Zabezpieczenie antykorozyjne i jakość lakieru

[ZOOMik]

Myślałem że temat cienkiej blachy dotyczy głównie Nowej 6.

Wszystkie mają cienkie, moja 3 BL też, ale takie "oszczędności" nie tylko w Mazdach

[Goliat]

Czy to prawda że jeżeli ma się mazdę z szyberdachem kupioną u nad w salonie to jest ona gorzej zabezpieczona przed korozją – mam na myśli konserwacje podwozia ? A wogóle ktoś się orientuje co do serwisowej ceny konserwacji podwozia ?

Pozdrawiam

[kogut1235]

Czy to prawda że jeżeli ma się mazdę z szyberdachem kupioną u nad w salonie to jest ona gorzej zabezpieczona przed korozją – mam na myśli konserwacje podwozia ?

Z informacji , które uzyskałem od mazdy w Polsce i w Niemczech wynika że podobno wszystkie auta już są tak samo zabezpieczane przed korozją. Też mnie to interesowało bo sam mam auto z dziurą w dachu. Na ile jest to prawda nie wiem.

[plowik]

Niestety, moja Mazda CX5 Skypassion 2.0 AT – lipiec 2012 32 tys. przebiegu zaczęła rdzewieć! Głównie układ wydechowy (szczególnie tłumik końcowy i rura od kolektora) ale także wahacze i inne w mniejszym stopniu elementy podwozia. Proszę o informację, czy ktoś zauważył u Siebie podobny problem? Proszę o podpowiedź czy uważacie, że należy to reklamować, telefoniczna informacja z ASO "... mazdy tak mają ale tłumiki wytrzymują bardzo długo...!"

[makovic]

Według mnie podstawa do reklamacji jak najbardziej słuszna. Aczkolwiek warto przyjrzeć się bliżej samej rudej.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalk 4

[Paweł]

Powierzchowny nalot nie ma znaczenia innego niż estetyczne. Nie sądzę, żeby zostało to uznane za wadę podlegającą gwarancji. Poza tym powierzchowna korozja może tworzyć warstwę pasywującą. Dobrze byłoby, gdybyś wstawił zdjęcia, wtedy byłoby nam wszystkim łatwiej zrozumieć o czym mówisz.

[Blixten]

Niestety, moja Mazda CX5 Skypassion 2.0 AT – lipiec 2012 32 tys. przebiegu zaczęła rdzewieć!

I słusznie ! to jest właśnie chłyt marketingowy w obecnie produkowanych autach – ma szybko zardzewieć, żeby szybko zmienić na kolejny.
Dobrą jakość miały auta z lat 80/90 jak np. Mercedes i co ? sami przyznali, że strzelili sobie w kolano i dlatego dzisiaj wszyscy producenci odrobili lekcje ... ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby zabezpieczyć we własnym zakresie jak zrobił to np. nasz forumowy kolega Piotr

[Paweł]

Dobrą jakość miały auta z lat 80/90 jak np. Mercedes i co ? sami przyznali, że strzelili sobie w kolano i dlatego dzisiaj wszyscy producenci odrobili lekcje

Bajki i legendy. Auto klasy średniej z tego okresu w niczym nie było lepsze od samochodów produkowanych obecnie. Historia o Mercedesie, który modelem W123 lub W124 strzelił sobie w kolano to zwykły hoax.

[Blixten]

Bajki i legendy.

Przekonany doświadczeniem zostaję przy własnej opinii i dotyczy to nie tylko rdzy.
Wszyscy wiemy jak i na czym dzisiaj oszczędzają producenci, a dzisiejszy "Japończyk" już nie jest tak "bezawaryjny" jak kiedyś.

[paolobin]

Jeździłem nową, kupioną w salonie Toyotą RAV4 od 2006 do 2013, teraz jeżdżę CX5. Zero rdzy w Toyocie, po 4 latach wydałem 500 zł na gumy w zawieszeniu przodu jeżdżąc codziennie drogą asfaltową jak ser szwajcarski, teraz jest przejezdna, potem jakieś 300 zł na śruby z tyłu w zawieszeniu, kamyk trafił w radiator chłodziwa klimatyzacji, 700 zł – część nieoryginalna, i jeszcze uszkodzona pompa chłodnicy silnika 800 zł, razem 2300 zł przez 7 lat. Bardzo mało. Przy kupnie CX5 Toyotę zostawiłem w komisie dealera Mazdy i po 5 dniach kupił ją dealer Volvo w Poznaniu i sprzedał ją w ciągu tygodnia. Myślę, że dzisiejsze "Japończyki" są topowo nieawaryjne.

[Blixten]

Myślę, że dzisiejsze "Japończyki" są topowo nieawaryjne.

Owszem, na Mitsubishi nie narzekałem zbytnio, ale potem to musiałem chyba źle trafić, bo z moją Corollą 1,4 D4D miałem mnóstwo problemów od silnika aż po zacinający się kierunkowskaz. Po niej był Qashqai z silnikiem dCi od Renault, który też zdążył pokazać swoje "zalety". Pierwsze auto było made in Turkey, a drugie z UK, więc może tym razem z prawdziwie japońską Mazdą będzie lepiej.

Zaskoczę Was, ale ze wszystkich moich aut, najmniej awaryjny był Fiat Bravo, w którym po siedmiu latach urwałem przy wymianie świec jeden z kabli.

[Gaiger]

Co do Fiata Bravo miałem podobne (dobre) doświadczenia ;–) Teraz się zastanawiam nad wydłużeniem gwarancji na CX-5 do 5 lat. Co o tym sądzicie warto? Koszt około 1700 zł za dodatkowe dwa lata, jeśli się klient zdecyduje w ciągu 3 miesięcy od pierwszej rejestracji samochodu. Później z 200-300 zł drożej, ale teraz jest możliwość zakupu w niższej cenie także po tym okresie....Info:
http://www.samar.pl/wiadomosci/mazda-i- ... cale=pl_PL

[gregorowicz]

Witam

Ja właśnie 25.03.2014 odbieram soją CX 5 i od razu dokupiłem dodatkowe dwa lata

[rychu61]

Witam,po roku eksploatowania Madzi jedno wiem na pewno,lakier w tym modelu to porażka.Mam przejechane dopiero 8600 km.,auto nie widziało myjni automatycznej nigdy a lakier wygląda krótko mówiąc nieciekawie.Po ostatnim myciu na masce z przodu zauważyłem niewielki odprysk lakieru,który sięga po podkład,na drzwiach drobne rysy niewiadomego pochodzenia jak myślicie czy będę mógł to reklamować przy pierwszym przeglądzie ? Ogólnie z auta jestem zadowolony natomiast lakier to jest jakieś totalne nieporozumienie.Zobaczę co powiedzą mi w serwisie na przeglądzie w czwartek.

[ogin8]

To nie tylko mechaniczne myjnie czynia szkody. Myjnie bezdotykowe również dają sie we znaki naszym samochodoma a zwłaszcza lakierom ekologicznym. Zbyt wysoka temperatura wody + zbyt blisko trzymana laca + lakiery akrylowe z mikro uszkodzeniami = odprysk lakieru.

[ZOOMik]

Zapewniam Cię, że szkody na lakierze, które opisał rychu61 nie powstały od mycia myjką.

[paolobin]

Panowie, mam CX5 od maja zeszłego roku, w sezonie "ciepłym" od maja do października myłem na podwórku domowym Mazdę co miesiąc, co daje w sumie 12 myć! Myję Karcherem z dyszami wysokociśnieniowymi, myję bardzo blisko blachy, Karcher świetnie ściąga brud z aluminiowych felg i zebrane błoto w nadkolach, i nikt mi nigdy nie powiedział, że Karcher może swoim ciśnieniem zniszczyć lakier( używałem i używam myjki od 13 lat na 3 samochodach żony i trzech moich: Lagunie 2002, RAV4 2006 i teraz CX5 2013) nigdy nie zauważyłem ani też mechanicy w serwisach nie zwrócili mi uwagi na zniszczony lakier, odpryski, itd. To są jakieś bzdury, podobnie jak informacja o wgniatających się blachach Mazdy. W zupełnej więc niewiedzy o szkodliwości mycia Karcherem robię to od 13 lat i sprzedając moje i mojej żony używane samochody nie było klienta, który miałby zastrzeżenia do jakości blach!!!

[ogin8]

Nie pisałem o myciu zwykłym Karcherem zimną wodą na podwórku a o profesjonalnych myjniach bezdotkowych. Gdzie ciśnienie jest wyższe a voda podawana w dużo wyższej temperaturze wraz ze środlami myjącymi. Ci co jeżdżą juz trochę swoimi samochodami i korzstają z takich myjni powinni sprawdzić swoje samochody a zwłaszcza przedni zderzak. Generalnie plastiki które nastawione na uszkodzenia mechaniczne np. od kamieni. Nie sądzę też aby był to tylko i wyłącznie problem Mazdy. Nowoczesne, czytaj ekologiczne, lakiery tak mają.

[Pabloss]

Zgadzam się z paolobin. Zupełnie nie rozumiem gdy ludzie piszą takie rzeczy, ale zawsze słucham i zastanawiam się czy może jednak. Teraz myślę że może koledzy którym uszkodził się lakier użyli np. obrotowej końcówki, która nie służy do mycia samochodów, może mieli odprysk który nie zauważyli, może jeszcze "coś" było co spowodowało uszkodzenie. Oczywiście lakiery obecnych samochodów są bardzo ekologiczne = miękkie, więc to nie to co dawniej, ale na to już nic nie poradzimy.

[Pabloss]

Koledzy nowa informacja. Niestety nie wiem czy prawdziwa. Otórz ostatnio powiedziano mi że nowe cx5 są dodatkowo zabezpieczane przed korozją od spodu auta gdy dojadą do Antwerpi. Podobno specialnie na nasz rynek. Nie wiem czy to prawda – może ktoś z was to potwierdzić lub zaprzeczyć?


Pozdrowienia Pabloss