Poznań – Mechanika – Piotr Sobański

Postprzez Kuki6996 » 21 gru 2015, 00:11

Rozumiem . Tak nastawił mnie raczej bardzo nie optymistycznie, tak jak on mnie zdołował to chyba tylko ON tak potrafi :) jutro jadę zostawić autko . Zobaczymy co powie po zbadaniu . Ogólnie to potraktował mnie jak śmiecia i tyle . Powiedział , że złomem jeżdżę . Że te samochody w Wielkopolsce sprzedane w salonie zostały tylko z 4 ..z czego 3 w milerze i , że nie warto ich naprawiać po przejechaniu 200 tyś że te v6 to największe gówna, że kupując xedosa/milenie powinienem być mechanikiem . Dziwił się , że nie na gazie latam . Że porwałem się z motką na księżyc , że zgłupiałem do reszty , że do niego z tym przyjechałem ...że lepiej nowy silnik kupić niż cokolwiek tam naprawiać no ogólnie takie rzeczy mi naopowiadał , że głowa pęka i" strach w ogóle na drogę wychodzić bo Cię każdy zabić może " :|
Forumowicz
 
Od: 13 gru 2014, 23:16
Posty: 37
Auto: Mazda Millenia 2003, silnik v6 Bena. USA – nie wszystko staje się proste :)

Postprzez Koci@k » 21 gru 2015, 00:17

Eee bo On ma takie podejście hehe :) Trzeba go lepiej poznać. Generalnie mega sympatyczny facet i naprawdę wie co robi i co mówi. Piotr też tak się nasłuchał a jednak Pan Sobański nigdy mu pomocy nie odmówił :) Wielu kolegów z wlkp miała z nim kontakt. Nie przejmuj się naprawdę <spoko>
Aśka
Avatar użytkownika
Koordynator ds. Klubowiczów
 
Od: 15 wrz 2011, 11:04
Posty: 5496 (435/228)
Skąd: Poznań
Auto: Grey Fūjin

Postprzez Kuki6996 » 21 gru 2015, 00:24

Dzięki , dodaliście mi trochę otuchy . Faktycznie no nie odmówił mi pomocy , ale co się nasłuchałem że mam NAJWIĘKSZE badziewie NA CAŁYM ŚWIECIE to moje :D wierzę w wasze słowa i wierzę , że to faktycznie osoba która zna się na rzeczy i wie co robi bo do tej pory to różnie bywało. Idzie jakoś ogólnie z nim rozmawiać , czy i tak będzie Ci mówił to co myśli ? Bo próbowałem go poprosić żeby mi nowe uszczelki na świece założył bo mam spróchniałe te osłonki to on chyba mnie wcale nie słuchał . Też myślę, że jest sympatyczny tylko nie zrozumiałem czemu potraktował mnie jak intruza :(
Forumowicz
 
Od: 13 gru 2014, 23:16
Posty: 37
Auto: Mazda Millenia 2003, silnik v6 Bena. USA – nie wszystko staje się proste :)

Postprzez Koci@k » 21 gru 2015, 00:30

Raczej będzie mówił co myśli i bez owijania w bawełnę-na to ja bym się nastawiła hehe :) Słuchaj z tego co wiem i się mogę domyślać to On sam jest pasjonatą (być musi) skoro tyle lat naprawia mazdy właśnie (kuzyn mój jeździł do Niego już X lat temu i był mega zadowolony) i praktycznie przez telefon stawia trafne diagnozy tzn, że jednak coś w tych mazdach takiego jest fajnego-także gównem nie jeździsz xD Aże ponarzeka...no bo może jak to mówią :D Myślę, że wszystko będzie ok :)
Aśka
Avatar użytkownika
Koordynator ds. Klubowiczów
 
Od: 15 wrz 2011, 11:04
Posty: 5496 (435/228)
Skąd: Poznań
Auto: Grey Fūjin

Postprzez SHY » 21 gru 2015, 00:48

Dokladnie to samo pomyslalem. Tak samo czeato mialem. Moze koledze powiedzial zbyt czarnowidzko i kolega sie przerazil, bo wolal uslyszec "prosze sie nie martwic, bedzie Pan zadowolony".
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 lut 2005, 23:16
Posty: 458 (2/2)
Skąd: Gniezno
Auto: Mazda 6 GH 2,2 MZR-CD 163KM

Postprzez jedrzej07 » 21 gru 2015, 12:34

Co jak co – nie znam Pana Piotra ale z tego co mi Kuki pisał to tak trochę nie po ludzku go potraktował. Oczywiście nie neguję jego umiejętności i znajomości tematu, bo skoro mówicie, że jest dobrym fachowcem to nie mnie to oceniać <spoko> Ale myślę tylko o formie komunikacji z tym Panem, bo jako szanujący się mechanik powinien jakiś szacunek wyrazić w stosunku do klienta. Nie sądzicie, że jak ktoś pojechał 1 raz do niego i usłyszał kilka cierpkich słów o które w ogóle nie prosił bo chciał tylko się umówić na wizytę w celu sprawdzenia co jest grane to trochę mogło go zniechęcić? Czyż nie mam racji? Może i facet ma taki styl bycia i najważniejsze są jego zdolności w naprawie itd, ale zawsze fajniej byłoby to w jakiś przyjemniejszy sposób omówić sprawę, porozmawiać ładnie, grzecznie, niż gościa zrównać z ziemią.
W każdym razie trzeba teraz zamknąć oczy i czekać na zrobienie auta. Ważne, że będzie zrobione co trzeba albo póki co przynajmniej właściwie zdiagnozowane, a wrażenia z kontaktu personalnego odłożyć na drugi plan <spoko>
Sprzedam większość części do Mazdy Xedos 9 Millenii 2.5 V6 2001 2002
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 mar 2009, 22:08
Posty: 2047 (2/16)
Skąd: Piotrków Kujawski
Auto: Była Mazda Xedos 2.0 V6 KF 1994
Jest Mazda Millenia S 2.3 V6 KJ 2001

Postprzez Sonek » 21 gru 2015, 13:30

Ja ostatnio byłem u Pana Piotra i nie spotkałem się z żadnymi nieprzyjemnościami. Pozwolił zostać w garażu, sporo rzeczy wytłumaczył poopowiadał co i jak i pojadę na pewno drugi raz do niego <spoko>
Forumowicz
 
Od: 22 lip 2015, 19:33
Posty: 304 (0/8)
Skąd: Poznań
Auto: Volvo S60 2.5T

Postprzez SHY » 21 gru 2015, 13:56

Nie wiem, co powiedzial... Dlatego warto by te slowa padly. Dlugo znam tego Pana i wiele opowiesci slyszalem.. wyobrazcie sobie, ze nie zawsze klienci sa w porzadku.. bo jak wytlumaczyc dobijanie sie o 22 w niedziele po pomoc w sprawie czegos, co bylo mowione kilka miesiecy, ze trzeba zrobic. Nikt nie jest na zawolanie dla nikogo cala dobe i caly tydzien. Innym razem, gdy stalem w warsztacie przyjezdza koles i mowi, ze ma mu pomoc. Moj samochod rozbabrany a naprawa wymaga wjazdu na kanal. Oczywiscie Pan Piotr wyszedl i obejrzal o co chodzi, ale mowi, ze nic nie zrobi, bo ma samochod na kanale. Facet wywija rekoma, krzyczy na ulicy, ze co to za czlowiek, ze nie chce pomoc itp. Taki tez napisalby, ze facet jest niegrzeczny.
Znam tego czlowieka od wielu lat i nie moge jednego zlego slowa powiedziec. Zawsze jest mily. Zarowno za pierwszym jak i N-tym razem. Zreszta nie przesadzajac sprawy.. nie kierujmy sie jednym przykladem. Kazdy ma prawo naprawiac gdzie chce. Jezeli obsluga sie nie podoba mozna wybrac inny warsztat. Ja do mechanika jezdze naprawiac samochody a nie na kawe. Jezeli to jest ok to dla mnie jest gitara.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 lut 2005, 23:16
Posty: 458 (2/2)
Skąd: Gniezno
Auto: Mazda 6 GH 2,2 MZR-CD 163KM

Postprzez jedrzej07 » 21 gru 2015, 14:08

Też tak jak mówiłem. Ważne aby było naprawione, nikt nie mówi o kawie u mechanika :D nie podważam oczywiście jego kompetencji. Tyle tylko, że skomentowałem to co przeczytałem. Można jechać do warsztatu gdzie dostaniesz kawę a spartaczą Ci naprawę, no ale jaki to wtedy ma sens <lol>
Jednak zawsze przyjemniej jest jechać i porozmawiać niż oddać auto kiedy ktoś nie jest zbyt miły. Takie są moje ogólne wnioski dotyczące czegokolwiek. A co do tej indywidualnej sprawy to każdy może mieć zły dzień np.
Tyle jeśli chodzi o komentarz spraw o których wiem z przeczytanej wyżej treści. Osobiście nie byłem, nie spotkałem więc nie krytykuję (żeby była jasność) <spoko>
Sprzedam większość części do Mazdy Xedos 9 Millenii 2.5 V6 2001 2002
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 mar 2009, 22:08
Posty: 2047 (2/16)
Skąd: Piotrków Kujawski
Auto: Była Mazda Xedos 2.0 V6 KF 1994
Jest Mazda Millenia S 2.3 V6 KJ 2001

Postprzez SHY » 21 gru 2015, 15:30

O ja.. dopiero doczytalem ile tutaj wiadomosci padlo. W telefonie to nie czytanie.
Chlopie usmiechnij sie i nie patrz na to. Pan Piotr wyznaje kilka zasad. Nie naprawia czegos za co nie wezmie odpowiedzialnosci. Jak zaczal robic.. bedzie dobrze. Jezeli chciales cos zle wygladajacego wymienic a tego sie nie wymienia, bo mozna tylko pogorszy... licz sie, ze nie zostanie wymienione. Nic nie nie boj. Powiedzial Ci tak, bo pewnie zaladowales sie w stosunkowo drogie naprawy. No, ale kto bogatemu zabroni :). Glowa do gory. Napisz tylko jak to sie skonczylo i czy byles zadowolony.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 lut 2005, 23:16
Posty: 458 (2/2)
Skąd: Gniezno
Auto: Mazda 6 GH 2,2 MZR-CD 163KM

Postprzez jedrzej07 » 21 gru 2015, 15:51

Ja mogę powiedzieć, że Pan Piotr już znalazł przyczynę, ale niech się kolega kuki wypowie ;)
Tak jak mówiłem, kompetencje i znajomość tematu jest najważniejsza i tak się okazało i tym razem <spoko>
Sprzedam większość części do Mazdy Xedos 9 Millenii 2.5 V6 2001 2002
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 mar 2009, 22:08
Posty: 2047 (2/16)
Skąd: Piotrków Kujawski
Auto: Była Mazda Xedos 2.0 V6 KF 1994
Jest Mazda Millenia S 2.3 V6 KJ 2001

Postprzez Kuki6996 » 25 gru 2015, 18:32

Już piszę szybciutko co i jak :) przyczyną ubytku płynu była zepsuta pompa wody . Przynajmniej taka była diagnoza. Problem został załatwiony w ciągu jednego dnia ! <spoko> stosunkowo nie drogo . Do tego wymieniona została uszczelka od odpowietrzenia w pokrywie zaworów. Pan Piotr zostawił karteczkę w związku z tym , że odbierałem auto po godzinach pracy . Uregulowana sprawa nic innego przez telefon nie powiedział na żaden inny temat , a co nawet rzec można był podczas rozmowy bardzo uprzejmy i miły . Co jednak mimo wszystko zgadzam się z opinią Jędrzeja ... często padało kilka niepotrzebnych słów . Cóż zrobić pójdą w niepamięć i tyle. Kazał obserwować czy dalej nie ubywa płyn. Rzetelnie ale bardzo krótko i na temat.
Co do zagalopowania w drogie naprawy. Faktycznie rozmowa była głównie na temat remontu sinika ,którego Pan Piotr nie chciał się zbytnio podejmować. Mowa była ogólnie o ubytku płynu chłodniczego w zahaczeniu o szerokie spektrum jego ubywania . Od uszkodzonej pompy, uszkodzonej uszczelki , po pękniętą głowicę itd.
Co raczej ja osobiście nie przyjmowałem do wiadomości. Znając historię tego autka.
Mogę jeszcze napomknąć, że ogólnie remont silnika z wymianą wszystkich zużytych części itd nie tyle, że Pan Piotr nie chciał się podjąć ale nie bardzo chciał się chyba do tego zabierać ! Od co ! Wycenił ze wszystkim na jakieś 6tyś pln .
Każdy ma swoją opinię . Temat tutaj jest o opinii dla tego warsztatu ..Więc osobiście jako zakład polecam – fachowy sprzęt i wiedza . Termin co do godziny wyznaczony. Pan Piotr dba o to co robi , podchodzi z szacunkiem do samochodu , pracuje na nowych częściach ( z tego co mi wiadomo) oraz każdą diagnozę przedstawia i pyta czy usterka ma być przez niego usunięta . Tyle z mojej strony w temacie . Pozdrawiam wszystkich i dziękuję wszystkim za pomoc i rady . Na te święta; życzę radości z Waszych maszyn i szerokości ;)
Forumowicz
 
Od: 13 gru 2014, 23:16
Posty: 37
Auto: Mazda Millenia 2003, silnik v6 Bena. USA – nie wszystko staje się proste :)

Postprzez SHY » 25 gru 2015, 21:08

Nie przejmuj sie.. mam nadzieje, ze bedziesz tam wracal. Teraz jestes juz "swoj" wiec bedzie zawsze "milo". Co do niechciejstwa.. kazdy musinzdac sobie sprawe, ze praca kosztuje, czesci rowniez. Bawiac sie w remont starego silnika nigdy nie wiadomoc co jeszcze wyskoczy. Nikt nie chce sytuacji, ze umawia sie z kims na kwote x a po rozebraniu wychodzi 2x. Osobiscie rowniez kiedys pytalem o remont silnika w moim 626. Sama naprawa nie bylaby droga, gdyby nie to, ze istanialy marne szanse rozkrecenia czegokolwiek w starszamym aucie. Nie sztuka rozbabrac cos. Ja uwazam, ze podejscie typu podejmuje sie i biore odpowiedzialnos lub nie podejmuje sie pracy jest uczciwe. wazne zeby klient wiedzial na poczatku. Osobiscie dosc mam magikow bioracych wszystko jak leci i robiacych to "jakos". Chce miec zawsze zrobione na 100% i tyle. Tutaj to mam i jestem zadowolony.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 lut 2005, 23:16
Posty: 458 (2/2)
Skąd: Gniezno
Auto: Mazda 6 GH 2,2 MZR-CD 163KM

Postprzez Piotr_ » 25 gru 2015, 21:16

Piotr nie zrobi Tobie remontu na żadnych zamiennikach.
Narobił się już sporo mazdowskich v – łek i nie jeden raz rozmawiałem z nim na ich temat. Zniechecał mnie jak tylko mógł, abym nie kupował następnej bo to olejożerne motory i w ogóle...ale nigdy nie odmówił pomocy i zawsze coś nam naprawił lub doradził <spoko>
Sam też miał chyba dwie BA GT V6 i lubił z@pierdalać :D
XED
Avatar użytkownika
Zarząd – Członek Zarządu
CUP 2017 miejsce 2
 
Od: 28 paź 2010, 20:14
Posty: 5118 (218/231)
Skąd: Poznań
Auto: Było dużo mazd... jest łaciate turbo :D

Postprzez Sonek » 1 kwi 2016, 20:11

Dzisiaj po raz kolejny odwiedziłem warsztat pana Piotra i w pełni mogę polecić. Doradzi, pomoże, zna praktycznie każdy problem i potrafi go rozwiązać. Trzeba się umówić około tydzień wcześniej, ale termin odbioru jaki podaje taki jest.
Forumowicz
 
Od: 22 lip 2015, 19:33
Posty: 304 (0/8)
Skąd: Poznań
Auto: Volvo S60 2.5T

Postprzez Astature » 4 kwi 2016, 17:56

Również jeździłem zawsze do pana Piotra, teraz wybieram się z moją trzecią mazdą, ale nie mogę się dodzwonić, chyba nie zmieniał numeru?
Bez Piotra to tylko sznur zostanie :)
Astature
 

Postprzez Sonek » 4 kwi 2016, 18:39

Numer jest ten sam <spoko>
Forumowicz
 
Od: 22 lip 2015, 19:33
Posty: 304 (0/8)
Skąd: Poznań
Auto: Volvo S60 2.5T

Postprzez Astature » 4 kwi 2016, 20:19

dzięki, spróbuję rano dzwonić ponownie
Astature
 

Postprzez jabba84 » 22 wrz 2016, 13:39

Ja swoją M6 od 3 lat, jak ją posiadam, serwisuję u Pana Piotra. Za każdym razem wszystko prawidłowo zdiagnozowane, wszystko zrobione terminowo – po uprzednim umówieniu, na oryginalnych częściach. Miałem też sytuacje awaryjna na trasie – telefon – prawidłowa diagnoza – (uciekał płyn od wspomagania) – kupiłem na najbliższej stacji paliw, dolałem i dojechałem do warsztatu. Następnego dnia auto zrobione – mimo iż terminy Pan Piotr ma zawalone i odległe. Gdy przyszedł czas na dwumas i sprzęgło – polecił mechaników, serwis. Gdy chciałem robić reperaturki błotników – polecił blacharza-lakiernika. Także ja jestem mega zadowolony z obsługi i tylko tam się z moją M6 udaję. I tak jak któryś z kolegów napisał, jak Pan Piotr przejdzie na emeryturę, sprzedam mazdę żeby po "januszach" nie jeździć i się nie denerwować.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 3 wrz 2013, 13:22
Posty: 15
Skąd: Żnin/Poznań
Auto: Mazda6 2.0 GG MZR-CD 136KM '05

Postprzez saygone » 10 lis 2016, 00:47

Czy podany w pierwszym poście numer telefonu do Pana Piotra jest aktualny?
Pytam, bo od kilku dni próbuję się dodzwonić i niestety cisza ;/
Początkujący
 
Od: 26 kwi 2015, 03:43
Posty: 14 (5/1)
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 6 2.0 benzyna GG, 2005

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderatorzy

Przedstawiciele Regionów, Moderatorzy Opinie i Poradniki