Klub MazdaSpeed

Witam wszystkich forumowiczów! od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem 2 letniej CX7 2.3MZR DISI Turbo z przebiegiem 40tyś.km mam pytanie dotyczące średniego pomiaru spalania na 100km, w momencie odbioru samochodu licznik podawał pomiar 100l/100km(?), który po ruszeniu zaczął spadać i po kilku dniach w tej chwili wynosi 18,9l/100, czy to że na początku była tak wysoka wartość może się wiązać np. z resetem oprogramowania związanym z instalacją czujników parkowania? i jak długo może trwać dojście do rzeczywistego poziomu średniego spalania bo ciągle jest tendencja spadkowa (ale chwilowo potrafi się też o kilka dziesiątych podnieść) ? Kolejne pytanie dotyczy spalania aktualnego w cyklu miejskim – wartości podawane aktulanie podczas jazdy na wskaźniku mogą przyprawić o ból głowy:) – poniżej 10l spada dopiero na wyższych biegach normalnie jest to coś w przedziale pomiędzy 17 a 30 l i wychodzi na to , że przy takich wartościach to już raczej poniżej 18l/100 t nie zejdzie? , wprawdzie liczyłem się z dużym spalaniem ale maks. na poziomie 15-17L
Jeśli moje pytanie jest głupie to przepraszam, jestem tu nowy i sprawdzając pobieżnie wątki nie natrafiłem na ten temat.
Pozdrawiam

najlepiej zresetuj srednie spalanie i wtedy zacznie liczyc twoje. to 100/100 to moglo byc tak ze auto stalo odpalone i np ktos przejechal kawalek po parkingu i wtedy takie spalanie jest mozliwe. na chwilowe spalanie nie patrz lepiej bo mozna zawalu dostac

OK, dzięki za info, zawału rzeczywiście można dostać, teraz mam włączone spal. aktualne po podobnie przez jakiś miesiąc sprawdzałem w poprzednim aucie , w których momentach (poza oczywistym wciskaniem pedału do dechy) najwięcej żre paliwa i dzięki temu mogłem trochę zoptymalizować zużycie i dostroić się do samochodu ale ten skubaniec żre w każdej sytuacji no poza rozpędzeniem go do odpowiedniej prędkości i wrzuceniem 6. Gdyby tylko nie dawał tyle radości z jazdy to już bym rozważał jego sprzedaż ale ten samochód to poezja! i to reagowanie na wciśniecie gazu praktycznie na każdym biegu. Jak tylko go kupiłem wracam do domu i na jednym skrzyżowaniu przed długą prostą ruszyłem dosyć dynamicznie jak to miałem w zwyczaju starym samochodem (1.6 115KM) rozglądam sie na boki a tu nikogo nie ma , patrzę w lusterko wsteczne – wszyscy gdzieś daleko za mną...myślę: co tak wolno jadą?...miśki gdzieś się czają? zerknąłem na zegar a tam 150km/h..jak? kiedy? ..w samochodzie cicho, z głośników sączy się muzyczka, po prostu bajka

licznik średniego spalania wyregulowany, zresetowałem go przed weekendem żeby nie zawyżać w korkach i po weekendzie mam wartość 12,1L/100 , do Dana: liczyłem się z dużym spalaniem kupując ten samochód ale jest duża różnica pomiędzy 15 a 19L zwłaszcza , że są auta o większej pojemności i masie, które spalają mniej w każdym razie 17 L to moja górna granica tolerancji.