (wiele typów) i drugiego kompletu czujników. Wybawił mnie kolega i polecił mi swojego "gumiarza", który mnie przekonał. Dokupiłem drugi komplet czujników ok 150zł i dałem sobie spokój z przekładkami. Argumentem podstawowym było to, że każda operacja przełożenia czujnika to spore ryzyko jego uszkodzenia i demontaż/montaż to koszt ok 100zł (200zł rocznie).
Moja podpowiedź.
Dobry wulkanizator (z polecenia), drugi komplet czujników.
PZDR