Szarpnięcia i stuki powyżej 3500rpm

Witam,
Od listopada posiadam używaną CX7 europejską. Gwarancja kończy mi się na początku kwietnia, niedługo jadę na przegląd, nie wiem jak rozmawiać w serwisie.
Ogólnie samochód sprawował się dobrze, ale od dwóch tygodni zaczęły występować mocne szarpnięcia przy jeździe na wysokich obrotach (powyżej 3500rpm). Szarpnięcia zdarzyły się łącznie 5 razy (przejechałem podczas tego 1500km). Na początku myślałem że ktoś we mnie uderzył, ale nikogo za mną nie było... Teraz już jestem pewien że to szarpnięcia samego auta. Występują przy wciśniętym gazie (nie gdy odpuszczam i nie w czasie zmiany biegów, czyli problem inny niż te opisywane na forum).
Oczywiście zamierzam o tym powiedzieć, ale co robić jeśli w serwisie powiedzą, że wszystko jest ok. Czy mam rzeczywiście awarię czy ten silnik po prostu taki jest?
Szukając odpowiedzi na pytanie natrafiłem na następujący film: http://www.youtube.com/watch?v=ahQEfUKFLZk&feature=related. Myślałem że to nic takiego, moja robi to samo, a w komentarzach piszą, że nawaliło turbo. To rzeczywiście takie straszne czy amerykanie po prostu się nie znają?
Od listopada posiadam używaną CX7 europejską. Gwarancja kończy mi się na początku kwietnia, niedługo jadę na przegląd, nie wiem jak rozmawiać w serwisie.
Ogólnie samochód sprawował się dobrze, ale od dwóch tygodni zaczęły występować mocne szarpnięcia przy jeździe na wysokich obrotach (powyżej 3500rpm). Szarpnięcia zdarzyły się łącznie 5 razy (przejechałem podczas tego 1500km). Na początku myślałem że ktoś we mnie uderzył, ale nikogo za mną nie było... Teraz już jestem pewien że to szarpnięcia samego auta. Występują przy wciśniętym gazie (nie gdy odpuszczam i nie w czasie zmiany biegów, czyli problem inny niż te opisywane na forum).
Oczywiście zamierzam o tym powiedzieć, ale co robić jeśli w serwisie powiedzą, że wszystko jest ok. Czy mam rzeczywiście awarię czy ten silnik po prostu taki jest?
Szukając odpowiedzi na pytanie natrafiłem na następujący film: http://www.youtube.com/watch?v=ahQEfUKFLZk&feature=related. Myślałem że to nic takiego, moja robi to samo, a w komentarzach piszą, że nawaliło turbo. To rzeczywiście takie straszne czy amerykanie po prostu się nie znają?