Klub MazdaSpeed

Witam mam w planach swapa w rx-8 myslałem coś o dieslu ale czy skrzynia da rade przy takich niskich obrotach silnika ktoś coś wie na ten temat

Oszalałeś? Do sportowego auta chcesz wrzucać diesla?

chodzi mi tylko o bryłe tego auta jest wyjątkoa a diesla też można nieżle podkręcić

Już było kiedyś Mitsu 3000GT 1.9 TDI

czyli nikt nie pomoże

Bylo i RX-7 na ropę wiec żadna nowość

co was te diesle tak drażnią...a przecież wankiel to syf i drogi w utrzymaniu dla przeciętnej osoby

Sam jesteś syf
Napisz najpierw jakiego kopciucha chcesz tam wcisnąć. Jak 1.9 TDI to może ktoś Ci coś podpowie(ale forum to nie najlepsze wybrałeś,jest takie tylko o RX8, nie napiszę adresu bo to tutaj surowo zabronione ) ale jak masz jakiś niestandardowy silnik to flaszke stawiam jak taką przeróbkę uda Ci się zrobić. A co mi tam. Postawie nawet jak 1,9 TDI zeswapujesz Swoją drogą to proponuję podliczyć koszty swapa i oszczędności na paliwie. Ciekawe po ilu kilometrach bilans wyjdzie na zero.

Kup budę GTR-a albo Ferrari i też wstaw 1.9 TDi

O Boże. Dawno nie byłem na forum, ale nawet wiejski tuning mnie tak nie dobił, jak ten temat. Ja proponuję do rexa swap na napęd jądrowy. Mianowicie energię będzie uzyskiwać się z maszynki spalającej bycze jaja z ubojni. A tak nawiasem – wankel drogi, ale jego nie kupują osoby przeciętne (i do końca normalne). Gdyby nie silnik Wankla nie kupiłbym rexi.

Zgadzam się w 100%. Jeździmy unikalnym samochodem i nie powinniśmy mu tej unikalności odbierać. Silnik rotacyjny jest jaki jest i kupując ten samochód trzeba się liczyć z tym, że auto będzie wymagało szczególnej opieki. Mnie osobiście to nie przeszkadza. Kontrola stanu oleju oraz jego dolewki, a także rozgrzewanie silnika, to chyba nie aż tak wiele...

Co do spalania, które mieści się w zakresie 15-17 l/100 km w mieście (przynajmniej u mnie), to nie ma tragedii. Większość aut o podobnym charakterze pali porównywalnie. Jeśli jest to zbyt dużo, proponuję kupić RX-8 dla przyjemności oraz jakiś mały oszczędny samochodzik do jazdy na co dzień. Koszt łączny będzie porównywalny do ewentualnego SWAPA na diesla .

Pozdrawiam

Witaj kolego,
Obserwuję twój post ale nikt nic sensownego w tym temacie nie dodał.
Noszę się z zamiarem zrobienia swap do rx-8 z zatartym sinikiem 2004r – skrzynia 5biegowa.
Jestem fanem marki i wyglądu auta a super osiągi są dla mnie drugoplanowe.
Mam dostępny do swap silnik toyota D4D 2,2 DCAT 150PS wraz z oryginalną wiązką i komputerem.
Silnik kolektory posiada z tej samej strony co oryginał.

Co do obrotów to jestem ciekawy jakie prędkości będzie osiągał na poszczególnych biegach przy 4500 obr/min czyli połowie tego co fabryka ...

Jeśli wykonał ktoś udany swap mocnego diezla i chciałby to powtórzyć to proszę o info.
Chętnie też wezmę kontakt do zakładu mechaniki który ma doświadczenie w tym temacie i mógłby się podjąć takiego zadania.

Pozdrawiam
Darek

Dlaczego ludzie starają się robić z tego samochodu jeżdżące potworki?

darekzx napisał(a): 2,2 DCAT 150PS

d4d to nie d-cat więc albo to albo to.
A czy koszty ewentualnej naprawy dwumasy, sprzęgła, wtryskiwaczy itp. są mniejsze w tym silniku? Wybrałeś moim zdaniem silnik pułapkę, który jak się posypie to władujesz w niego z 15k. Z własnego doświadczenia wiem, że przynajmniej przy D-CAT 177 KM są tą sumy dość spore i porównywalne z takim remontem wankla + paliwem na kilka tysięcy km.

A gdzie wymiana skrzyni...

Więc czy opłaca się uzyskać oszczędności na paliwie rzędu 4 litrów płacąc za swapa z silnikiem + skrzynią tyle co za nowy silnik wankla kupiony na "wywóz" na wschód

Widziałem różne próby wkładania do rexa różnych silników ale raczej aby zwiększyć moc i nie były to turboklekoty. Jak już iść w ekonomie to lepiej wsadzić zwykłe 2.0 z takiej mazdy 3/6 choćby.

Jak ja popłynąłem z kosztami paliwa w RX-e to po prostu się z nim rozstałem i poszukałem czegoś innego, ale widać ze niektórzy z tym nie mogą się pogodzić. A jest tyle innych lecz "fajnych inaczej" aut.

ravie napisał(a):Dlaczego ludzie starają się robić z tego samochodu jeżdżące potworki?

Zgadzam się i popieram..

moim zdaniem kupno auta z uszkodzonym silnikiem i swap na jakikolwiek inny silnik jest duzo rozsadniejszym rozwiazaniem, niz kupno zdrowej rx8 z silnikiem igla i remontami co 50tys km. koszt pierwszej opcji bedzie nizszy a mocowo tez nie musi byc duzo gorzej. ja nie wiem jak mzona bronic silnika ktory pali 15 litrow, nie wyciaga serii, i psuje sie po 50tys km. zenada. a samochod rx8 jest cudowny, ma dobry zawias, heble, odpowiednia roznicowke, piekne wnetrze i calkiem obszerne. wiec praktycznie same zalety. oprocz tego g...nego silnika.

piwo napisał(a):

piwo napisał(a):moim zdaniem kupno auta z uszkodzonym silnikiem i swap na jakikolwiek inny silnik jest duzo rozsadniejszym rozwiazaniem, niz kupno zdrowej rx8 z silnikiem igla i remontami co 50tys km. koszt pierwszej opcji bedzie nizszy a mocowo tez nie musi byc duzo lepiej. ja nie wiem jak mzona bronic silnika ktory pali 15 litrow, nie wyciaga serii, i psuje sie po 50tys km. zenada. a samochod rx8 jest cudowny, ma dobry zawias, heble, odpowiednia roznicowke, piekne wnetrze i calkiem obszerne. wiec praktycznie same zalety. oprocz tego g...nego silnika.

Opinia godna mechanika folksfagena

piwo, chyba następnym razem muszę Cię zabrać na przejazd po OESie na MS CUP tym RX-8 z silnikiem który ogólnie jest słaby ....w Czaplinku naprawdę niewiele mi brakowało do Twojego speedstera a to zupełnie inna liga

czemu inna liga?
http://www.zeperfs.com/en/duel1077-274.htm
--------------rx8-------speedster
0-200km/h----27,8s-------31,7s
hockenheim--1m19.60----1m19.50
vairano------1m24.55----1m26.15

to ze Mateusz byl na slikach i gwincie to troche wypaczylo rywalizacje, nie ujmujac oczywiscie jego umiejetnosciom kierowcy , ktore niewatpliwie posiada (dostal sie do finalu kia racing lap; a na gokartach opykal mnie w ostrowie wielkopolskim o ponad 0,5sekundy )

co do silnika nawet nie uwazam ze jest slaby. skoro ma ponad 200 kucy to nie ma tragedii. chodzi o wady tego silnika, ktore sie podwaza jakby ich nie bylo.
wady:
spalanie oleju
krotka zywotnosc (na poziomie silnika malucha, ktory wytrzymuje troche ponad 100tys przy dbaniu o to czy jest olej )
emisja spalin
wysokie spalanie benzyny
nietrzymanie mocy

Mowienie o tym, ze ludzie katuja silniki jest niepowazne. auto jest do jazdy , a nie do zastanawiania sie czy rozgrzalem silnik, czy wlalem olej itd. sa auta, w ktorych od przegladu do przegladu nic sie nie robi i sie jezdzi. i to uwazam za normalne. takie sa porsche boxster, takie sa nissany 350z czy wiele innych sportowych aut z tej samej ligi co rx8. z tej samej ligi cenowej w chwili kupna auta bo teraz przez swe wady rx8 jest tani jak barszcz, co jest niewatpliwa zaleta dla ludzi, ktorzy kupuja to auto wiedzac na co sie decyduja.


krotka pilka. k20 w rx8 przemy w trasie pali mu 10 litrow w miescie.
cyt"w tej chwili zrobiłem około 600km po miescie ze spalaniem około 9-10litrów"
viewtopic.php?f=49&t=146061
czy ktoras rx8 moze pochwalic sie takim spalaniem w miescie?
moc porownywalna osiagi tez.
http://www.youtube.com/watch?v=tmOGBS_Z8k8

dlatego tez uwazam ze nie warto kupowac rx8 z sprawnym wanklem tylko lepiej kupic z uszkodzonym motorem za 10tys a za pozostale 20-30tys swapowac na k20.