ŁÓDŹ – cykliczne spotkania Grupy Łódzkiej – czwartki 19:30 Sukcesja sektor 2B

[KoRnFUN]

ja tam szofera mam zawsze he he

szczęściarz!!! ciesz sie:D Ja wkoncu na klubowego abstynenta wyjde bo ani razu nie bylo okazji zeby cosik z wami wypic

[BILON]

Borys nie ma do tego w tej chwili głowy bo w ciągu 2 tygodni organizuje swoje wesele, a nie wiem dlaczego miał by sobie tego nie życzyć. Z klubu tuningowego jedzie kilka aut.

[Bartg]

Większość z nas nigdy nie widziała go na oczy, w dziale regionalnym też się nie udziela. Jeśli życzyłby sobie takiej akcji to napisałby na forum, tak jak to zawsze się odbywało

[BILON]

Większość z nas nigdy nie widziała go na oczy, w dziale regionalnym też się nie udziela. Jeśli życzyłby sobie takiej akcji to napisałby na forum, tak jak to zawsze się odbywało

Borys trochę dłużej jest w klubie Mazdaspeed niż Ty, a ostatnimi czasy się nie udzielał dlaczego nie wiem, może z braku czasu. Mnie na spotach nie było ponad 8 miesięcy bo auto odnawiałem i też jestem pewien że połowa osób z regionu łódzkiego powie że mnie nie zna.
Kto będzie chciał przyjechać to Ja zapraszam.

[Ania_TM]

Większość z nas nigdy nie widziała go na oczy, w dziale regionalnym też się nie udziela. Jeśli życzyłby sobie takiej akcji to napisałby na forum, tak jak to zawsze się odbywało

Borys trochę dłużej jest w klubie Mazdaspeed niż Ty, a ostatnimi czasy się nie udzielał dlaczego nie wiem, może z braku czasu. Mnie na spotach nie było ponad 8 miesięcy bo auto odnawiałem i też jestem pewien że połowa osób z regionu łódzkiego powie że mnie nie zna.
Kto będzie chciał przyjechać to Ja zapraszam.

Jak dla mnie Borys mógł napisać zaproszenie w dziale regionalnym. bo w tej sytuacji po prostu niektórzy nie wiedzą, co zrobić.

Nie lubię jak ktoś używa porównania – jestem/jest ktoś dłużej w klubie, to nie fair...
Wystarczy w profil każdego zajrzeć,żeby wiedzieć od kiedy jest, itp, co mniej więcej robi i gdzie udziela się na forum.

ps. zaszło chyba małe nieporozumienie, bo ślub bierze Boris86, a nie Borys

[andree]

połowa osób z regionu łódzkiego powie że mnie nie zna.

połowa ludzi to już mnie nie zna

zaszło chyba małe nieporozumienie, bo ślub bierze Boris86, a nie Borys

o, to tego kolegę tym bardziej mało kto będzie kojarzył, ja chyba ze 2 lata temu na Vena Festiwal go widziałem jeżeli dobrze kojarzę i chyba jeszcze.. w pizzerii na Retkini, na jakimś spocie w 2009r

[Bartg]

Fakt zaszło nieporozumienie, Bilon napisał Borys to nam się skojarzyło z nickiem Borys na forum A tu chodziło o Borisa86
Lemur co z tym grillem na niedzielę dasz radę go przywieźć od Majkiego ?

[l3mur91 Szczwany Szubrawiec]

Generalnie się postaram, będę dzisiaj dzwonił i postaram się umówić na jakiś ciekawy termin.

[BILON]

Spoko moja wina powinienem napisać że chodzi o Borysa86 ale nawet nie wiedziałem że jest jeszcze inny Borys. Jeszcze raz sorki za nieścisłości co do osoby.

[Ania_TM]

Spoko moja wina powinienem napisać że chodzi o Borysa86 ale nawet nie wiedziałem że jest jeszcze inny Borys. Jeszcze raz sorki za nieścisłości co do osoby.

napisałam do Borysa, sam się wystraszył,że o czymś zapomniał
daj znać, jak tam na ślubie i po było
jakieś poglądowe foto może się uda zrobić

[Bartg]

Spoko moja wina powinienem napisać że chodzi o Borysa86 ale nawet nie wiedziałem że jest jeszcze inny Borys. Jeszcze raz sorki za nieścisłości co do osoby.

Nie ma sprawy, zdarza się Daj znać jak tam było

[Ania_TM]

Spoko moja wina powinienem napisać że chodzi o Borysa86 ale nawet nie wiedziałem że jest jeszcze inny Borys. Jeszcze raz sorki za nieścisłości co do osoby.

jak tam wrażenia po? ty chyba na weselu też byłeś

witamy nowych klubowiczów- Mateo i Maras

[BILON]

No i już po.
Wesele bardzo fajne.
Młodzi przyjechali Dodgem Viperem ubranie oboje na biało. Po ślubie kościelnym kiedy młodzi odjeżdżali kumpel zatarasował drogę młodym terenówką ubrany w kominiarkę uzbrojony w karabin M16 (replika ale bardzo realna) porwał młodego i odjechał. Młoda nie wiedziała co ma zrobić więc za kółko Vipera wskoczył świadek, po przejechaniu ok 50m musiał wykupić młodego co nie było tanie
Na salę weselną jechaliśmy Jana Pawła II potem Mickiewicza następnie Kopcińskiego do Brzezińskiej jadąc z prędkością 20km/h wszystkimi pasami ruchu oczywiście na awaryjkach, co skrzyżowanie odbywało się palenie kapci nawet był drift Nissana 200 wokół auta kamerzysty przechodnie przecierali oczy ze zdumienia i oczywiście kilka bramek. Najbardziej zdenerwowani byli tirowcy bo wezwali Policję ale na nasze szczęście nie przyjechała.
Po dojechaniu na salę przywitaliśmy młodych toastem następnie obiadek no i pierwszy taniec Walc (oj trenowali do niego) Potem zaczęła się impreza na dobre, najczęściej odwiedzanym miejscem był stół staropolski bimberek stów domowych wędlin i kiełbas i oczywiście smalczyk z ogórkiem.
My zakończyliśmy wesele o 4.40 ale trwało o wiele dłużej.
Wielkie dzięki dla Borysa i Lidii za zaproszenie na tak zajefajne weselicho.
Oto kilka fotek








Na ostatnim to Ja wraz ze swoją małżonką Kasią

[Ania_TM]

dzięki za relacje i fotki

[BILON]

dzięki za relacje i fotki

Postaram się wkleić jeszcze kilka ale muszę je najpierw od kumpla zgrać

[Ania_TM]

dzięki za relacje i fotki

Postaram się wkleić jeszcze kilka ale muszę je najpierw od kumpla zgrać

spoko do ślubu to mazdą, a nie jakimś tam viperem hehe

[umcyk]

dzięki za relacje i fotki

Postaram się wkleić jeszcze kilka ale muszę je najpierw od kumpla zgrać

spoko do ślubu to mazdą, a nie jakimś tam viperem hehe

chcialbym poczuc te wibracje na calym ciele jak ta v10 ryknie na mnie.
Jakby zona tak na mnie krzyczala to moglbym byc niegrzeczny caaly czas

[Ania_TM]

I po spocie, melduje się w domu
Było miło i sympatycznie, frekwencja dosyć dobra, kiełbaska z grilla smaczna
Miło się rozmawiało.
I w sumie śmiesznie było, niektórzy się ubrudzili w trakcie jedzenia

W środę ok 20 mini spot pod halą , jakby ktoś chciał niech wpada
Spot z okazji przyjazdu Marasa do Łodzi, bo wpada w odwiedziny

[Xedo_more]

Również już w domku lecz nie na długo , ogólnie bardzo fajnie, ogórkowo itd. .
Do zobaczenia.

[KeV]

No, spocik fajny i śmieszny.

Tylko Lemur mnie nie poznał