Cześć,
Czy macie jakieś uwagi na temat wykończenia wnętrza Mazda 2? Chciałem się dowiedzieć czy pewne problemy to przypadłość mojego egzemplarza czy częściej tego typu problemy się pojawiają?
Moje uwagi:
1) Pierwsze co zwróciło uwagę w moim aucie to boczki drzwi przednich (zarówno kierowcy i pasażera). W momencie kiedy kończy się domykanie szyby kierowcy/pasażera to boczki dosłownie są wypychane/rozpychane przez szybę w kierunku foteli. Widać wyraźnie, że się po prostu przesuwają. Wygląda to dość tandetnie prawdę mówiąc (wersja SkyPassion).
2) Panel środkowy przy podłodze (miejsce gdzie znajduje się pokrętło do sterowania multimediami) – jeśli chwycę za plastik przykrywający ten panel i nim poruszam to wszystko naprawdę mocno rusza się na boki. Wiem, że na co dzień się tego nie chwyta, ale sposób spasowania elementów daje wiele do życzenia.
3) Plastik za klamką drzwi pasażera z przodu. Zdarzyło mi się 3 razy przy pociągnięciu za klamkę (od wewnątrz) drzwi pasażera spowodować, że plastik znajdujący tuż za klamką (takie wgłębienie na palce przy ciągnięciu za klamkę) odpadł i trzeba było go wcisnąć ponownie... Spotkaliście się z czymś takim w Waszych egzemplarzach?
Pozdrawiam
wykończenie wnętrza
Strona 1 z 1
Niestety też jestem trochę zawiedziony jakością wykonania wnętrza.
Punkty 1 i 2 potwierdzam.
Do tego skrzypi/brzęczy deska w 3 miejscach. W ogóle plastiki nie są rewelacyjne.
Do plusów mogę zaliczyć poniższe:
1. Frajda z jazdy
2. Dynamiczny silnik (bez ściemy, fajnie się zbiera!)
3. Bardzo dobry automat
4. Dobrze działający zastaw głośno-mówiący + streaming muzyki z telefonu
5. Bardzo lekko działający układ kierowniczy
Punkty 1 i 2 potwierdzam.
Do tego skrzypi/brzęczy deska w 3 miejscach. W ogóle plastiki nie są rewelacyjne.
Do plusów mogę zaliczyć poniższe:
1. Frajda z jazdy
2. Dynamiczny silnik (bez ściemy, fajnie się zbiera!)
3. Bardzo dobry automat
4. Dobrze działający zastaw głośno-mówiący + streaming muzyki z telefonu
5. Bardzo lekko działający układ kierowniczy
-
Gregonio
Ciekawa sprawa z tymi drzwiami jakoś nie wpadło mi to w oko aż pójdę dziś sprawdzic.
Odnośnie konsoli środkowej to faktycznia ma pewien luz ale wydaje mi sie że producent nie przewidywał żeby ktoś tym szarpal na boki. Co do wykończenia wnętrza jakiś zastrzeżeń nie mam, nic nie piszczy nic nie czeszczy i nic nie odpada jedyne co to będąc autem na wakacjach konkretnie wracając już do domu w trakcie drogi odkryłem ze nienalerzy zbyt długo opierać łokcia o boczek drzwi konkretnie w miejscu obitego skórką bo grozi to długotrwałym odkształceniem materiału znajdującego się pod skórką , teraz czuć pod palcem delikatne wgłębienie.
Odnośnie konsoli środkowej to faktycznia ma pewien luz ale wydaje mi sie że producent nie przewidywał żeby ktoś tym szarpal na boki. Co do wykończenia wnętrza jakiś zastrzeżeń nie mam, nic nie piszczy nic nie czeszczy i nic nie odpada jedyne co to będąc autem na wakacjach konkretnie wracając już do domu w trakcie drogi odkryłem ze nienalerzy zbyt długo opierać łokcia o boczek drzwi konkretnie w miejscu obitego skórką bo grozi to długotrwałym odkształceniem materiału znajdującego się pod skórką , teraz czuć pod palcem delikatne wgłębienie.
- Od: 26 kwi 2015, 10:05
- Posty: 8
- Auto: Było Mondeo mk3 1.8 2001
Jest Mazda 2 1.5 2015
follow me napisał(a):Ciekawa sprawa z tymi drzwiami jakoś nie wpadło mi to w oko aż pójdę dziś sprawdzic.
Odnośnie konsoli środkowej to faktycznia ma pewien luz ale wydaje mi sie że producent nie przewidywał żeby ktoś tym szarpal na boki. Co do wykończenia wnętrza jakiś zastrzeżeń nie mam, nic nie piszczy nic nie czeszczy i nic nie odpada jedyne co to będąc autem na wakacjach konkretnie wracając już do domu w trakcie drogi odkryłem ze nienalerzy zbyt długo opierać łokcia o boczek drzwi konkretnie w miejscu obitego skórką bo grozi to długotrwałym odkształceniem materiału znajdującego się pod skórką , teraz czuć pod palcem delikatne wgłębienie.
1) Ja jeszcze odkształceń na boczkach nie mam, ale będę zwracał uwagę na to by nie opierać się zbyt mocno.
2) Przejechałem autem ostatnio troche kilometrów i u mnie zaczęły trzeszczeć plastiki w okolicach plastikowej kratki nawiewu na szybę przednią w okolicach miejsca kierowcy. Jak się palcem kratkę dociśnie wówczas trzeszczenie znika na moment.
3) Boczki przy zamykaniu szyb przednich potwierdziłem, że również w aucie testowym są wypychane do wewnątrz kabiny.
4) Kwestia odpadającego plastiku za klamką to problem, który serwisant rozwiązał podklejając ten element. Podobno w Maździe 6 też ten problem kiedyś wystąpił.
5) Co do wykończenia to muszę jeszcze dodać, że dokupiłem do swojego auta w ramach akcesoriów podłokietnik przedni. W ogólności spełnia on swoją funkcję, ale problem jest taki, że jest on za wąski dla łokci kierowcy i pasażera, którzy równocześnie chcieliby o niego się podpierać (mimo, że byłoby miejsce aby był on szerszy). Druga kwestia jest taka, że jest on zamontowany w pewnym sensie "w powietrzu" i strach jest się o niego mocniej oprzeć bo pod ciężarem dość mocno ugina się. Ogólnie uważam, że jest przydatny ale nie jest wart swojej ceny w takim wykonaniu.
- Od: 12 sie 2014, 23:36
- Posty: 15
2) Przejechałem autem ostatnio troche kilometrów i u mnie zaczęły trzeszczeć plastiki w okolicach plastikowej kratki nawiewu na szybę przednią w okolicach miejsca kierowcy. Jak się palcem kratkę dociśnie wówczas trzeszczenie znika na moment.
Też to miałem po stronie pasażera. Wyjąłem schowek i wymacałem ręką miejsce gdzie deska łączy się z przednią szybą. Tam schodzą się 3 cienkie plastiki i to one rezonują.
Rozwiązałem to w taki sposób (prymitywnie), że pomiędzy deskę a szybę od góry wsunąłem czarną grubą uszczelkę – np. taka jak podkleja się nogi od krzeseł. Nic nie widać :–)
U mnie to pomogło. Nie sądzę, żeby ASO sobie z tym poradziło.
Też to miałem po stronie pasażera. Wyjąłem schowek i wymacałem ręką miejsce gdzie deska łączy się z przednią szybą. Tam schodzą się 3 cienkie plastiki i to one rezonują.
Rozwiązałem to w taki sposób (prymitywnie), że pomiędzy deskę a szybę od góry wsunąłem czarną grubą uszczelkę – np. taka jak podkleja się nogi od krzeseł. Nic nie widać :–)
U mnie to pomogło. Nie sądzę, żeby ASO sobie z tym poradziło.
-
Gregonio
follow me napisał(a):...odkryłem ze nienalerzy zbyt długo opierać łokcia o boczek drzwi konkretnie w miejscu obitego skórką bo grozi to długotrwałym odkształceniem materiału znajdującego się pod skórką , teraz czuć pod palcem delikatne wgłębienie.
Muszę was panowie zmartwić, to coś to niestety koło skóry nawet nie leżało. W M6 i M3 jest to ordynarna guma udająca skórę, podklejona kiepskiej jakości gąbką. Ale za to śliczne przeszyta czerwoną nicią.
- Od: 14 cze 2006, 01:01
- Posty: 3115 (47/159)
- Skąd: UK - Worcs, PL - Rzeszow
- Auto: 1. Mazda CX60 KH PHEV
2. Mazda 3 BM Skyactiv-D
Zrobilem dzisiaj jazde testowa nowa dwojka, wersja SkyPassion, silnik 115KM. Porownujac z poprzednia wersja widac znaczny postep i generalnie mam pozytywne odczucia. Martwi mnie jedynie jedna sprawa. Auto testowe mialo maly przebieg (ponizej 500 km), a z deski rozdzielczej, gdzies w okolicach ekranu nawigacji, wydobywaly sie trzaski. Musze przyznac, ze mocno mnie to zdziwilo, bo w mojej dwojce, ktora ma 7 lat, nic nie trzeszczy i nie skrzypi, a tu w nowym samochodzie taki zonk. Czy taka jest przypadlosc tego samochodu, no i najwazniejsze, czy ASO ogarniaja to i trwale usuwaja?
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość