Strona 1 z 1

Choinka po wyjeździe z salonu

PostNapisane: 2 kwi 2019, 12:28
przez pmaniek89
Witam,

Wczoraj odebrałem swoją CX-5 w wersji SkyDream i zaraz po przyjeździe do domu i uruchomieniu auta drugi raz w garażu na desce zrobiła się tzw. choinka. Pojawiły się komunikaty o awarii SBS i SBCS oraz Driver Atention Alert i awarii czujnika kamery przedniej. Do tego komputer zaczął dziwnie świrować, nie zapamiętuje niektórych ustawień, funkcja leaving home nie działa w ogóle a funkcja coming home działa 2 minuty mimo ustawienia na 30 sekund. Nie działa też pamięć fotela. Do tego po zgaszeniu silnika i zamknięciu auta wszystko światła palą się jakies 15 sekund (tego chyba nie powinno byc?) a przy zamykaniu i otwieraniu auta z pilota kierunkowskazy w ogóle nie migają.

Jestem w lekkim szoku bo auto ma do teraz przejechane 70km tylko. Oczywiscie jestem umówiony jutro na serwis i diagnostykę ale chcialem zapytąć czy ktos spotkał się z podobnym problemem albo ma pomysł co poszło nie tak?

Re: Choinka po wyjeździe z salonu

PostNapisane: 2 kwi 2019, 14:03
przez Nomado
Bardzo współczuje sytuacji. Ja bym się mega zapienił.
Tu raczej nikt Ci nie podpowie. Auto nówka sztuka, trzeba podłączyć pod program diagnostyczny.

Re: Choinka po wyjeździe z salonu

PostNapisane: 2 kwi 2019, 19:54
przez addamuss
Smutno się czyta takie news'y. Bardzo współczuję bo dzień odbioru auta to jednak ma być przyjemność – a nie nerw...
Mam nadzieję, że to jakaś duperela... ale cokolwiek to nie jest – to przy nowym aucie może doprowadzić do szału. A jak sobie pomyślimy, że na to poszło >175k złotówek to @#$!%

Niestety elektroniki w naszych samochodach coraz więcej... i teraz to już właściwie mega rozbudowane komputery – a z nimi wiadomo... czasem głupieją...

Życzę aby to były złe dobrego początki – i już dalsza przygoda z autem była jedynie pasmem nieustających przyjemności :D

Napisz proszę co się okazało w serwisie i jak zachowała się Mazda. Nie wyobrażam sobie, aby Klient po czymś takim nie wyjechał z salonu z jakimś solidnym 'przeprosinowym' gadżetem.

Re: Choinka po wyjeździe z salonu

PostNapisane: 3 kwi 2019, 08:33
przez rafik85
Znając siebie,to kierownik aso nie usnąłby :) Ale pewnie jakiś duperel więc nie martw się,mazdy to dobrze zrobione auta.

Re: Choinka po wyjeździe z salonu

PostNapisane: 3 kwi 2019, 09:39
przez pmaniek89
Wiem ze dobrze zrobione bo przez ostatnie 3 lata jezdzilem mazda 3 i dlatego zdecydowalem sie na kolejna. Swoja droga mam do sprzedania jak cos to priv ;)

Mnie sie wydaje ze to moze byc z modułu otwierania bagażnika stopą ktory byl montowany przez ASO i moze cos zwyczajnie popieprzyli w instalacji lub zapomnieli zparogramowac komputer zeby wykrywal ten modul czy cos i przez to zaczelo wszystko swirowac. Strasznie jestem ciekaw co poszlo nie tak bo jest zbyt duzo bledow z niezaleznych od siebie systemow (typu brak pamieci fotela itp).

A co do przeprosinowego gadżetu to jeszcze nie bylo nic o tym mowy ale faktycznie byloby miło z ich strony.

Bede informowal na bieżąco jak tylko sie czegos wiecej dowiem, zostanie dla potomnych jesli ktos mialby podobny problem to pomoze w diagnostyce

Re: Choinka po wyjeździe z salonu

PostNapisane: 3 kwi 2019, 17:39
przez ryba113
Ogólnie współczuję zaistniałej sytuacji. Co do elektroniki w mazdzie to akurat wyjątkowo prymitywny twór. W każdym cywilizowanym aucie zazwyczaj pali się jedna kontrolka od konkretnej awarii czy uszkodzonego systemu, natomiast w mazdzie i tutaj nikt nie wie dlaczego jedna drobna awaria i pali się cała deska jak na 3 sekundy przed autodestrukcją przyprawiając właściciela niemal o zawał. Wystarczy że owad trafi w czujnik na szybie a tu na desce dyskoteka.

Re: Choinka po wyjeździe z salonu

PostNapisane: 4 kwi 2019, 09:31
przez pmaniek89
Dodam żeby było ciekawiej że wczoraj oddajac samochód do serwisu zmierzylem go miernikiem i okazało się że był cały malowany drugi raz bo powłoka jest od 150 do 200 mikronow. Widziałem auto od razu jak zjechało z lawety więc sądzę że to bylo drugie maskowanie w fabryce. No ale wytłumacz to potem przy sprzedaży

Re: Choinka po wyjeździe z salonu

PostNapisane: 4 kwi 2019, 12:46
przez toruńczyk
Jakby co to promował bym takie auto jako wersja Limited ! ;) W końcu to globalnie (nie licząc ilości warstw) właściwa grubość lakieru !
Oczywiście nie przypuszczając , że auto przeżyło jakiś kataklizm ... <nie powiem>
Życzę i żywię taką nadzieję , że wszystko zostanie wyjaśnione i skończy się happy endem !
papa

Re: Choinka po wyjeździe z salonu

PostNapisane: 4 kwi 2019, 13:32
przez pmaniek89
W sumie biorąc pod uwage odpryski na maskach u wielu forumowiczów pewnie nie jeden mi teraz zazdrości :P

Re: Choinka po wyjeździe z salonu

PostNapisane: 5 kwi 2019, 16:53
przez pmaniek89
No więc udało się namierzyć przyczynę. Podobno błąd fabryczny w postaci zmiażdżonej wiązki idącej od zegarów do modułu komfortu. Dlaczego tego nie wykryli na przeglądzie zerowym? nie wiem

Co do grubości lakieru to diler twierdzi ze to przez ceramikę, producent ceramiki twierdzi ze ceramika dodaje max 1-2 mikrony i z buteleczki 50ml wiecej nie wyjdzie bo fizyki sie nie oszuka. Napisalem do MMPOL zeby odnaleźli historie auta po VIN i sie ustosunkowali do tego i zobaczymy. Zrobie kolejny update jak bedzie cos wiecej wiadomo

Re: Choinka po wyjeździe z salonu

PostNapisane: 5 kwi 2019, 20:15
przez addamuss
Super, że się wyjaśniło, ale... nie pojmuję jak można wydać auto z taką usterką... Jakoś nie bardzo mogę uwierzyć, że taki problem uaktywnia się dopiero po wyjechaniu za bramy salonu...
No nic... teraz już będzie tylko lepiej! <jupi>

Natomiast trzeba dociskać MMPOL z całą upierdliwością, bo to nieco "podejrzane"... choć faktycznie jako posiadacz koloru machine gray z całą pewnością z zazdrością będę patrzył na madzię bez odprysków na masce :P Początkowo podchodziłem do tej przypadłości z wyrozumiałością... ale nie ma rady – trzeba zakładać folię na przód bo już mi się znudziło bawienie w mini lakiernika (dobrze przynajmniej, że w ASO mają dedykowany lakier zaprawkowy).

PostNapisane: 6 kwi 2019, 09:25
przez darrecki
pmaniek89 napisał(a):No więc udało się namierzyć przyczynę. Podobno błąd fabryczny w postaci zmiażdżonej wiązki idącej od zegarów do modułu komfortu.


Ciężko mi w to uwierzyć. Pod deską jest tylko jedna wiązka, wszystko pochowane przed dostępem (a nawet oczami) – więc jak to znaleźli? I teraz co, wybebeszą pół nowego auta żeby ją zmienić? Czy będą sztukować? Można wiedzieć gdzie wg nich znajduje się moduł komfortu i za co odpowiada?

Re: Choinka po wyjeździe z salonu

PostNapisane: 6 kwi 2019, 10:38
przez pmaniek89
Z tego co wiem sztukowali. Poprosze w pon o dokladny opis i go tu zamieszcze

Re: Choinka po wyjeździe z salonu

PostNapisane: 6 kwi 2019, 15:08
przez Majsiek
Witaj
Możesz napisać gdzie i jakim salonie miało to miejsce?

Re: Choinka po wyjeździe z salonu

PostNapisane: 6 kwi 2019, 22:02
przez pmaniek89
Mogę napisac ze we Wrocławiu. Nie chce pisać nazwy dilera bo nie uwazam zeby tu zawinił w zaden sposob a nie chce robic im antyreklamy bo od samego poczatku zakupu az po rozwiazanie tej sprawy sa naprawde wzorowi i na pewno kupie tam kolejna mazde. Fakt minus ze nie zauwazyli na przegladzie zerowym ale podejrzewam ze zmiażdzona wiązka przestala kontaktowac po tym jak auto przejechalo sie po dziurach

Re: Choinka po wyjeździe z salonu

PostNapisane: 9 kwi 2019, 06:14
przez popielasty
Z tą grubością lakieru to jakaś gruba akcja będzie czuję. Daj znać jak się czegoś dowiesz.

Re: Choinka po wyjeździe z salonu

PostNapisane: 9 kwi 2019, 08:55
przez rafik85
A może te nowe porządnie wreszcie malują :) Jeśli wyszło tak z fabryki to masz gwarancję na to malowanie,postaraj się tylko żeby dealer podpisał ci oświadczenie że powłoka na aucie była taka w momencie odbioru nowego auta.

Re: Choinka po wyjeździe z salonu

PostNapisane: 9 kwi 2019, 09:23
przez pmaniek89
no wlasnie dealer sie miga bo zostala połozona ceramika jeszcze przed odbiorem i nikt nie mierzyl auta przed ceramiką. Producent ceramiki oraz internet twierdzi ze ceramika nie wpływa na grubość lakieru, diler twierdzi ze wpływa. MMPOL ma sie tez ustosunkowac do tego.