Troll Bagienny no miałem małe problemy, bo uszczelka w głowicy mi padła. Myślałem, że jeszcze trochę uda mi się pośmigać, ale co się okazało, że płyn chłodniczy dostawał się do cylindrów, a olej do chłodnicy. Niecały miesiąc temu zabrałem auto z warsztatu po wymianie rozrządu, pompy wody, planowaniu głowicy i wszystkich uszczelek w silniku. W sumie cała operacja wyniosła mnie 1050zł. W ostatni weekend zrobiłem wygłuszenia w drzwiach bo nic nie było, a tak to mam jeszcze drobne rzeczy do roboty takie jak wymiana gum wahaczy(gdy były mrozy, to mi strasznie strzelało w aucie), nowe bębny na tył, no i estetyka. Później autko okazało się powypadkowe(zresztą podejrzewałem to, bo amerykaniec na europejskim [jakim?] zderzaku) mierząc grubość lakieru. Jedynie normy są w klapie od bagażnika, tak, to reszta 400-1000 mikronów, ale ciężko jest zauważyć, że jest powypadkowy, a prowadzi też się bardzo dobrze

.
PS. Gdyby ktoś jednak umiał odpowiedzieć na moje pytanie, to byłbym bardzo wdzięczny

.
Pozdrawiam