Lakierowanie nadkola

Juz jakies pol roku temu przerysowalem sobie prawe tylne nadkole, sa tez jakies lekkie ryski na tylnych drzwiach. Nadkole jest lekko wgniecione. Podobno nie da sie tego wypchnac bo jest profil zamkniety...
Zaraz pod domem mam lakiernika, spory warsztat "Morawski" w Aninie...
Jak gadalem z pierwszym kolesiem, to stwierdzili ze da sie pomalowac tylko tam gdzie walniete (do zalamania nadkola) i ze za 400zł + vat da rade. Umowilem sie, pojechalem dzisiaj byl inny koles, stwierdzil, ze srebrnym podkladem to owszem, ale bezbarwnym to trzeba caly bok, od bagaznika do maski, no i cale tylne drzwi bo inaczej bedzie widac... "taka impreza to 800zł) stwierdzil...
Z jednej strony rozsadek mowi ze nie warto tego ruszac, z drugiej strony strasznie mnie to irytuje....
Macie jakies doswiadczenia w lakierowaniu tego typu uszkdzeń? Jak juz mialbym cos lakierowac to bym wolal zeby to wygladalo lepiej po lakierowaniu niz przed... Samochod ma 1 rok.
Zaraz pod domem mam lakiernika, spory warsztat "Morawski" w Aninie...
Jak gadalem z pierwszym kolesiem, to stwierdzili ze da sie pomalowac tylko tam gdzie walniete (do zalamania nadkola) i ze za 400zł + vat da rade. Umowilem sie, pojechalem dzisiaj byl inny koles, stwierdzil, ze srebrnym podkladem to owszem, ale bezbarwnym to trzeba caly bok, od bagaznika do maski, no i cale tylne drzwi bo inaczej bedzie widac... "taka impreza to 800zł) stwierdzil...
Z jednej strony rozsadek mowi ze nie warto tego ruszac, z drugiej strony strasznie mnie to irytuje....