Klub MazdaSpeed

Hej Wam! Mam dośc specyficzny problem, może jest banalny nawet, nie wiem... oceńcie sami. Mianowicie gdy otwieram drzwi od strony kierowcy przy wyłączonym silniku i zapalonych światłach to nie mam sygnału informującego o zapalonych światłach... Mam to od jakis 2-3 tygodni... Miałem również inne mniejsze i dziwne problemy z elektyrką ale jak sie zrobiło ciepło to wszystkie ustały.... ale ten jeden pozostał. ktoś potrafi pomóc? z góry bardzo dziękuje...

A czy lampka w podsufitce zapala się wraz z otwartymi drzwiami?Czy na tablicy nie świeci się kontrolka otwartych drzwi?...
Może tak być, że coś Ci zaśniedziało po zimie, albo się przycina czujnik zamkniętych drzwi. Z tego co pamiętam (teraz siedzę przy kompie a nie w mażdzie) to przy zamkniętych drzwiach nie "brzęczy" czyli objaw "niebrzęczenia" może być spowodowany tym, że czujnik nie widzi potrzeby czyli otwartych drzwi. Spróbuj WD40 tu i ówdzie na początek. Nie pamiętam jak wygląda czujnik stykowy otwartych drzwi ale sprawdź czy odbija prawidłowo, czy nie "stoi"?...
A jak nie będziesz już wiedział o co chodzi to zadzwoń do Kojota.

wczesniej zimą, mialem takie akcje ze, np. jak otwierałem drzwi to jeszcze mi lampka w podsufitce i kontrolka otwartych drzwi wariowały i migotały tak szybko a potem przestawaly przy otwieraniu drzwi od strony kierowcy, ale ten schemat ustał wraz ze zmiana pogody, tylko został jak wspomniałem ten brak "brzęczenia" od świateł... mam nadzieje ze znajde jutro ten czujnik.. a samochod normalnie sie otwiera i kontrolka sie pali i podsufitka tez...

"2martini" : A czy lampka w podsufitce zapala się wraz z otwartymi drzwiami?Czy na tablicy nie świeci się kontrolka otwartych drzwi?..."

Właśnie sprawdziłem autko i masz rację, lampka w podsufitce i kontrolka otwartych drzwi również się nie świecą, kiedy otwierane są drzwi od strony kierowcy ..Jaka przyczyna????

Help...

Dziwna sprawa że jak masz otwarte drzwi od kierowcy to informacja o otwarciu drzwi jest a sygnału nie ma. Drzwi od pasażera nie uruchamiają brzęczyka więc z nimi masz inny problem(pewnie ten opisany wyżej).Może brzęczyk Ci padł albo prądu nie dostaje?

Ja bym się nie martwił, denerwuje mnie ten brzęczyk.
Przy okazji, jeśli ktoś wie jak wyłaczyć ten sygnalizujący nie zapięte pasy to będę wdzięczny za info.

Pierdyknij z dyńki w szybe Walduś to Ci brzęczyk nie będzie przeszkadzał
Zewrzyj sobie kabelki które idą do zatrzasku. Scyzoryk i 5 minut roboty. A tak na super szybko wepnij drugi pas w zatrzask(na tym od kierowcy w RX pewnie niewygodnie się siedzi ). Znam orła który woził ze sobą "zapasową"kotwice od pasów wpiętą w zatrzask
Albo rozpirdziel brzęczyk. Nie będzie już Ci ucha drażnił

Biiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiip, biiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiip, biiiiiiiiiip, biiiiiiiiiip, biiiiiiiiiip, biiiiiiiiip, biiiiiiip, biiiiiiip, biiiiiiip, biip, biip, biip, biip, biip, biip, biip, biip, biip, biip, biip, biip, biip, biip, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi, bi...
Niech to dunder świśnie! Psia kostka!

Hej, to jeszcze raz ja, ....źle mnie zrozumieliście, albo ja coś źle napisałem.

Moje auto nie widzi w ogóle "otwierania drzwi" .... jak otwieram drzwi od strony kierowcy, to:
– podsufitka sie nie świeci
– brak kontrolki otwierania drzwi
– brak "brzęczenia"

...czyli poprostu auto nie widzi tego, nie wiem co jest tego przyczyną, gdyż od strony pasażera wszystko działa poprawnie, a zalezy mi by ten błąd zniwelowac gdyż nosze się ze sprzedażą auta...

..prosze raz jeszcze jesli ktoś ma jakis pomysł, to chętnie wysłucham, nie wm czy to może być bezpiecznik jakiś?

Wiele wskazuje na to, że Ci Panowie wcześniej mieli rację. To czujnik otwierania drzwi, bądź coś po drodze z czujnika.
Jeśli nie jest to rotacyjny czujnik Wankla, co jest mało prawdopodobne, problem powinien dać radę rozwiązać Pan Czesiu – elektryk.
Życzę powodzenia przywracaniu status quo. Niech światło na nowo powita Twą stopę, gdy wkraczał będziesz do rexa.

a drzwi nadal nie działają :/

nikt nie pomoże?

Elo. Mam podobny problem tylko w M6. Ktoś coś może o tym wie i już to przerabiał?


Z Twoimi objawami stawiałbym na moduł centralnego zamka. W M6 znajduje się po prawej stronie za schowkiem pasażera. Może i u Ciebie on tam jest. Za takie objawy jak Ty masz odpowiedzialny jest tranzystorek. Po rozebraniu powinieneś widzieć że jest on może spalony (do wymiany). Spróbuj poszukać na necie gdzie jest taki moduł u Ciebie. Pozdro...

czy sprawdzałeś czujnik ? jak nie to wykręć i sprawdź, jest częściowo w grodzi gdzie może woda się dostawać, a co za tym idzie może "zaśniedzieć"

_Pe-Pe_ napisał(a):nikt nie pomoże?

Czesiek chydraulik pomoże:)
A tak poważnie to czemu nie kopniesz sie po prostu do elektryka? Masz do wyboru to albo samemu dłubać w tranzystorkach, czujniczkach i kabelkach ale jak byś umiał to zrobić to pewnie byś tu nie pytał tylko dłubał w Rexie:)
Rozumiem Twoją niechęć oddania samochodu do szpeca (sam wole dentyste:( ) ale w tym przypadku to chyba jedyne rozsądne wyjście tym bardziej że jeśli coś nie nłączy z powodu rdzy to im szybciej zlokalizujesz ognisko rudego wirusa tym lepiej nawet jeśli tylko elektryka zrudziała.