A mi niedawno przydarzyła się ciekawa historia.
Dzwonię do Foxa zapytać o remont silnik (zaczął mi lekko dymić, i brać około 50 ml oleju na 10 tys – więc myślę czas na remont). Pytam o koszta i terminy itd. a gość mi odpowiada że przez 2 miesiące mają zajętych WSZYSTKICH mechaników bo mają remont jakiegoś Kintaro (nie wiem co to jest). Pytał się nawet czy nie mam jakiegoś kontaktu do zdolnego mechanik,a to by go zatrudnili na umowę zlecenia do pomocy, i dodatkowo dwie lub 3 osoby do ścierania oleju (ponoć jest tyle pracy!). Jeżeli ktoś ma czas i chciał by zarobić kilka groszy to pracują do 19:00