i-ELOOP i AS&G
Strona 1 z 1
Dzisiaj samochód zimny wyjechałem z parkingu i stanąłem po chwili w korku. Nie chciał korek jechać więc już odruchowo wcisnąłem mocniej pedał hamulca i silnik zgasł. Patrzę na zegary a tu kontrolka od zimnego silnika się świeci... To pierwsza ciekawostka – gasi nawet zimny silnik. Ale nie o tym. Podjechałem kawałem zatrzymałem się znowu wcisnąłem mocniej to samo, włączyłem na MZD z ciekawości grafikę od i-ELOOP no i po chwili silnik się odpalił (może prądu brakło bo miałem grzanie foteli i kierownicy), a na MZD wyświetlił się napis "włącz bieg jałowy" – przestawiłem na "N" silnik zgasł... No i czemu tak zrobił? Jaki to ma sens? Korek się ruszył dalem na D (cały czas trzymając tak samo hamulec) i silnik odpalił (z dalej wciśniętym hamulcem)….
Jaki ma sens przestawianie na N? Pierwsze pomyślałem, że ma mało prądu i chce produkować z mniejszymi oporami (na N skrzynia nie daje takie oporu na silniku – mniejsze spalanie). Ale nie na N właśnie zgasł...Zimny olej w skrzyni – łatwiejsze odpalenie na N zamiast na D? Bez sensu chyba...
Jaki ma sens przestawianie na N? Pierwsze pomyślałem, że ma mało prądu i chce produkować z mniejszymi oporami (na N skrzynia nie daje takie oporu na silniku – mniejsze spalanie). Ale nie na N właśnie zgasł...Zimny olej w skrzyni – łatwiejsze odpalenie na N zamiast na D? Bez sensu chyba...
To pokazuje jak niezdrowy jest istop dla silnika. Silnik najwiecej obrywa przy odpalaniu na zimnym silniku. Tak na prawdę do rozgrzania nigdy nie powinien się sam wyłączyć. Trochę mnie dziwi to Ze Ci wyłączył przy niebieskiej lampce mi chyba zawsze czekał dłużej. Teraz już nie sprawdzę bo istop wyrzuciłem już dawno z auto.
Jak jest całkiem zimny to nie gasi, ale czasami jeszcze się świeci na niebiesko i zgaśnie (to pewnie też zależy czy ma grzać wnętrze czy temperatura w kabinie jest ok). W każdym razie przy 1600km pokazywał już ponad 1h zatrzymania silnika tą funkcją. To wolnossące 2.0 bez przesady z tym zużyciem czegokolwiek. Jest odzyskiwanie energii, mocniejszy akumulator, rozrusznik, alternator dużo mocniejszy byłoby bezsensem z tego nie korzystać bo tak. A i tak ze zgaszonego rusza szybciej niż 95% użytkowników samochodów... Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby ktoś ruszył szybciej niż ja ze zgaszonego silnika... A jak nie chce żeby gasł (np. na lewoskręcie) to nie wciskam mocno hamulca, zresztą jak są skręcone koła to i tak nie zgasi... A tak to szybko wyrobiłem w sobie odruch tak wciskania hamulce żeby nie gasł jak nie chcę...
Tylko dziwi mnie o co chodzi z tym biegiem jałowym... Wygląda na jakiś błąd systemu (jakby nie wiedział że ma skrzynie automatyczną)...
Tylko dziwi mnie o co chodzi z tym biegiem jałowym... Wygląda na jakiś błąd systemu (jakby nie wiedział że ma skrzynie automatyczną)...
Są zwolennicy jak i przeciwnicy i-stop, ja należę do tych drugich.Dobrze że mamy wybór i w dodatku mając AT możliwość jeszcze większej kontroli Ja ten komunikat o przełączeniu na N zawsze ignoruję i się nie przejmuje , natomiast 1 godzinę wyłączenia i-stop miałem chyba po 16000 km, bo czasem zapomnę wyłączyć .Na pewno przez to mam spalanie większe jak widać , ale się tym nie przejmuję
PS
Tylko w ramach oszczędności paliwa ,w czasie jazdy za często nie przełączaj na N
Post kol. kopron z 16.07.
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 5&start=40
PS
Tylko w ramach oszczędności paliwa ,w czasie jazdy za często nie przełączaj na N
Post kol. kopron z 16.07.
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 5&start=40
o tym żeby nie używać N to już wiedziałem przed zakupem. Jak będę miał chwilę ściągnę to pełna instrukcję i poszukam informacji na ten temat...
W tej drukowanej nic nie ma... Żadnych przydatnych informacji... Jedyne co można się dowiedzieć że instalacja fotelika dla dzieci nie jest tak prosta jakby się mogło wydawać.
W tej drukowanej nic nie ma... Żadnych przydatnych informacji... Jedyne co można się dowiedzieć że instalacja fotelika dla dzieci nie jest tak prosta jakby się mogło wydawać.
Dalsze obserwacje. Jak jechałem 150km/h to po dojechaniu do korku (z 1km wolniej) poczekał jeszcze ze 2 minuty zanim zgasił (na grafice silnik nie podświetlił się przez te 2 minuty). Potem po 2 minutach stwierdził, że AC nie jest ok (chciał chyba jeszcze chłodzić) i po chwili chłodzenia znowu wyświetlił napis z biegiem jałowym... To jakiś chyba błąd, że po odpaleniu z jakiegoś powodu (brak prądu, potrzeba grzania/chłodzenia) już nie zgasi bez przestawienia na N...
Spróbuję to sprowokować. Jak zgasi w korku to przestawię pokrętło od temperatury i powinno odpalić, potem wrócę na poprzednią pozycję i powinno po chwili zgasić?
Może ktoś to jakoś zaobserwować w polifcie? Skrzynia automatyczna.
Spróbuję to sprowokować. Jak zgasi w korku to przestawię pokrętło od temperatury i powinno odpalić, potem wrócę na poprzednią pozycję i powinno po chwili zgasić?
Może ktoś to jakoś zaobserwować w polifcie? Skrzynia automatyczna.
On się dopiero pojawia jak silnik zapali się (wywołać to można prosto przekręceniem pokrętła nawiewów na szybę), po powrocie pokrętła na poprzednią pozycje (jak jest wybrany na ekranie MZD informacja o i-ELOOP) to pojawi się komunikat o włączeniu biegu jałowego i auto już nie gaśnie na D. Trzeba kawałek podjechać żeby znowu zgasło.
Masz skrzynię automatyczną? Bo kolega z Mazdy 6 potwierdził mi że jak auto się odpali (np. przez klimę) to już nie zgaśnie bez podjechania ale nie sprawdzał czy są jakieś informacje (on nie ma i-ELOOP ale ma jakiś inny ektan o AS&G).
A i niedawno odkryta ciekawostka. Guzik AUTO HOLD nie zatrzymuje samochodu ręcznym tylko zwykłymi hamulcami przez co jak widzę większy korek wciskam guzik puszczam hamulec, a silnik się nie odpala. Odpala się po muśnięciu gazu. Dodatkowo auto nie robi takich "hopek" jak na ręcznym.
Masz skrzynię automatyczną? Bo kolega z Mazdy 6 potwierdził mi że jak auto się odpali (np. przez klimę) to już nie zgaśnie bez podjechania ale nie sprawdzał czy są jakieś informacje (on nie ma i-ELOOP ale ma jakiś inny ektan o AS&G).
A i niedawno odkryta ciekawostka. Guzik AUTO HOLD nie zatrzymuje samochodu ręcznym tylko zwykłymi hamulcami przez co jak widzę większy korek wciskam guzik puszczam hamulec, a silnik się nie odpala. Odpala się po muśnięciu gazu. Dodatkowo auto nie robi takich "hopek" jak na ręcznym.
U mnie jest to samo z tym komunikatem. Mam wrażenie, że się pojawia jak w krótkim czasie auto musi co chwilę się wyłączać – dzisiaj tak było jak stałem pod mcdrivem;) Ale inna rzecz: posłuchałem się, dałem N, samochód grzecznie zgasł i ciekawostka dla mnie, mogłem puścić nawet hamulec i sobie dalej grzecznie stał wyłączony. To jest chyba zabezpieczenie aby nie obciążać silnika i skrzyni biegów – sprawdź u siebie – daj N i popatrz na obrotomierz, potem wrzuć D i widzisz, że w tym momencie skrzynia częściowo zasprzęgla i obroty spadają? Czyli silnik jest już pod jakimś obciążeniem.
p.s w każdym samochodzie z jakim miałem styczność auto hold jest realizowany przez hamulce, a nie ręczny. Ja nie mam tego guzika i elektrycznego ręcznego, ale jak zatrzymam się pod górkę to auto stoi i to właśnie na hamulcach. Jest to dla mnie super wynalazek pod względem praktycznym jak i technicznym bo oszczędza sprzęgło i opony – szczególnie u osób które gorzej radzą sobie z samochodem
p.s w każdym samochodzie z jakim miałem styczność auto hold jest realizowany przez hamulce, a nie ręczny. Ja nie mam tego guzika i elektrycznego ręcznego, ale jak zatrzymam się pod górkę to auto stoi i to właśnie na hamulcach. Jest to dla mnie super wynalazek pod względem praktycznym jak i technicznym bo oszczędza sprzęgło i opony – szczególnie u osób które gorzej radzą sobie z samochodem
Znaczy no jak pisałem wyżej u mnie też po wrzuceniu N zgaśnie. Co do obciążenia to naturalnie że na N i P jest mniejsze obciążenie na silniku. Ale też mniejsze ciśnienie w skrzyni dlatego się nie powinno tym wajchrować podczas zatrzymania w ruchu/korku... Moim zdaniem to po prostu błąd ze skrzyni manualnej, oprogramowanie po wystartowaniu silnika z powodu np. klimy i ustabilizowaniu temperatury oczekuje biegu jałowego ze skrzyni manualnej, a tu automat...
Co do auto holda to dla mnie zaskoczenia bo byłem przekonany że to działa na ręczym (i występuje jedynie z elektromechanicznymi ręcznymi). Wydaje mi się, że jak mi Pan prezentował w salonie na Audi A3 z DSG to tam było chyba słychać silniczek od ręcznego ale może się mylę. W każdym razie super że działa to tak jak hill holder… Auto nie robi hopek i silnik się nie odpala jak po zaciągnięciu ręcznego i puszczeniu hamulce roboczego. A światła stop się też świecą? Sprawdzał ktoś?
Co do auto holda to dla mnie zaskoczenia bo byłem przekonany że to działa na ręczym (i występuje jedynie z elektromechanicznymi ręcznymi). Wydaje mi się, że jak mi Pan prezentował w salonie na Audi A3 z DSG to tam było chyba słychać silniczek od ręcznego ale może się mylę. W każdym razie super że działa to tak jak hill holder… Auto nie robi hopek i silnik się nie odpala jak po zaciągnięciu ręcznego i puszczeniu hamulce roboczego. A światła stop się też świecą? Sprawdzał ktoś?
ale dlaczego tak się boicie tego N? – wydaje mi się, że przesadzacie i są to jakieś nieuzasadnione mity. Nie wolno, a raczej nie wskazane jest ciągnięcia samochodu na automatycznej skrzyni, ale jak auto stoi to lepiej i dla silnika i dla skrzyni i dla sprzęgła jest pozycja N – powtarzam jak auto stoi i niech sobie będzie mniejsze ciśnienie oleju w skrzyni skoro tak i tak auto stoi i nic się "nie kręci".
Pozycja „n” w automatach jest tylko do serwisu, w sensie jesteś w warsztacie i musisz przesunąć auto metr. Podczas normalnego użytkowania nie powinno się wrzucać „luzu” nawet podczas postoju. Info z serwisu skrzyń automatycznych.
krzychun napisał(a):Może nie boimy co bez sensu, skoro potrafi zgasić raz to czemu nie potrafi zgasić drugi raz na D? A parę cm może m podjazdu mu w tym pomaga? Dla mnie błąd jak nic.
Ja dodam trochę od siebie,
po za działaniu I-STOP jak silnik znowu się odpali, w oprogramowaniu jest ustawiony cykl lekkiej przegazówki (obroty muszą podskoczyć chyba do około 1500 RPM, lub więcej) w tedy ponownie ten system może zadziałać. Dlatego trzeba delikatnie podjechać lub włączyć N. W pierwszym przypadku puszczasz hamulec, w drugim elektronika sama podnosi obroty. podejrzewam, że to zachowanie jest zaprogramowane aby przedmuchać cylindry i wydech z nie do końca spalonej mieszanki(skutki rozruchu).
No wiec dopiero dzisiaj się nadarzyła okazja że silnik się zapalił, po chwili komunikat "bieg jałowy" więc puściłem lekko hamulce i podjechałem nie dalej niż 1m (obroty ani na moment nie wzrosły) i silnik ponownie zgasł... Teoria o przedmuchaniu silnika raczej upada...
Czy ktoś z manualną skrzynią ma podobno problemy z ponownym zgaśnięciem samochodu?
Czy ktoś z manualną skrzynią ma podobno problemy z ponownym zgaśnięciem samochodu?
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy CX-3 / CX-30 / CX-5 / CX-7 / CX-9