Witam,
w nowej CX-5 (automat) jest problem polegający na wyraźnym skrzypieniu hamulców z przodu. Efekt dotyczy głównie dwóch scenariuszy:
– podczas dohamowania, np. przed światłami – dokładnie w momencie kiedy łapią klocki, tuż przed samym zatrzymaniem, jedno wyraźne skrzypnięcie
– przy przełączaniu skrzyni z D na R i odwrotnie. Przy czym mniej to słychać gdy przy operowaniu skrzynią biegów bardzo mocno docisnę hamulec lub czasami po dłuższej jeździe (gdy hamulce się nagrzeją?)
ASO (po inspekcji hamulców) twierdzi że tak mają wszystkie Mazdy. Moja poprzednia trójka była w manualu, więc nie mam odniesienia. Natomiast w innych dużych autach w automacie którymi miałem okazję jeździć, efekt nie występuje.
Czy ktoś zna taki problem?
Pozdrawiam
skrzypienie hamulców automat
Strona 1 z 1
To prawda .... mazdy w automacie tak mają, małe i duże. Z biegiem czasu nauczysz się tak hamować aby ten moment skrzypienia nie występował. Hamulce w mazdach nie są ich mocna strona. Słaba wentylacja i przegrzewanie się , skrzypienie .... i słabe wspomaganie hamowania .... patrz CX5.
Dzięki za odpowiedź.
Przełączanie z D na R już opanowałem – mocniej obchodzę się z hamulcem.
Natomiast ten skrzyp przy dohamowaniu jest strasznie denerwujący, zwłaszcza jeżdżąc po mieście, z postojami na światłach co chwilę.
Wczoraj po umyciu auta efekt się jeszcze wzmocnił... auto za ponad 150k... ech...
Przełączanie z D na R już opanowałem – mocniej obchodzę się z hamulcem.
Natomiast ten skrzyp przy dohamowaniu jest strasznie denerwujący, zwłaszcza jeżdżąc po mieście, z postojami na światłach co chwilę.
Wczoraj po umyciu auta efekt się jeszcze wzmocnił... auto za ponad 150k... ech...
- Od: 10 paź 2020, 17:04
- Posty: 4
- Auto: CX-5, 2019, 2.5L AWD, automat
czarek01 napisał(a):To prawda .... mazdy w automacie tak mają, małe i duże.
W moim autku jest cichutko
Ten efekt występuje w pewnych konkretnych sytuacjach .... i może się zdarzyć ze ktoś będzie latach kilka tys kilometrów i nie uświadczy takiej sytuacji. Przerabiamy trzecia mazdę i w każdej można się z tym spotkać. Pamietam zmieszanie sprzedawcy przy jeździe próbnej trzecią już Mazdą, gdy na światłach specjalnie spowodowałem ten efekt. Rozpoczął wywód ale.... lekkie uśmiechy i zakup by sfinalizowany . Nie zmienia to faktu ze Mazda mogłaby coś z tym zrobić
czarek01 napisał(a):Ten efekt występuje w pewnych konkretnych sytuacjach .... i może się zdarzyć ze ktoś będzie latach kilka tys kilometrów i nie uświadczy takiej sytuacji. Przerabiamy trzecia mazdę i w każdej można się z tym spotkać. Pamietam zmieszanie sprzedawcy przy jeździe próbnej trzecią już Mazdą, gdy na światłach specjalnie spowodowałem ten efekt. Rozpoczął wywód ale.... lekkie uśmiechy i zakup by sfinalizowany . Nie zmienia to faktu ze Mazda mogłaby coś z tym zrobić
No właśnie, w konkretnych sytuacjach – w jakich? Mi się nie udało zauważyć żadnej zależności, oprócz tego że po prostu czasami jest to słabiej odczuwalne a czasami jest masakra.
Czy komuś udało się to osłabić lub wyeliminować? Inne klocki? Dosmarowanie zacisków?
To tak nie pasuje do tego auta, które (słusznie) aspiruje do bycia premium...
- Od: 10 paź 2020, 17:04
- Posty: 4
- Auto: CX-5, 2019, 2.5L AWD, automat
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy CX-3 / CX-30 / CX-5 / CX-7 / CX-9