Strona 1 z 1

Bez awaryjne otwarcie CX-7 – Włamanie i kradzież foteli

PostNapisane: 18 paź 2013, 12:26
przez przemek.gd
Witam ponownie. Kilka tygodni temu miałem dość przykrą sytuację z moim cx7.
Wybralem się pewnego ranka na grzyby. Jak to zwykle bywa kolega z którym się umowilem wyłączył tel (oficialnie padła bateria) a żonie nie chciało się wstać. Zdenerwowany pojechałem sam, niedaleko gdanska dokładniej do bieszkowic.
Postawiłem auto na parkingu , drodze leśnej zabrałem wiaderko i w las.
Wróciłem po około 3 godz. Jak poszedłem do auta i zlapalem za klamkę myślałem że się rozplacze.
Otwieram drzwi a w środku nie mam foteli i tylnego siedziska.
W środku bur..l wszystko ze schowków wyrzucone na podłogę.
Zadzwonilem na policję przyjechał technik ściągnął ślady biologiczne i w zasadzie to koniec.
Byla też sytuacja która mnie zdenerwowala, jak policjant zaczął sugerować mi że sam je ukradlem.
Po całej sytuacji miałem powyginany zamek w drzwiach i zablokowana stacyjke.
Stacyjke przekrecilem na siłę i coś jakby chrobotneło i zaczęła chodzić, podobna sytuacja byla z wkładką w drzwiach. Widać że jest delikatnie uszkodzona ale klucz wchodź i dziala.
Sądzę że chcieli zabrać całe auto ale nie mogli go odpalić (mam czarodziejskiej wyłącznik) i dlatego też zabrali co mogli. Nie rozumiem dlaczego nie zabrali tylnego oparcia może radia airbaga tylko fotele.
Jak weszli do samochodu skoro mozna powiedzieć ze wszystko jest ok.

Re: W jaki sposób weszli do cx7? włamanie i kradzież foteli.

PostNapisane: 1 lis 2013, 23:03
przez LosAmigos
Współczuję całej sytuacji...
Czy firma ubezpieczeniowa wypłaciła kasę "bez gadania"?
Ile kosztowało zainstalowanie takiego "czarodziejskiego wyłącznika"?

Re: W jaki sposób weszli do cx7? włamanie i kradzież foteli.

PostNapisane: 13 lis 2013, 00:18
przez deeceee
Do naszych mazd bardzo latwo wejsc. Wystarczy:
1. Wyjac jedna spinke lewego nadkola.
2. W szczeline miedzy nadkolem i blotnikiem wsadzic reke, zlapac za linke maski i pociagnac. Jest juz otwarta.
3. Pod maska wystarczy odlaczyc mase od aku i potem wypiac zlaczki komputera.
4. Do zlaczek podpiac czysty komputer, z wyczyszczonym kluczem.
5. Podlaczyc mase i otworzyc drzwi (juz powinny byc odryglowane).
6. Alarm standardowy cichutko sobie mruczy ;)
Powyzsza metoda zostala zastosowana na mojej madzi. Nie dali rade odjechac i zostawili caly osprzet... Stad ta wiedza.

PostNapisane: 13 lis 2013, 12:33
przez Pawko_6
deeceee napisał(a):3. Pod maska wystarczy odlaczyc mase od aku i potem wypiac zlaczki komputera.

A w jakiej wersji mazdy i jaki to komputer jest pod maską w komorze silnika?
Czy chodzi może o złącze przy bezpiecznikach?

Re: W jaki sposób weszli do cx7? włamanie i kradzież foteli.

PostNapisane: 13 lis 2013, 15:14
przez deeceee
Wersja EU. Miedzt akumulatorem i grodzia silnika jest glowny modul: ECU. Dwie duze zlaczki wchodza do niego. Najlepiej je zalac klejem, zapuszkowac, owinac blacha ... W kazdym razie zabezpieczyc przed wyjeciem.

Re: W jaki sposób weszli do cx7? włamanie i kradzież foteli.

PostNapisane: 13 lis 2013, 21:38
przez przemek.gd
Ubezpieczyciel kombinuje jak może aby odmówić wypłaty, jak na razie sprawa się nie zakończyła.
Dostałem pismo z prokuratury o zakończeniu dochodzenia.
Wcześniej ubezpieczalnia wysłała firmę detektywistyczną żeby szukać dziury w całym.
Firma stwierdziła że zamek nie jest uszkodzony także nie zamknąłem auta lub sam się okradłem. Nie ma niby innej możliwości aby wejść do auta.
według nich aby wejść do auta to tylko przez zamek lub szybę.
Teraz kupiłem już nowe fotele i będę powoli zaczynał uruchamiać moją madzie.

PostNapisane: 13 lis 2013, 23:16
przez Przemek323c
Wszystko dlatego ze ubezpieczyciel jest od zarabiania kasy a nie od ubezpieczania klientow.

Re: W jaki sposób weszli do cx7? włamanie i kradzież foteli.

PostNapisane: 21 gru 2013, 01:04
przez przemek.gd
Panowie czy zna ktoś może jeszcze jakieś patenty na bez awaryjne otwarcie cx-a???

Re: W jaki sposób weszli do cx7? włamanie i kradzież foteli.

PostNapisane: 21 gru 2013, 01:24
przez krzys78.78
To są właśnie nasze firmy ubezpieczeniowe, kiedyś mojej rodzinie się włamali do domu jakimś cudem weszli i nic nie uszkodzili, no i sytuacja taka jak u ciebie zero śladów włamania, i ubezpieczyciel miał to wszystko gdzieś. Czyli sprawa jasna jeżeli kogoś z nas to spotka co nie życzę wystarczy wybić szybę kamieniem i ślad gotowy ( tylko żeby śladu na kamieniu nie zostawić :) )