Strona 1 z 1

Lakierowanie nadkola

PostNapisane: 3 lip 2007, 09:26
przez Mike54
Juz jakies pol roku temu przerysowalem sobie prawe tylne nadkole, sa tez jakies lekkie ryski na tylnych drzwiach. Nadkole jest lekko wgniecione. Podobno nie da sie tego wypchnac bo jest profil zamkniety...

Zaraz pod domem mam lakiernika, spory warsztat "Morawski" w Aninie...
Jak gadalem z pierwszym kolesiem, to stwierdzili ze da sie pomalowac tylko tam gdzie walniete (do zalamania nadkola) i ze za 400zł + vat da rade. Umowilem sie, pojechalem dzisiaj byl inny koles, stwierdzil, ze srebrnym podkladem to owszem, ale bezbarwnym to trzeba caly bok, od bagaznika do maski, no i cale tylne drzwi bo inaczej bedzie widac... "taka impreza to 800zł) stwierdzil...

Z jednej strony rozsadek mowi ze nie warto tego ruszac, z drugiej strony strasznie mnie to irytuje.... :) Macie jakies doswiadczenia w lakierowaniu tego typu uszkdzeń? Jak juz mialbym cos lakierowac to bym wolal zeby to wygladalo lepiej po lakierowaniu niz przed... Samochod ma 1 rok.

PostNapisane: 3 lip 2007, 10:32
przez R-iksik8
Wiesz co najlepiej będzie jak zrobisz foto tego uszkodzenia... najlepiej jakby to było zdjęcie o dużej rozdzielczości.

PostNapisane: 3 lip 2007, 10:47
przez Mike54
Obrazek

<a href="http://picasaweb.google.pl/maciej.zabielski/RX8/photo#5082885832984776482"></a>

PostNapisane: 3 lip 2007, 18:06
przez ZK33
ja bym tego nie robił :|
jak pomalujesz to przy sprzedaży będą Ci "wysmradzać" że auto malowane <klotnia>

PostNapisane: 3 lip 2007, 21:22
przez Faja
Wydaje mi sie ze jesli lakiernik bedzie miał doswiadczenie zrobi tak zeby nie trzeba było lakierować odbije zrobi polerke pasta i bedzie ok:)

PostNapisane: 3 lip 2007, 21:55
przez MoMo
To masz podobny problem do mojego <płacze>. Tylko różni sie tym, że ja mam wgniecenie w drzwiach od strony pasażera. Wczoraj rano oddałem Madzie do serwisu i właśnie nad nią pracują, mam też kilka innych "dziurek" np w masce od kamieni lub jeba.... piaskarek itp. Niedługo po zakupie autka (a mam je też właśnie koło roku) jakis <jelen> zachaczyl mi przedni zderzak i miałem sporą rysę z wgnieceniem i też mi to robili ( wyszło rewelka-mam nadzieje ze tym razem bedzie podobnie). Poza tymi usterkami maja mi tez wypolerowac lakier i umyć silnik. Ja osobiście bym probował, bo wiem jakie to jest irytujące kiedy zachwycasz sie swoja Madzia a tu cos nie gra!! Pozdrawiam i mam nadzieje ze "wgniot" uda sie usunac bezpowrotnie :D Powodzenia!!

PostNapisane: 3 lip 2007, 22:03
przez lucas_ka
Generalnie jezeli bedzie malowany tylko błotnik to jest szansa ze nie bedzie widac, ale pewnosci nie ma. zeby było dobrze to trzeba cieniowac na drzwiach.

PostNapisane: 3 lip 2007, 22:51
przez Mike54
ZK33 napisał(a):ja bym tego nie robił

no wiec na razie na tym stanelo juz drugi raz... :(

Faja napisał(a): Wydaje mi sie ze jesli lakiernik bedzie miał doswiadczenie zrobi tak zeby nie trzeba było lakierować odbije zrobi polerke pasta i bedzie ok:)

No to albo odwiedzam slabych fachowcow albo maja racje – w tym miejscy blacha jest podwojna, wiec nie da sie wypchnac od spodu... :( trzeba walnac szpachle

MoMo napisał(a):miałem sporą rysę z wgnieceniem i też mi to robili ( wyszło rewelka-mam nadzieje ze tym razem bedzie podobnie).

Szkoda ze nie w wawie, bys mi polecil jakiegs dobrego speca...

lucas_ka napisał(a):Generalnie jezeli bedzie malowany tylko błotnik to jest szansa ze nie bedzie widac, ale pewnosci nie ma. zeby było dobrze to trzeba cieniowac na drzwiach.

No własnie w tym problem. Tzn drzwi tylne moga pomalowac, bo tez maja ryski (to samo "zdarzenie")

Tyle ze koles mnie dzisiaj wnerwil bo chcial malowac caly element – no nie wiem moze tak trzeba – z tym ze ten "element" zaczyna sie przy tylnej lampie a konczy sie przy przedniej szybie... Myslalem ze moze dalo by rade do mocnego zalamania tuz pod tylna szyba? Malowanie 3 metrow blachy z idealnym lakierem po to tylko zeby zlikwidowac 10cm wgniecenia mi sie nie podoba ;)

PostNapisane: 4 lip 2007, 01:43
przez MoMo
Mike54 napisał(a):Tyle ze koles mnie dzisiaj wnerwil bo chcial malowac caly element – no nie wiem moze tak trzeba – z tym ze ten "element" zaczyna sie przy tylnej lampie a konczy sie przy przedniej szybie... Myslalem ze moze dalo by rade do mocnego zalamania tuz pod tylna szyba?


Nie jestem lakiernikiem ale jak mi robili zderzak to na pewno nie lakierowali całego!!Tylko właśnie do załamania! Ale jak już wcześniej napisałem nie jestem lakiernikiem i nie będę sie upierał.


lucas_ka napisał(a):zeby było dobrze to trzeba cieniowac na drzwiach.


<ok> Tu się zgadzam.

No ale suma sumarum to Twoje autko, więc wybór należy do Ciebie!! ;)

PostNapisane: 11 lip 2007, 18:55
przez Mily
Mike54 napisał(a):Tyle ze koles mnie dzisiaj wnerwil bo chcial malowac caly element – no nie wiem moze tak trzeba – z tym ze ten "element" zaczyna sie przy tylnej lampie a konczy sie przy przedniej szybie... Myslalem ze moze dalo by rade do mocnego zalamania tuz pod tylna szyba? Malowanie 3 metrow blachy z idealnym lakierem po to tylko zeby zlikwidowac 10cm wgniecenia mi sie nie podoba ;)


Element = w tym wypadku blotnik tylny, tylko , a nie zadne 3m

Jesli chcesz dobrego lakiernia to odezwij sie do mnie, polece Ci kogos.

A co dotego czy robic czy nie to juz Twoja decyzja. Ja osobiscie nie cierpie zadnych zarysowan i maluje jak cos sie zdarzy.

A cena 800 zl brutto nie jest najgorsza ...

PostNapisane: 20 lip 2007, 04:06
przez przemekw
Masz tak czy siak pelna skladke AC bo samochod w leasingu – wymien calosc :)
Kazdy zaklad blacharski chetnie zalatwi Ci to u rzeczozawcy :)

Jaostatnio walnalem jakies zwierze. bumperek i spojler mam nowy :)