Mechanika, Elektryka – Bronisze – Auto Jaksa
Nie jest blisko to fakt ale widziałes w europie serwis w centrum miasta ? Do pracy mam 23 km jazdy w korkach i tez muszę to jakoś przezyćRogas napisał(a):Bronisze tylko strasznie brzmią
Wszystko zalezy co chcesz zrobic w samochodzie ( zawsze mozesz poczekac pijąc kawę )
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Jedzie sie dwadziescia minut do Geanta na polczynskiej tam w 506 i 15 minut i jestes pod palacem kultur,a z pod palacu to juz wszedzie dojedziesz .Ja wiem czy do jaksy tak daleko,przyjezdzaja do niego ludzie z całej polski (sam widzialem jak klient ze slaska przyjechał zostawił auto i wracał pociagiem)Jak ktos chce miec dobrze i fachowo i niedrogo to pojedzie doniego .P.s pozdrowienia dla p.jaksy[/list]Mak napisał(a):Ja polecam autobus 713 – zatrzymuje się praktycznie vis-a-vis serwisu – sam sprawdzałem
- Od: 20 wrz 2006, 21:10
- Posty: 13
- Skąd: warszawa
- Auto: 323F BG/ 626 DITD
bednarz80 napisał(a):przyjezdzaja do niego ludzie z całej polski
NO.. Nawet kilka razy. I jeszcze wracaja z czym innym.Taka samonakręcająca się spiralka.

Byłem ostatnio u Jaksy w październiku na wymianie popychaczy hydraulicznych. Efekt jest, ale niestety nie do końca zadowalający, w związku z czym co?
Przyjedziemy jeszcze raz.
Poważnie, Pan Leszek jak zwykle pełna kompetencja i miła herbatka u Pana Jarka (chyba ostatnio Jaksa się musiał się zająć samochodkami podczas absencji Pana Leszka).
- Od: 13 maja 2006, 11:23
- Posty: 149
- Skąd: Poznań
- Auto: 626 GD F8 1.8 12V+LPG
Fakt , choroba nie wybiera a ja przy tej okazji trochę pokręcę srubkamiNegoiu napisał(a):chyba ostatnio Jaksa się musiał się zająć samochodkami podczas absencji Pana Leszka).

Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Witam
Respekt dla AutoJaksa.
Byłem i jeszcze będę. Hamulce i parę innych rzeczy zrobione. Polecam głównie tym co się wahają, dojazdy czy odległości w tym przypadku są kwestią małoistotną. Wystarczy zadać sobie pytanie – chcesz mieć porządnie naprawione autko?
Respekt dla AutoJaksa.
Byłem i jeszcze będę. Hamulce i parę innych rzeczy zrobione. Polecam głównie tym co się wahają, dojazdy czy odległości w tym przypadku są kwestią małoistotną. Wystarczy zadać sobie pytanie – chcesz mieć porządnie naprawione autko?
Kolor nadwozia: 12H Oriental red mica
- Od: 14 lis 2006, 17:48
- Posty: 5
- Skąd: Varsovia
- Auto: Mazda 626 GE FS hatch. 96r.
witam,
bylem dzis na kilku standartowych wymianach i jak zawsze szybko sprawnie i skutecznie , w cenie kilka gratisow
i porad + tradycyjna kawa z szefem
i jak zawsze najwazniejsze: poprostu swietna atmosfera i humor az zal jechac do domu.
dziekuje i pzdr.
bylem dzis na kilku standartowych wymianach i jak zawsze szybko sprawnie i skutecznie , w cenie kilka gratisow

i jak zawsze najwazniejsze: poprostu swietna atmosfera i humor az zal jechac do domu.
dziekuje i pzdr.
- Od: 29 maja 2005, 23:38
- Posty: 1137
- Skąd: WLKP
- Auto: rozne
Ja powiem tylko tyle:nie naprawiałem nic tam,nie widziałem warsztatu ani nic z tych rzeczy.Ale...
zadałem kidys pytanie na forum i nikt nie umiał mi odpowiedziec czy zawieszenie od 626 seda pasuje do mxa. I tak jakos wpadł mi w rece numer telefonu do p.Jaksy i zadzwoniłem , bo moze on bedzie wiedział. I jak sie okazało człowiek który mnie nie widział na oczy, wszystko mi po koleji tłumaczył,ze amorki napewno, ze reszta raczej tak bo nigdy czegos takiego nie robił,ale ze raczej wszystko podejdzie. Znacie kogos do kogo ja jako obcy człowiek bym zadzwonił w ciagu pewnie pełnego dnia pracy z takimi pytaniami i On by ze spokojem i miło na wszytsko odpowiedział? Jak nie znacie to juz znacie.A tak pozatym to jak kiedys bede miał jakis problem z którym sam sie nie uporam tao napewno autko jedzie do Jaksy bo ze swojego doswiadczenia wiem ze wiekszosc mechaników usówa usterke na chybił trafił wymieniajac nieporzebnie poł samochodu.jednym telefonem serwis ten przekonał mnie do siebie. Bo nie ma co ukrywac ze mechanicy to we wiekszosci buce którzy tylko licza kase,a na pytania telefoniczne nie daja odpowiedzi bo przez telefon nie zarobią.
zadałem kidys pytanie na forum i nikt nie umiał mi odpowiedziec czy zawieszenie od 626 seda pasuje do mxa. I tak jakos wpadł mi w rece numer telefonu do p.Jaksy i zadzwoniłem , bo moze on bedzie wiedział. I jak sie okazało człowiek który mnie nie widział na oczy, wszystko mi po koleji tłumaczył,ze amorki napewno, ze reszta raczej tak bo nigdy czegos takiego nie robił,ale ze raczej wszystko podejdzie. Znacie kogos do kogo ja jako obcy człowiek bym zadzwonił w ciagu pewnie pełnego dnia pracy z takimi pytaniami i On by ze spokojem i miło na wszytsko odpowiedział? Jak nie znacie to juz znacie.A tak pozatym to jak kiedys bede miał jakis problem z którym sam sie nie uporam tao napewno autko jedzie do Jaksy bo ze swojego doswiadczenia wiem ze wiekszosc mechaników usówa usterke na chybił trafił wymieniajac nieporzebnie poł samochodu.jednym telefonem serwis ten przekonał mnie do siebie. Bo nie ma co ukrywac ze mechanicy to we wiekszosci buce którzy tylko licza kase,a na pytania telefoniczne nie daja odpowiedzi bo przez telefon nie zarobią.
- Od: 17 lis 2006, 00:38
- Posty: 233
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 6 2,0 citd
Moje wrażenia z kontaktów z Jarkiem
1) Przez około dwa miesiące męczyłem go na PW w zakresie tematów części do wymiany rozrządu przy 200 tys. km przy 2.5 V6 KL. Jarek zawsze odpisywał, czasem trwało to kilka dni, ale żadna wiadomość nie pozostała bez jego reakcji (po spędzeniu kliku godzin w jego serwisie byłem świadkiem jaka ilość maili, wiadomości i telefonów na jednostkę czasu do niego napływa – po prostu szok)
2) Po samodzielnym skompletowaniu części (dzięki zaprzyjaźnionym firmom z Bydgoszczy – Arpol i JC) zadzwoniłem do Jaksy z prośbą o umówienie mnie na wymianę rozrządu. Części jakie postanowiłem zastosować to rolki Sakura, pasek Gates oraz napinacz hydrauliczny Mazda. Zachodziło podejrzenie, że do wymiany kwalifikują się także sprężynki zaworowe (stukanie), natomiast po posłuchaniu pracującego motoru Jaksa od razu wykluczył ich awarię. Zużyty napinacz był przyczyną takiego stanu rzeczy. Wymieniliśmy także wszystkie łożyska w elementach pracujących w rejonach rozrządu, aby wyeliminować potencjalne źródła hałasów.
3) Mogę z całym szacunkiem powiedzieć, że jest to najlepszy serwis w jakim byłem, w pełni profesjonalne podejście, miła koleżeńska atmosfera. Rozrząd jest sprawą, której cykliczność wymiany wynosi 100 tys. km, więc warto pojechać do profesjonalistów.
4) Uważam, że zapłaciłem tanio za usługę (porównując do cen w Bydgoszczy za wymianę rozrządu)
1) Przez około dwa miesiące męczyłem go na PW w zakresie tematów części do wymiany rozrządu przy 200 tys. km przy 2.5 V6 KL. Jarek zawsze odpisywał, czasem trwało to kilka dni, ale żadna wiadomość nie pozostała bez jego reakcji (po spędzeniu kliku godzin w jego serwisie byłem świadkiem jaka ilość maili, wiadomości i telefonów na jednostkę czasu do niego napływa – po prostu szok)
2) Po samodzielnym skompletowaniu części (dzięki zaprzyjaźnionym firmom z Bydgoszczy – Arpol i JC) zadzwoniłem do Jaksy z prośbą o umówienie mnie na wymianę rozrządu. Części jakie postanowiłem zastosować to rolki Sakura, pasek Gates oraz napinacz hydrauliczny Mazda. Zachodziło podejrzenie, że do wymiany kwalifikują się także sprężynki zaworowe (stukanie), natomiast po posłuchaniu pracującego motoru Jaksa od razu wykluczył ich awarię. Zużyty napinacz był przyczyną takiego stanu rzeczy. Wymieniliśmy także wszystkie łożyska w elementach pracujących w rejonach rozrządu, aby wyeliminować potencjalne źródła hałasów.
3) Mogę z całym szacunkiem powiedzieć, że jest to najlepszy serwis w jakim byłem, w pełni profesjonalne podejście, miła koleżeńska atmosfera. Rozrząd jest sprawą, której cykliczność wymiany wynosi 100 tys. km, więc warto pojechać do profesjonalistów.
4) Uważam, że zapłaciłem tanio za usługę (porównując do cen w Bydgoszczy za wymianę rozrządu)
Dzisiaj bylem u Jarka mozna rzec z [tiiit] ..wymiana oringu na aparcie zaplonowym ....
Dobra kawa na wstepie .. potem to juz z gorki ... 15 minut i po robocie ...
Jeszcze raz dziekuje Jarek .. za sprawna i mila obsluge ...
Pozdrawiam i do milego ....
Dobra kawa na wstepie .. potem to juz z gorki ... 15 minut i po robocie ...
Jeszcze raz dziekuje Jarek .. za sprawna i mila obsluge ...
Pozdrawiam i do milego ....
..... " Mazda " szkoda ze tak pozno ja poznalem ...
- Od: 27 maja 2005, 16:49
- Posty: 411
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GY Kombi 2,0 PB 2006
Witam, Ja dzisiaj bylem u Jaksy na zwykla wymiane oleju w silniku. Byla to moja pierwsza w zyciu wizyta w jakimkolwiek warsztacie (autkami roznej masci jezdze 12 lat i do tej pory naprawialem wszystko sam) ale jezeli chodzi o ten serwis to na pewno nie ostatnia. Cena taka ze samemu sie nie oplaca zabierac do takich rzeczy, a i przy okazji zyczliwy mechanik sprawdzil luzy na zawieszeniu. Pozdrowienia dla P. Jarka.
Pozdrawiam
Mazda 626 2.5V6
Mazda 626 2.5V6
- Od: 24 sty 2007, 08:58
- Posty: 7
- Skąd: Warszawa
- Auto: JMZGE14F501425018
Witam.
Dziś byłem na przeglądzie świeżo zakupioną 626 ;–)
To co trzeba wymienione to co nie trzeba przeczyszczone.
Co prawda Szefa nie było ;–) Tu zdrowia życzę :–)
Ale nie mam wątpliwości co do fachowości jego ludzi nie mam...
Dowiedziałem się co trzeba zrobić i kiedy, i za ile...
Nikt nie mówił: może to wymienić może tamto...
Miła atmosfera, mimo że się kręciłem i gapiłem nikt mnie nie skarcił tak jak to bywa w innych warsztatach.
Na moje pytania: A cio to (jak moja 2.5 letnia siostrzenica) zawsze maiłem odpowiedź (jak dla 2,5 letniego dziecka ;–))
Na bank zostałem nowym stałym klientem...
Co prawda drogo zapłaciłem za dojazd (mandat) ale nic to...
Pozdrowienia dla załogi i do zobaczenia...
Dziś byłem na przeglądzie świeżo zakupioną 626 ;–)
To co trzeba wymienione to co nie trzeba przeczyszczone.
Co prawda Szefa nie było ;–) Tu zdrowia życzę :–)
Ale nie mam wątpliwości co do fachowości jego ludzi nie mam...
Dowiedziałem się co trzeba zrobić i kiedy, i za ile...
Nikt nie mówił: może to wymienić może tamto...
Miła atmosfera, mimo że się kręciłem i gapiłem nikt mnie nie skarcił tak jak to bywa w innych warsztatach.
Na moje pytania: A cio to (jak moja 2.5 letnia siostrzenica) zawsze maiłem odpowiedź (jak dla 2,5 letniego dziecka ;–))
Na bank zostałem nowym stałym klientem...
Co prawda drogo zapłaciłem za dojazd (mandat) ale nic to...
Pozdrowienia dla załogi i do zobaczenia...
-
HanSolo
Chciałem podziękować za pomoc telefoniczną jakiej dziś udzielono mi z serwisu AutoJaksa. Moje wątpliwości zostały wysłuchane i uspokojone – bardzo dziękuję za pomoc 
Kiedyś Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Teraz Toyota Camry 2,4L 2002r
Teraz Toyota Camry 2,4L 2002r
- Od: 14 kwi 2006, 13:20
- Posty: 818
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Toyota Camry 2002r. 2.4L
witam....
sprowadziłem mazdę 626 gf DITD 2000r KOLOR CIEMNY ZIELONY..na przęgłądzie przed pierwszą rej. okazało się że mam walnięte łożysko w kole(przód lewa strona).. wiadomo czas to pieniądz,trzeba naprawic szybko...znalazłem warsztat w warszawie oczywiście podjeli się roboty... po godzinie stwierdzono,że nie dadzą rady zdjąc piasty..
.(za zdjęcie koła zapłaciłem 50zł)no i zaczeło się...wg zaleceń szefowej warsztatu musiałem kupic kpl.zwrotnicę z piastą,przegub,półoś...kupiłem prawie 500pln..mając już części udałem się ponownie do tego niby warsztatu i kolejny szok pani żąda 280zł za wymianę zwrotnicy(bez geometri i zbieżności)!!!CO MAM ROBIC? TEL DO JAKSY OD ZNAJOMEGO... DZWONIĘ.. słyszę... wymiana zwrotnicy100zł ale brak wolnego terminu,ale po małej prośbie jeden z mechaniów wciska mnie w jakąs lukę.
. JESTEM U JARKA, I ZARÓWNO ON JAK I JEGO LUDZIE NIE WIDZĄ PROBLEMU Z MOIM AUTEM NA MOJĄ PROŚBĘ ROZEBRALI ,STWIERDZILI PONOWNIE ŻE WSZYSTKO JEST O.K I ZŁOŻYLI DO KUPY... jeszcze tego samego dnia auto przeszło przegląd.. TERAZ JADĘ DO JARKA 04.04 NA PRZEGLĄD I wymianę płynów ustrojowych WIEM ŻE JEŚLI BĘDZIE COŚ NIE TAK TO TYLKO U NIEGO BĘDĘ NAPRAWIAŁ swoją mazdę...MOIM ZDANIEM KONKRETNY GOŚC!!!! 
sprowadziłem mazdę 626 gf DITD 2000r KOLOR CIEMNY ZIELONY..na przęgłądzie przed pierwszą rej. okazało się że mam walnięte łożysko w kole(przód lewa strona).. wiadomo czas to pieniądz,trzeba naprawic szybko...znalazłem warsztat w warszawie oczywiście podjeli się roboty... po godzinie stwierdzono,że nie dadzą rady zdjąc piasty..


- Od: 29 mar 2007, 17:01
- Posty: 70
- Skąd: Sokoły/Warszawa
- Auto: MAZDA 626 DITD 1999r
A co do opinii na temat Warsztatu Jarka – powiem tak – pełen profesjonalizm... Mialem problem z drganiem kierownicy, odsyłany byłem od jednego warsztatu do drugiego, naciągany na koszty a efektu zero. Wymiana tarcz na jakieś badziewie, które i tak za 2 tygodnie poszły do kosza... bo po pierwsze nie były przyczyną po drugie, a po drugie przy krzywej piaście i tak się powichrowały.... U Pana Jarka – wszystko na najwyższym poziomie..Z uszczelką pokrywy zaworów – leciał olej, wymieniałem chyba ze 3 razy uszczelki u magików – po tysiącu to samo ... u Pana Jarka 20 minut i po sprawie. Prawidłowa diagnoza, miła atmosfera.. W krótkim czasie auto było naprawdę w stanie bardzo dobrym.. i wszelkie usterki fachowo usunięte. Powiem tak, jeśli serwis mazdy tylko u Jaksy.
A ceny – niestety eksploatacja auta kosztuje, ale ceny nie są wygórowane, za taką robotę uważam ze warto. Zresztą cen części Pan Jarek sobie sam nie ustala.. tylko też kupuje – także należy to wziąć pod uwagę. A faktem jest że do Japończyka nie są najtańsze..., fakt psują się rzadko. A kto prowadzi interes wie jakie są koszty w naszym cudownym kraju...
Niestety sprzedałem swoją Madzie... ale kiedyś jeszcze nabędę ... Szkoda było jak diabli.. ale cóż takie życie .. potrzebowałem auta większego i w dieslu ... ze względów ekonomicznych zmiana marki, ale co się odwlecze to nie uciecze.. Do Mazdy na pewno wrócę!! A gdy taki zamiar będzie i fundusze na ten cel – na pewno zgłoszę się do Pana Jarka o pomoc w zakupie auta w dobrym stanie. Pozdrawiam.
A ceny – niestety eksploatacja auta kosztuje, ale ceny nie są wygórowane, za taką robotę uważam ze warto. Zresztą cen części Pan Jarek sobie sam nie ustala.. tylko też kupuje – także należy to wziąć pod uwagę. A faktem jest że do Japończyka nie są najtańsze..., fakt psują się rzadko. A kto prowadzi interes wie jakie są koszty w naszym cudownym kraju...
Niestety sprzedałem swoją Madzie... ale kiedyś jeszcze nabędę ... Szkoda było jak diabli.. ale cóż takie życie .. potrzebowałem auta większego i w dieslu ... ze względów ekonomicznych zmiana marki, ale co się odwlecze to nie uciecze.. Do Mazdy na pewno wrócę!! A gdy taki zamiar będzie i fundusze na ten cel – na pewno zgłoszę się do Pana Jarka o pomoc w zakupie auta w dobrym stanie. Pozdrawiam.
- Od: 2 wrz 2004, 08:30
- Posty: 16
- Skąd: płońsk
- Auto: mazda 323f 1.8 16V GLX 93r
moja mazda przeszła przeglądzik"OCZYWISCIE U JAKSY"świeżutkie wszystkie płyny,nowe filtry sprawdzone auto od podstaw...i co najważniejsze PEŁEN PROFESJONALIZM+wszystko w przystepnej cenie.autko zapie.. jak szalone...
motto na temat warsztatu...
POLECAŁEM...POLECAM....BĘDĘ POLECAŁ

motto na temat warsztatu...
POLECAŁEM...POLECAM....BĘDĘ POLECAŁ
- Od: 29 mar 2007, 17:01
- Posty: 70
- Skąd: Sokoły/Warszawa
- Auto: MAZDA 626 DITD 1999r
Po raz kolejny byłem, naprawiłem i pochwaliłem. No po prostu warsztat pierwsza klasa. Kto był, wie, kto nie był i ma mazde to się dowie. Serdeczne dzięki Panowie za uratowanie pupy, bo bym całe święta tramwajem jeździł.
- Od: 25 cze 2006, 09:41
- Posty: 69
- Skąd: Pruszków
- Auto: 323f 1.8 16 v BG
Hmm ... bylem ...wypilem ( KAWE )
.... odjechalem .... z pelnym usmiechem na twarzy ....
Dziekuje ...
Dziekuje ...
..... " Mazda " szkoda ze tak pozno ja poznalem ...
- Od: 27 maja 2005, 16:49
- Posty: 411
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GY Kombi 2,0 PB 2006
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderatorzy
Przedstawiciele Regionów, Moderatorzy Opinie i Poradniki