Zwichrowane tarcze hamulcowe – Toczenie tarcz i wymiana klocków

[domin1979]

Pierwsze tarcze mi padły przy niecałych 20 tys., a nie należę do tych co przesadzają z hamulcem. Wystarczył jeden wyjazd na Chorwację przy upałach i autostradach. 2 komplet hamuje ok ale po 4 tys. zaczyna huczeć przy hamowaniu, a w ogóle nie jeździłem po autostradach i większość miasto. Muszę go bujnąć na autostradę żeby przetestować.

[trelek2]

ja mam kupiłem używaną, przebieg 51tyś, poprzedni właściciel twierdzi, że tarcz nie wymieniał jeszcze. Puki co wszystko jest ok, nic nie bije. Miałem kilka hamowań z 200km/h, ale nie do 0 tylko tak do 120, zawsze pomagam przy hamowaniu biegiem (silnikiem)...

Ciekaw jestem czy są tacy, którym nigdy się te oryginalne tarcze nie zepsuły, czy wszystkim się psują...

[mariuszcx-7]

witam, ja uzytkuje cx-7 od nowości, tj. lipca 2010 roku, dotychczas przejechałem 20 tys. km i nie mam zadnych oznak zwichrowania tarcz. dodam, że nie oszczędzam hamulca. Może zatem troche mazda poprawiła jakość tarcz ostatnimi czasy, taka mam nadzieję.

[BEN]

witam, ja uzytkuje cx-7 od nowości, tj. lipca 2010 roku, dotychczas przejechałem 20 tys. km i nie mam zadnych oznak zwichrowania tarcz. dodam, że nie oszczędzam hamulca. Może zatem troche mazda poprawiła jakość tarcz ostatnimi czasy, taka mam nadzieję.

nie chce Cie martwić ale u mnie te oznaki pojawiły się jeszcze później. ale może będziesz miał szczęście.

[mariuszcx-7]

Dzieki za uczulenie na temat. Niemniej jednak w niektórych krajach Europy do cx-7 w latach 2008-2010 w ramach promocji dealerzy oferowali gwarancję 5 letnią bez limitu km obejmującą również niezawinione przez konsumenta defekty materiałowe układu hamulcowego, pomimo że jest to element uznany za typowo eksloatacyjny. Ja dzwoniłem do salonu gdzie nabyłem auto i potwierdzili, że w przypadku problemów bezpłatnie wymienią tarcze. Zatem skoro na tzw. "zachodzie" to normalna praktyka, to mam nadzieję, że koledzy z forum, których to dotknęło równiez w PL nie powinni napotkać oporu serwisu, albo w przeciwnym wypadku wykazac się determinacja w walce z krwiopijcami.

[tv200]

Jakoś po przetoczeniu na razie (ok. 5-7 tys. km.) jest OK. Strasznie to dziwne w sumie. Rozmawiałem z doktorem-metalurgiem, który dał nadzieję, że jak się raz zwichrowało, to po przetoczeniu może być znacznie lepiej ale widze w niektórych postach, że raczej ta teoria słabo działa.

[BEN]

Jakoś po przetoczeniu na razie (ok. 5-7 tys. km.) jest OK. Strasznie to dziwne w sumie. Rozmawiałem z doktorem-metalurgiem, który dał nadzieję, że jak się raz zwichrowało, to po przetoczeniu może być znacznie lepiej ale widze w niektórych postach, że raczej ta teoria słabo działa.

Oj słabo. u mnie po przetoczeniu było tylko gorzej

[tv200]

Gorzej, zasadniczo nie powinno być ale w sumie to tylko kawał żeliwa...

[BEN]

chodziło mi o to ze fabrycznie wytrzymały prawie 20 tys a po przetoczeniu już po kilku hamowaniach wróciły do stanu poprzedniego. Sorka za złe sformułowanie

[unikomgsm]

Witam. Moja mazda właśnie stoi w PRO MOTO Kat i zakładają te amerykańskie wzmocnione cuda. Przy okazji wymiana łączników stabilizatorów. A jeżeli idzie o komentarz kolegi " nie piszcie do tvn turbo bo tylko stracicie: to jest w błedzie bo jestem zachwycony tym autem. Ale tych defektów jest dość sporo. Szczególnie jak na "niezawodną" mazde. najgorszy był kompresor kliamtyzacji. Kazdego to czeka bo to slaby punkt auta... Pomijam tłumacznie, że toczenie kosztuje 180zl... To nie jest FIAT Panda za 27900,– żeby przepuszczać takie wady. Toyota ma wady i odrazu sie do nich przyznaje i i tka w efekcie uwazana jest za niezawodno. Renault ukrylo wade fabr silnika dCi i to się na nich zemściło. Toczenie tarcz co 20tys to naprawde nie jest normalne!!
Nic mam nadzieje, ze na nowych hamulcach będę miał trochę więcej spokoju ). Dam znać

[Maks59]

Witam, mam ten sam problem. Ale zamierzam zainwestowac w tarcze SP Prformance (dostepne na Allegro)oraz klocki dedykowane do tych tarcz. Polskich opini na temat tych tarcz (firmy) nie znalazlem. Natomiast na forach w USA wypowiadaj sie calkiem pozytywnie na temat tej firmy.Mam nadzieje ze sie sprawdza. Chyba ze, ktos juz to u siebie zalozyl i ma jakies uwagi, opinie. Jakies info bylo mile widziane.
Dzieki i pozdrawiam

[mimuch]

niestety, po takiej lekturze odechciało mi się tego auta. Miałem 626 z 91r, przejechała 300tys nic się nie działo. Teraz jeżdżę od 5 lat Premacy i dalej nic się nie dzieje. Zaczynam się zastanawiać na co mi auto za ponad 100tys, które jest zawodne bardziej od zwykłego wozidełka za 25.
Tyle w temacie.
Szkoda, trzeba szukać czegoś innego.

[pc131]

Mam CX-7 2007 z USA i nic nie muszę toczyć, bo nic mi nie "bije". Może nie generalizujmy. Zazwyczaj, że coś nie działa wpisują się osoby, którym to właśnie nie działa. Te którym działa pewnie nie wiedzą, że istnieje to forum.

[domin1979]

Mam CX-7 2007 z USA i nic nie muszę toczyć, bo nic mi nie "bije". Może nie generalizujmy.

Proponuję zajrzeć na fora amerykańskie, a tam się przekonasz, że jest ta sama kaszanka, oni za to od dawna mają wybór żeby podmienić stokowe
Wybieram się na przegląd, po 6 tys. jazdy głównie miejskiej tarcze już huczą przy hamowaniu, to niby te nowsze lepsiejsze, ech...

[pc131]

Co nie zmienia faktu, że..

nic nie muszę toczyć, bo nic mi nie "bije". Zazwyczaj, że coś nie działa wpisują się osoby, którym to właśnie nie działa. Te którym działa pewnie nie wiedzą, że istnieje to forum.

[Kamil]

mi także tarcze nie stukają/huczą/biją <odpukać>

[jarecki946]

też do niedawna cieszyłem się że u mnie nic się nie dzieje, do czasu niestety....
wróciłem parę dni temu z większego wypadku, po szybkich drogach i zaczęło mi bić przy hamowaniu, pewnie tarcze. Objawy są przy hamowaniu powyżej 120km/h, poniżej tej prędkości nic nie bije, ehh
jakie macie doświadczenia z tymi tarczami, jechaliście od razu do ASO na wymianę, czy najpierw toczenie (też w ASO) – na czyj koszt ? niektórzy z Was piszą że płacili za to, inni że w ramach gwarancji ...

[mimuch]

Mi z tego wynika ze jednak w wersji po lifcie duzo rzadziej sie to zdarza. Moge sie oczywiscie mylic. A w ASO zapieraja sie ze problem dotyczy przewaznie wersji USA. Jednak dalej szukam CX-7.

[Sebal]

U mnie też bicie pojawia się przy prędkościach autostradowych. Poniżej tak jak jarecki946 napisał jest wszystko w porządku. Na szczęście autostrad nie ma wiele u nas. Pytałem się u siebie w ASO i powiedzieli mi że wymienią ale żebym nie spodziewał się, że tarcze po wymianie będą lepsze. Czekam więc jak ktoś przetestuje inne tarcze niż dostarczane przez Mazdę. Wolę zapłacić i mieć dobre tarcze.

[domin1979]

w ASO zapieraja sie ze problem dotyczy przewaznie wersji USA.

Niech sie zapierają, w EU wersji tarcze są jeszcze większe i łatwiej o odkształcanie.

Objawy są przy hamowaniu powyżej 120km/h, poniżej tej prędkości nic nie bije, ehh
jakie macie doświadczenia z tymi tarczami, jechaliście od razu do ASO na wymianę, czy najpierw toczenie (też w ASO) – na czyj koszt ? niektórzy z Was piszą że płacili za to, inni że w ramach gwarancji ...

Jest dokładnie jak piszesz. Od 120 km/h zaczyna się początkowo głośna praca, a po paru tys. więcej zaczyna bić po kierownicy. Mi wyminili od razu chociaż wstępnie po zmierzeniu na zimno sugerowali, że wymyślam. Wystarczyła przejażdżka i tarcze wymieniono w ramach gwarancji. Ciekawi mnie co zrobią teraz. Toczenie nic nie daje bo zimne tarcze są w porządku. Jak już pisałem wiele razy problemem jest odkształcanie pod wpływem ciepła przez brak skutecznego go odprowadzania . Wg mnie rozwiązaniem powinny być tarcze nawiercane co powinno wyeliminować poduszkę gazową. Któryś z kolegów na forum już coś takiego założył i musimy poczekać na efekty.