Przerywa na ciepłym, a po dolaniu PB jest OK – Pompa paliwa

Witam
Moje pytanie jak w temacie, szukałem kulka dni na forum informacji, ale nie znalazłem podobnej sytuacji.
Zapłon cały zmieniony na nowy, kompresja mierzona w ASO wyszła po 6,4 oraz 6,6 w/g ASO jeszcze OK
Objaw dość dziwny, gdy rx jest nagrzany zaczyna przerywać, tak jakby odłączało zapłon lub paliwo, po chwili wraca do życia, kolejnie to samo a im mniej PB w baku tym częściej przerywa, po zalaniu nawet za 100 PLN na ciepłym jest OK przed dłuższą chwilę, przejadę około 50 km i problem wraca, czasem wystarczy zgasić i znów mogę przejechać bez problemów jakieś 20 KM
Wyczytałem gdzieś że w baku może być woda, więc kupiłem preparat zalałem najmocniejszą PB na SZHEL i nic, następnym razem dolałem denaturat podobno wiąże wodę, ale to też nie dało efektu.
Czy ktoś może miał podobny problem i wie gdzie mam szukać przyczyny ? Bardzo proszę o pomoc bo jazda jest nico męcząca. Z reguły robię duże trasy bo traktuję RX jako przyjemność, a nie ma przyjemności go autko nie pracuje jak trzeba.
Moje pytanie jak w temacie, szukałem kulka dni na forum informacji, ale nie znalazłem podobnej sytuacji.
Zapłon cały zmieniony na nowy, kompresja mierzona w ASO wyszła po 6,4 oraz 6,6 w/g ASO jeszcze OK
Objaw dość dziwny, gdy rx jest nagrzany zaczyna przerywać, tak jakby odłączało zapłon lub paliwo, po chwili wraca do życia, kolejnie to samo a im mniej PB w baku tym częściej przerywa, po zalaniu nawet za 100 PLN na ciepłym jest OK przed dłuższą chwilę, przejadę około 50 km i problem wraca, czasem wystarczy zgasić i znów mogę przejechać bez problemów jakieś 20 KM
Wyczytałem gdzieś że w baku może być woda, więc kupiłem preparat zalałem najmocniejszą PB na SZHEL i nic, następnym razem dolałem denaturat podobno wiąże wodę, ale to też nie dało efektu.
Czy ktoś może miał podobny problem i wie gdzie mam szukać przyczyny ? Bardzo proszę o pomoc bo jazda jest nico męcząca. Z reguły robię duże trasy bo traktuję RX jako przyjemność, a nie ma przyjemności go autko nie pracuje jak trzeba.