Oczywiście oba lusterka drżą od daty zakupu (maj 2014), na początku grudnia nawet proponowano mi otwarcie zlecenia. jednak myśl ,że zdemontują oba przednie boki drzwi stanowczo mnie odstrasza.
Wolę dwa drżące lusterka niż oba skrzypiące drzwi. Obecnie panuje błogi spokój i cisza.
Na początku grudnia walczyłem w serwisie z maską, po wstępnej diagnozie stwierdzono w serwisie w Gdańsku, że moim aucie maskę poprawił producent.Na wyraźną moją prośbę zasiadł mechanik do jazdy próbnej, kawałek prostej i od 140 wszystko falowało po całości. Po powrocie z jazdy stwierdzono ,że jednak się kwalifikuję.W profile maski wciskają jakiś silikon. Po godzinie odebrałem auto i poproszono mnie ,abym przez kilka godzin jeździł stosunkowo wolno.Silikon powinien schnąć kilka godzin.
W aucie za 150 tysięcy wciskanie silikonu wydaje się trochę zabawne, ale trochę pomogło i rant maski na podszybiu trochę się ustabilizował.Zastanawiam się jak w testach przedprodukcyjnych nikt nie zauważył tak wielkich błędów konstrukcyjnych. Przy dużych prędkościach można odnieść wrażenie patrząc w drżące lusterka, że to falują boczne blachy.Poprzednie 3 lata jeździłem nową Mazdą CX7 i tam również było sporo poważnych problemów.
Reasumując po 7 miesiącach wychodzi sporo problemów z CX5 i chyba mit niezawodności trochę pada.
W moim 2.2/175KM można zapomnieć o spalaniu podawanym przez producenta, jest głośny powyżej 120 km/h,lusterka, maska,różnica w kolorze na zderzakach i reszcie auta (mam soul red i wygląda fatalnie)
O wszystkich problemach serwis doskonale wie, we wszystkich testach w prasie o problemach kompletna cisza, a producent wciska silikon, słabo to wygląda.
Myślę ,że mam prawo do małej oceny ponieważ obecny CX5 jest moim 21 autem w moim skromnym życiu, ale z tak poważnymi błędami producenta nigdy się nie spotkałem. Przed 3 miesiącami w Niemczech przy prędkości ok200 km/h auto całe się trzęsło, na pocieszenie w serwisie powiedziano mi ,że nie znają przypadku aby przedni zamek w masce kiedykolwiek popuścił, dobre i to.
I na koniec rodzynek z serwisu, odpowiedź na reklamację w różnicy odcienia koloru na zderzakach i na reszcie auta, stwierdzają, że na ich autach testowych występują podobne różnice w kolorze.
Teraz rozumiem dlaczego za ten jeden lakier zapłaciłem 3100 zł ekstra.
Dziwię się, że poprawiają maski i lusterka skoro te same wady występują w autach testowych.
Mili panowie poradzili mi, abym wybrał inną markę- Mercedesa, którą także serwisują, tam nic nie trzęsie i całe auto jest w jednym odcieniu lakieru.Serwis o wszystkich usterkach doskonale wie i poradzili mi abym reklamował w centrali w Warszawie. Będę pamiętał przy wyborze kolejnego nowego auta
Drżenie lusterek i maski
1, 2
Obecnie mam Mazdę CX-5 z 2015r. po lifcie i faktycznie lusterka drżą przy prędkości ok. 120km/godz. W wibracje wpada całe lusterko a nie wkład (lusterko) jak się co niektórym wydaje.
U mnie jest to do zaakceptowania bo niezniekształca obrazu. Oczywiście, że tego drżenia nie powinno być, ale jest... i to w autach po lifcie, gdzie problemy były zgłaszane przez użytkowników od 2012r. Jechałem dwoma autami testowymi po lifcie i jest to samo. Dziwne bo kształt lusterka i mocowanie zostały zmienione w autach po lifcie.
Wcześniej jeździłem autem przed liftem i było to samo, a od strony kierowcy problem był poważny bo lusterko wpadło w taką wibrację, że zniekształcało obraz. W deszczu z widocznością była masakra. Miałem robione wszystko co było możliwe (uszczelnianie, nowa obudowa a nawet nowy szkielet lusterka) i nic nie pomogło a nawet było gorzej.
Myślę, że jest to efekt mocowania dużych lusterek na drzwiach. Jechałem nissanem qashqai, gdzie mocowania lusterek wychodzą z szyby i tam przy prędkości 160km/godz. lusterka nie drżały.
Podsumowując uważam, że wszystkie MAZDY CX-5 mają ten sam problem z drżenie lusterek, ale na całe szczęście u mnie naprawdę trzeba się wpatrzyć w lusterko, żeby to zauważyć. Wszystkim życzę tego samego...Tragedi nie ma. Dziwię się tylko tym, którzy mówią, że u nich tego problemu nie ma.
U mnie jest to do zaakceptowania bo niezniekształca obrazu. Oczywiście, że tego drżenia nie powinno być, ale jest... i to w autach po lifcie, gdzie problemy były zgłaszane przez użytkowników od 2012r. Jechałem dwoma autami testowymi po lifcie i jest to samo. Dziwne bo kształt lusterka i mocowanie zostały zmienione w autach po lifcie.
Wcześniej jeździłem autem przed liftem i było to samo, a od strony kierowcy problem był poważny bo lusterko wpadło w taką wibrację, że zniekształcało obraz. W deszczu z widocznością była masakra. Miałem robione wszystko co było możliwe (uszczelnianie, nowa obudowa a nawet nowy szkielet lusterka) i nic nie pomogło a nawet było gorzej.
Myślę, że jest to efekt mocowania dużych lusterek na drzwiach. Jechałem nissanem qashqai, gdzie mocowania lusterek wychodzą z szyby i tam przy prędkości 160km/godz. lusterka nie drżały.
Podsumowując uważam, że wszystkie MAZDY CX-5 mają ten sam problem z drżenie lusterek, ale na całe szczęście u mnie naprawdę trzeba się wpatrzyć w lusterko, żeby to zauważyć. Wszystkim życzę tego samego...Tragedi nie ma. Dziwię się tylko tym, którzy mówią, że u nich tego problemu nie ma.
- Od: 9 kwi 2015, 15:28
- Posty: 17
- Auto: Mazda CX-5 2015r.
2 litry benzyna
manual
Byłem dzisiaj w ASO i stwierdzili, że faktycznie problem w moim samochodzie występuje :–) Mają sprowadzić części na wymianę i skontaktują się ze mną w ciągu tygodnia, żeby umówić się na naprawę... zobaczymy czy coś się po tym zmieni... (mam taką cichą nadzieję)
Napiszę więcej po kolejnej wizycie w ASO...
Napiszę więcej po kolejnej wizycie w ASO...
- Od: 2 maja 2013, 12:07
- Posty: 5
- Skąd: Warszawa
- Auto: MAZDA CX-5 2.0 165KM
Koledzy już pisałem ale powtórzę. Wczoraj przy prędkości 120 km/h jazda około 15 min – NIC NIE DRŻY.
W drodze powrotnej 130 km/h czas jazdy podobny – i nadal nic nie drży.
Na razie szybciej nie jechałem bo autko ma 3 dni, ale na pewno jeszcze zaobserwuję.
Oczywiście o drżeniu maski nie ma mowy.
W drodze powrotnej 130 km/h czas jazdy podobny – i nadal nic nie drży.
Na razie szybciej nie jechałem bo autko ma 3 dni, ale na pewno jeszcze zaobserwuję.
Oczywiście o drżeniu maski nie ma mowy.
W wersji po lifcie efekt falującej maski i drgających lusterek nadal aktualny. Przy 100 km/h i tirze z naprzeciwka maska mało nie odleci, lusterka powyżej setki drgają jak galareta.
-
andrzejge
W moim przypadku (sprzed FL) sprawa maski została szybko rozwiązana – MPL realizowała "utwardzenie" maski poprzez dodanie dodatkowego wzmocnienia z wypełniaczem. Pomogło prawie w 100%. Prawie, bo falowanie w pewnych warunkach czasem się nadal zdarza, ale odpuściłem dalsze drążenie tematu.
Z lusterkami było więcej zabawy
Lusterko po stronie kierowcy drgało o wiele mocniej niż po stronie pasażera. Kilka pierwszych działań serwisu to rozebranie mocowania i ponowne złożenie. Pomogło po stronie pasażera.
Później był zestaw naprawczy w postaci wzmocnienia mocowania po stronie kierowcy. Następnie zmiana profili obudowy zewnętrznej wraz z ich lakierowaniem. Nadal efekt nie powalał.
Ostatecznie obydwa lusterka zostały wymienione na wersje po FL, co w sumie dało najlepszy skutek aczkolwiek nie w 100%.
Po 2.5 roku zabawy osiągnięty został jako taki, aczkolwiek akceptowalny, rezultat
EDIT
Oczywiście wszystko w ramach gwarancji
Z lusterkami było więcej zabawy

Lusterko po stronie kierowcy drgało o wiele mocniej niż po stronie pasażera. Kilka pierwszych działań serwisu to rozebranie mocowania i ponowne złożenie. Pomogło po stronie pasażera.
Później był zestaw naprawczy w postaci wzmocnienia mocowania po stronie kierowcy. Następnie zmiana profili obudowy zewnętrznej wraz z ich lakierowaniem. Nadal efekt nie powalał.
Ostatecznie obydwa lusterka zostały wymienione na wersje po FL, co w sumie dało najlepszy skutek aczkolwiek nie w 100%.
Po 2.5 roku zabawy osiągnięty został jako taki, aczkolwiek akceptowalny, rezultat

EDIT
Oczywiście wszystko w ramach gwarancji
- Od: 29 kwi 2016, 12:04
- Posty: 7
- Auto: CX-5 2.0G MT AWD 2013
Dopnę się do tematu lusterek i maski- zgłoszone w ASO.
Ad maski – wymienili uszczelkę ta przy podszybiu na nowa (to z zauważalnych działań) i drżenie jest praktycznie niezauważalne.
Lusterka – jakieś podstawy wymienili bo akcja na to była, no i po tej wymianie prawe lustro jest OK, natomiast lewe wręcz gorzej – drży całe lusterko (cała obudowa – nie tylko szkło), zniekształca się obraz. Wg ASO Mazda na ta chwile nie ma innego rozwiązania.... ot profesjonalna wypowiedź człowieka z ASO.
Ad maski – wymienili uszczelkę ta przy podszybiu na nowa (to z zauważalnych działań) i drżenie jest praktycznie niezauważalne.
Lusterka – jakieś podstawy wymienili bo akcja na to była, no i po tej wymianie prawe lustro jest OK, natomiast lewe wręcz gorzej – drży całe lusterko (cała obudowa – nie tylko szkło), zniekształca się obraz. Wg ASO Mazda na ta chwile nie ma innego rozwiązania.... ot profesjonalna wypowiedź człowieka z ASO.
- Od: 26 sty 2016, 00:21
- Posty: 5
- Auto: CX-5 KE 2.2 175 MT
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderatorzy
Moderatorzy CX-30 / CX-50 / CX-60, Moderatorzy CX-3 / CX-5 / CX-7 / CX-9