andrep Nie znam się na Mazdach nie zabijać
Historia w skrócie choć przydługawa
:
Kierowniczka jeździła Toyota która poza wymianą żarówek i wymianą akumulatora po 11 latach ( były ciche dni bo jak może się coś zepsuć
) zadecydowała , ma być H-CR
( auto do połowy może i ładne ale z tyłu
, a środek
i nawet w salonie jak zapytałem może skóry nie wiem białe czy jakieś, nie, a coś innego nie, nie ,nie ....... " Masz Pan 3 wersje do wyboru ( 1 wersja NIC wersja NIC + nie wiem co i NIC + 2x nie wiem co ) . po cichutku powiem, że przy kupnie mojej ulubionej marki auto na najmniejszy koszt , za dodatki da się podwoić ceną albo.....
Opcja 2 Dyrektywy dostałem kupić auto czerwone suv-owate ( domyśliłem się, że chodzi o mazdę) CX3 czy tam CX5 nie ma znaczenia.
Jednak tak długo przekomarzania były ( inna marak lepsza
to mówię ja audik
) , że minęło z 8-9 miesięcy a ceny aut wystrzeliły w kosmos i nawet mając wielki worek pieniędzy to można kupić ....
Co by nie zanudzać dalej.... Auto takie jak widać