Strona 1 z 1

Nowy typ rozrusznika- opinie

PostNapisane: 25 sie 2009, 22:06
przez ..::Yakuza::..
Witam mam pytanie otóż słyszałem że od 2006 roku mazda wprowadziła nowe rozruszniki do rexów. Miały one zapobiec problemom z odpalaniem, zalewaniem itp... . Jak to sie ma w praktyce, czy da sie zalać ten silnik?? Czy ktoś może próbował celowo go zalewać??

PostNapisane: 25 sie 2009, 22:58
przez Luk@s
Ja powiem tak... U mnie autko z 2004 roku w 2006 roku w ramach akcji serwisowej w niemczech wymnieniono rozrusznik na mocniejszy + świece (dawali papier na to) i jeszcze w 2005 (po przetłumaczeniu wychodzi ze w ramach akcji serwisowej) wymnieniono przewód paliwowy. Mi autko zalało sie tylko raz. Stało jakieś 2 tygodnie i akumulator się rozładował bo to ten to tamten ogladał autko i żaróweczki wyświeciły prawie cały prąd. A teraz autko za każdym razem odpala "na dotyk" a jak nie to rozrusznik sam dokręci aż odpali. Przed zakupem autka byłem pełen obaw jak poczytałem ze zalewa się i trzeba na serwis albo pociągnąc ale w moim przypadku problem nie występuje.
I nie mam pojęcia jak można zalać ReXa <glupek2> [/b]

PostNapisane: 25 sie 2009, 23:00
przez Deniorek
Tak, rozruszniki mniej więcej w tym okresie były wymieniane w ramach akcji serwisowej. Czy udało się problem wyeliminować? Raczej nie. Mam nowy rozrusznik, a lakiernicy montując dodatkowe elementy nadwozia zwyczajnie mi zalali silnik. Ale obyło się bez wymiany świec, bo prostu trzeba było na zaciąg wziąć. Na co dzień odpala bez jakichkolwiek problemów. Ale moje 13 miesięcy użytkowania dowodzi, że jak się stosujesz do zasad ogólnie przyjętych (nie gasić na zimnym silniku, nie gazować tuż przed zgaszeniem i dawać wytchnąć silnikowi po ostrej jeździe przez zgaszeniem – świece będą suche, a zapłon będzie działać bez problemu).

PostNapisane: 25 sie 2009, 23:10
przez Luk@s
Deniorek napisał(a):nie gasić na zimnym silniku

Z moich obserwacji nie ma to żadnego wpływu na autko. Gasze na zimnym i odpala normalnie.

PostNapisane: 26 sie 2009, 13:32
przez Deniorek
Luk@s napisał(a):
Deniorek napisał(a):nie gasić na zimnym silniku

Z moich obserwacji nie ma to żadnego wpływu na autko. Gasze na zimnym i odpala normalnie.


Nie wiem, zawsze stosuję się do tych zasad i nie zalałem. Wystarczyło żebym w lakierni zostawił kluczyki to mi zalanie załatwili. Czyli chyba to też zależy, gasić można na zimnym silniku, ale wtedy liczyć się z tym, że zdarzy się, że trochę paliwka zostanie i kaplica. Skądś to zalanie się bierze...

PostNapisane: 26 sie 2009, 21:29
przez ..::Yakuza::..
Z tego co wiem to zimny silnik dostaje dużą dawkę paliwa, jeśli zgasimy zimny wtedy zostają niespalone resztki paliwa ktore zalewają świece, dlatego musimy poczekać aż silnik sie rozgrzeje i spali całość. W benzyniaku są podobne zalecenia tyle że benzyniaka nie da sie zalać ;)

PostNapisane: 26 sie 2009, 21:57
przez Luk@s
..::Yakuza::.. napisał(a):Z tego co wiem to zimny silnik dostaje dużą dawkę paliwa, jeśli zgasimy zimny wtedy zostają niespalone resztki paliwa ktore zalewają świece, dlatego musimy poczekać aż silnik sie rozgrzeje i spali całość.

To jest tak od strony teorii ale u mnie tak nie jest <faja> Może nie powienienem się przyznawać ale próbowałem kiedyś go zalać niby na zimnym silniku i po 4-tym razie uznałem ze to jednak nie takie proste :]

PostNapisane: 27 sie 2009, 01:26
przez Sławko
Mam stary rozrusznik, podobnie jak u Lukasa nigdy nie zalałem samochodu (a zrobiłem nim już 20 tys i tylko po mieście), choć parę razy niechcący się o to starałem:)

PostNapisane: 28 sie 2009, 00:42
przez Marco7
Luk@s napisał(a):
Deniorek napisał(a):nie gasić na zimnym silniku

Z moich obserwacji nie ma to żadnego wpływu na autko. Gasze na zimnym i odpala normalnie.


Prędzej czy później zalejesz :) .

PostNapisane: 28 sie 2009, 09:35
przez Luk@s
Marco7 napisał(a):Prędzej czy później zalejesz .

Ja już nie umiem rano na pieszo chodzic do sklepu oddalonego o 300m :D A jak rano wsiąde sobie do autka to jakoś tak inaczej się robi od razu. I garaż też mam długi a wąski i czasem musze poprzstawiać troche autka. A nie bede ReX'a wypychał z garażu ;)
Ostatnio nad morzem wlałem jakies trefne paliwo na stacji "no name" bo innej nie było w promieniu 30km i wtedy autko paliło troche gożej.

PostNapisane: 1 wrz 2009, 10:20
przez boletz
Kupiłem Rexa wyposażonego w stary typ rozrusznika, wymieniłem na nowy typ i różnica jest duża. Również usłyszałem od poprzedniego właściciela że na pewno go zaleję, póki co nie zdarzyło mi się to. Trzeba się pilnować i tyle.

Re: RX8 nowy rozrusznik

PostNapisane: 1 lip 2012, 18:12
przez Marco7
Rozruszniki nowego typu dostępne tutaj: http://allegro.pl/my_page.php?uid=1246888

Cena: 1300 zł. Dostawa w 1-2 dni.