LAJCIK29 napisał(a):Ktoś jeszcze ? Żyje ?
. Ja do czwartku ZOMZ, więc uj nie życie jak nie można wyjść do garażu
. Od 9 dni nie miałem kierownicy w rękach i zaczynam wariować
. Odliczam godziny jak dni we wojsku do wyjścia
. Nikomu nie życzę
Ja również, choć w pracy paranoja przedświąteczna jak zawsze aktualna
No Zbyszku, to Cię zaszczyt kopnął
Co zrobić, takie mamy potargane czasy – trzeba cierpliwie przeczekać. Miejmy nadzieję, że wraz z ociepleniem będzie luźniej, zdrowiej i sympatyczniej
W takich sytuacjach Netflix górą
Polecam "Czarną listę" oraz "New Amesterdam"
krakus_krk napisał(a):Kurde, a chciałem Cię zmolestowac bo mam garaż u teścia zajęty a chce zamontować końcówki wydechu (molestowanie o miejsce i pomoc)
Polecam warsztat Blazy na Dębie. Co prawda właściciel już nie żyje i warsztat przejął we władanie jego pracownik, ale w zasadzie i tak od lat on grał tam pierwsze skrzypce ze względu na chorobę Blazy. U mnie montaż zajął niewiele ponad godzinę, koszt chyba 100, 120 lub 150 – nie pamiętam. Trzeba się umawiać. Możesz zapytać – podaję namiar: 502 169 082.
Spociaka myślę walniemy po świętach – na spokojnie, być może w lepszych okolicznościach epidemicznego zamieszania