Mechanika – Warszawa – Odyssey

Postprzez jurek123456 » 10 gru 2010, 11:31

Odyssey Dealer Samochodów Nissan‎
Górczewska 32
01-147 Warszawa
22 533 55 55
nissan-odyssey.pl‎



Omijajcie serwis Odyssey ul. Grójecka 32 Warszawa. Zakupiłem u nich felgi aluminiowe+ opony zimowe i pojechałem zamienic letnie koła ( wydawało się -prosta sprawa) Podczas odkręcania urwali mi srubę i nakładke zabezpieczającą. Myslalem że mi to naprawią ale gdzież tam. Kierownik serwisu stwierdził żebym zabierał samochód zepsuty przez nich i jechał do salonu gdzie kupiłem samochód bo oni za mocno przykrecili koła i oni sa winni. Nie pomogły tłumaczenia ze jestem w serwisie jak by nie było autoryzowanym a samochód ma 2 miesiace i jest na gwarancji i ma wszystkie ubezpieczenia.
Każą mi płacić za naprawę zepsutych śrub!!!!
jurek123456
 

Postprzez jurek123456 » 13 gru 2010, 11:11

serwis ul. Górczewska 32 ODYSSEY Sp z o.o. Jak pisałem urwali mi śruby od kół poczas zamiany kół zimowych. Postanowili mi naprawić szkode ale nie wiadomo kiedy to zrobią czekam już 5 dni a miało to trwać 1 godzinę. Nadal zrzucaja winę na salon gdzie kupiłem nowa mazdę jak w przedszkolu to nie my to oni bo za mocno dokręcili sruby!!!!!
jurek123456
 

Postprzez ETS » 20 lip 2011, 20:18

Witam,
Mam do likwidacji szkodę z OC w M6 – tylna klapa oraz zderzak. Dzisiaj byłem w dwóch ASO w Warszawie:
Odyssey – w skrócie nie zobaczą mnie tam więcej, komunizm upadł, nie te czasy aby dawać się tak traktować
Księżyno – nawet pozytywne wrażenie ale pojazd do napraw blacharskich zostanie wysłany do Białegostoku... :(
Macie może jakieś doświadczenia z innymi serwisami w Warszawie w których porządnie zrobią naprawę blacharską?
Początkujący
 
Od: 30 sie 2010, 22:52
Posty: 17

Postprzez automaniak » 21 lip 2011, 18:51

Moje RX8 zrobili idealnie. To że Białystok to żaden problem, auto jedzie zabezpieczone na lawecie, a maja tam jedną z najbardziej nowoczesnych lakierni dostępnych teraz w Polsce. Więc ja osobiście ich bardzo polecam, a jestem baaaardzo uwrażliwiony na puncie Reksia, więc pierwszemu lepszemu patałchowi z tabliczką ASO bym go nie zostawił. A tak przy okazji następna osoba która ma jakieś pretensje do Odysseya. He he widzę że klubik się powiększa <rotfl> . Swoją drogą ciekawy jestem kiedy tam wreszcie zrozumieją, że komuna już dawno minęła i o klienta trzeba dbać. Co do Liwskiej jak najbardziej za. Możesz tam swoją mazdę oddać bez obaw, że coś będzie zrobione nie tak jak powinno być. Bardzo profesjonalne, dokładne i wysoko jakościowe ASO. Ja ich zdecydowanie polecam i przypuszczam, czy nawet ośmielę się powiedzieć, że twierdzę, że jak tam zrobisz swoją to na inne ASO ich nie zamienisz. Powodzonka
"Kiedy o sobie zapomniałem, odnalazłem samego siebie"
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 5 lip 2011, 12:09
Posty: 4
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda RX8.Pojemność 1308 cm3 , skrzynia manual-6

Postprzez misiektoja » 1 lis 2011, 01:06

kkaczor napisał(a):Co mnie zaskoczyło:1. okazało się, że miałem NIEORYGINALNE filtry powietrza i przeciwpyłkowy (wymieniane w ASO w Warszawie),2. filtr przeciwpyłkowy wyglądał jakby ktoś o nim zapomniał przy ostatnim przeglądzie i nie dało się go wyjąć bez narzędzi (znów ASO w Warszawie),3. dostałem z powrotem resztę oleju silnikowego z bańki (jeżeli oleju Dexelia nie ma z beczek – ASO w Warszawie przycinało mnie przy każdym przeglądzie; muszę zajrzeć do faktur. Czy ktoś wie, czy Dexelię serwisy mają w beczkach?),4. w końcu ktoś ustawił mi światła tak, że coś widzę w nocy (ksenony) – ASO w Warszawie nie dało rady DWA RAZY (za pierwszym razem przy wymianie reflektora w ogóle ktoś miał w [tiiit] gdzie świeci i walił innym po oczach – musiałem się upomnieć. Za drugim razem zgłosiłem, że chyba świecą za nisko. Okazało sie, że zbyt wysoko i obniżyli. W Auto Księżyno aż mnie zaprosili pokazać. Na maszynce snop światła był centymetr PONIŻEJ poziomu. Nie trudno sobie policzyć ile to metrów na asfalcie.W środę zawitam do salonu Odyssey w Warszawie z moimi "oryginalnymi" filtrami powietrza i zapytam się o co chodzi (przy ostatnim przeglądzie korzystałem z akcji "klimatyzacja" ale pies z kulawą nogą nie raczył mnie poinformować, że to jest akcja na zamiennikach! A mają taki obowiązek. Nic dziwnego, że wyszło taniej, niż zwykły zakup filtrów przy przeglądzie!!! A to tego mam podejrzenie, że kabinowego nikt nawet nie dotknął kijem przez szmatę, skoro teraz musieli go wyrywać). Filtr powietrza raczej nie wchodził w skład akcji, więc jeżeli okaże się, że zapłaciłem za oryginalny (muszę tylko zajrzeć do faktury) to będzie niezły dym.Jeżeli ktoś korzysta z usług salonu na Górczewskiej to warto zaryzykować wizytę w innym. Polecam w miarę możliwości odwiedzić ASO Księżyno w Białymstoku. Mam nadzieję, że oddział w Warszawie (na Targówku) podchodzi tak samo do sprawy. Sprawdzę to przy najbliższej okazji.

No to co opisales nie brzmi ciekawie. Jesli naprawde wcisneli Ci zamienniki, a zaplacilesz za oryginaly to chyba szybko zmienie zdanie o tym serwisie. Daj znac jak sie ustosunkowali do tego.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 kwi 2011, 02:06
Posty: 132 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Infiniti Q50S 3.5L V6 364KM Hybrid AWD

Postprzez polak900 » 1 lis 2011, 01:22

ale numer, kolego nie darował bym takiego podejścia do sprawy i zgłosił sprawę w mazda polska
tak nie może być
płacisz i nie wiesz za co, tragedia
mam przegląd 3 list (oczywiście nie w wawie) to się będę przyglądał co i jak
Ostatnio edytowano 1 lis 2011, 01:32 przez polak900, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 18 lis 2010, 20:00
Posty: 911 (1/2)
Auto: M6 GH 2.0 MZR DISI Ex+
Subaru Legacy 2.0 D MY10

Postprzez kkaczor » 1 lis 2011, 02:21

Jezeli chodzi o filtr kabinowy, to jezeli w ogole zostal wymieniony (mechanik twierdzi, ze raczej nie bo byl brudny jak jasna cholera i nie wydaje sie, ze az tak sie zafajdal przy zwyklej jezdzie) to zawieralo sie to na fakturze w punkcie "akcja klimatyzacja". Pamietam, ze rozmawialem z serwisantem, ktory polecil mi te forme przegladu ze wzgledu na koszty – w pakiecie bylo taniej niz zakupic filtr. Na 100% nie wspomnial, ze w akcji zakladaja zamiennik. Nie zdecydowalbym sie na to, gdybym wiedzial. Nie po to place od cholery kasy, zeby jezdzic na zamiennikach :| Jak mi sie skonczy gwarancja to bede kombinowal.

Jezeli chodzi o filtr powietrza (silnika) to tez na 100% nikt nie zapytal mnie o zdanie. Zajrze co jest na fakturze jak tylko wroce do domu. Jezeli nie bedzie na fakturze, pojade do ASO sprawdzic numer czesci w komputerze (wiem, ze maja to zapisane). Filtr zabralem teraz po przegladzie i wyglada na jakis noname bo nie ma nigdzie emblematu Mazdy. Ma tez inny kolor gumy i nieznacznie rozni sie od oryginalu. Nie sadze, zeby Mazda wypuscila filtr bez swojego loga.

Jeżeli filtr okaze sie zamiennikiem to co by sie nie dzialo sprawa wyladuje w MMP. Jezeli zaplacilem za oryginalna czesc to w ogole bede domagal sie zwrotu kosztow (jakie by nie byly). Jezeli za zamiennik – to nikt nie raczyl mnie o tym poinformowac. Po za tym to kpina, ze przy przegladzie za okolo 1k PLN ASO oszczedza na filtrach.

Dam znac jak tylko sie czegos dowiem.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2010, 10:14
Posty: 188 (1/2)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda6 GH 2009 sedan 2.0

Postprzez polak900 » 1 lis 2011, 10:13

największa kpina to jest taka że w ASO na gwarancji wstawiają taki kit człowiekowi
chodzi im pewnie o to że jak coś się zepsuje to w czasie naprawy w ASO powiedzą że filtr jest nieorginalny i zwalą wszystko na ciebie że coś grzebałeś żeby tylko uniknąć roboty za free.

zgłoś jak najszybciej problem do głównej siedziby, oczywiście dobrze sprawdź co i jak
jak po przeglądzie karzę sobie pokazać wszystkie pudełka po częściach które wymienili
bo przecież nie będzie można towarzyszyć przy samej naprawie ze względów bezpieczeństwa:)
śmiechu warte
słyszałem że samochody same spadają na klientów z podnośników <lol>
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 18 lis 2010, 20:00
Posty: 911 (1/2)
Auto: M6 GH 2.0 MZR DISI Ex+
Subaru Legacy 2.0 D MY10

Postprzez kkaczor » 2 lis 2011, 00:55

Rzecz dziwna jest taka, że na żadnej z faktur ani przy 20tys ani przy 40tys nie widnieje żaden z filtrów. Nie zapłaciłem za niego? No i muszę pojechać do ASO, żeby ktoś w komputerze sprawdził mi kiedy wymieniono mi filtry... :| jaja jak berety.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2010, 10:14
Posty: 188 (1/2)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda6 GH 2009 sedan 2.0

Postprzez kkaczor » 2 lis 2011, 19:36

kkaczor napisał(a):Witam, właśnie wróciłem z przeglądu przy 60kkm i chciałbym pochwalić ASO Auto Księżyno w Białymstoku, wszystko wykonane sprawnie i szybko. Plus podziękowania za "wciśnięcie" przeglądu w napięty grafik – inaczej miałbym spory problem. Co mnie zaskoczyło:
1. okazało się, że miałem NIEORYGINALNE filtry powietrza i przeciwpyłkowy (wymieniane w ASO w Warszawie),
2. filtr przeciwpyłkowy wyglądał jakby ktoś o nim zapomniał przy ostatnim przeglądzie i nie dało się go wyjąć bez narzędzi (znów ASO w Warszawie),
3. dostałem z powrotem resztę oleju silnikowego z bańki (jeżeli oleju Dexelia nie ma z beczek – ASO w Warszawie przycinało mnie przy każdym przeglądzie; muszę zajrzeć do faktur. Czy ktoś wie, czy Dexelię serwisy mają w beczkach?),
4. w końcu ktoś ustawił mi światła tak, że coś widzę w nocy (ksenony) – ASO w Warszawie nie dało rady DWA RAZY (za pierwszym razem przy wymianie reflektora w ogóle ktoś miał w [tiiit] gdzie świeci i walił innym po oczach – musiałem się upomnieć. Za drugim razem zgłosiłem, że chyba świecą za nisko. Okazało sie, że zbyt wysoko i obniżyli. W Auto Księżyno aż mnie zaprosili pokazać. Na maszynce snop światła był centymetr PONIŻEJ poziomu. Nie trudno sobie policzyć ile to metrów na asfalcie.
W środę zawitam do salonu Odyssey w Warszawie z moimi "oryginalnymi" filtrami powietrza i zapytam się o co chodzi (przy ostatnim przeglądzie korzystałem z akcji "klimatyzacja" ale pies z kulawą nogą nie raczył mnie poinformować, że to jest akcja na zamiennikach! A mają taki obowiązek. Nic dziwnego, że wyszło taniej, niż zwykły zakup filtrów przy przeglądzie!!! A to tego mam podejrzenie, że kabinowego nikt nawet nie dotknął kijem przez szmatę, skoro teraz musieli go wyrywać). Filtr powietrza raczej nie wchodził w skład akcji, więc jeżeli okaże się, że zapłaciłem za oryginalny (muszę tylko zajrzeć do faktury) to będzie niezły dym.

Jeżeli ktoś korzysta z usług salonu na Górczewskiej to warto zaryzykować wizytę w innym. Polecam w miarę możliwości odwiedzić ASO Księżyno w Białymstoku. Mam nadzieję, że oddział w Warszawie (na Targówku) podchodzi tak samo do sprawy. Sprawdzę to przy najbliższej okazji.

*** SPROSTOWANIE ***
Muszę oficjalnie sprostować odrobinę moje wypociny, bo znów zamiast sprawdzić to poskakałem jak diabeł na nitce:
1. Filtr powietrza, który wymieniłem przy tym przeglądzie wymieniony został dopiero PIERWSZY RAZ (zgodnie z harmonogramem przeglądów). Co za tym idzie nie wymieniał go Odyssey, więc na 100% nie wstawili zamiennika. Tym bardziej, że za niego nie płaciłem. Filtr, który otrzymałem z powrotem i który znajdował się w aucie nie ma po prostu znaczka mazdy i pewnie taki został włożony w fabryce. Jestem w stanie w to uwierzyć, że dopiero dystrybuowane części mają napisy Mazda. Poprawcie mnie jeśli się mylę, zwracam honor Odyssey,
2. Olej – płaciłem za 4.5 litra a nie za cały baniak! Zwracam honor – przy ostatnim przeglądzie w innym ASO dostałem po prostu olej w 5l baniaku. Stąd resztę mi oddali. Przyda się :)
3. Filtr ppyłkowy – wymieniony został w Odysseyu przy okazji "Akcja klimatyzacja" i prawdopodobnie nie doczytałem czegoś "małym druczkiem". Sprawa jest śliska, bo powinni mi byli powiedzieć, że będzie włożony filtr Blue Print zamiast Mazda. Ale nie zapłaciłem za oryginał. Zwracam 50% honoru :)
4. Niestety ze światłami chłopaki w Odysseyu dali ciała, bo teraz świecą wyraźnie lepiej niż wcześniej.

Na zakończenie mogę powiedzieć tylko, że chyba nigdzie nie jest idealnie. Jedni ustawiają gorzej światła, inni gorzej robią geometrię (mam teraz krzywo kierownicę przy jeździe na wprost i będę musiał to poprawić, bo dostanę świra).
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2010, 10:14
Posty: 188 (1/2)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda6 GH 2009 sedan 2.0

Postprzez kkaczor » 10 lis 2011, 02:11

A jednak :(

Dziś byłem w salonie na geometrii i zahaczyłem o te filtry. Okazuje się, że nawet w przypadku "akcji klimatyzacja" stosowane są ORYGINALNE filtry. No to już nie wiem. Może ktoś mi podmienił dla żartu?!

Przy próbie głębszej analizy tematu Pan nabrał wody w usta i kazał kontaktować się ze swoim przełożonym. Tak zrobię jutro...

...i dam Wam znać.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2010, 10:14
Posty: 188 (1/2)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda6 GH 2009 sedan 2.0

Postprzez polak900 » 10 lis 2011, 09:47

Tragedia:) geometrię ustawiałeś, ile twój samochód ma lat?
co do filtrów to wciskają ci kolejny kit, przynajmniej takie mam wrażenie
według mnie to nie była akcja klimatyzacja tylko akcja zamienik bez Twojej wiedzy.
Dla mnie to niedopuszczalne zachowanie. Mniej pokazywali na przeglądzie wszystko to co wkladali
do mojego auta.
Oczywiście filowałem co i jak robią
Przyciśnij ich trochę
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 18 lis 2010, 20:00
Posty: 911 (1/2)
Auto: M6 GH 2.0 MZR DISI Ex+
Subaru Legacy 2.0 D MY10

Postprzez automaniak » 17 gru 2011, 15:58

przez kkaczor » 10 lis 2011, 01:11
A jednak :(

Dziś byłem w salonie na geometrii i zahaczyłem o te filtry. Okazuje się, że nawet w przypadku "akcji klimatyzacja" stosowane są ORYGINALNE filtry. No to już nie wiem. Może ktoś mi podmienił dla żartu?!

Przy próbie głębszej analizy tematu Pan nabrał wody w usta i kazał kontaktować się ze swoim przełożonym. Tak zrobię jutro...

...i dam Wam znać.

No i co wyszło z tymi filtrami?Nie wydaje mi się że jeden serwis jedzie na drugi bez powodu i coś kombinuje (choć to jest Polska więc głowy pod topór nie podłożę <rotfl> ), ze względu na fakt konkurencji <klotnia> , w sumie to nie ma sensu, bo jak sprawa wyjdzie, a takie rzeczy w końcu wychodzą to trzeba pamiętać, że kij ma dwa końce....Dziwi (lub raczej w sumie nie powinno mnie to dziwić), że w Odyssey'u nabrali wody w usta. Pytanie czy coś jest na rzeczy, czy z takim lekceważeniem podchodzą do klienta???? W sumie zarówno w jednym jak i w drugim przypadku nie najlepiej to świadczy o profesjonalnym podejściu do klienta. Zastanawiam się kiedy jeden, drugi i trzeci taki geniusz puknie się w czółko i zrozumie że ONI z nas żyją
"Kiedy o sobie zapomniałem, odnalazłem samego siebie"
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 5 lip 2011, 12:09
Posty: 4
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda RX8.Pojemność 1308 cm3 , skrzynia manual-6

Postprzez kkaczor » 19 gru 2011, 05:03

W skrócie wygląda to tak:
1. przyznali się, że to oni,
2. przeprosili,
3. dali gratis olej do następnego przeglądu za zaistniałą sytuację.
Rozmowa była krótka i można ją podsumować tak: nie mają zamienników i nie stosują, ale jak im zabraknie oryginałów to posiłkują się zamiennikami. Powinienem zostać zapytany o zgodę a już ostatecznie po prostu poinformowany (i wg nich gdzieś ta informacja zaginęła na styku magazyn/serwis – doradca serwisowy). Niby mogło się zdarzyć, ale dla mnie to śmieszne i interpretuję to tak: chcieliśmy Pana przyciąć w [piii], ale Pan się zorientował, więc żeby nie było mega kwasu zamkniemy Panu buzię olejem.

I suma summarum wszystko niby jasne jest, ale mam opory, żeby coś u nich robić. Dopóki mam gwarancję, mam blisko i będę tam jeździł. Potem w żadnym wypadku, bo przecież jak debil nie będę rozbierał samochodu, żeby sprawdzić, czy znów nie mieli ochoty zrobić mnie w konia. FIltr to pierd, ale głowy już nie położę, że inne części będę miał oryginalne (bo jak sprawdzę końcówki drążków, stabilizatory, o elementach silnika nie wspominając).

I jak słusznie zauważyłeś, w moim przypadku komuś nie przyszło do głowy, że tak naprawdę to ze mnie żyją. Bo teraz to już im raczej nie ufam i po kolejnym przeglądzie zajrzę do filtrów żeby zobaczyć czy są oryginalne czy też nie. Bo jak to jakiś mechanik kombinuje na boku to nie będzie wiedział czy to mój samochód czy nie i sytuacja może się powtórzyć. Dla ich dobra – oby nie...

Się lubimy i w ogóle, ale niesmak pozostał. I raczej ciężko będzie im to zmienić. Chłopaki są tam fajne, ale szczerze mówiąc to jakby się ktoś zastanawiał czy Odyssey czy inne ASO to radzę spróbować inne. Tam nie wiadomo, tu wiadomo, że nie wiadomo :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2010, 10:14
Posty: 188 (1/2)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda6 GH 2009 sedan 2.0

Postprzez DA-KAR » 16 mar 2012, 17:20

Serwis Odyssey Warszawa- na wielki minus
Jak ktoś wcześniej napisał przestaliśmy żyć w czasie komuny.
Moja krótka (i jedyna- nigdy więcej nie pokażę się tam ) historia:
Zazwyczaj sam tankuję swój samochód, ale niestety tego dnia wracałem dopiero do Polski. Po zatankowaniu żona pojechała do pracy i zostawiła samochód na zewnątrz -15*C na 8 godzin. Po pracy zadzwoniła do mnie , że świeci się jakaś kontrolka. Więc po moim przyjeździe zostawiła Mazdę i wzięła mój samochód. W domu zadzwoniłem do Asisstance Mazda i poinformowałem że kontrolka silnika świeci się na żółto- kazali wolno zjechać do najbliższego serwisu. I tu zaczyna się całą heca:
Sobota godz 10:00 zjawiam się w serwisie Odyssey. Po 15 min. oczekiwania zaczynam rozmowę z panem, że mam taki i taki problem. Pan na to że może przyjąć samochód na serwis ale najwcześniej wyda go w czwartek bo ma zapchany cały grafik. Ja: nie mogę tak długo czekać ponieważ jestem z poza Warszawy i potrzebny jest nam ten samochód, czy w takim wypadku mogę liczyć na samochód zastępczy ( wykupiona opcja u nich w salonie do ubezpieczenia) pan stwierdził że nie ma takiej opcji. Ja: więc co teraz muszę zrobić. On: musi sobie pan jakoś poradzić. Gdy poprosiłem go o kontakt do innych serwisów Mazdy w Warszawie, stwierdził że Mazda Odyssey nie współpracuje z innymi serwisami i nie ma takich obowiązków aby mieć kontakt do innych serwisów. Dopiero pani w recepcji po moich instrukcjach wyszukała w googlach 4 serwisy. <czytaj> Udałem się do Serwisu Mazdy BemoMotors al. Krakowska. I co można- od razu pani przyjęła samochód na serwis, zaproponowała kawkę i poprosiła o chwilę cierpliwości. Po 25 min samochód wyjechał z serwisu w pełni sprawny z ustaloną przyczyną zapalenia się kontrolki- letnie paliwo, a raczej bąbel powietrza który zamarzł, przez co silnik przez moment nie dostał odpowiedniej dawki paliwa.
Podsumowując:
Odyssey serwis- nie polecam. Ciekawe czy to dlatego że mam "tylko" 27 lat
BemoMotors- polecam
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 23 sty 2012, 19:18
Posty: 6
Skąd: Siedlce
Auto: Mazda 6 Sport Wagon 2.0 benzyna 155KM 2011r.

Postprzez automaniak » 20 mar 2012, 01:50

Albo Odyssey sobie faktycznie powoli grzebie, albo czegoś u nich nie rozumiem, tym bardziej że nie jest to pierwszy problem z tym serwisem, z tego co można poczytać na tym forum, jednak pomijając czy jest to Odyssey czy inny zakład to nadal mam nieodparte wrażenie, że pewne zakłady z "tradycją" zachowują się jak z innej epoki. Może u nich nadal jest powiedzmy rok 1985 i pewne osoby nadal uważają, że klient powinien być zadowolony, że może do nich wjechać, a zrobia jak im będzie się chciało. I nie piszę tego dokładnie w odniesieniu do Odyssey, bo takie przykłady można mnożyć i to nie tylko w odniesieniu do naszych kochanych serwisów samochodowych
"Kiedy o sobie zapomniałem, odnalazłem samego siebie"
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 5 lip 2011, 12:09
Posty: 4
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda RX8.Pojemność 1308 cm3 , skrzynia manual-6

Postprzez Kalimazda » 26 lut 2013, 17:50

Serwis odyssey to po prostu masakra, pojechałem do nich z powodu stuków,żeby określili skąd pochodzą
,po upływie ok. 1h dowiedziałem się,że auto powypadkowe i nie poskręcane przewody,rurki itd. ogólnie zły stan, a żeby określić co stuka należy rozebrać zawieszenie i napęd koszt może wynieść z 5000zł. do
nawet 20.000zł.(MAZDA6 2.3 2004R. AUTOMAT) Po opłaceniu bezużytecznych informacji w kwocie 126zł. wróciłem do domu załamany <płacze> .
Na drugi dzień auto na podnośnik i z pomocą drugiej osoby w ciągu ok 1.5h, zamocowałem(2 śruby 8mm)
dwie rurki klimy i węża ciepłej wody oraz jeden przewód,poza tym nic innego nie było uszkodzone a stuki pochodziły z odczepionego modułu gazu,który oparty o mocowanie akumulatora drgał przenosząc dźwięk do kabiny.Ogólnie zauważyłem ,że szanują klientów(bogatych <oczy> ) z autami nowymi lub tylko u nich serwisowanymi <nie> ,ale to tylko moje spostrzeżenia. Pozdrawiam.
MASKA MAZDA
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 23 sie 2009, 18:55
Posty: 27 (1/0)
Skąd: Serock
Auto: Mazda 6 2.5 193 KM automat
Mazda 3 2.0 165 KM automat

Postprzez karoleksz2 » 2 lip 2013, 19:26

Także nie polecam tego serwisu. To najgorsze dziadostwo pod słońcem.
Moje problemy z tym serwisem zaczęły się jak pojechałem tam ze skrzypiącym fotelem.
Totalna olewka klienta, tłumacze im co się dzieje a oni patrzą jak na debila. W końcu wymuszam na gościu żeby się ze mną przejechał no i po 30 min przyznaje mi w samochodzie racje że fotel skrzypi – strzela.
No ale ku mojemu zaskoczeniu juz w serwisie przy kierowniku zmienia zdanie. W sumie rozkręcali i ten fotel cztery razy w różnych okresach czasu i za każdym razem było gorzej. Połamali zaślepki i inne elementy. Dziś mazda juz po gwarancji i fotel skrzypi niemiłosiernie czuje ze długo nie pociągnie.
Początkujący
 
Od: 20 lut 2010, 19:39
Posty: 12

Postprzez varan » 30 wrz 2013, 22:29

Ma ktoś w ogóle dobre doświadczenia z nimi związane??? Bo ja u nich nie byłem nigdy, ale tak ich wszyscy podsumowali, że aż żal mi się ich zrobiło.... <lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sie 2012, 18:27
Posty: 39 (1/7)
Auto: Była: Xedos 9 2.3 98' Jest: Mazda 6 GH, MZR-CD 2.2 Sport

Postprzez Kalimazda » 1 paź 2013, 09:00

Jak masz nowe auto w cenie powyżej 100 000 i nic nie zepsute to jedź śmiało.
MASKA MAZDA
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 23 sie 2009, 18:55
Posty: 27 (1/0)
Skąd: Serock
Auto: Mazda 6 2.5 193 KM automat
Mazda 3 2.0 165 KM automat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderatorzy

Przedstawiciele Regionów, Moderatorzy Opinie i Poradniki