Odgłos "szurania/ślizgania" między 3200 a 3500 obrotów

Zaobserwowałem dziwny odgłos,gdy nieco dynamiczniej wystartuję ,to przy pierwszych biegach między 3200 a 3500 obrotów słyszalny jest odgłos kojarzący mi się z jakimś "ślizganiem" bądź jakby coś się "obcierało",dźwięk dość wysoki,choć nie bardzo głośny...
Ten odgłos nakłada się na normalny warkot silnika,więc dla osoby trzeciej może nie być łatwy do wyłapania na początku.
Dzieje się to tylko w tym przedziale obrotów. Na biegu jałowym mogę sobie "gazować" i nic. Jestem w stanie wywołać ten odgłos także wyrzucając na luz w czasie jazdy i przegazowując do w/w obrotów.
Dla mnie jako laika,to dość zagadkowa sprawa. Autkiem jeszcze zbyt wiele nie przejechałem,a przy spokojnej jeździe ten objaw się nie pojawia,więc mogłem to przegapić wcześniej.
Ktoś z Kolegów ma jakiś pomysł? Jakieś łożysko osprzętu może dawać podobny objaw? Nadmienię tylko,że wymieniony jest kompletny rozrząd. Poza tym wszystko wygląda normalnie w czasie jazdy.
Będę wdzięczny za pomoc!
Ten odgłos nakłada się na normalny warkot silnika,więc dla osoby trzeciej może nie być łatwy do wyłapania na początku.
Dzieje się to tylko w tym przedziale obrotów. Na biegu jałowym mogę sobie "gazować" i nic. Jestem w stanie wywołać ten odgłos także wyrzucając na luz w czasie jazdy i przegazowując do w/w obrotów.
Dla mnie jako laika,to dość zagadkowa sprawa. Autkiem jeszcze zbyt wiele nie przejechałem,a przy spokojnej jeździe ten objaw się nie pojawia,więc mogłem to przegapić wcześniej.
Ktoś z Kolegów ma jakiś pomysł? Jakieś łożysko osprzętu może dawać podobny objaw? Nadmienię tylko,że wymieniony jest kompletny rozrząd. Poza tym wszystko wygląda normalnie w czasie jazdy.
Będę wdzięczny za pomoc!