ASO Mazda – Łódź – Matsuoka Motor
1, 2
Matsuoka Motor
ul. 3-go Maja 1/3
Łódź
93-408
Tel: 42 645 41 41
Tel Serwis: 42 645 41 41
Fax: 42 645 41 41
01006.recepcja@mazda-dealer.pl
http://dealers.mazda.pl/matsuoka-motor/
Witam, chciałbym ostrzec forumowiczów przed pseudofachowcami z ASO Mazda w Łodzi.
Chodzi mi o serwis przy Włókniarzy(nie podaję nazwy ale brzmi z japońska).
Historia dość długa , ale ciekawa.
Mam Mazde3 kupioną w Holandii i do czasu jak tam mieszkałem serwisowałem ja tam. Po powrocie do kraju następny przegląd(po 60 tys) zrobiłem w ASO na Włókniarzy w Łodzi. Wymieniłem też klocki, serwis klimy itp.Następny przegląd również tam zrobiłem i wtedy się "zdziwiłem" i to bardzo. Jako że był to okres urlopowy więc w serwisie zamiast pana Piotra siedział jakiś młodzian i kiedy odbierałem auto stwierdził że ma dla mnie złe wieści. Otóż"turbina chyba do regeneracji ale raczej do wymiany i koło wtrysku są gluty". Na pytanie co za gluty odpowiedział że widocznie ktoś mi coś tam uszczelniał.Zdziwiony byłem o tyle ,że przy przeglądach w Holandii byłem cały czas obecny a potem innego mechanika niż ten ciołek z łodzi auto nie widziało – nie byli w stanie wytłumaczyć mi jak to się mogło stać.Zapłaciłem i wziąłem samochód bo pan mechanik(taki grubasek) stwierdził że oni nie są w stanie tego zrobić.
Zaraz po wyjeździe okazało się że : nie wyświetla mi się zewnętrzna temperatura, alarmówka niezamkniętych drzwi pali się non stop oraz nie mogę sterować oknami od siebie. Zaraz do nich zadzwoniłem – odebrał ten "mechanik"(piszę cudzymsłowiu bo ten koleś to najwyżej rowery powinien naprawiać i to te najprostsze) i mówi – jak ja to k... lubię jak nagle się okazuje że po przeglądzie coś się zepsuło! Tak jak gdybym ja chciałbym ich naciągać – w rok zostawiłem u nich 2,5 tysia a ten mi takie teksty!
Przyjechałem do nich ponownie – czekałem godzinę aż ktoś się mną zajmie – pan Piotr obsługiwał kogoś na zewnątrz a reszta nie była zainteresowana niczym oprócz siebie!
W końcu po mojej stanowczej uwadze udało mi się załatwić przyjęcie auta.Na drugi dzień przy odbiorze poinformowali mnie że tego też nie umieją zrobić bo komputer pokazuje że jest wszystko dobrze i choć wiedzą że nie jest to trudno.
Zabrałem samochód do warsztatu poleconego mi przez fachowca w Bydgoszczy(dla zainteresowanych służe adresem bo to naprawdę goście) i co się okazało? Turbina jak najbardziej do regeneracji , a przy wtrysku to mi jakiś kołek grzebał – najprawdopodobniej mi podmienił i nie wymienił podkładki co za każdym razem TRZEBA zrobić. Komputer oczywiście wykazał to , jak również przyczyna innych kłopotów też jest znana. Turbinę mam już ok , wtrysk wyjęty ,wszystko wyczyszczone i nową podkładką włożony na miejsce. A w przyszłym tygodniu reszta – zrobiliby od ręki ale musiałem pojechać do pracy. Reasumując – oddając samochód do ASO w Łodzi – nie oczekujcie profesjonalnej obsługi. Ostrzegam wszystkich forumowiczów przed tymi pseudofachowcami!!!
ul. 3-go Maja 1/3
Łódź
93-408
Tel: 42 645 41 41
Tel Serwis: 42 645 41 41
Fax: 42 645 41 41
01006.recepcja@mazda-dealer.pl
http://dealers.mazda.pl/matsuoka-motor/
Witam, chciałbym ostrzec forumowiczów przed pseudofachowcami z ASO Mazda w Łodzi.
Chodzi mi o serwis przy Włókniarzy(nie podaję nazwy ale brzmi z japońska).
Historia dość długa , ale ciekawa.
Mam Mazde3 kupioną w Holandii i do czasu jak tam mieszkałem serwisowałem ja tam. Po powrocie do kraju następny przegląd(po 60 tys) zrobiłem w ASO na Włókniarzy w Łodzi. Wymieniłem też klocki, serwis klimy itp.Następny przegląd również tam zrobiłem i wtedy się "zdziwiłem" i to bardzo. Jako że był to okres urlopowy więc w serwisie zamiast pana Piotra siedział jakiś młodzian i kiedy odbierałem auto stwierdził że ma dla mnie złe wieści. Otóż"turbina chyba do regeneracji ale raczej do wymiany i koło wtrysku są gluty". Na pytanie co za gluty odpowiedział że widocznie ktoś mi coś tam uszczelniał.Zdziwiony byłem o tyle ,że przy przeglądach w Holandii byłem cały czas obecny a potem innego mechanika niż ten ciołek z łodzi auto nie widziało – nie byli w stanie wytłumaczyć mi jak to się mogło stać.Zapłaciłem i wziąłem samochód bo pan mechanik(taki grubasek) stwierdził że oni nie są w stanie tego zrobić.
Zaraz po wyjeździe okazało się że : nie wyświetla mi się zewnętrzna temperatura, alarmówka niezamkniętych drzwi pali się non stop oraz nie mogę sterować oknami od siebie. Zaraz do nich zadzwoniłem – odebrał ten "mechanik"(piszę cudzymsłowiu bo ten koleś to najwyżej rowery powinien naprawiać i to te najprostsze) i mówi – jak ja to k... lubię jak nagle się okazuje że po przeglądzie coś się zepsuło! Tak jak gdybym ja chciałbym ich naciągać – w rok zostawiłem u nich 2,5 tysia a ten mi takie teksty!
Przyjechałem do nich ponownie – czekałem godzinę aż ktoś się mną zajmie – pan Piotr obsługiwał kogoś na zewnątrz a reszta nie była zainteresowana niczym oprócz siebie!
W końcu po mojej stanowczej uwadze udało mi się załatwić przyjęcie auta.Na drugi dzień przy odbiorze poinformowali mnie że tego też nie umieją zrobić bo komputer pokazuje że jest wszystko dobrze i choć wiedzą że nie jest to trudno.
Zabrałem samochód do warsztatu poleconego mi przez fachowca w Bydgoszczy(dla zainteresowanych służe adresem bo to naprawdę goście) i co się okazało? Turbina jak najbardziej do regeneracji , a przy wtrysku to mi jakiś kołek grzebał – najprawdopodobniej mi podmienił i nie wymienił podkładki co za każdym razem TRZEBA zrobić. Komputer oczywiście wykazał to , jak również przyczyna innych kłopotów też jest znana. Turbinę mam już ok , wtrysk wyjęty ,wszystko wyczyszczone i nową podkładką włożony na miejsce. A w przyszłym tygodniu reszta – zrobiliby od ręki ale musiałem pojechać do pracy. Reasumując – oddając samochód do ASO w Łodzi – nie oczekujcie profesjonalnej obsługi. Ostrzegam wszystkich forumowiczów przed tymi pseudofachowcami!!!
Bez Mazdy nie ma jazdy!!!
- Od: 23 sie 2009, 21:30
- Posty: 7
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 3 1,6 CiTD 2005 r
Gdybym nie pracował jakiś czas temu w Serwisie Opla to bym w wiele historii tego typu nie uwierzył, ale niestety wiem jakie są tam wałki kręcone, a często zdarzało się tak że klient stawiał sprawę jasno ... jak mam u Was serwisować auto to chcę być przy aucie i patrzeć co i jak jest robione, niby nie było można wpuszczać klientów na serwis, ale często kierownik zezwalał na to.
Przykra sprawa, ale czy do udowodnienia ? jeśli nawet to bardzo ciężko by było.
Powodzenia
Przykra sprawa, ale czy do udowodnienia ? jeśli nawet to bardzo ciężko by było.
Powodzenia
... a kamieniami w dzieci nie rzucam bo nie wiem które moje
- Od: 26 wrz 2005, 18:55
- Posty: 1100
- Skąd: Bełchatów
- Auto: Toyota Corolla E11 1.6 VVT-i
Misiek-Bełchatów napisał(a):Gdybym nie pracował jakiś czas temu w Serwisie Opla
Kilka lat temu też pracowałem, akurat też w serwie Opla w Radomiu, też wiele się naoglądałem.
Długo mi zejdzie zanim zakupię nowy samochód i będę go serwisował w ASO
Misiek-Bełchatów napisał(a):niestety wiem jakie są tam wałki kręcone, a często zdarzało się tak że klient stawiał sprawę jasno ... jak mam u Was serwisować auto to chcę być przy aucie i patrzeć co i jak jest robione, niby nie było można wpuszczać klientów na serwis, ale często kierownik zezwalał na to.
Serwis Fiat/Subaru w Częstochowie (wywodzący się z Łodzi, obecnie już tylko FIAT) nie pozwalał patrzeć nawet po długiej rozmowie na pracę mechaników nawet z za szyby albo balkonu bo "jak się im patrzy na ręce to się denerwują" – byli bardziej hardkorowi niż w Oplu
Ostatnio edytowano 20 wrz 2009, 20:07 przez brii, łącznie edytowano 1 raz
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Speed napisał(a):dlatego lubie ASO mazdy , spokojnie mozna patrzec co robia a nawet pogadac
Nie wszędzie tak jest. W Gdańsku w BMG nie ma dostępu do hali i w zasadzie nic nie widac z poczekalni.
2B || !(2B) ? by mcbeth
- Od: 12 lut 2007, 14:29
- Posty: 817
- Skąd: 3miasto
- Auto: M6 GG1 MZR-CD 143KM '07 Active+ / Legacy 2.0R 165KM AT S-AWD '07
Niestety o MATSUOKA już pare niepochlebnych opini slyszałem. Sam jak do nich dzwonie na serwis to mam wrażenie, że rozmawiam z osobą nieznającą się na rzeczy. Łódź niestety nie ma szczęścia do ASO Mazd, poprzedni się skończył, a też nie grzeszyli fachowością.
o Tym ASO czytalem juz ponad pol roku temu, jak widac nic sie nie zmienilo
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3600 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
parę słów komentarza po czasie.
Byłem na kompie w warsztacie w Bydgoszczy(Jocz na Inowrocławskiej) i się potwierdziło – wtryskiwacz zamieniony(musze go wymienić – niestety drogo).A te wszystkie palące się kontrolki niezamknięcia drzwi itp – BARANY WYMIENIAJĄC FILTR PRZECIWPYŁKOWY NIE PODPIELI POPRAWNIE SKRZYNKI Z BEZPIECZNIKAMI. WIDAĆ TYM KOŁKOM TRZEBA TŁUMACZYĆ ŻE PODPINAJĄC WSZYSTKIE KOSTKI MUSZĄ BYĆ DO KOŃCA WPIĘTE I STYKI PRZECZYSZCZONE. JESZCZE RAZ – UNIKAJCIE TEGO WARSZTATU!!!
Byłem na kompie w warsztacie w Bydgoszczy(Jocz na Inowrocławskiej) i się potwierdziło – wtryskiwacz zamieniony(musze go wymienić – niestety drogo).A te wszystkie palące się kontrolki niezamknięcia drzwi itp – BARANY WYMIENIAJĄC FILTR PRZECIWPYŁKOWY NIE PODPIELI POPRAWNIE SKRZYNKI Z BEZPIECZNIKAMI. WIDAĆ TYM KOŁKOM TRZEBA TŁUMACZYĆ ŻE PODPINAJĄC WSZYSTKIE KOSTKI MUSZĄ BYĆ DO KOŃCA WPIĘTE I STYKI PRZECZYSZCZONE. JESZCZE RAZ – UNIKAJCIE TEGO WARSZTATU!!!
Bez Mazdy nie ma jazdy!!!
- Od: 23 sie 2009, 21:30
- Posty: 7
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 3 1,6 CiTD 2005 r
Przykro mi, że nie możemy się cieszyć w Polsce z godziwej obsługi w ASO.
Miałem do czynienia z ASO Opla, gdzie autem zajmował się jakiś nieporadny chłopoczyna, wprawdzie długo, ale nie narobił przynajmniej szkód.
Natomiast przygoda w ASO Mazdy w moim mieście była co najmniej nieudana. Zlecone zadania zostały wykonane karygodnie. Całą historię opisałem w temacie --> http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=39969&start=360.
Miałem do czynienia z ASO Opla, gdzie autem zajmował się jakiś nieporadny chłopoczyna, wprawdzie długo, ale nie narobił przynajmniej szkód.
Natomiast przygoda w ASO Mazdy w moim mieście była co najmniej nieudana. Zlecone zadania zostały wykonane karygodnie. Całą historię opisałem w temacie --> http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=39969&start=360.
- Od: 5 lip 2009, 23:42
- Posty: 1297
Fachowość obslugi stacji ASO jes w naszym kraju na niesamowicie mizernym poziomie (mam troche doswiadczeń, niestety przykrych). W ASO pracuja wymieniacze oleju i filtrów i właściwie na tym konczy się ich fachwość, choć czasem nawet tego nie potrafia zrobić dobrze. Ostatnio byłem na akcji serwisowej Ojca Nissanem Qashqi (czy jak tam to sie pisze) w serwisie w Kielcach. Pomijam juz fakt ze standard wystroju serwisu odbiega od realiów 21 wieku ale nie o tym. Przeglądajac książkę serwisową Pan s serwisu stwierdził że wlany zostal do silnika niewlasciwy olej. Panowie w Stacji Cortes w Radomiu do samochodu 1,5 dci na pierwszym przeglądzie przy przebiegu 15.000km wlali jakis PÓŁSYNTETYK a producent wyraźnie zaleca PEŁNY 5W30. Jak tu się nie załamac. jedzie się do ASO i liczy na fachowość a oni nawet oleju nie potrafia wlać. Pewnie ze olej to olej, przed upływem gwarancji nic się nie stanie ale o bedzie później choćbyz turbina co ich to obchodzi.
- Od: 24 lip 2009, 07:58
- Posty: 101
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda 6 2.0 CITD 121KM+AMH BOX
Regeneracja turbiny – 1,5k zl wzwyż. Koszt nowej 3-4tys zl. + robocizna, miejmy nadzieje nie spartaczona. Fajna cena, prawda? :/
- Od: 16 paź 2009, 21:04
- Posty: 1844
- Skąd: Warszawa
- Auto: ex BJ TDVI RF4F '02 101PS
obecnie Kia QL
Popieram Kolege zebys oddał to do TVN turbo. Sam osobiscie w mojej eFce regulowałem zawory w ASO 4 razy jechałem na ponowne ustawianie i wymiane blaszek . Ddopiero za czwartym razem gdy im patrzyłem na rece zrobili to tak jak ma byc.
Mazda Jest jak Tyskie, Ponad Wszystkie
- Od: 18 paź 2009, 11:33
- Posty: 5
ostatnio dzwoniłem do nich z prośba o sprawdzenie części żebym nie jechał na marne podałem nr jaki był w Mazda EPC, a rozmówca do mnie ze za krótki numer mu podaje i najlepiej jakbym przyjechał osobiście i się gadka skończyła.
Elementy wyposażenia prawych drzwi przednich i tylnych https://picasaweb.google.com/1062179878 ... rnika2012#
Sprzedam gumowe osłony progów viewtopic.php?f=5&t=165154&p=2783056#p2783056
Zoom-Zoom [url=http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=332&t=120521]
Sprzedam gumowe osłony progów viewtopic.php?f=5&t=165154&p=2783056#p2783056
Zoom-Zoom [url=http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=332&t=120521]
- Od: 21 mar 2008, 21:04
- Posty: 1902 (6/4)
- Skąd: Siemianowice Śląskie
- Auto: Hyundai i40 2.0 2014 kombi
VW Polo 6N 1.0 1999
eks: Mazda3 BK Active 1.6 MZR Z6 2005
eks: Fiat Seicento Young 0.9 1999
Odradzam wszystkim wizytę w serwisie Matsuoka w Łodzi.
Najlepiej opisują je słowa: naciągacze i partacze.
Tydzień temu coś zaczęło rzęzić w silniku mojej madzi (6-stka 2.0 diesel). Pojechałem do nich i po krótkiej diagnozie usterki stwierdzili, że pompa oleju już dogorywa i należy ją jak najszybciej wymienić. Ponieważ według nich dalsza jazda w takim stanie grozi zatarciem silnika. Oczywiście przedstawili kosztorys takiej naprawy: – pompa oleju = 2400zł i wał korbowy (zazębiony na stałe z pompą) = 8800zł.
Według nich obie części należy wymienić razem.
2 dni później pojechałem do drugiego serwisu mazdy w Łodzi (na Szparagowej). Tutaj stwierdzili uszkodzenie łożyska napinacza paska napędzającego alternator i klimę. Wymienili 2 łożyska za 30zł/szt i skasowali w sumie na 100zł.
Po wymianie łożysk szmery ustały, a madzia śmiga jak nowa.
Spora różnica w fachowości serwisu i oczywiście w kosztach.
Jeszcze raz odradzam Matsuokę.
Pozdrawiam
Laszlo
Najlepiej opisują je słowa: naciągacze i partacze.
Tydzień temu coś zaczęło rzęzić w silniku mojej madzi (6-stka 2.0 diesel). Pojechałem do nich i po krótkiej diagnozie usterki stwierdzili, że pompa oleju już dogorywa i należy ją jak najszybciej wymienić. Ponieważ według nich dalsza jazda w takim stanie grozi zatarciem silnika. Oczywiście przedstawili kosztorys takiej naprawy: – pompa oleju = 2400zł i wał korbowy (zazębiony na stałe z pompą) = 8800zł.
Według nich obie części należy wymienić razem.
2 dni później pojechałem do drugiego serwisu mazdy w Łodzi (na Szparagowej). Tutaj stwierdzili uszkodzenie łożyska napinacza paska napędzającego alternator i klimę. Wymienili 2 łożyska za 30zł/szt i skasowali w sumie na 100zł.
Po wymianie łożysk szmery ustały, a madzia śmiga jak nowa.
Spora różnica w fachowości serwisu i oczywiście w kosztach.
Jeszcze raz odradzam Matsuokę.
Pozdrawiam
Laszlo
-
laszlo
Uff... cieszę się, ze moja mazda mx-5 po stłuczce tam nie trafiła. Ale i tak mam obawy, bo stoi w serwisie autoryzowanym, tyle że w Aleksandrowie Łódzkim.
Czy ktoś ma opinię o blacharsko-lakierniczym serwisie mazdy w Aleksandrowie? Czytając wasze posty o serwisie w Łodzi zaczynam się obawiać, czy dobrze zrobiliśmy wstawiając auto do blacharsko-lakierniczego ASO Może lepiej by było znaleźć jakiegoś inny warsztat... Teraz zaczynam się martwić że coś mi podmienią, wykręcą i później będą wychodzić jakieś nowe problemy.
Jeśli ktoś korzystał z Aleksandrowskiego serwisu to proszę o opinie.
Może ktoś może polecić jakiś warsztat godny zaufania, który naprawiłby auto po stłuczce (nadkole, drzwi, lusterko, być może jakieś elementy zawieszenia)?
Pozdrawiam,
Asia.
Czy ktoś ma opinię o blacharsko-lakierniczym serwisie mazdy w Aleksandrowie? Czytając wasze posty o serwisie w Łodzi zaczynam się obawiać, czy dobrze zrobiliśmy wstawiając auto do blacharsko-lakierniczego ASO Może lepiej by było znaleźć jakiegoś inny warsztat... Teraz zaczynam się martwić że coś mi podmienią, wykręcą i później będą wychodzić jakieś nowe problemy.
Jeśli ktoś korzystał z Aleksandrowskiego serwisu to proszę o opinie.
Może ktoś może polecić jakiś warsztat godny zaufania, który naprawiłby auto po stłuczce (nadkole, drzwi, lusterko, być może jakieś elementy zawieszenia)?
Pozdrawiam,
Asia.
-
asia
W serwisie Mazdy Matsuoka na 3-go maja robiłem przegląd jakieś 3 tygodnie temu, wymieniono mi olej, filtry i inne elementy, które wymagają wymiany po 2 latach eksploatacji auta: u mnie to były klocki, ogólnie przegląd zgodnie z zaleceniami po cenie 700 zł (dostałem mały rabacik ). Wszystko bez zastrzeżeń.
-
wwwojtek
Jeżeli chodzi o usługi blacharskie w Matsuoka – rok temu wstawiałem tu madzię mamy, która wgięła blachę w drzwiach – otwierając je walnęła w słupek, którego nie zauważyła ;/. Naprawili wszystko elegancko, zero różnic wizualnych, jedyny mały minusik to fakt, że czekaliśmy długo, ale dla takiego efektu moim zdaniem było warto. Z moją trójeczką wpadam tu na przeglądy.
- Od: 4 kwi 2012, 08:59
- Posty: 4
- Auto: Mazda3
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderatorzy
Przedstawiciele Regionów, Moderatorzy Opinie i Poradniki