Hmm co by tu napisać
bardzo dziękuję wszystkim którzy pomogli zorganizować to przewspaniałe przedsięwzięcie – dużo ciężkiej pracy ale efekt końcowy potwierdza pełne zaangażowanie
UKŁONY
bardzo miło było mi spotkać nowe osoby – zapraszamy częściej
mam nadzieje, że nikomu zbytnio za skórę nie zalazłem
co do zlotu hmm:
piątek jako zapowiedź weekendu był niemalże idealny – nocne rozmowy polaków do 4
sobota – szybka pobudka i lotnisko lotnisko lotnisko – mega mega mega wszystkiego – myślę że wszyscy się wyjeździli ile chcieli
sobota wieczór to już brak słów – do 5:30 – i niezapomniana wizyta na pomoście – julek twoja pamięć nie zawodzi jak zwykle
niestety rano szybko musiałem uciekać – więc nie mogłem się z wami pożegnać mam nadzieje że wybaczycie w każdym bądź razie o 10:30 byłem już w Bydgoszczy szykując rodzinna imprezkę na żonki urodziny
jak powiedzieć, że zlot był nie udany skoro nie było czasu na sen przez dwa dni 6 godzin – jest epicko
mam nadzieje że służbowe obowiązki pozwolą być na następnym zlocie i będzie jeszcze mniej czasu na sen
Jarek.ze – nie przyjmuje tego co mi powiedziałeś o piątej nie przyjmuje
dzięki wszystkim i do następnego
PS następnym razem muszę więcej witaminowego wibowitu o smaku cytrynowym urobić