MegaZlot Ryki 2016 – wrażenia ze zlotu.
Rok temu kolacja na pewno nie była lepsza, nie jest to tylko moja opinia ale wielu osób, śniadanie było dobre, tym razem nie jadłem, wiec nie mam porównania czy w tym ośrodku było [jakie?] czy gorsze.
-
Daniel
- Od: 21 paź 2009, 20:04
- Posty: 6380 (52/239)
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok
Rok temu był ten grill i muzyka na żywo (Biba)? Wtedy był chyba tylko grill, nie było kolacji w restauracji. Więc ok pod tym względem teraz było lepiej. Pamiętam jednak, że w ubiegłym roku nie dałem rady zjeść wszystkiego co tam podawali
Co nie zmienia faktu, że warto się odezwać i wyrazić opinie. Może dzięki temu następnym razem milej się zaskoczymy
Co nie zmienia faktu, że warto się odezwać i wyrazić opinie. Może dzięki temu następnym razem milej się zaskoczymy
Dziękuję wszystkim za imprezę, organizacja na bardzo wysokim poziomie, jak zawsze
Impreza super, szkoda że nie mazdą i nie miałem możliwości zostać na imprezie wieczornej... Może za rok się uda.
jednego z uczestników za bardzo fantazja poniosła po skończonym OESie i troszkę w niekontrolowany sposób (po zaciągnięciu ręcznego) bokiem przeleciał obok mnie, w strefie gdzie raczej nie powinien tego robić.
Impreza super, szkoda że nie mazdą i nie miałem możliwości zostać na imprezie wieczornej... Może za rok się uda.
loockas napisał(a):Beny napisał(a):Buczosa laguna mało co na lawecie nie wróciła,i tonie do mechanika a do blacharza
Co się stało?
jednego z uczestników za bardzo fantazja poniosła po skończonym OESie i troszkę w niekontrolowany sposób (po zaciągnięciu ręcznego) bokiem przeleciał obok mnie, w strefie gdzie raczej nie powinien tego robić.
Ostatnio edytowano 29 sie 2016, 16:22 przez buczos, łącznie edytowano 1 raz
loockas napisał(a):Pozwolę się nie zgodzić. Rok temu kolacja i śniadanie były lepsze, ale to może kwestia gustu
Tu nie chodzi o narzekanie czy granie francuskich piesków, ale nie bójmy się też wymagać jakiegoś standardu. Płacimy za ten ośrodek wcale nie małą jak na ten region kwotę. Pozostawienie grilla samemu sobie i wywalenie całego mięsa na talerz, a następnie ulotnienie się obsługi uważam za niepoważne.
Hmm...rok temu kolacji praktycznie nie zjadłam gdyż jedyne co z niej pamiętam to żurek z paczki (bardzo mała porcja), spalone kaszanki (tak bardzo, że już chyba nic czarniejszego na oczy nie widziałam w życiu) oraz 3 wykałaczki, na które nabity był kawałek fety i kostka boczku) także gdybym rok temu nie wzięła swojego prowiantu to zwyczajnie chodziłabym głodna. Mając w pamięci taką kolację to ta tegoroczna była naprawdę niezła-rozmawiałam naprawdę z wieloma osobami i każdy podziela moje zdanie także coś chyba w tym musi być Co do grilla natomiast się zgadzam w 100% -wzięłam swoją porcję ale jedzenie było zimne, i przypominało podeszwę kalosza, no porażka-nie zjadłam. I jasne, że wszyscy płacimy niemałe pieniądze i mamy prawa czegoś wymagać ale z tego co wiem bardzo opornie przebiegały rozmowy z właścicielem owego ośrodka (możliwe, że nastawił się na łatwy zarobek przy tylu osobach i no niestety wyszło jak wyszło). A noclegi (nasza grupa przynajmniej) uważamy, że były lepsze-może też zależy kto na jaki domek trafił wtedy i teraz bo jak widać różnie można trafić i nawet domki drewniane, które wg rozpiski były jednakowe-w rzeczywistości wyglądały inaczej No ale to już trudno zweryfikować dokładnie – raz, że odległość a dwa- trzeba by było każdy sprawdzić osobiście Nikt też nie próbuje przed zamówieniem tych dań, które oferuje ośrodek tylko staramy się wybierać to co najlepiej i żeby było dogodnie w cenie a w momencie naszej wspólnej kolacji okazuje się często, że dostajemy co dostajemy i jesteśmy postawieni przed faktem dokonanym-przykre ale tak niestety jest i jedyne co można to wyłuszczenie właścicielowi stosownych uwag kolejnym razem przy zamówieniu-co też na pewno zrobimy
Co do zachowań w parku maszyn i innych to trudno mi się wypowiedzieć bo nie widziałam ale uważam, że kolejnym razem w razie takich sytuacji od razu powinniście powiadamiać o tym któregoś z organizatorów i wtedy przez mikrofon zwracamy uwagę ew. niesforna osoba oddaje kluczyki do namiotu organizatorów i odbiera na koniec imprezy. Dla mnie sprawa oczywista raczej i dobrze gdyby tak to wyglądało.
-
Aśka
- Od: 15 wrz 2011, 11:04
- Posty: 5496 (435/228)
- Skąd: Poznań
- Auto: Grey Fūjin
Koci@k napisał(a):co można to wyłuszczenie właścicielowi stosownych uwag kolejnym razem przy zamówieniu-co też na pewno zrobimy
I tylko o to mi chodziło Reszta tak jak piszesz, nie masz na to wpływu i chyba nikt nie ma o to żalu. Chodzi tylko o to, żeby nie dać się dymać. Nie wiem jak jest w innych ośrodkach na tym jeziorem, bo robiąc sobie spacer w koło całego jeziora rzuciły mi się w oczy przynajmniej dwa inne niż te w których byliśmy.
Co do domków, to drewniane są super. Ja nie mam uwag.
w sumie mozna chyba jechac po jedzeniu bo to chyba nikomu z Nas smutno sie nie zrobi wiec troche to porobie, jedynie kto moze sie obrazac to wlasciciel osrodka i to on powinien sie zapasc pod ziemie po tym co nam zaserwowal. rosol bez smaku tak jakby byl robiony nie na miesie a na wodzie. grilowy stek no coz zgrzytal w zebach (piasek czy wegiel nie wiem) bez smaku i zimny. brak cieplych parowek i cieplej jajecznicy. jedyne mieso to byla szynka, troche malo tej przyjemnsoci. twarozek ze szczypiorkiem ok mi smakowal.
jakbym mial porownywac wszystkie zloty to ja osobiscie nie zapomne zlotu gdzie podawano kaszanke w foli z grila. poezja. najchetniej tez bym przyjal taka wojskowa grochowke. mmmmmmm. ale tak jak mowie. parowki i jajecznica na cieplo to taka podstawa powinna byc
no pomarudzilem dziekuje za uwage
jakbym mial porownywac wszystkie zloty to ja osobiscie nie zapomne zlotu gdzie podawano kaszanke w foli z grila. poezja. najchetniej tez bym przyjal taka wojskowa grochowke. mmmmmmm. ale tak jak mowie. parowki i jajecznica na cieplo to taka podstawa powinna byc
no pomarudzilem dziekuje za uwage
Jak mi ten samochód podnosi adrenalinę. Wy też się trzęsiecie jak wychodzicie z auta? Bo mnie drżą ręce i cały jakiś roztrzęsiony.
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 0&t=115720
http://www.youtube.com/watch?v=ZhyGC3jS ... r_embedded
https://www.youtube.com/watch?v=jj-Hbid ... iwowarczyk
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 0&t=115720
http://www.youtube.com/watch?v=ZhyGC3jS ... r_embedded
https://www.youtube.com/watch?v=jj-Hbid ... iwowarczyk
Heh jakby takie żarcie było zawsze... Fakt, że mięso było zimne ale jak już ktoś napisał można było podgrzać. Jeżeli chodzi o tzw zimne przekąski to nie ma się do czego przyczepić. Ja się najadłem i przy okazji mi smakowało. O śniadaniu nie wypowiem się, bo wolałem regenerować siły aniżeli zapychać kichę
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Sewa z ty byłeś na zlocie
–=[SzkodniK]=– –=[506112282]=– –=[790525980]=– –=[szkodnikbyd@gmail.com]=–
Bartosz_ napisał(a):byłszkodnik_byd napisał(a):Sewa z ty byłeś na zlocie
Był był. Ja również potwierdzam
-
Tomasz W.
- Od: 22 lis 2015, 15:59
- Posty: 1521 (227/225)
- Skąd: Bydgoszcz / Poznań
- Auto: Mazda 3 Hikari, 2,0 150KM AT
Szkoda że jako forumowicz MS nie mam możliwości "bycia" z Wami na takich zlotach...bo kuźwa ośrodek niedostosowany w XXI wieku do potrzeb wózkowiczów...Żal mi serce ściska i wściekłość zarazem jak oglądam te wszystkie fotki a ja skazany na bezsilność...Powiem to dosłownie...w mają niepełnosprawnych w takich ośrodkach i nawet nie wiedzą ile kasy przez to tracą...wyżaliłem się...dziękuję i przepraszam
Franek, przykra sprawa że niestety w Polsce tak bywa, ale na przyszłość można pomyśleć by we własnym (klubowym) zakresie coś zrobić na przyszłe zloty.
-
www.czelej.net
- Od: 4 lut 2008, 02:41
- Posty: 2350 (22/37)
- Skąd: Mark k. Warszawy/Podlasie
- Auto: GH '10 L5 125KW
CR '08 LF 107KW
I ja dziękuję za bardzo udany zlot Jak już większość pisała pogoda dopisała aż za bardzo, co mogło mieć wpływ na szybkie zakończenie wieczornej imprezy. Miło było zobaczyć znajome twarze
Co do nieprzestrzegania regulaminu – już na lotnisku wspominałem że trzeba było na samym początku ukarać kogoś dla przykładu, by naśladowcy dwa razy się zastanowili.
Co do nieprzestrzegania regulaminu – już na lotnisku wspominałem że trzeba było na samym początku ukarać kogoś dla przykładu, by naśladowcy dwa razy się zastanowili.
To i parę słów z mojej strony . Na zlocie było fajnie , a mojemu synkowi najbardziej podobało się właśnie latanie bokiem gronka ,sam chciał polatać i polatał troszkę z gronkiem za co Mu jeszcze raz dziękuję. Może nie widziałem wszyskiego ,ale uważam że było super .
Mega podziękowania dla organizatorów i tych osób, które dołożyły wszelkich starań by ten zlot był właśnie taki jaki był ,czyli CUDNY .
Do zobaczenia na następnym
Mega podziękowania dla organizatorów i tych osób, które dołożyły wszelkich starań by ten zlot był właśnie taki jaki był ,czyli CUDNY .
Do zobaczenia na następnym
Było 1-126p 0,6 23KM 81r. 2-Escort 1,3 69KM 81r. 3-Croma 2,0 101KM 89r.
4-Mondeo 2,0-136KM 93r. 5-Xedos6 2,0 144KM 93r.6 Mazda 6 2.0 141KM 2003r.
7 Mercedes CLK 4.3 279KM 2000r.
4-Mondeo 2,0-136KM 93r. 5-Xedos6 2,0 144KM 93r.6 Mazda 6 2.0 141KM 2003r.
7 Mercedes CLK 4.3 279KM 2000r.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość