No to ja po raz kolejny się dopiszę.
Na początku lutego, większy przegląd u p. Jarka, powiem tylko że zostawiłem spory kawałek pensji :–) ale dostałem zniżkę za co serdecznie dziękuję

kosztorys i zakres prac został ustalony wcześniej z góry, wiec żadnych niespodzianek.
Całość prac zajęła 7 godzinek, co mnie pozytywnie zaskoczyło,
w seacie przy podobnym zakresie obowiązków czekałem 2 dni na auto.
Dodatkowo dowiedziałem się ze wymiana rozrządu w Niemczech może nie wiązać się z koniecznością wymiany napinacza :–/ , ja zdążyłem podobno w ostatniej chwili, a na wymianę pojechałem tylko dla świętego spokoju, bo od poprzedniej minęło zaledwie 45tys km.
Na 100tys mam chyba spokój, więc prędko mam nadzieje u Jaksy nie zawitam

,
Na razie wszystko w porządku, ciężko mi się tylko przestawić do rozgrzewającego się oleju w skrzyni :-P
Kolejna wizyta prawdopodobnie z profilaktycznym czyszczeniem wtryskiwaczy gdzieś w kwietniu/maju.
Dziękuję, pozdrawiam i do zobaczenia za 3 miesiące.
Pozdrawiam,
Marcin,