Przez 6 lat serwisowałem auta u Jaksy. Teraz pewnie się będę musiał rozejrzeć za kimś sprawdzonym w Kielcach
KIELCE – spotkania regionalne
przez Grzyby » 8 lip 2010, 13:10
No ja (jak wiesz) niestety Ci nie podpowiem.
Przez 6 lat serwisowałem auta u Jaksy. Teraz pewnie się będę musiał rozejrzeć za kimś sprawdzonym w Kielcach
Przez 6 lat serwisowałem auta u Jaksy. Teraz pewnie się będę musiał rozejrzeć za kimś sprawdzonym w Kielcach
przez jestemola » 8 lip 2010, 13:14
Grzyby napisał(a):No ja (jak wiesz) niestety Ci nie podpowiem.
Przez 6 lat serwisowałem auta u Jaksy. Teraz pewnie się będę musiał rozejrzeć za kimś sprawdzonym w Kielcach
"przetestuje" Pana Makowskiego i napisze co i jak
jestem umówiona na przyszły tydzień, swoją droga moze znacie jakiegos dobrego lakiernika w dobrej cenie, bo niestety kupiłam moja Lucy razem z wgniecionymi i przetartymi drzwiami-
- Od: 1 lip 2010, 09:24
- Posty: 17
- Skąd: Kielce
- Auto: Mazda 323F BJ 1,6 16v exclusive
przez Grzyby » 8 lip 2010, 13:17
Co do lakiernika to polecam http://www.adamczak.com.pl/ w Cedzynie
Co prawda nie znam cen bo robiłem tam naprawę bezgotówkowo ale z efektów jestem bardzo zadowolony.
Ewentualnie w Piotrkowicach jest chłopak który niedrogo bierze ale po namiar uderz do bananmin'a memberlist.php?mode=viewprofile&u=8011
Co prawda nie znam cen bo robiłem tam naprawę bezgotówkowo ale z efektów jestem bardzo zadowolony.
Ewentualnie w Piotrkowicach jest chłopak który niedrogo bierze ale po namiar uderz do bananmin'a memberlist.php?mode=viewprofile&u=8011
przez Grzyby » 12 lip 2010, 13:32
No Kielce – kto się wybiera do Ostrowca na piknik motoryzacyjny w sobotę?
My jedziemy. Ktoś jeszcze?
My jedziemy. Ktoś jeszcze?
przez Piotrek.84 » 9 sie 2010, 09:30
Dzięki Panowie za zaproszenie,ale Niedziela mi rzadko pasuje.Jeśli Wam pasuje w najbliższą to będę w Kielcach.
Jeżeli coś się zacina użyj siły,gdy się złamie to znaczy,że i tak wymagało wymiany :]
-
- Od: 19 maja 2008, 21:06
- Posty: 248
- Skąd: Kielce
- Auto: Mazda 323f ''96 1.5 Z5 + LPG BRC
Sequent 24
przez Grzyby » 9 sie 2010, 22:13
Coś nam te spotkania nie wychodzą 
My wczoraj wybraliśmy się na grzyby i jak Wy staliście na parkingu to ja byłem w połowie obierania
Ale zbiór był piękny – prawie 5kg prawdziwków (159 sztuk prawdziwków + 3 czerwone kozaki + 1 podgrzybek i 1 maślak
)
Co prawda się nie spotkaliśmy .... ale sos był wyśmienity
My wczoraj wybraliśmy się na grzyby i jak Wy staliście na parkingu to ja byłem w połowie obierania
Ale zbiór był piękny – prawie 5kg prawdziwków (159 sztuk prawdziwków + 3 czerwone kozaki + 1 podgrzybek i 1 maślak
)Co prawda się nie spotkaliśmy .... ale sos był wyśmienity
przez Piotrek.84 » 10 sie 2010, 10:36
Może warto przełożyć spotkania na piątki??
Jeżeli coś się zacina użyj siły,gdy się złamie to znaczy,że i tak wymagało wymiany :]
-
- Od: 19 maja 2008, 21:06
- Posty: 248
- Skąd: Kielce
- Auto: Mazda 323f ''96 1.5 Z5 + LPG BRC
Sequent 24
przez Grzyby » 13 wrz 2010, 23:45
Oskarck napisał(a):Grzyby gdzie Ty jeździsz na te grzyby że tyle prawdziwków uzbierałeś?
Wiesz, swój do swego ciągnie
Wczoraj uzbieraliśmy też niemało (tak z głupia się po obiadku zebraliśmy) i wyszło 8 słoiczków w occie
A jeździmy Zagnańską, za obwodnicę. Tam autko na bok i huraaaaaa do lasu
Oskarck napisał(a):Widzę że w Kielcach się w ogóle nic nie dzieje ... szkoda, szkoda.
No jakoś tak wychodzi. Zawsze było marnie ale ostatnio to tragedia
Nie wiem – może jedno spotkanie na miesiąc jakoś rozwiąże problem?
przez Oskarck » 14 wrz 2010, 04:52
Nom fajnie by było, ja to nowy jestem i w ogóle zielony w temacie spotkań na początku myślałem że po prostu są, tyle, że się o nich na forum nic nie pisze, a tu jednak wyszło, że się ludziom nie chce, ja się już przełamałem, byłem gotów przyjechać moją Maździnką po pechowym gradobiciu które mnie bardzo zabolało i nie zbyt to estetycznie wygląda jak się człowiek przyjrzy no ale co poradzić ... To jak coś, gdzieś kiedyś wymyślicie to dajcie znać odrobinę wcześniej, może akurat praca mi nie będzie wypadać i będę mógł podjechać i się zapoznać 
na początku myślałem że po prostu są, tyle, że się o nich na forum nic nie pisze, a tu jednak wyszło, że się ludziom nie chce, ja się już przełamałem, byłem gotów przyjechać moją Maździnką po pechowym gradobiciu które mnie bardzo zabolało i nie zbyt to estetycznie wygląda jak się człowiek przyjrzy no ale co poradzić ... To jak coś, gdzieś kiedyś wymyślicie to dajcie znać odrobinę wcześniej, może akurat praca mi nie będzie wypadać i będę mógł podjechać i się zapoznać - Od: 8 kwi 2010, 00:29
- Posty: 37
- Skąd: TK
- Auto: Mazda 626 GE FP 1.8 90KM 96r
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
Moderatorzy
Przedstawiciele Regionów, Koordynatorzy, Zarząd