Strona 1 z 6
Grzechotanie przy uruchamianiu zimnego silnika – Awaria regulatora faz rozrządu

Napisane:
24 lis 2009, 23:49
przez robi69
Witam i pozdrawiam wszystkich na forum.
Mój problem jest następujący:
Moja CX-7 (2007 r. USA) ma przebieg 8 tyś mil. Jestem 1 właścicielem. Jest po pierwszej wymianie oleju który przeprowadziłem w kwietniu 2009 przy przebiegu 6 tyś mil (castrol EDGE 5W30).
Od kilku dni przy uruchamianiu na zimnym silniku słyszę dziwny metaliczny dźwięk (takie "grzechotanie"). Trwa to dosłownie 1-2 s i wszystko wraca do normy. Po kolejnym odpaleniu już tego nie słychać. Gdy auto postoi kilkanaście minut to ten dźwięk pojawia się ale zdecydowanie ciszej. W trakcie jazdy nic się złego nie dzieje-silnik pracuje normalnie.
Proszę o info co to może być?

Napisane:
25 lis 2009, 08:24
przez fazer72
Hydrauliczny napinacz łańcucha rozrządu ? Znaczy hałasuje łańcuch zanim się "napnie".
Ile masz oleju ?
Ten sam problem miał grze.gorz chyba ?

Napisane:
25 lis 2009, 08:36
przez grze.gorz
U mnie cały czas klekotał jak diesel – powodem był rozciągnięty łańcuch. Po 50000 km zgadywania wymieniono łańcuch i silnik ucichł.
"dziwny" dżwięk przy uruchamianiu zimnego silnika

Napisane:
25 lis 2009, 08:44
przez robi69
oleju mam na max a nawej trochę powyżej. Czy możda z tym jeździć, czy natychmiast wymieniać? Jaka jest ew. cena takiego napinacza w Polsce?

Napisane:
25 lis 2009, 09:32
przez domin1979
robi69 napisał(a):Jaka jest ew. cena takiego napinacza w Polsce?
Obstawiam w ciemno coś ok. 120€.
Zadzwoń do ASO i bez problemu ci podadzą cenę...

Napisane:
25 lis 2009, 10:04
przez fazer72
Problem ten sam co w 3.0 TDI Audi, było w Turbo ostatnio. Ja bym wymienił dla świętego spokoju.

Napisane:
25 lis 2009, 10:20
przez domin1979
fazer72 napisał(a):Problem ten sam co w 3.0 TDI Audi
Dokładnie, z tego co pamiętam w Audi trzeba wyciągać silnik żeby się dostać do rozrządu.
Wygląda, że jest na to akcja serwisowa w CX-7:
http://www.finishlineperformance.com/pd ... 8-1896.pdf

Napisane:
25 lis 2009, 15:58
przez robi69
Domin 1979 dzięki za info , w serwisie powiedzieli 5 tyś za naprawę wg tej procedury

, może ma ktoś inny pomysł? a może to ten Hydrauliczny napinacz łańcucha rozrządu ?

Napisane:
25 lis 2009, 16:03
przez domin1979
robi69 napisał(a):w serwisie powiedzieli 5 tyś za naprawę wg tej procedury usmiech
Ile?!?!?!?
To pewnie napinacz ale pewnie trzeba ściągnąć rozrząd...tak czy inaczej 5 tys. to przesada.
Jak nie masz gwarancji to zapytaj Jaksy z forum ile za to weźmie. Na pewno nie 5 tys...

Napisane:
25 lis 2009, 16:09
przez Grucha
Innym pomysłem jest zakup tego actuatora w us za niecałe 200$ i wymiana

Napisane:
25 lis 2009, 16:10
przez domin1979
kristofc napisał(a):wymiana
samodzielna?

Napisane:
25 lis 2009, 16:12
przez Grucha
Jeśli potrafisz to wymień sam ale proponuje znależć warsztat

Napisane:
25 lis 2009, 16:16
przez domin1979
kristofc napisał(a):Jeśli potrafisz to wymień sam ale proponuje znależć warsztat
domin1979 napisał(a):Jak nie masz gwarancji to zapytaj Jaksy z forum ile za to weźmie
Raczej to sugerowałem...

Napisane:
25 lis 2009, 16:33
przez Grucha
Ja bym to zlecił ASO raczej , mysle ze robocizna wyniosłaby koło 1 tys , wg serwisówki to max 4 h roboty

Napisane:
25 lis 2009, 16:55
przez domin1979
kristofc napisał(a):Ja bym to zlecił ASO raczej , mysle ze robocizna wyniosłaby koło 1 tys , wg serwisówki to max 4 h roboty
Mnie w ASO za rozrząd w M6 zgolili 2.700 więc jeżeli będą ściągać łańcuch etc to pewnie ok. 2 koła chcieliby wziąć. Nie wiem skąd wzięli 5.000...

Napisane:
25 lis 2009, 16:57
przez Grucha
Reszta to pewnie koszt actuatora , jedne z warszawskich ASO za część wartą 20$ krzyknęło 400zł wiec przebitka jest ostra

Napisane:
25 lis 2009, 17:14
przez robi69
Tak, wg instrukcji podesłanej przez Domina wymianie podlega siłownik zmiennych faz rozrządu (w ASO 2,8 tyś) plus 2x wymiana oleju plus inne duperele i robocizna ok 1 tyś i razem dało im ok 5 tyś.
Natomiast napinacz hydraulicznyo którym pisze fazer 72 kosztuje w ASO ok. 300 zł.
Na koniec zgłupiałem, ponieważ nie wiem do końca co trzeba wymienić. Do ASO zapraszają na wizytę i będą diagnozować a co ustalą to nie wiadomo.
Jeszcze raz chciałbym zapytać, czy ktoś z forumowiczów miał podobny problem i czy sobie z nim poradził i w jaki sposób

Napisane:
25 lis 2009, 17:19
przez Grucha
Serwisówka mówi wyrażnie do wymiany część nr L3K9-12-4X0B którego cena w US to 150$

Napisane:
25 lis 2009, 17:29
przez robi69
Dzięki kristof, może masz link gdzie to można kupić w USA, czy wysłać poprostu kuzyna do serwisu w USA i niech pyta na miejscu?
Mogę z tym jeszcze jeździć, czy postawić mazdę i czekać na wymianę?

Napisane:
25 lis 2009, 17:33
przez Grucha
www.onlinemazdaparts.com ale jesli masz tam kuzyna niech bierze nr czesci i idzie do Mazdy albo innego sklepu , kupi i prześle co do drugiego pytania to ja bym autko odstawił