Grzechotanie przy uruchamianiu zimnego silnika – Awaria regulatora faz rozrządu

[habzimierz]

ja jutro mam odebrac z serwisu po zgloszeniu podobnego problemu, wymieniaja napinacz + rolke bodajze. Takze bede reaczej miarodajnym przykladem czy na pewno o ta czesc chodzi...

[jancio68]

Najprawdopodobniej chodzi o tą akcję serwisową: http://www.finishlineperformance.com/pd ... 8-1896.pdf

Zapraszam do lektury viewtopic.php?f=130&t=86588

Dokładnie!
W serwisie po przyciśnięciu ich do muru stwierdzili, że "najprawdopodobniej" padł wariator faz rozrządu. Wymiana oleju (na mój koszt) oczywiście nic nie dała, ale podobno "uratowała turbinę"!
Do wymiany zestaw wariator + łańcuch rozrządu + olej + cały dzień pracy. Ew. inne usterki wyjdą po rozebraniu silnika.
W serwisie stwierdzili, że u nich to pierwszy przypadek i zasugerowali jazdę na zbyt niskim poziomie oleju chociaż nigdy mi nie zszedł poniżej połowy poziomu.

[domin1979]

jancio68, rozumiem, że CX jeszcze na gwarancji? Jaki masz przebieg?

[Raff75]

Myślę, że problem z reguły spowodowany jest luźnym łańcuchem. Teoretycznioe jest możliwe, że to wariator ale zważywszy na fakt, że to kawał toczonego metalu wydaje mi się to mało prawdopodobne. Pamiętajacie, że serwisy przy samochodach po gwarancji będą sugerowały wymianę – wariator + łańcuch + napinacz + śuby i podkładki. Daje to ładną sumkę i niezły zrobek. A zważywszy, że uzyskanie dostępu do łańcucha wymaga trochę pracy, mechaniory wolą wymienić wszystko i skasować pieniążki. Tak więc sugeruję zacząć od łańcucha

[jancio68]

Samochód na gwarancji: przejechane 48 tyś, ale sugestia jest taka, że mogłem sam wykończyć i że okaże się po rozebraniu silnika.

[Raff75]

Jeśli jeździłeś ze zbyt niskim poziomem oleju to ich sugestia nie jest pozbawiona sensu...

ps. Co to za serwis ?

[Alph]

Witam,

Zgadza się tylko co oznacza za niski poziom oleju?? Poniżej minimum, poniżej połowy ? Zresztą chyba nie tak latwo wykończyć silnik przy odrobinę za niskim poziomie oleju.

[domin1979]

Teoretycznioe jest możliwe, że to wariator ale zważywszy na fakt, że to kawał toczonego metalu wydaje mi się to mało prawdopodobne.

A praktycznie biorąc pod uwagę, że mazda wypuściła na to TSB to jest wysoce prawdopodobne
Z TSB wynika, że problemem jest przegrzewanie i stąd niski poziom oleju – słabsze chłodzenie może powodować problem.
Jak dla mnie jeżeli poziom mieścił się pomiędzy min – max to jest w normie. Jest do dopuszczalna odchyłka.
Ale dobrze wiedzieć, że nie warto czekać z dolewką. Ostatnio miałem poniżej połowy i wlałem żeby dobić. Przy turbo niestety trzeba regularnie sprawdzać poziom.

[Raff75]

A praktycznie biorąc pod uwagę, że mazda wypuściła na to TSB to jest wysoce prawdopodobne

I co z tego ? To dotyczy dźwięku przy zapalaniu a nie "klekotania" podczas pracy. A taki problem – jak rozumiem – ma kolega. Jakoś nie wydaje mi się, aby wariator mógł regularnie "klekotać". Dlatego radzę zając się przede wszystkim napięciem łańcucha. Chyba, że przy odpalaniu słyszalny jest owy "ticking noise" – wtedy zgodnie z sugestią serwisu do wymiany pójdzie i wariator.

A co do oleju – rzekłbym, że przy tak wysilonym silniku z turbo warto trzymać się blisko max. Obciążenie cieplne jest tu ogromne.

[jancio68]

Jak już pisałem ja niskiego poziomu nie miałem-nie schodziło poniżej połowy a lampka tym bardziej się nigdy nie zapaliła.
Ale też zdarzyło mi się przeciągnąć przegląd.
Ten TSB dotyczy USA i ciekawe czy ma przełożenie na wersje Europejskie '07
Silnik w każdym bądź razie wrażliwy na olejowe kwestie.
Mam zalany już gęstszy olej i na takim teraz mam jeździć.

[fazer72]

...to tak samo jak z twoimi radami-o kant d.... wytrzaskać.

Ależ proszę Cię bardzo

[Stivi]

Prawdopodobnie beda mowic ze to dotyczy tylko wersji amerykanskich. Chetnie to oni wszystko zrobia jak auto po gwarancji,wiadomo koszta sa duze. Na forach zagranicznych tez narzekaja na "schody" ze strony dilera. Pozostaje Ci z nimi walczyc,ale wiadomo jak to jest. Na forum zagranicznym znalazlem taki sam temat i serwis powiedzial zeby sie tym nie przejmowac,ze jak silnik dostanie smarowania to tykanie ucichnie ,tylko skad to sie bierze. Oczywiscie wypinanie sie od roboty.
Z tego co zauwazylem to powszechnym problemem DISI jest walka ze sprzeglem,turbo,konsumpcja oleju. Jak bym wiedzial to wszystko przed zakupem to bym sie w to auto nie pakowal. Po drugie serwis jest do i nie daje z tym rady.

[jancio68]

...to tak samo jak z twoimi radami-o kant d.... wytrzaskać.

Ależ proszę Cię bardzo

Fazer72 Nie ciesz się na zapas. Ja z turbiną nie mam problemów (na razie) tak jak ty . Podtrzymuję dalej to co pisałem, że samodzielna decyzja o zmianie oleju o innej gęstości jest szukaniem kłopotów na własną rękę. Wiadomo, że problem jest w złączce PCV i tego problemu zdaje się nie usunęli.
Jak wcześniej mówiłem o problemie dymienia to udawali, że problem nie istnieje, że każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie ble ble ble.... Teraz chcą wymieniać olej na każdym kroku jako remedium na wszystko. Kupę śmiechu. W dodatku gwarancja czy nie to twierdzą, że za wymianę oleju klient płaci tak czy owak. Ale jak coś walnie z tego powodu to przynajmniej wina będzie po ich stronie.
Zlali olej (5W-30), który przejechał 5000 km i powiedzieli, że jakiś przysmażony, dziwny. Ten, który sami wlali. Przecież frytek na nim nie smażyłem. Silnika w tym czasie jakoś specjalnie nie katowałem (zima). Rozmawia się z nimi jak z d..... w nocy.
Dlatego liczę na mądre rady a nie głupie złośliwości.

[Stivi]

Z tym olejem to fakt wyglada jak by na nim frytki i schabowe smazyli. Jak kupilem mojego MPSa to pamietam ze zaciekawil mnie kolor oleju,jak w dieslu. Wczesniej jezdzilem na tym samym oleju w poprzedniej M6 2.0 benzyna i ten olej wygladal "normalnie". Jak to po kupnie zmienilem olej od razu i po chwlii okazalo sie ze znowu jest czarny a po drugie go ubywa i to po 5 tys km jakies 0.6L. Gwarancja konczy mi sie na dniach i zmienie olej na inny,jak bedzie to samo to zobaczymy jak sie potocza losy Mpsa.

[emilioestewez]

"Przysmażony"... Oni chyba mają przysmażony mózg.Olej po kilku minutach pracy w uturbionym motorze wygląda jakby był umęczony życiem.Napinacz+łańcuch jest powtarzalnym problemem z tego co pamiętam jak przeglądałem kiedyś fora zza wielkiej wody.

[Stivi]

u mnie wyglada olej jakby silnik mial najechane z 300tys km a ma zaledwie 40tys. Ta Dexelia jest do d.... !

[domin1979]

Witam,
Pojawił się u mnie dziwny odgłos z silnika-klekotanie na wolnych obrotach i przy schodzeniu z obrotów. Przypomina trochę pracę diesla.

A praktycznie biorąc pod uwagę, że mazda wypuściła na to TSB to jest wysoce prawdopodobne

I co z tego ? To dotyczy dźwięku przy zapalaniu a nie "klekotania" podczas pracy. A taki problem – jak rozumiem – ma kolega.

Źle rozumiesz problem kolegi
Albo ja Cię źle rozumiem...

jancio czy problem ten jest cały czas czy tylko po starcie?

Na us forum znalazłem jeszcze to:
I thought I'd be nice and post this for anyone that owns a MAZDASPEED 3, CX-7 and MAZDASPEED 6, the engines
are all the same in the 06 to 08, 4-cyl turbo charged engines. There is an audible "ticking" sound that seems
to start about 24,000 miles to about 30,000 miles on the car when starting and at idle. Not so noticeable on
driving or accelerating speeds. The cause is the VVT gear, the springs inside are failing, which could cause the
timing chain to loose tension.

[jancio68]

To jest właśnie to domin1979!
Słychać dieslowski klekot na biegu jałowym. Przy normalnej jeździe pod obciążeniem-nie. Ale też wtedy podobno zaczyna (chyba) działać hydraulika zamiast sprężyny. Podobno pierwsze objawy są przy rozruchu zimnego silnika. U mnie klekocze na wolnych obrotach non-stop. Ciekawe, że w Stanach o tych problemach wiedzą już dawno bo u nich nasze samochody pojawiły się dużo wcześniej a u nas w serwisie przez 2 dni się zastanawiają i nie chcą powiedzieć o co chodzi i są bardzo zdziwieni, że coś takiego się wydarzyło, twierdzą, że to pierwszy przypadek i patrzą na ciebie jak na kata i oprawcę silników.
Bardzo ciekawy jest też ten strzał w dziesiątkę z przedziałem przebiegu, prawda?

[habzimierz]

i dokładnie to samo (co u jancia68)jest u mnie w dalszym – niestety – ciągu po odebraniu samochodu po wymianie napinacza. Cały czas na jałowym słychać lekki klekot, wyczuwalny zwłaszcza gdy delikatnie podkręcimy do ca 1200-1300obr. Naprawa na gwarancji w Księżynie w Warszawie. Jutro zamierzam zareklamować, oczywiście "nie zapomnę" się podzielić przebiegiem zdarzeń.
pzdr
ps. mogą to być zawory / popychacze do regulacji ??

[jancio68]

No to wszystko wskazuje na wariator faz rozrządu. Jeżeli on padł to wymiana napinacza siłą rzeczy nic dać nie mogła. Ale nie znam się. Sam borykam się ze zrozumieniem swojego problemu. O ile dobrze zrozumiałem wymiana wariatora wiąże się z wymianą łańcucha rozrządu a to wiąże się w wymianą oleju 2 razy itd.......