Strona 1 z 2
Naciagniety lancuch w dieslu

Napisane:
3 lut 2014, 18:37
przez muzyk
Witam,
Bylem dzis w ASO pro moto w katowicach by wymienic olej z castrola na dexelie o czym pisalem w innym temacie.
Pan podlaczyl IDSa i wyszlo ze lancuch rozciagniety – wartosc 12,38. No to ja do pana a co z akcja serwisowa? to przeciez ten sam silnik co mazdzie 6?
Niestety, pan mnie zmartwil ze mazda nie ma regularnych wpisow serwisu i nie podlega akcji. Koszt-3800zl.
Samochod jest kupiony w anglii i ma 60 tys mil przebiegu.
Prosze o porade gdzie moglbym dociekac uwzglednienia mojej naprawy jako akcji serwisowej.
Dodam ze Castrola magnateca proffesionala wlali wlali mi w ASO Mazda w uk.
Pozdrawiam
Dopisano 03 lut 2014 18:00:
Jeszcze jedno, dlaczego mam placic po raz drugi za serwis! Nie wierze ze lancuch rozciagnal sie w czasie przejechania 3200 km bo tyle minelo od ostatniego serwisu. Albo mam uzyc to jako argument- 3tys wczesniej lancuch byl ok, po zalaniu castrola sie rozciagnal do 12,38 bo nikt mnie o problemie nie informowal!
Prosze poradzcie co robic i gdzie dzwonic.
Jutro na pewno zadzwonie do aso w uk gdzie mialem przeglad.

Napisane:
4 mar 2014, 18:27
przez tomektc3131
Mam ten sam problem wartość 9.1 powinno się wymienić po 10.43
Ciśne servis aby mi to zrobili w ramach recallu, bo taka akcja miała miejsce w Magdzie 6 2.2d a to ten sam silnik
Powodzenia i daj znać co zalatwiles


Napisane:
22 mar 2014, 08:42
przez mariuszcx-7
tomektc3131 napisał(a):Mam ten sam problem wartość 9.1 powinno się wymienić po 10.43
Ciśne servis aby mi to zrobili w ramach recallu, bo taka akcja miała miejsce w Magdzie 6 2.2d a to ten sam silnik
Powodzenia i daj znać co zalatwiles

Witam, wczoraj rowniez dostalem telefon z serwisu, ze zapraszaja na wymiane lancucha w ramach akcji, ktora jest prowadzona w calej UE przez mazde. Wiec jezeli jakikolwiek autoryzowany serwis sie wykreca, to znaczy, ze chce wyludzic grosza. pozdrawiam

Napisane:
24 mar 2014, 20:45
przez muzyk
Masz cxa na gwarancji? Mnie odmowili! Powod wieksze przebiegi pomiedzy wymianami oleju.
Zrobilem w koncu w pro moto w katowicach. Koszt spory!
Re: Naciagniety lancuch w dieslu

Napisane:
24 mar 2014, 22:51
przez mariuszcx-7
Moj jest jeszcze na gwarancji. Przeglady i wymiany oleju robione zawsze z tolerancja +/– 3 tys km wiec nie jakos tam skrupulatnie. Agrument o regularnosci wpisow to sciema serwisu, zeby nie naprawiac w ramach akcji, bo od importera mniej dostana, niz od klienta. Inna sprawa, ze ja kupilem i uzytkuje cxa w Belgii, gdzie ochrona konsumenta jest silna i serwisy wola nie wnikac za mocno w kwestie formalne. Ja jeszcze walcze z serwisem o pokrycie kosztow wymiany czujnikow cisnienia w kolach, ktore koroduja zwyczajnie i rowpadaja sie na kawalki, ale to chyba temat na inny watek. pzdr
Re: Naciagniety lancuch w dieslu

Napisane:
25 mar 2014, 10:01
przez muzyk
Mazda w Anglii umywa rece. Korespondowalem z glowna siedziba i stwierdzili, ze akcja byla na wgranie softu a nie na wymiane lancucha. Poza tym auto jest po gwarancji wiec naprawy we wlasnym zakresie.
Jest jeszcze nadzieja w serwisie w ktorym robilem przeglad przed wymiana lancucha. Chca bym przywiozl czesci i rachunek i sprobuja cos z tym zrobic.
Mysle gdyby moj byl na gwarancji to by musieli zrobic.
Pozdrawiam
Re: Naciagniety lancuch w dieslu

Napisane:
25 mar 2014, 22:23
przez mariuszcx-7
witaj, ja moja mazde odbieram po tej naprawie z serwisu w sobote i na ta okolicznosc zapytam ich, co maja robic wlasciciele z tym problemem, po uplywie okresu gwarancyjnego. Ja w rozmowie telefonocznej z nimi uslyszalem, ze mazda wykryla problem w jakosci materialu czesci eksploatacyjnej i auta pochodzace z okreslonego rocznika i serii sa wzywane do warsztatu. Nikt slowem nie wspominal o trwaniu lub uplywie gwarancji i uzaleznianiu od tego potencjalnych kosztow. Dam znac, co od nich uslysze, bo musze przyznac poziom frustracji na ta zacna marke mi sie wzmaga. pzdr
Re: Naciagniety lancuch w dieslu

Napisane:
25 mar 2014, 22:39
przez muzyk
Jestem ciekaw co powiedza. Z drugiej strony slyszalem ze niektorzy mieli dwa razy wymieniany rozrzad. To moja druga madzia ale po tym jak mnie potraktowali plus argumenty Mazdy to bedzie ostatnia. Do tego dochodza problemy z dpf'ami w 6tkach gdzie Mazda znow umywa rece..
Pozdrawiam i dzieki za pamiec. Aha, zapytaj ktore lata czy numery vin sa objete akcja.
Re: Naciagniety lancuch w dieslu

Napisane:
25 mar 2014, 22:43
przez mariuszcx-7
Nie ma sprawy. Co do DPF to mam swiecaca kontrolke od 400 kilometrow i ubylo mi z silnika ok. litr oleju. Jestem ciekaw jak do tego podejda madrale.


Napisane:
26 mar 2014, 22:23
przez Wojtek
tomektc3131 napisał(a):Ciśne serwis, aby mi to zrobili w ramach recallu, bo taka akcja miała miejsce w Magdzie6 2.2d a to ten sam silnik
dokładnie ten sam... w M6 GH...
1. aktualizacja softu wspomaga odczytać wyciągnięcie łańcucha
2. w ramach gwarancji jest wymiana na nowy... po już nie
Akcja na łańcuch w M6
Re: Naciagniety lancuch w dieslu

Napisane:
29 mar 2014, 13:39
przez mariuszcx-7
Moze ta informacja komus sie przyda. W Belgii i Luksemburgu defekt jakosci lancucha jest uznany przez mazde i wymieniany bezplatnie bez wzgledu na gwararancje lub jej brak, przebieg i stan auta, ciaglosc wpisow serwisowych. Jedynym wymogiem jest aby samochod zostal nabyty jako nowy w przeszlosci od miejscowych dystrybutorow. Dotyczy to cx-7 oraz mazdy 6.Taka informacje usyskalem dzisiaj od mojego serwisu (Wacar Wavre). Dodam, ze ja, zanim zmieniono mi lancuch w ramach akcji, przejechalem 131 tys km, a mimo to poczuli sie do odpowiedzialnosci. pzdr
Re: Naciagniety lancuch w dieslu

Napisane:
29 mar 2014, 23:20
przez muzyk
Wyglada na to co kraj to obyczaj.. W uk po gwarancji trzeba placic z wlasnej kieszeni, albo sie z nimi sadzic.
Mariusz a co miales z dpf'em? Zapchany?
Re: Naciagniety lancuch w dieslu

Napisane:
30 mar 2014, 08:58
przez Wojtek
Zawsze mozna odwolywac sie do MM Europe... I powolac sie na odmienne traktowanie w innych krajach...
tapatalk
Re: Naciagniety lancuch w dieslu

Napisane:
30 mar 2014, 12:31
przez mariuszcx-7
To bylby mocny argument. Ja na poczatku przygody z mazda, w zwiazku z olewczym stosunkiem w sytuacji awarii po okolo 400 km od wyjazdu z salonu, mialem bogata wymiane korespondencji z M Europe z Leverkusen. Sprawa omal nie znalazla finalu w tutejszym sadzie konsumenckim, bylo blisko. I od tego momentu musze przyznac, ze zalatwiaja mi wszystko migiem, wlacznie z autem zastepczym na czas wymiany oleju, co mnie rozbraja zupelnie. Ale z nimi chyba zawsze na poczatku tyrzeba isc na "noze" zeby potem uszanowali klienta.

Napisane:
13 wrz 2014, 21:06
przez muzyk
Witam,
Po paru miesiacach od zrobienia rozrzadu (robilem w polsce w Pro Moto w Katowicach, polecam) zawitalem w ASO w Mazdy w UK, w ktorym robilem przeglad przed wymiana (inny olej, brak odczytu rozrzadu). Po rozmowie z menagerem pan zeskanowal moje rachunki i powiedzial ze zobaczy co da sie zrobic.
Po ok miesiacu zadzwonil ze mazda zwroci mi pieniazki. Milo

Pozdrawiam
Re: Naciagniety lancuch w dieslu

Napisane:
31 paź 2014, 21:41
przez wolynsky
Mam pytanie, jak Wam się objawiało rozciągnięcie łańcucha

O ile były jakieś objawy. Ja mam u siebie w tej chwili ok 140.000 przebiegu, łańcuch był wymieniany na gwarancji (auto z 2010), ale że jestem 2 właścicielem auta, to nie wiem czy były jakieś objawy. Autem zrobiłem ok. 20.000 i zauważyłem że ostatnio wzrosło spalanie. Po zdjęciu nogi z gazu (jadąc na biegu, kiedy komp powinien pokazywać 0,0) potrafi pokazywać od 2,5 do 4,5 l/100. Na 1 biegu chwilowe spalanie potrafi pokazać nawet 95l/100, tyle to mi nawet nie pokazywał Cadillac STS z silnikiem benzynowym 3,2 l.
Zastanawiam się czy może to być efektem rozciągniętego łańcucha, czy szukać gdzie indziej.
Pozdr.
wolynsky
Re: Naciagniety lancuch w dieslu

Napisane:
1 sty 2015, 15:18
przez cinek78
wiem, że wątek jest stary ale... może komuś sie przyda. Siedzę w branzy motoryzacyjnej , a dokładnie w motocyklach , ale przepisy są takie same.
Jeśli producent uznał usterke jako wadę materiałową i ogłosił na to kampanię, to nie jest istotne ile auto ma przebiegu, czy jest na gwarancji , czy ma przeglądy... Należy sie jak "psu buda" wymiana tego elementu bezpłatnie – koszy pokrywa producent.
Jak ktoś wspomniał powyżej , dilerom się nie chce tego robić , bo fabryka mało płaci. Ale jak już złapią klienta który zapłaci + kaska z fabryki = super interes... Nie dajcie się traktowac jak dojne krowy!!!!

Re: Naciagniety lancuch w dieslu

Napisane:
10 sty 2015, 14:02
przez jarecki946
U mnie to wyglądało tak. W lipcu podczas powrotu z Chorwacji (zapaliła się / albo mrygała nie pamieta dokładnie, kontrolka DPF), telefon do mojego serwisu (od nowości serwisuje w tym samym ASO, mimo że juz ponad rok po gwarancji). Dostałem informacje żebym sprawdził poziom oleju (ten był ok) wiec wracam. Gdzieś w Austrii zgasł mi DPF, odetchnałem. Jednak nastepnego dnia po dojechaniu do Warszawy znów sie zapaliła. Podjechałem do ASO i usłyszałem że problem to nie DPF, ale rozciągnięty łańcuch rozrządu i zaleca się go wymienić – koszt ok 3-4 tysięce (4 w przypadku wymiany z przewodami paliwowymi, które Mazda zaleca wymienić przy wymianie rozrzadu). Pan z ASO zasugerował że skoro jestem lojalnym klientem (2 nowe Mazdy, jedna po drugiej i serwis w ASO takze po gwarancji) mogę spróbować aby Mazda zaprawiła mi to w ramach programu "Good will". Serwis napisał w moim imieniu prośbę, następnego dnia otrzymałem informację że Mazda pokryje w 100% wymianę rozrządu w wersji z przewodami oczywiscie. I tak też się stało. Dodam jeszcze że wymiana była gdy auto miało 4 lata i 3 miesiace i przebieg ok 76tys.

Napisane:
10 sty 2015, 16:06
przez smile
jarecki946 napisał(a):Pan z ASO zasugerował że skoro jestem lojalnym klientem (2 nowe Mazdy, jedna po drugiej i serwis w ASO takze po gwarancji) mogę spróbować aby Mazda zaprawiła mi to w ramach programu "Good will". Serwis napisał w moim imieniu prośbę, następnego dnia otrzymałem informację że Mazda pokryje w 100% wymianę rozrządu w wersji z przewodami oczywiscie. I tak też się stało. Dodam jeszcze że wymiana była gdy auto miało 4 lata i 3 miesiace i przebieg ok 76tys.
Dobry serwis + lojalny klient = korzyści dla obu stron

Re: Naciagniety lancuch w dieslu

Napisane:
24 lut 2015, 22:31
przez Listek
A u mnie sprawa wygląda tak. Kupiłem cx7 w styczniu sprawdziłem u Jaksy i okazało się że łańcuch ma 9.18 (norma 10.45 zapala się kontrolka pdf) mimo to kupiłem. Dzisiaj byłem w serwisie w Białymstoku i kierownik serwisu na moje pytanie czy można wymienić łańcuch w ramach akcji serwisowej bez opłat (auto ma 41 tyś przebiegu gwarancja się skończyła w grudniu 2014r) powiedział że to normalne rozciągnięcie, że łańcuch musi pracować, żeby jeździć (może tak być rozciągnięty po przejechaniu nawet 100tys) i tyle aż się zapali kontrolka pdf. Tylko jak mi się zapali na wakacjach to mało śmieszne

. (miałem poprzednio qashqaia na łańcuchu przejechałem 120tys i nic się nie działo). Dlatego tak myślę co robić czy czekać aż się zapali pdf, czy już skarbonkę szykować na rozrząd czy może napisać do Mazda Polska jak oni to widzą w końcu to tylko 41 tysięcy przebiegu? Mam mieć przegląd przy 42 tys i zastanawiam się czy jechać do ASO czy se odpuścić (po gwarancji).