Z wielką przykrością przyjmujemy fakt, że zostaliśmy „olani” przez ZARZĄD.
Ale od początku dla niewtajemniczonych. GROMACIEK – zwany CEBULĄ – został „zdymisjonowany” z funkcji V-ce Prezesa, BA! Nawet z Przedstawiciela Regionu Mazowieckiego + innych dodatkowych funkcji. Ponadto rozbieżność w sprawie flag klubowych.
ZARZĄD zdegradował Maćka bez podania przyczyny. W ten sposób zostaliśmy „sami sobie”.
Obecna Nasza sytuacja wygada tak: nie mamy Przedstawiciela Regionu (oficjalnie), nie mamy czaterii, z wpisów i domysłów dowiadujemy się, że nie „integrujemy się z Klubem”. Ogólnie: CH….nia. Nawet nie zanosi się na przedstawienie przez ZARZĄD kandydatury na nowego Przedstawiciela Regionu Mazowieckiego.
Szanowny ZARZĄD ciągle kładzie nacisk na „integracje Klubową”, „utożsamianie się z Klubem”, a ostatnio na „ogólnopolską Klubową integrację”. Moje pytanie brzmi: „Czy Szanowny Kolega Prezes integruje się z grupą Warszawską/Mazowiecką”? Odpowiedz brzmi: NIE. Jeżeli my, tj. Przedstawiciel Regionu/Koordynator/Klubowicze/Forumowicze i inni spotykamy się co 2 tygodnie, a bywało, że minimum raz w tygodniu, a Szanowny Kolega Prezes odwiedza nas średnio RAZ W ROKU i pisze o integracji, to „co mamy o tym sądzić”?. Dodam, że Wszyscy mieszkamy w tym samym mieście/okręgu warszawskim. Mamy wrażenie, że Klub ma opierać się tylko na ZLOTACH, zakupach w klubowym sklepie i wpłatach(zrzutka na kolumny, słupki itd.). Inne aktywności, w tym spotkania piknikowo-grillowo-sportowe są piętnowane.
Dlatego czekaliśmy na „konstruktywną propozycję”, tj. liczyliśmy na przywrócenie Maćka do minimum funkcji PR, a najlepiej do „pomarańczowej tabliczki”, w zamian będziemy aktywniej udzielać się w Klubokawiarni i ogólnie pojętej integracji ogólnopolskiej + inne propozycje, które zaproponowałby Zarząd.
Zarządzanie Klubem MazdaSpeed stricte przypomina korporację. Bez jakiegokolwiek wyjaśnienia degraduje się osobę funkcyjną. Co Zarząd powie, to „tak ma być”, a próba dyskusji i rozmowy kończy się na „BANIE”. Mamy odczucie, że jesteśmy traktowani „przedmiotowo”, a nie „podmiotowo”.
Znając stosowaną praktykę, to przedmiotowy wpis zostanie usunięty, ale może część z Was zapozna się z naszym zdaniem.
Żądamy przywrócenie Maćka (Cebuli) na minimum Przedstawiciela Regionu Mazowsza
Miłego weekendu i szerokości