Klub MazdaSpeed

Tydzień temu zostawiłem auto "pod chmurką" i dzisiaj po odpaleniu silnika po pierwsze nie działa kamera cofania, zaczęły pojawiać się komunikaty o błędach SCBS inspection required, Keyless system inspection, miga kontrolka poduszki bezpieczeństwa a najlepsze jest to, że po zatankowaniu "pod korek" w dalszym ciągu kontrolka pokazuje rezerwę. Być może to wina ostatniej pogody – mróz <--> odwilż. Akumulator jest ok więc nie mam pojęcia o co chodzi....

A kuna do kabli się nie dobrała?
Znajomy tak miał...szkoda gadać

Byłem u mechaniora, podłączył komputer i wyskoczyło kilka błędów. Powiedział, że może to być wina spadku napięcia (?), wykasował błędy. Ale przejechałem kilka kilometrów i znów wyskoczyły te same alerty. Zanurkuję i sprawdzę dla spokoju wiązki pod kątem aktywności kun.....

Chyba zdiagnozowałem problem. Po demontażu (dziecinnie proste) i rozkręceniu kamerki (podobnie bo na szczęście nie była nitowana) okazało się, że jest zalana. Wysuszyłem, oczyściłem wszystkie styki z nalotu – zamontowałem i niestety nie działa Pewnie padła elektronika i spowodowała zwarcie – stąd te wszystkie wyskakujące alerty. Tak czy siak podsumowując : kamerka kaput, nie ma już wyskakujących alertów. Pewnie poszukam w necie kamerki z demontażu i zobaczymy....bo trudno żyć bez kamery