Wierzbowy napisał(a):Panowie,
mam nową CX-9 z oponami całorocznymi – chciałbym mimo wszyskto kupić opony zimowe – jednak od dwóch tygodni bezskutecznie szukam opon 250/50/R20 lub 245/50/R20 – czy ktoś może zna dystrybutora/hurtowanie mającą takie opony ?
Jakie są alternatywy np. na felgę 19 cali ?
Nie jestem zainteresowany 18 calowymi.
Będę wdzięczny za pomoc.
Słusznie zakładasz, że zimą jeździmy na zimówkach. Opona całoroczna da radę latem, a nie koniecznie zimą. Potwierdzają to nie tylko testy, producenci opon czy pracownicy warsztatów oponiarskich, ale także mój znajomy pracujący w dziale analiz i statystyk jednego z wiodących ubezpieczycieli. On wierzy tylko w liczby i dlatego sam posiada opony zimowe...
Jest tak, że jazda zimą (pomijając stan polskich dróg) na oponach o profilu 50, to nie jest dobry pomysł, żeby nie powiedzieć głupota. Sam w pierwszej wersji chciałem zimą jeździć na oponach 245/50/R20, ale wybito mi to z głowy. Zdecydowałem o zakupie opon zimowych Bridgestone Blizzak 245/60/R18 i do tego oczywiście felgi – ATT880C (
http://www.autotiptop.com.pl/index_pl.php?site=search ). Pamiętać należy, że dobra felga na zimę to taka, która jest cała lakierowana (polerowane nie wchodzą w rachubę) i łatwa do utrzymania w czystości (im mniej skomplikowany design, mała liczba zakamarków, tym lepiej). Wyższość felgi stalowej nad aluminiową w okresie zimowym, należy uznać za bujdę na resorach i jeden z mitów stworzonych przez "znawców". Dzisiejsza aluminiowa felga ma bardzo wysoką odporność na kruche pękanie w niskich temperaturach, wysoką plastyczność i jest dostępna w powłoce lakierniczej, która chroni przed korozją. Czyli tak, jak stalówka. Ale za to wygląda kociarsko i w tym tkwi jej przewaga.
Kolejna sprawa jest taka, że za opony 20" na zimę (jeśli w ogóle znajdziesz), zapłacisz tyle, co za zestaw, który ja nabyłem. Trzeba tylko na spokojnie poszukać sprzedawcy. Opony kupowałem w innym miejscu, niż felgi. Obaj sprzedawcy byli stacjonarni (nie internetowi) i byli najtańsi (np. felgi były po 645pln, a w necie po 805pln). Auto prezentuje się naprawdę godnie również zimą!
Następny temat, to zmiana ogumienia na feldze. W każdym warsztacie potwierdzą, że wywlekanie opony z felgi i zakładanie nowej dwa razy do roku, nie służy ani feldze, ani w szczególności oponie. Zaleca się więc posiadanie dwóch pełnych kompletów kół na każdy sezon.
I tu powstaje jeszcze jeden problem, a mianowicie czujniki ciśnienia w oponach. Większość decyduje się na jazdę bez czujników w zestawie zimowym. Moim zdaniem jest to głupota. Utrzymywanie prawidłowego ciśnienia w kapciach jest nieporównywalnie ważniejsze zimą, niż latem. Aby zaoszczędzić na zakupie czujników, znalazłem w Niemczech sklep internetowy z akcesoriami mazdy. Po doliczeniu kosztu przesyłki i uwzględnieniu kursu euro w danym dniu, zaoszczędziłem 340pln w stosunku do ewentualnego zakupu w ASO.
Ostatnia sprawa. Jeżeli zdecydujesz się na zakup nowych czujników, to po prostu je zainstaluj i nic więcej nie rób. W ASO PHU Zdanowicz w Gdańsku powiedzieli mi, że trzeba (!!!) przeprowadzić synchronizację nowych czujników za jedyne... 250pln. I tak dwa razy do roku przy dwóch kompletach opon, bo auto zapamiętuje tylko jeden zestaw czujników. W innym ASO w Gdańsku – BMG, powiedziano mi, że to samo będzie kosztowało 130pln, ale tylko w przypadku, gdyby samochód sam nie zaakceptował nowych czujników, co w zasadzie nie powinno się przydarzyć. I rzeczywiście, nowe czujniki same weszły w system auta i działają poprawnie (sprawdziłem spuszczając powietrze z jednego z kół).
Aha, wspomniane felgi dostępne są u producenta od ręki.