czujnik zmierzchu
Napisane: 2 lut 2018, 22:53Czołem,
nie macie wrażenia, że czujnik zmierzchu czy też czujnik automatycznie zmieniający światła z dziennych na mijania, jest zbyt "czuły" a do tego zbyt późno przełącza światła z mijania na dzienne?
Np jadę sobie w środę rano do Warszawy, pogoda super fajna, jest godzina około 7.50 8.00 – w pełni jasno. Na drodze widzę, że wszystkie (prawie) auta, które podejrzewam o automatyczne światła (powiedzmy, że same nowe lub prawie nowe) jadą już na światłach dziennych a u mnie dalej ksenony się męczą i niszczą:) Dopiero koło 8.30 czujnik doszedł do wniosku, że jednak warto już zgasić ksenony i przełączyć się na dzienne.
Druga sytuacja (a właściwie było ich już kilka). jadę sobie rano autostradą przez Katowice i tam co chwila są wiadukty (kto jeździ ten wie) – i praktycznie przy każdym przejeździe migam ksenonami jak głupi, bo się przełączają z dziennych na mijania i z powrotem. Rozumiem jak wjeżdżam do ciemnego tunelu lub pod szerszy wiadukt, że jest ciemniej i czujnik reaguje, ale może bez przesady, żeby na każdy cień reagował. Brakuje mi już tylko tego, żeby się światła włączały jak koło ciężarówki przejadę i mi słońce zasłoni.
W drugą stronę zresztą też czasem denerwujące sytuacje. Wczoraj deszcz jak cholera wycieraczki chodzą non stop, pochmurno strasznie a ja przez jakiś czas jadę na dziennych (tak jakby nie można tego połączyć, że skoro wycieraczki chodzą to pogoda może jest do d..y i należałoby światła włączyć).
Da się gdzieś czułość tego ustrojstwa ustawić? Zacząłem już wyłączać światła ręcznie, ale w sumie nie po to mam automatyczne światła, żeby z nich nie korzystać:)
nie macie wrażenia, że czujnik zmierzchu czy też czujnik automatycznie zmieniający światła z dziennych na mijania, jest zbyt "czuły" a do tego zbyt późno przełącza światła z mijania na dzienne?
Np jadę sobie w środę rano do Warszawy, pogoda super fajna, jest godzina około 7.50 8.00 – w pełni jasno. Na drodze widzę, że wszystkie (prawie) auta, które podejrzewam o automatyczne światła (powiedzmy, że same nowe lub prawie nowe) jadą już na światłach dziennych a u mnie dalej ksenony się męczą i niszczą:) Dopiero koło 8.30 czujnik doszedł do wniosku, że jednak warto już zgasić ksenony i przełączyć się na dzienne.
Druga sytuacja (a właściwie było ich już kilka). jadę sobie rano autostradą przez Katowice i tam co chwila są wiadukty (kto jeździ ten wie) – i praktycznie przy każdym przejeździe migam ksenonami jak głupi, bo się przełączają z dziennych na mijania i z powrotem. Rozumiem jak wjeżdżam do ciemnego tunelu lub pod szerszy wiadukt, że jest ciemniej i czujnik reaguje, ale może bez przesady, żeby na każdy cień reagował. Brakuje mi już tylko tego, żeby się światła włączały jak koło ciężarówki przejadę i mi słońce zasłoni.
W drugą stronę zresztą też czasem denerwujące sytuacje. Wczoraj deszcz jak cholera wycieraczki chodzą non stop, pochmurno strasznie a ja przez jakiś czas jadę na dziennych (tak jakby nie można tego połączyć, że skoro wycieraczki chodzą to pogoda może jest do d..y i należałoby światła włączyć).
Da się gdzieś czułość tego ustrojstwa ustawić? Zacząłem już wyłączać światła ręcznie, ale w sumie nie po to mam automatyczne światła, żeby z nich nie korzystać:)
