Utrata kompresji, zalany silnik, brak mocy – Katalizator

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez peotr » 16 lis 2011, 17:54

Witam serdecznie posiadam mazdę rx8,192ps z 2004 r,mam problem i nie wiem co mam zrobić.Pomocy proszę.
Jest tak:
Moja madzia ma przejechane 40000mil,była serwisowana,wczoraj wsiadam -ledwo odpalam,jadę nie ma mocy,zapala się lampka "check engine" ,ledwo dojeżdżam do serwisu,a oni mi na dzień dobry, że to konwektor- katalizator i chcą 2000 funi(mieszkam w Anglii). Mechanik tylko sprawdził,że w środku mniej więcej pod gałką zmiany biegów jest bardzo nagrzane no i dymi i śmierdzi.(przepraszam za niefachowe nazewnictwo,po prostu nie znam się-jestem kucharzem)Jakieś pół godziny później odpalam i przez około 10 mil jest wszystko ok.Niestety potem i do teraz jest tak jak na początku.
Pytania moje są takie-a może to tylko świece,a może paliwo,a może przewody wys.napięcia,a może rzeczywiście katalizator.Czy w Polsce koszty są takie same.Czy są zamienniki albo jakieś sztuczki żeby to latało.Bardzo proszę o pomoc.
Peotr

/edit by radar88: tytuł poprawiony
Początkujący
 
Od: 10 lis 2011, 11:46
Posty: 7
Skąd: poole,dorset,UK
Auto: rx8,2004r,192ps

Postprzez radar88 » 17 lis 2011, 00:03

peotr napisał(a):bardzo dziękuję i postaram się
pozdro

Temat poprawiony ;) Nie dziękuj taka moja rola ;)

Co do kata,podjedź do innego mechanika, omiń serwis, dobry mechanik wymieni Ci kata na zamiennik i będzie on tańszy a spełni swoją rolę. Oczywiście w PL części będą tańsze niż w UK, tylko czy masz możliwość zrobienia tego samemu, bądź czy masz mechanika, który Ci to zrobi na Twoich częściach, mnie mechanior nie chciał zmienić w UK pompy i paska na moich częściach.
]
Kamil
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 24 kwi 2009, 20:24
Posty: 5558 (23/27)
Skąd: Częstochowa/Teklinów ŚL
Auto: Mazda Xedos 9 TA KL 1993/98 A/T A7RED Pearl
Mazda Xedos 6 CA KF MT 1995 – Projekt odbudowa/swap

Postprzez peotr » 17 lis 2011, 00:14

dzięki dzięki
jeśli chodzi o mechanika to mam.żecz w tym, że jak wykręciliśmy sądę lambdę to nic się nie zmieniło a tak myślę że wtedy przynajmniej powinien dobrze odpalić a tak niebyło ,było bez zmian więc zastanawiam się czy to napewno kat?
Początkujący
 
Od: 10 lis 2011, 11:46
Posty: 7
Skąd: poole,dorset,UK
Auto: rx8,2004r,192ps

Postprzez radar88 » 17 lis 2011, 00:21

Niech to obejrzy mechanik z poza serwisu. Ja w serwis Mazdy w UK nie wierzę, przez nich straciłem prawie 800F na problem z kontrolką ładowania, co się okazało, że kostka żeńska z męską ma zły styk, wystarczyło wyczyścić i wszystko działało jak nowo narodzone.
]
Kamil
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 24 kwi 2009, 20:24
Posty: 5558 (23/27)
Skąd: Częstochowa/Teklinów ŚL
Auto: Mazda Xedos 9 TA KL 1993/98 A/T A7RED Pearl
Mazda Xedos 6 CA KF MT 1995 – Projekt odbudowa/swap

Postprzez peotr » 17 lis 2011, 00:48

dzięki bardzo
coś poszukam
widzę że jesteśmy prawie ziomki,ja mieszkam w poole
pozdro
Początkujący
 
Od: 10 lis 2011, 11:46
Posty: 7
Skąd: poole,dorset,UK
Auto: rx8,2004r,192ps

Postprzez Raptor77 » 17 lis 2011, 11:39

peotr napisał(a):dzięki dzięki
jeśli chodzi o mechanika to mam.żecz w tym, że jak wykręciliśmy sądę lambdę to nic się nie zmieniło a tak myślę że wtedy przynajmniej powinien dobrze odpalić a tak niebyło ,było bez zmian więc zastanawiam się czy to napewno kat?

Nie powinien jeżeli masz zapchany katalizator. Zdemontuj wydech i odpal wtedy.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2009, 19:05
Posty: 434 (8/13)
Skąd: Słomniki | Kraków
Auto: RX-8 USDM '04,
Fiat 500e '16,
Tesla 3H '23

Postprzez peotr » 17 lis 2011, 12:33

dzięki bardzo
tak zrobię,ale i tak kupilem przed chwilą nowego kata jutro zaczynam grzebać napisze jakie efekty
pozdro
Początkujący
 
Od: 10 lis 2011, 11:46
Posty: 7
Skąd: poole,dorset,UK
Auto: rx8,2004r,192ps

Postprzez peotr » 22 lis 2011, 19:07

siemka
dzisiaj wymieniłem kata i jest bryndza,tak samo nie odpala a jak już go odpalę to nie wchodzi na obroty i nie ma mocy poza tym dymi spod maski strasznie . No załamka
POMOCY PROSZĘ
Nigdy sam nie nie wymieniałem świec,czy to może być przyczyna no i ta lampka raz mruga raz się pali cały czas.Paliwo staram się lać na dobrych stacjach.No niewiem
co mam robić.A może sonda lambda jedna alba ta druga?
Początkujący
 
Od: 10 lis 2011, 11:46
Posty: 7
Skąd: poole,dorset,UK
Auto: rx8,2004r,192ps

Postprzez radar88 » 22 lis 2011, 20:00

Najlepiej by było jak jakiś mechanik by podpiął samochód pod komputer i odczytał błędy ECU, i coś więcej będzie wiadomo co się złego dzieje. Ja bym mógł do Ciebie podjechać lecz, ja o Wanklach nie mam bladego pojęcia i nie mam testera OBDII. Wyślę Ci PW do kogo możesz napisać i może nawet pomoże ;)
]
Kamil
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 24 kwi 2009, 20:24
Posty: 5558 (23/27)
Skąd: Częstochowa/Teklinów ŚL
Auto: Mazda Xedos 9 TA KL 1993/98 A/T A7RED Pearl
Mazda Xedos 6 CA KF MT 1995 – Projekt odbudowa/swap

Postprzez peotr » 22 lis 2011, 20:47

dzięki bardzo
Początkujący
 
Od: 10 lis 2011, 11:46
Posty: 7
Skąd: poole,dorset,UK
Auto: rx8,2004r,192ps

Postprzez radar88 » 22 lis 2011, 20:52

Nie ma za co ;) Mam nadzieję że coś tam załatwicie ;)
]
Kamil
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 24 kwi 2009, 20:24
Posty: 5558 (23/27)
Skąd: Częstochowa/Teklinów ŚL
Auto: Mazda Xedos 9 TA KL 1993/98 A/T A7RED Pearl
Mazda Xedos 6 CA KF MT 1995 – Projekt odbudowa/swap

Postprzez Retro » 7 gru 2011, 01:26

Te, panie moderator, innych pouczasz a twój profil zajmuje 3/4 ekranu na moim laptopie.
Wpisz sobie jeszcze czym w liceum jeździłeś, nie zapomnij podać linka i koloru podsufitki.


Co do tematu, to jeśli się nie znasz i nie masz zadolności manualnych to się za wymianę świec nie bierz.
Nie odpieraj tego jako diss proszę, uważam że jak coś robić w aucie to lepiej to zrobić dobrze bo można tylko pogorszyć sytuację.

Jest wiele przyczyn, dla których możesz mieć takie problemy jakie opisujesz.
Poszukaj na forach o RXach w UK, na pewno jest w całym zjednoczonym królestwie, ktoś (pewnie więcej niż jeden).

Podjedź do jakiegoś zaufanego mechanika i niech Ci podłączy auto pod kompa.
Zanotujcie numery błędów i zapytaj na forach UK lub RX8Club.com lub google.co.uk
Rotary Inside
http://www.rxklub.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2008, 08:49
Posty: 929 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: RX-8 GT

Postprzez MazZdarX8 » 4 kwi 2016, 23:06

Swoją historię z moim pierwszym RX-8 zacząłem idealnie…
Kupno auta od osoby pedantycznej do wszystkiego.. Osoby, u której domownicy przed wejściem do domu ściągali buty jeszcze przed przekroczeniem progu.
Pomyślałem.. Ech to prawdziwy pasjonat, ale to, to już szaleństwo..

Oczywiście auto, utrzymane w stanie nazwę to „salonowym” prawdziwa Oryginalna RX-8
Odpala pięknie na zimnym/ na ciepłym.. Trzyma obroty, chodzi równo..
Szkoda było Mi wchodzić brudzić dywaniki.. Ale cóż.. W końcu kupuje…
Oczywiście jazda próbna.. Proszono Mnie do 4 tys. obrotów..
Silnik pięknie się zbiera – przyspiesza.. Jest bardzo elastyczny… W końcu, wiem od kogo kupuję..

Dalej już znacie… Choć się nie spodziewacie, co właściwie będzie później..

Omiń ten akapit i szukaj dużej przerwy jeśli ciekawią Cię tylko techniczne aspekty…

Otóż wracam do siebie.. Mówię mojej Klaudii: „Jedź, bo ja jeszcze coś wyświruje…” – wiem, do czego to auto jest zdolne…
Dojeżdżamy parkujemy… piątek… akurat byliśmy już umówieni na wyjazd z przyjaciółmi….


Niesamowite emocje.. Łzy .. Trochę alkoholu….

Wracamy po weekendzie… Niedziela późny wieczór… Mówię: „chodź się gdzieś przewieziemy…”
Wsiadamy odpalamy… znów odpalamy… znów… i Znów zapalamy…

Zimny pot…

Mówię do mojej Klaudii…”Chodź kochanie to nic poważnego…”– choć przypuszczenia miałem już konkretne…. Rozrusznik kręcił.. wirniki się kręciły.. Ale…
Właśnie ale… pracowały bez zapłonów bez kompresji…

Przyszedł poniedziałek.. Rano praca // wieczór odpalamy dalej nic.. //
wtorek samochód na zewnątrz w słońcu.. odpalamy nic..
środa akumulator nowy w salonie kupiony odpalamy nic..
Tydzień doczołgam się do piątku.. Zorganizowałem wszystko.. Lawetę prywatnego mechanika…. Ogarnąłem forum..

Teraz co zrobić w pierwszej kolejności?




Kompresja, to jedyne słowo, które ustaliłem na podstawie wszystkich postów forów itd..

Tego też podjął się mechanik… W sumie prosta sprawa.. odkręcasz koło przechylasz gumę ściągasz kapturki ze świec wykręcasz dwie dolne świece wkręcasz wąż od manometru.. i proszę… OOoo…

Łzy w oczach… Pierwszy wirnik 1.5 drugi 5.0

Straciłem nadzieje… moje marzenia upadły.. inwestycja na przyszłość legła w gruzach..

Dzwonię do mazdy .. nowy silnik XX XXX zł

Krótkie przemyślenia..
Szybka decyzja.. Allegro. sprzedajemy…

Cena po prostu śmieszna, wyświetleń 6500, telefony się urywają ….
Jedzie kupiec.. Mówię mu: „Nie jutro nie..”
„pojutrze.. Nie dam rady..”
W Weekend?” może się uda… Ale święta.. to nie nie.. na pewno..
ustawiłem wszystkich na wtorek… Myślę: „a niech im wyjdzie bokiem ta RX..

Ciężki weekend smutne święta….

Ale zaraz…. Pojawiło się światło w tunelu…
Po próbie zapalania samochód zapalił! Całkiem normalnie.. Obroty 2.5 tys. spadają dość szybko 2tys. 1.. 500… spadły zgasł i już nic go nie ruszyło..

Wstrząs… Wybuch myśli… to nie może być prawdą… Jeśli utraciłby kompresję aż tak… nie zapaliłby już nigdy…
od razu
Forum/./
Sprawdź…
I co?
„Zalewanie silnika”…
sprawdź…

Pytam wszystkich w domu czy na pewno nikt nie odpalał po czym nie gasił auta? Kto ? ile razy? W Jakim celu? Na jak długi…
Okazało się że był dziadek, był sąsiad, była rodzina…

Wysunąłem pewne wnioski, a później…

Spadło to jak grom z jasnego nieba…Nie wiem kto ale ktoś (najpewniej ŚP Dziadek) czuwa nade mną… – zawsze wiedziałem.. :)

Czytam.. czytam… odpalanie…
Piszą idź na łatwiznę… pal na hol…!
Pomyślałem.. Czemu nie.. Auto oddam jutro za śmieszne pieniądze.. czemu by nie spróbować…
Wziąłem CLK 2,7Cdi (jedyne porządne auto) linę Mówię do Klaudii.. Spróbujmy… mamy większy kawałek asfaltu koło domu myślę czemu nie.. ?
Pierwszy raz z trójki… auto zaskoczyło od razu… jechało.. zatrzymaliśmy się .. zgasło…

Co jest… nie daję za wygraną.. cofamy dalej.. pchamy…
jeszcze raz….

I proszę…
zapalam z 3 wcisnąłem mu 2 … nawet 1… 4 tys obrotów… Nie gaśnie zatrzymaliśmy się.. ZA mną białe dymy… ale… Auto chodzi.. Nie odpuszczam 4 tys obrotów 5 tys…. Sąsiedzi powychodzili z domów… dzieciaki przestały się lać wodą… wszyscy ludzi na samochód// Jedni wołają : dzwońcie ludzie po straż!!

HIS LIVE.. MY REX IS LIVE!!!

Mówię do klaudii… zjedź CLK… jedziemy się przewieź…

YES… w końcu jeżdżę moim RX-8/// to prawda? To nie sen >?

Jeden poowoli do głównej… wyjechałem Jeden później 2 spokojnie…3 ,4,5,6. Auto świetnie jeździ.. Trzyma się na zakrętach jak przyklejone.. hamuje… szok..

Przejechaliśmy 10 km… dojechaliśmy do A4.. wyjeżdżamy.. myślę sobie to teraz ją przewietrzę….
Wciskam 1 obroty 7 tys… gaz do dechy… auto przyspiesza jak opel corsa mojego dziadka.. śmiem się pokusić.. że z dziadkiem mógłbym Przegrać !
Dobra 2 gaz jedzie do 6ty Obr. ale później jakby się męczy…3 . znów do 6 tys.obr do 6 tys. Obr. Idzie ładnie równo.. nie jakoś przesadzenie.. ale 1)nie skaczą obroty 2) check nie łapie…

Pytanie, co jest?

Telefon do sprzedającego… Mówię, jaka jest sytuacja, czy żona jeździła (samochód żony) miała moc…
On, że tak oczywiście wszystko było OKAY..

Od razu odwołałem wszystkie spotkania


Przyjechałem do domu zmieniałem cenę , ponieważ telefony ciągle dzwoniły.. dodałem 10 tys. Zł więcej.. i tak dzwonili…


Ale cóż… byłem w kropce… następny tydzień…
W tymże tygodniu przyjechał kupiec.. spisaliśmy zadatek, mówię lepiej odzyskać tyle aniżeli wcale…

Ale minął weekend. W między czasie napatoczył się inny kupiec.. Mówię: „zadatek nie sprzedam”… od tamtego cisza… cisza cisza… kasa u mnie… chłopaczek mieszkał tak nie daleko..
i wysunąłem dwie tezy..
Pomyślałem:
Albo chłopaczek żeby się przewieź zapłacił Mi zadatek 200zł – samochodem bez mocy w stanie idealny..
Albo nie uskładał tyle gotówki przez określony czas w piśmie.



Wszystko na moje SZCZĘŚCIE…!!!!

Dzwonie jeszcze raz do sprzedającego… Niedziela.. odebrała żona.. Mówię: „ cześć… opisz mi jak jeździłaś RX-8 bo jestem ciekaw.. mówię: „takie super auto.. ale to rozgrzewanie 10min, 20km obroty przynajmniej raz do czerwonego pola, 10min postoju gaszenie… dobija człowieka..”
Odparła: „ ... że jest to uciążliwe ale do zniesienia… jeśli nie będziesz miał czasu wciśnij pedał gazu do 4 tys Obr. Trzymaj i wyjmij kluczyk ze stacyjki nie zmieniając przepustnicy…” „Okay.. A jak tam z mocą ładnie idzie pod 10 tys obrotów..” – Zapytałem
Ona: „Wiesz, że nie wiem bo zawsze się bałam.. (what?)

Wszystko przez to, że sprzedający ją tak przewiózł przy kupnie, że więcej nie próbowała nawet przekraczać 6- 6.5 tys obrotów, żeby nie wpaść przy 100km/h w poślizg..
Pomyślałem Ehej…

Morał wiec wysunął się sam..
Od kiedy auto nie przekroczyło 6 tys.obr.?
jak mogłem nim nie gazować przy zakupie…? (przypomnę byłem pewny tego auta)
Co teraz…?

Forum…
Zrobię odstęp..





Jeśli nie lubisz czytać… to czytaj dopiero od tego momentu, bo WARTO:
Tobie też może się to przydarzyć…



Wpadło Mi jedno nazwisko:
Marka i nazwisko w jednym:

\\\ STRAMER /// – KRAKÓW

Ze względu na lokalizację..

Bogu dziękuje za tego człowieka i jego pasję do RX8

Wiedza jego jest do pozazdroszczenia..

Krótka rozmowa, charakterystyka usterki.. zapalenia auta na ciepłym Wzór, odpalanie na zimnym (pokazałem filmie – także wzorowo) drążek biegów nie telepie prawie wcale.. Krótka przejażdżka po 100 metrach wracamy do garażu. Usłyszałem tylko to będzie jeździć..

Sprawdzamy kompresję (zapalasz auto wypinasz żółty bezpiecznik pod maską obok akumulatora – jest od pomny paliwa, żeby nie podawała auto powinno zgasnąć.. Wciskasz Pełny GAZ, Podpinasz komputer, manometr do pierwszej lub drugiej dolnej świecy i kręcisz patrzysz i mierzysz przy 250 -280obrotach ):
Pierwszy wirnik
6.2
Drugi
7.2
Uśmiech w moją stronę.. (od razu dostałem namiar na produkt przepłukujący komorę [pierwszego wirnika])

Idziemy dalej..

Sprawdzamy cewki (były już trochę „wyssane” ) Od razu Mówię jadę to kupić, to to na pewno to.. Usłyszałem: Nie Czekaj Cierpliwie, są nie za ciekawe, ale dobre. To nam nie pomoże.. Ja w szoku.. bo przez telefon usłyszałem od FACHOFcA ’najlepszego’ pierwsze co to wymień aku świeczki kable wydaj 3000zł w ciemno… i Zaświeć gromnice.. jak to nie pomoże to uszczelnienia silnika.10000zł
Przyszedł czas na świecę mówię jadę kupić: Usłyszałem stonowanym głosem: Naprawdę nie ma potrzeby.. Później przyszedł czas na:

Filtr powietrza / OEM mazda
Sprawdzamy przepływomierz OKAY
Sondy Lambdy OKAY
4 wężyki z Podciśnieniem Wszystkie Drożne
RESET przepustnicy (naciskasz szybko pedał hamulca aż skoczy Ci OIL znajdujący się na prawo od obrotomierza na przekręconym kluczyku)
Kilka Mniej ważnych rzeczy, lecz Kluczowych tajemnica STRAMER GARAŻ i Nic..
Schodzimy pod auto
Wykręcamy lambdy, okazało się, że nie widać katalizatora..
Pan STRAMER na to, że ma specjalny patent na katalizatory.. Warto tego posłuchać..
533 533 720

Rozkręcamy rury, aby wydostać katalizator, a tam Niespodzianka…

Brak mocy ..
Obroty potrafiły dojść do 9 tys. Obr. (tylko na 1 sprawdziłem, ale męka)
Do 6 tys auto normalnie jeździ
Okrutne Spalanie
Nie falujące obroty na jałowym biegu
Dobre zapalanie na zimnym / na ciepłym
Brak jakichkolwiek błędów
Brak palącego się check engine (bo powinien się palić)

Jeśli masz te objawy. Zajrzyj do katalizatora, bo twój katalizator stopił się i zmierza do wydechu…

Koszt po prostu śmieszny do tego, co mówili inni specjaliści tylko od RX8 (co prawda na telefon, ale wieże, że nie u jednego zapłaciłbym za wymianę silnika)

U tego mechanika na bieżąco dostawałem informacje o stanie kolejnych części i tego, co robimy i po co.. Jeśli się nie oddzywał.. Wiedziałem, że realizuje swój plan.. Mógł powiedzieć dowolną kwotę.. pewnie bym zapłacił po jakości wykonanej usługi.. Zabrał ode Mnie śmieszne pieniądze.. Wiem, nawet zdaję sobie z tego sprawy, że przyczyna braku mocy nie była wielka.. Ale nie byłem całkowicie świadom tego jak ma poprawnie wyglądać ta część. Mogłem usłyszeć to tak ma wyglądać, że został tylko silnik do wymiany 10000zł i auto trzeba zostawić….

Bardzo Cenie tego mechanika, Człowieka Niesamowitą postać..


Mam nadzieję, że komuś poprawi to humor, a nie jedna osoba nie da się naciągnąć. A także, że znajdą się tacy którzy sami sobie poradzą…
Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów!
Załączniki
DSCN1204.jpg
DSCN1183.jpg
DSCN1190.jpg
Ostatnio edytowano 9 kwi 2016, 10:57 przez MazZdarX8, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 28 mar 2016, 17:13
Posty: 28 (1/0)
Auto: Mazda rx8 (231KM; MY2006)

Postprzez Raptor77 » 5 kwi 2016, 12:20

Gratulacje. Katalizator w wanklu to zuo.

Jak masz do Krakowa niedaleko to w czwartek robimy spota wiec zapraszam.

N5 + Tapatalk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2009, 19:05
Posty: 434 (8/13)
Skąd: Słomniki | Kraków
Auto: RX-8 USDM '04,
Fiat 500e '16,
Tesla 3H '23

Postprzez xRafalx » 5 kwi 2016, 12:57

Nie złe jaja były z samochodem, ważne, że teraz przynosi frajdę z jazdy :)

A ja zaproszę na spotkanie w tą niedzielę o 15:00 pod krokusa :)
& Marta
Avatar użytkownika
Przedstawiciel Małopolski
 
Od: 25 kwi 2014, 11:37
Posty: 3599 (51/69)
Skąd: Niepołomice
Auto: Mazda6 GH '08
MazdaSpeed 3 BK '08

Postprzez adamsud » 9 kwi 2016, 22:58

Z wielką przyjemnością MazZdaRX8 przeczytałem Twoją historię. Tomek (czyli Stramer) jest jednym z najlepszych fachowców od silników wankla w tym kraju. Cieszę się, że Ci pomógł.
Wiem oczywiście, że katalizator w tym silniku może być problemem. Zasada ta jednak dotyczy uszkodzonego kata. Nie jestem fundamentalistą "eko" ale ten brak katalizatora bywa nieraz źródłem kłopotów. Co więcej każdy w miarę ogarnięty stróż prawa wyczuje ten charakterystyczny "zapach" spalin bez kata. Samochód też staje się trochę głośniejszy z metalicznym podźwiękiem. Duże ryzyko to też wyjazd za granicę.
Początkujący
 
Od: 29 gru 2011, 16:54
Posty: 13

Postprzez MazZdarX8 » 10 kwi 2016, 10:06

Witam Cię Adamie,

Powiem Ci, że to już nie tylko najlepszy fachowiec, a Legenda. Nasłuchałem się bardzo przychylnych opini, zarówno w internecie jak po za nim.. Później to wszystko okazało się prawdą. A facet przy tym wszystkim bardzo skromy i uczciwy, a przecież jest dosłownie magikiem przy RX – także w prowadzeniu poślizgiem..

Co do policji, pisałem w wątku: "Układ wydechowy i katalizator" – jeśli byłbyś zainteresowany możesz przeczytać..

Zdaję sobie sprawę z konsekwencji, ale przyjemność jaką czerpie teraz z jazdy przelała czarę goryczy dylematu.. Samochód nie robi tras.. od kupna może przejechał 350km.. jeśli w weekend nie ma pogody, szkoda Mi brudzić nadkoli :) Więc auto więcej stoi niż jeździ.. a jak już to max trasy 50km od garażu.. Bo tyle dokładnie mam do obrzeży miasta Krakowa i Katowic. Jeśli chodzi o zapach, od dziecka jeszcze przed operacją serca – głowa Mnie od wszystkiego bolała, ale nie od benzyny.. :)
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 28 mar 2016, 17:13
Posty: 28 (1/0)
Auto: Mazda rx8 (231KM; MY2006)

Postprzez Biniu » 10 kwi 2016, 11:53

No to super, że taka "błahostka" była przyczyną :) Mam nadzieję, że Rexio będzie się teraz dobrze sprawował.
Obrazek
Im trudniej, tym lepiej
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 cze 2015, 07:10
Posty: 1053 (35/34)
Skąd: Grupa Łódzka
Auto: Mazda 6 GY LFVE '06
Mazda 323 BG B6 '92

Postprzez MazZdarX8 » 11 kwi 2016, 11:16

Biniu777 napisał(a):No to super, że taka "błahostka" była przyczyną :) Mam nadzieję, że Rexio będzie się teraz dobrze sprawował.


Biniu777,

RX wg. mechanika nie jest wyeksploatowany.. Drzemią w nim "moce", nawet nie sądziłem, że to auto będzie taką petardą, na co mam bezpośrednie porównanie...
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 28 mar 2016, 17:13
Posty: 28 (1/0)
Auto: Mazda rx8 (231KM; MY2006)

Postprzez rxwawa » 23 wrz 2016, 17:08

Witaj

Dawno Mnie nie było- czytałem Twoją historie i również się cieszę, że wszystko się udało i autko jeździ...
Lepiej trafić na na kogoś kto się zna niż zostać z problemem :)

Nie bronie nikogo nie wiem czy do Mnie przypadkiem nie dzwoniłeś ale chciałbym tu podkreślić- że aby stwierdzić co może być przyczyną, czy co trzeba naprawić a co można zostawić da się określić TYLKO WIDZĄC AUTO ... :) inaczej jest to gdybanie czysta teoria i na tej podstawie nie można oceniać czyjejś pracy- to tak na marginesie ponieważ wiem jak to wygląda z drugiej strony, gdzie dostaje mnóstwo telefonów i klienci żądają odpowiedzi przez telefon -a najlepiej naprawy ...

Streamer zna się na pewno lepiej jak niejeden więc dobrze trafiłeś :)

Życzę szerokości i bezawaryjności :)
SILNIK WANKLA OD A-Z ! WSZYSTKIE Japońce
Naprawa, tuning, skup i sprzedaż!
https://www.facebook.com/kojotgarage
668 824 980 – Kojot
www.kojotmagazine.pl
-------------------------------------------------
Zielonka k/ Warszawy
ul. Paderewskiego 2
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 14 paź 2007, 20:25
Posty: 287 (1/1)
Skąd: Centralna Polska
Auto: Eunos Cosmo 3Rotary --RX 7 FC Turbo --RX 8 Turbo Renesis

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy RX-8 / RX-7