Klub MazdaSpeed

Witam, mam zamiar kupić nową mazdę CX5 diesel 4x4 z manualną skrzynią biegów ale jak zobaczyłem ceny opon 19 to aż zamarłem dlatego mam do Was pytanie czy warto inwestować w koła 19 ? Jeśli nie brać pod uwagę wyglądu to czy warto brać opcję z 19 kołami?
Bardzo proszę o pomoc, ponieważ to będzie mój pierwszy nowy samochód i nie mam doświadczenia w tej dziedzinie.
Z góry dziękuję za informację.

Popatrz na to z innej strony.
Nowy komplet który będziesz miał na aucie wystarczy Ci na? No właśnie – ile zamierzasz jeździć?
Przy założeniu, że używasz 2 kompletów opon, powinieneś na nich zrobić 100-120kkm.
Poza efektem wizualnym nie będzie różnicy.

P.S. Na pewno wpisałeś właściwy rozmiar opon?
Bo jakoś nie chce mi się wierzyć żeby zamiennie z 225/65/17 montowane były też 225/55/19

Dostałem rozpiskę z salonu Mazdy i tam pisze, że w wersji SkyMOTION są 17" felgi (225/65R17), a w wersji SkyPASSION 19" (225/55R19) – tak czy inaczej w wersji droższej są 19".

ikea napisał(a):225/55R19

Wybacz ale takiego rozmiaru nie ma nawet w wyszukiwarkach opon (sprawdziłem w 3 sklepach)

Ja się na tym nie znam, takie dane dostałem w salonie Mazdy w Lublinie – Wyposażenie standardowe Mazda CX-5 (SkyGO, SkyMOTION, SkyENERGY oraz SkyPASSION) – sprawdzałem kilka razy czy dobrze przepisałem. Być może jest tam jakaś pomyłka ale to nie zmienia pytania czy warto brać 19 które są bardzo drogie?
Na logikę wg. mnie 19 dadzą lepsze hamowanie i trzymanie na zakrętach, a 17 pewnie są cichsze i mniej obciążają silnik, co równa się mniejsze spalanie, być może też na mokrej powierzchni lepiej się zachowują, pod uwagę trzeba też brać koszt 4 x letnie + 4 x zimowe 19", a 17" = duża różnica ale czy warta?
No i gdyby opona wystarczyła na te 100 – 120 tys. km to nie byłoby problemu ale jak pęknie lub coś innego w tym stylu i trzeba będzie kupić nową to wtedy zaboli zakup drogiej opony.

Może pracownik popełnił jakiś błąd,w sobotę będę widział to auto i ci powiem jakie rozmiary będzie miało.
Na zimę śmiało 17 taniej ,lepiej po co 19,u mnie w 6 16 na zimę lato 17.
Pozdrawiam
Marian

ikea napisał(a):pod uwagę trzeba też brać koszt 4 x letnie + 4 x zimowe 19"

Kupujesz auto bez opon że tak liczysz?

Ale po co komu takie koła duże zakladać. Jak dla lansu, to znaczy,że Cię stac i zakładaj. Według mnie 17 cali jest absolutnie wystarczające, tym bardziej na polskie drogi. Jeśli Ci to mało to kupuj jakieś 18 i miłej jazdy. Będzie kompromis cenowy i nie tylko.

Ale on chce kupić wersje która ma 19 w standardzie,tak ja wywnioskowałem.

Tak właśnie jest, jak pisze Marianek, chciałbym kupić Mazdę CX5 ze skórą, kamerą cofania itd. czy li z pakietem SkyPASSION, ale tam są te 19 " felgi, i tak się zastanawiamy czy jeśli nie da się wymienić tych 19 na 17 z resztą tego pakietu to czy warto brać te 19" koła. Kwestia wyglądu nie ma aż takiego znaczenia. Gdyby ktoś nas przekonał do tych 19 " to może byśmy się skusili, ale musielibyśmy usłyszeć jakieś argumenty i dlatego to pytanie na tym forum czy warto brać 19" koła zamiast 17".
A co do liczenia to salon daje opony wielosezonowe czyli do d..., więc trzeba kupić 4 letnie i 4 zimowe oczywiście tu można dogadać się z salonem żeby nie dawali wielosezonowych ale za np. dopłatą letnie czy zimowe.

Chcesz kupić nowy samochód i to w takim wypasie, to oni powinni zabiegać o Ciebie a nie Ty o nich. Negocjuj z nimi, dla nich to chyba nie jest problem założyć inne opony i nie powinieneś dokładać jeszcze do tego. Trzeba twardo z takimi.

19-ki w tym modelu mają rozmiar 235/55R19.
Jeśli kwestia wyglądu (niższego profilu) nie ma dla Ciebie znaczenia to innych korzyści z tego mieć nie będziesz. Zatem rozsądnym posunięciem będzie rozważenie zamiany na tańsze 18-ki, bo 17-ki to do tego auta moim zdaniem będą "optycznie" za małe.

Witam
Rozmiar opon w CX-5
W trzech rodzajach wyposażenia opony będą miały rozmiar :
7Jx17 225/65 R17
a w czwartym tzw. topowym :
9Jx19 225/55 R19
Wg mnie na zime 17 a na lato zostawić 19.
Niski bok to również większa sztywność opony, która jest szczególnie cenną cechą w przypadku dynamicznej jazdy w zakrętach zwłaszcza na gładkiej nawierzchni ,zapewniają lepszy kontakt z samochodem, kierowca ma większą kontrolę nad autem, jest w stanie lepiej przewidzieć jego zachowanie. Zdecydowanie mniej odczuwalne są przechyły boczne a to będzie SUV.
A tak na marginesie przy zakupie auta za około 140tys to nowy kpl.17 zimowych z felgami nie jest czymś nieosiągalnym , prawda ?
Tak na szybko opona zimowa od 600pln za szt plus felga.
Pozdrawiam

KONRADD, jeśli chodzi o cenę 17" to nie ma tu w ogóle dyskusji, ale jak zobaczyliśmy jest bardzo duża różnica w cenie między 17", a 19" oponami to nas zmroziło ze strachu. Powiadasz jak się kupuje samochód za 140 tys. to, co to za problem, hmm, no wiesz zbieraliśmy na ten samochód ponad 5 lat i będzie to nasz pierwszy nowy samochód dla tego to zasadnicze pytanie czy warto wydawać tyle kasy na, 19” koła, bo jeśli to tylko kwestia wyglądu to dla nas nie warto jak już wcześniej pisałem.
Dziękuję za informację i pozdrawiam cały klub.

Cena 19 będzie na pewno mega ,ze względu na niska podaż.
Zawsze możesz dokupić u dilera od razu sobie 17 a 19 sprzedać.
Pozdrawiam
Marian

Grzyby napisał(a):Bo jakoś nie chce mi się wierzyć żeby zamiennie z 225/65/17 montowane były też 225/55/19

Właśnie takie, według Mazdy, mają być wymiary opony oferowane fabrycznie do CX-5.

Grzyby napisał(a):Wybacz ale takiego rozmiaru nie ma nawet w wyszukiwarkach opon (sprawdziłem w 3 sklepach)

Warto takie rzeczy czasem sprawdzić, po później można się zdziwić. Na przykład do większości samochodów klasy średniej z początku stulecia zakładany jest popularny i tani rozmiar 205/55R16, a właściciele citroenów (i Millenii) muszą bulić blisko dwa razy więcej za 215/55R16

ikea napisał(a):dla tego to zasadnicze pytanie czy warto wydawać tyle kasy na, 19” koła, bo jeśli to tylko kwestia wyglądu to dla nas nie warto jak już wcześniej pisałem.

Zasadniczo więc, poza nieporównywalnie lepszym wyglądem CX-5 na 19" felgach, nie ma innych różnic, które uzasadniałyby ten wydatek – różnice w prowadzeniu są przy codziennej jeździe pomijalne. Osobiście uważam, że dla wyglądu warto dopłacić i dopłacać później. Jeśli dla Was nie ma to aż takiego znaczenia, to lepiej te pieniądze zaoszczędzić.

19-calowe felgi są oferowane w najwyższym pakiecie. Zastanawiasz się nad nim ogólnie (w skład wchodzi chyba także skórzana tapicerka i elektrycznie regulowany fotel), czy tylko nad zmianą kół?

P.S. Patrząc na ceny uwzględnij, że koła stosowane w nowych autach stale zwiększają rozmiary i z dużym prawdopodobieństwem przy następnej wymianie rachunek będzie mniej surowy – oczywiście o ile trafisz w rozmiar, który wybrała większość producentów .

Marianek napisał(a):a 19 sprzedać.

a kto mu to biednemu kupi?

ikea, kupujesz auto za grubo ponad 100tys. zł. Masz prawo mieć swoje oczekiwania, które jak dla mnie są zupełnie niewygórowane. Nie rozmawiaj ze sprzedawcą, poproś sobie na rozmowę jakiegoś szefa salonu i powiedz, że chcesz CX'a w takiej wersji, ale 19stki są nie do przyjęcia, szczególnie z wielosezonowymi oponami. Faktycznie koszty opon w rozmiarze 19 są bardzo wysokie. Jest to zdecydowana wada takiego zestawu. Na plus za to wygląd, ale skoro nie jest priorytetem...
17 jak dla mnie przy profilu 65 to będzie straszny balon, ale to moje subiektywne zdanie Sprawdziłem w tabeli zamienników i równie dobrze można zastosować 225/60R18 (różnica średnic 2,9mm to jakby jej nie było). Może więc zaproponuj dealerowi, że chcesz 18stki np. od Mazdy 6 + letnie opony + jakiś bonus (bo takie koła na 18stkach będą sporo tańsze dla niego od 19stek). Tak to widzę

P.S Pamiętaj, że dealer może dużo, ale nie zawsze chce, trzeba być twardym negocjatorem.

Akurat teraz szukałem na stronach producentów.
I ciekawostka – np. Goodyear takiego rozmiaru nie produkuje. Mało jest producentów stąd wysokie ceny.
Ale markową oponę letnią w tym rozmiarze można kupić już za 700zł. Nie są to jakieś olbrzymie pieniądze.

Tomek6, popieram

Tomek6 napisał(a):P.S Pamiętaj, że dealer może dużo, ale nie zawsze chce, trzeba być twardym negocjatorem.

A to się zgadza ,zawsze można odwiedzić innego dilera i do drugiego śmigać z oferta od pierwszego.
Ja tak robiłem jak szukałem jak nowego auta i nie patrzyłem nawet na odległość od jednego do drugiego.
"mam kasę kto chce i da mi to co ja chce"
Pozdrawiam
Marian