Strona 1 z 7

Opony zimowe – rozmiar / marka

PostNapisane: 5 paź 2009, 15:27
przez pc131
Witam

czy ktoś się przygotowuje do zakupu takowych? Mam całoroczne Bridgestone'y więc na zimę chyba warto założyć coś na nasz klimat. Czy opony muszą być tego samego rozmiaru (235/60R18) – pytam bo w drugim samochodzie mam opony 10mm węższe na zimę (175 vs 185). Wybór nie jest duży, czy ktoś może polecić konkretny model?

PostNapisane: 5 paź 2009, 17:48
przez arp007
zima 2008-2009 jezdzilem na NOKIAN'ach WR G2 SUV o tych samych rozmiarach jak letnie.
jezdzilem przede wszystkim po asfalcie, ale ok. 30 dni spedzilem na sniegu, zarowno w PL, jak i AT; bez lancuchow.

z czystym sumieniem moge polecic ten model. tani nie jest, ale nawet na wyslizganych, sniegowych podjazdach pod gore nie mialem wiekszych problemow.

cheers,

PostNapisane: 6 paź 2009, 20:39
przez domin1979
pc131 napisał(a):Czy opony muszą być tego samego rozmiaru (235/60R18) – pytam bo w drugim samochodzie mam opony 10mm węższe na zimę (175 vs 185). Wybór nie jest duży, czy ktoś może polecić konkretny model?
Ja mam takie i jestem bardzo zadowolony:
Pirelli Winter Sottozero 225/60R18
http://www.skapiec.pl/site/cat/2100/comp/121299

Na zimę zawsze lepsze są węższe opony = lepsza trakcja.

PostNapisane: 7 paź 2009, 08:53
przez jancio68
U mnie Fulda Kristall 4x4 235/60 R18.
Sprawdziły się w zimie. Teraz jest tendencja zakładania tego samego rozmiaru na zimę. Ale dlaczego to trzeba by zapytać jakiegoś oponiarza.

PostNapisane: 9 gru 2009, 11:51
przez TTPOGO
Panowie. Założyłem wczoraj oponki zimowe Nokian G2 SUV o rozmiarach dokładnie takich samych jak letnie tj. 235/60 R18 i kurcze odnoszę wrażenie jakby coś w czasie jazdy tłukło – tzn przerzucało co jakiś czas drgania na kierownicę. Sprawdziłem ponownie w warsztacie oponki pod względem wywarzenia i zniekształeceń i wszystko OK ?? A może, to takie mylne odczucie na początku ?? Czy wy także mieliście taki problem ?? Pozdrawiam

PostNapisane: 9 gru 2009, 12:17
przez Lucass
TTPOGO napisał(a):Panowie. Założyłem wczoraj oponki zimowe Nokian G2 SUV o rozmiarach dokładnie takich samych jak letnie tj. 235/60 R18 i kurcze odnoszę wrażenie jakby coś w czasie jazdy tłukło – tzn przerzucało co jakiś czas drgania na kierownicę. Sprawdziłem ponownie w warsztacie oponki pod względem wywarzenia i zniekształeceń i wszystko OK ?? A może, to takie mylne odczucie na początku ?? Czy wy także mieliście taki problem ?? Pozdrawiam


Niechcę Cię martwić ale mam bardzo złą opinię na temat Nakian-ów i innych tego typu wynalazków.W poprzednim moim aucie dostałem Nokian-y w gratisie i po jednym sezonie poprostu je wyje$%#^$ . Pierwszą zimę na nich jeżdziłem i bardzo nie narzekałem ale już na drugi sezon po założeniu ich miałem troche podobne objawy do Twoich.Zmieniłem je na Michelin Latitude no i przepaść totalna jeśli chodzi o trakcje.
W obecnym moim aucie czyli CX-7 też kupiłem Michelin Latitude 235/65/17 (mam felgi 17 na zime) i jest miooodzio.
Jeżdże bardzo często w góry a tam najlepiej testować zimówki.
Staram sie zawsze wybierać Michelin Latitude ze względu na to że te opony trzymają parametry latami i maja zawsze super trakcje.

PostNapisane: 9 gru 2009, 12:31
przez TTPOGO
Wiem – słyszałem bardzo dużo pozytywnych opinii na temat opon Michelin LATITUDE ALPIN ale nie ukrywam, że zasugerowałem się ceną i ogólną w skali od 1-6 opinią 5.1 na jednym z portali internetowym. W zasadzie nigdy nie miałem negatywnych opinii na temat Nokian-ów szczególnie letnich ale z zimówkami nie miałem nigdy do czynienia. A może guma musi się ułożyć itp. po przejechaniu pewnego dystansu ?? A może odbnoszę błędną opinię gdyż śmigałem ostatnio na letnich ??

PostNapisane: 9 gru 2009, 12:34
przez BEN
co do zimówek Nokiana nie mam opinii bo nigdy nie miałem ale letnie sprawują się wspaniale. Dobra przyczepność olbrzymie możliwości odprowadzania wody ogólnie same pozytywy. może trafiłeś na zły egzemplarz bo z opinii są to dość dobre opony a i kraj pochodzenia wskazywałby na spore możliwości?

PostNapisane: 9 gru 2009, 12:58
przez Lucass
TTPOGO napisał(a):Wiem – słyszałem bardzo dużo pozytywnych opinii na temat opon Michelin LATITUDE ALPIN ale nie ukrywam, że zasugerowałem się ceną i ogólną w skali od 1-6 opinią 5.1 na jednym z portali internetowym. W zasadzie nigdy nie miałem negatywnych opinii na temat Nokian-ów szczególnie letnich ale z zimówkami nie miałem nigdy do czynienia. A może guma musi się ułożyć itp. po przejechaniu pewnego dystansu ?? A może odbnoszę błędną opinię gdyż śmigałem ostatnio na letnich ??


Sprawdź tak dla pewności z którego roku masz te opony bo oszustów u nas pełno i potrafią wcisnąć bardzo stare sztuki.
Czy jesteś pewny wulkanizatora który Ci je zakładał ??? Ja już miałem przejścia z wieloma partaczami , może tutaj tkwi problem.Ja bym sprawdził w innym warsztacie , dużo to nie kosztuje a moze rozwiąże Ci problem.
Generalnie zakładając że opony sa nowe i nie leżały gdzieś na magazynie kilka lat to nie powinno być takich problemów jakie Ty masz.
Jeśli wykluczysz moje powyższe sugestie to niestety potwierdza się jeszcze bardziej że zimówki Nokian-a są miernej jakości.
Ja przy zakupie opon zimowych nie sugeruję się już ceną oraz testami , poprostu ufam Michelin-owi i jak narazie się nie zawiodłem a i przebiegi sa bardzo duże bez utraty znaczącej trakcji na tych gumach.

PostNapisane: 9 gru 2009, 16:07
przez jancio68
Mogą też mieć wadę fabryczną. Też się zdarza. Kiedyś już reklamowałem opony.

PostNapisane: 9 gru 2009, 16:14
przez TTPOGO
Już wiem w czym tkwi przyczyna :( Opony pochodzą z 2009 roku kupiłem je przez internet w sklepie " Nie wiem czy mogę wymienić nazwę, żebym nie maił później problemu" ale z tego co widzę od wielu lat zajmują się sprzedażem opon przez internet i ma b.dobrą opinię. Znalazłem wadę na wszystkich oponach tj. każda podczas toczenia na wyważarce jest dosłownie nierówna tzw. delikatne jajko – Nie do przesady ale widać to gołym okiem. Nie wiem, czy to wada fabryczna, czy guma musi się ułożyć podczas jazdy ?? I nie wiem, czy to jest podstawa do reklamacji ?? Problem jest w tym, że nawet jakbym odesłął je do reklamacji pewnie na rozpatrzenie przez firmę i tzw. dalsze procedury mogą potrwać tak długo, że zakończy się zima !! Doradźcie proszę co z ty faktem robić. Dzięki serdeczne

PostNapisane: 9 gru 2009, 16:50
przez Lucass
TTPOGO napisał(a):Już wiem w czym tkwi przyczyna :( Opony pochodzą z 2009 roku kupiłem je przez internet w sklepie " Nie wiem czy mogę wymienić nazwę, żebym nie maił później problemu" ale z tego co widzę od wielu lat zajmują się sprzedażem opon przez internet i ma b.dobrą opinię. Znalazłem wadę na wszystkich oponach tj. każda podczas toczenia na wyważarce jest dosłownie nierówna tzw. delikatne jajko – Nie do przesady ale widać to gołym okiem. Nie wiem, czy to wada fabryczna, czy guma musi się ułożyć podczas jazdy ?? I nie wiem, czy to jest podstawa do reklamacji ?? Problem jest w tym, że nawet jakbym odesłął je do reklamacji pewnie na rozpatrzenie przez firmę i tzw. dalsze procedury mogą potrwać tak długo, że zakończy się zima !! Doradźcie proszę co z ty faktem robić. Dzięki serdeczne


Ja bym poprostu jeżdził chyba że bardzo dokuczają Ci te objawy. W miarę utraty bieznika może jakoś sie to unormuje.Jednak miałem rację ze Nokian to badziewie które zresztą bardzo chętnie jest dorzucane do auta jako gratis. Reklamować będzie pewnie ciężko bo zaczną się mądrować że wszystko się mieści w normie itd.

PostNapisane: 9 gru 2009, 17:42
przez BEN
a ja bym reklamował. spróbować warto.

PostNapisane: 9 gru 2009, 18:56
przez TTPOGO
Chyba odpuszczę sobie reklamację Już wiem jak oni się zabezpieczają. Np. że to normalne, że to wina samochodu że za bardzo odczuwa owe drgania itp. I za nim się rozglądne to minie zima :) Poprostu przejeżdzę 500 km i dam je do wyważenia jeszcze raz do innego warsztatu wulkanizacyjnego. Dzwoniąc do sklepu otrzymałem odpowiedź, że żadna opona nie ma idealnego w 100% oporu toczenia – w końcu to odlew z gumy a nie z metalu :) Dam sobie spokój i poradzę sie Lucass-a. O tyle moje ździwienie, gdyż od kilku lat z bratem śmigamy na oponach Nokian i nigdy nie mieliśmy z nimi problemu ?? Wręcz przeciwnie. I bardzo duży plus dla Nokiana, że ze wszystkich opon z jakimi miałem do czynienia najmniej się zużywały. Jeszcze raz dzięki panowie. Pozdrawiam

PostNapisane: 9 gru 2009, 22:54
przez Sevyoruum
TTPOGO, to az dziwne, gdyz to sa az 4 opony. Dziwi mnie to, gdyz ja jezdze na Nokianach (zimowki i letnie) juz kilka lat i nigdy nie mialem takiego problemu. Wrecz przeciwnie, jestem bardzo zadowolony. Zrob tak jak Lucass podpowiada, pojezdzij troche az zejdzie troche bieznika, moze sie to jakos unormuje. Jezeli nie, to moze problem nie lezy w oponach? Jezdziles na letnich, ktore mialy juz mniejszy bieznik, teraz zakupiles nowki, w pelnym wymiarze, ze sie tak wyraze. Moze to tu tkwi problem.

PostNapisane: 9 gru 2009, 23:24
przez danfilm
TTPOGO napisał(a):Chyba odpuszczę sobie reklamację...
Nie odpuszczaj! Walcz od razu.
Tak naprawdę to może być wina felg albo opon, albo jednych i drugich. Zarówno felga jak i opona nie jest idealnym kołem. Jeśli więc nierówności felgi i opony się zsumują to otrzymasz piękne jajo. Można jeszcze próbować przekręcić oponę na feldze tak aby „dwa jaja dały koło” – ale to się uda tylko w przypadku niedużych odkształceń.
Jeśli to wina opon to raczej konkretnych egzemplarzy a nie marki.
Parę lat temu miałem podobny przypadek (opony z podobnej półki co NOKIAN) – ale efekt był odczuwalny przy niewielkich prędkościach a dokładnie przy zwalnianiu do zera. Było wrażenie, że się jedzie po „tarce” i najpierw tak myślałem ale powtarzalność przed każdym czerwonym światłem dała mi do myślenia. Wróciłem 2 dni później do zakładu wulkanizacyjnego, który mi je sprzedał i założył, i po dobrych kilkunastu minutach oględzin stwierdzili, że opony są odkształcone i wymienili od ręki na inne egzemplarze (wszystkie cztery). Tak więc wszystko zależy od sklepu jak podchodzi do klienta. A tłumaczenie, że żadna opona nie ma idealnego w 100% oporu toczenia to… prawda. Ale w akceptowalnym zakresie! Jeśli gołym okiem widzisz że opona jest jajowata to chyba już spore odkształcenie i wątpię żeby się uleżała – choć tu pewności nie mam. A jeśli mam rację i się nie uleży, to będziesz się na nich telepał przez kilka sezonów?

PostNapisane: 10 gru 2009, 10:56
przez Lucass
danfilm napisał(a):
TTPOGO napisał(a):Chyba odpuszczę sobie reklamację...
Nie odpuszczaj! Walcz od razu.
Tak naprawdę to może być wina felg albo opon, albo jednych i drugich. Zarówno felga jak i opona nie jest idealnym kołem. Jeśli więc nierówności felgi i opony się zsumują to otrzymasz piękne jajo. Można jeszcze próbować przekręcić oponę na feldze tak aby „dwa jaja dały koło” – ale to się uda tylko w przypadku niedużych odkształceń.
Jeśli to wina opon to raczej konkretnych egzemplarzy a nie marki.
Parę lat temu miałem podobny przypadek (opony z podobnej półki co NOKIAN) – ale efekt był odczuwalny przy niewielkich prędkościach a dokładnie przy zwalnianiu do zera. Było wrażenie, że się jedzie po „tarce” i najpierw tak myślałem ale powtarzalność przed każdym czerwonym światłem dała mi do myślenia. Wróciłem 2 dni później do zakładu wulkanizacyjnego, który mi je sprzedał i założył, i po dobrych kilkunastu minutach oględzin stwierdzili, że opony są odkształcone i wymienili od ręki na inne egzemplarze (wszystkie cztery). Tak więc wszystko zależy od sklepu jak podchodzi do klienta. A tłumaczenie, że żadna opona nie ma idealnego w 100% oporu toczenia to… prawda. Ale w akceptowalnym zakresie! Jeśli gołym okiem widzisz że opona jest jajowata to chyba już spore odkształcenie i wątpię żeby się uleżała – choć tu pewności nie mam. A jeśli mam rację i się nie uleży, to będziesz się na nich telepał przez kilka sezonów?


Takie rzeczy niestety się zdarzają i dlatego staram się kupować oponki z najwyższej półki bo moim zdaniem na oponach się nie oszczędza gdyż dobra opona = bezpieczeństwo.W najnowszym TOP GEAR chłopaki testujący Mazdę 3 MPS też się nacieli na wadliwe GOOD YEAR(brak lamelek=wibracje) i musieli wymienić. Ja jakoś mam sentyment do Michelin i się nigdy niezawiodłem ale cene mają zawsze najwyższą co może świadczyć o starannej kontroli jakości.
Jak zresztą wiesz , TTPOGO kupił w sklepie internetowym i reklamacja może być naprawdę upierdliwa (wysyłka opon , analiza i ....wielka niewiadoma) a zima tuż tuż.
Wychodzi na to że jednak najlepiej jest kupować u wulkanizatora ponieważ jak coś nie halo to wracasz i robisz raban i o wymianę dużo łatwiej.
Mazda Cx-7 ma twarde , sportowe zawieszenie a więc łatwo odczuć niedoskonałość opony.Taki Nokian-y które kupił TTPOGO w np. łajbie XC60 pewnie by sie sprawowały bez zarzutu. Ja myślę że nic tylko jeżdzić i z biegiem czasu objawy zmaleją.

PostNapisane: 10 gru 2009, 11:00
przez TTPOGO
Dzięki Lucass :)

PostNapisane: 10 gru 2009, 12:03
przez BEN
a ja myślę ze reklamować. jak można jezdzić jeśli co bije i przeszkadza? wystają bąble to reklamacja będzie uznana na bank. jak nie przez sklep to przez producenta. ja bym nie odpuścił.
Lukass piszesz że opony to bezpieczeństwo a każesz jeździć na zepsutych. albo bym reklamował i żądał zwrotu pieniędzy albo bym kupił nowe i również reklamował.

PostNapisane: 10 gru 2009, 12:59
przez Lucass
BEN napisał(a):a ja myślę ze reklamować. jak można jezdzić jeśli co bije i przeszkadza? wystają bąble to reklamacja będzie uznana na bank. jak nie przez sklep to przez producenta. ja bym nie odpuścił.
Lukass piszesz że opony to bezpieczeństwo a każesz jeździć na zepsutych. albo bym reklamował i żądał zwrotu pieniędzy albo bym kupił nowe i również reklamował.


TTPOGO pisał "odnoszę wrażenie jakby coś w czasie jazdy tłukło – tzn przerzucało co jakiś czas drgania na kierownicę" .Niewiem jak to jest odczuwalne ale myślę że tylko troszkę.Jak by objawy były poważne to pewnie użył by mocniejszych słów.
W Cx-7 to czuć a w innym aucie może być spoko.
Myślę że nie są one wadliwe tylko biorąc pod uwagę atrakcyjne ceny Nokian-ów niemają one wyśrubowanych norm jakości jak te z górnej półki.Mogą się trafić lepsze i gorsze egzemplarze.