Klub MazdaSpeed

Dzień dobry.
Mazda CX5 2012r, 2.2 150 KM
Skrzynia manualna, napęd 4x4

Auto posiadam 7 miesięcy. około 2 tygodni zauważyłem problemy z przyspieszeniem od biegu 3 powyżej 3500 obrotów. Trzeba wbić wyższy bieg by auto przyspieszyło- wtedy obroty będą niższe i auto żwawiej przyspiesza. Po podłączeniu interfejsu diagnostycznego nie widać żadnych błędów.
Ostatnio zostało wykonane statyczne dopalanie dpf. Zakończone powodzeniem. Poprzedni właściciel demontował DPF i czyscił go w warsztacie czyszczenie wodne. Został wymieniony olej.
Auto dalej nie przyspiesza powyżej 3500 obrotów. Dałem auto do diagnozy mechanikowi. Podpiął swój komputer. Zero błędów. Stwierdził że EGR działa prawidłowo ale wtryski nadają się już do regeneracji. Niestety nie widziałem wartości u niego na komputerze.
Poniżej wklejam wartości, które dziś sprawdziłem po podpięciu do komputera.
Proszę o pomoc, koszty regeneracji nie są małe a nie chce by później się okazało, że wtryski były jednak ok.

Ewentualnie można by pogdybać na temat wtrysku nr 4, pozostałe (przynajmniej teoretycznie) mają wartości wzorcowe. Wg. mnie to nie one stanowią problem.

Ja w pierwszej kolejności sprawdził bym stan kolektora dolotowego, który to potrafi się całkowicie zasyfić, w związku z czym auto nie dostaje powietrza i nie chce jechać, a następnie stan wałka wydechowego i podkładek pod wtryskami.
Pierwsze od biedy można sprawdzić przez czujnik doładowania kamerką inspekcyjną z amazona/allegro za 100zl, do drugiego trzeba zdjąć pokrywę zaworów. W obu przypadkach nic strasznego.

Jak masz forscan to dodaj MAP i MAP_DSD, sprawdzisz w ten sposób czy turbina dmucha prawidłowo.
Do tego jest MAF – przepływ zasysanego powietrza. Nie ma pojęcia jakie ma mieć wartości wzorcowe, ale można w łatwy sposób porównać z innym autem – jak będzie 2x mniej to diagnoza będzie raczej oczywista.

Do tego musisz zapisać log z forscana, statyczne zdjęcia nic nie powiedzą. Rozgrzej auto, wrzuć 3 bieg na niskich obrotach, gaz w podłogę aż przestanie jechać. I tak kilka razy aby uśrednić wynik.
Zapisujesz log, wrzucasz go tu jako załącznik.

Poczytaj wątki obok twojego, tu w zasadzie wszystko rozchodzi się o to samo. Jest kilka bolączek tego auta, które bardzo często się powtarzają.

Cześć, dzięki za sugestie.
Dziś przeprowadziłem kalibracje wtryskiwaczy. Po tym przeprowadziłem kilka prób przyspieszenia na3 biegu. Zauważyłem że po kalibracji auto zaczęło wkręcać się na wyższe obroty, choć w górnych granicach już bardzo pomału. Logi w załączniku. Jeden plik to 3 próby. Drugi plik to próba na 3 biegu 2 razy + jedna próba na 4 biegu ( przejście z 3 na czwarty.

Nie da się tu podegrać plików fsl niestety
Pliki spakowane .rar

Patrząc na twój log 2x 3bieg, 1x4 bieg, zostawiając tylko to co potrzebne i zakładając, że gaz był wciśnięty do deski można wywnioskować, że masz problem z uzyskania odpowiedniego ciśnienia doładowania. Powinno być ~2.2 bara (222 kPa) tam gdzie jest pionowa granatowa linia przez wszystkie wykresy, a jest ledwo 1.58 bar (158 kPa) – patrz pomarańczowe MAP i szare MAP_DSD w tabelce.
To samo z MAF, na 4 biegu zasysa mniej niż na 3. (niebieski / zielony na wykresie)
W tej sytuacji obstawiał bym brudny dolot ograniczający przepływ powietrza.



Ale przy każdej próbie masz spadek doładowania w okolicach 2500 rpm, wtedy gdy przestaje dmuchać mała, a zaczyna duża turbina. Powyżej 2500 rpm ciśnienie jest już zbyt niskie i nigdy nie dobja do 2 barów. Może to też świadczyć o problemie z dużą turbiną, ale może się tak dziać też z winy zapchanego dolotu (im wyższe obroty, tym trzeba więcej powietrza)

Ja bym zaczął od czyszczenia dolotu, a potem powtórzył test. Wg mnie powinno to wyeliminować problem.

Dolot do turbiny ( rury, wyjecie IC) czy razem z kolektorem dolotowym całość? A przy okazji EGR?

Tylko kolektor z przepustnicą. Rury, IC conajwyzej będą w oleju, ale nie będzie tam żadnych problemów z drożnością – szkoda roboty w tym przypadku.
EGR ewentualnie profilaktycznie, nic tam się nie powinno dziać, bo nie ma kontaktu z powietrzem dmuchanym przez turbinę.
Chłodnic EGR też nie ma co ruszać.

OK, to jutro po pracy spróbuje tematem się zająć i dam znać jak poszło. Zorbie nowe logi na tej samej drodze aby było idealne porównanie. Z rana zamówię nową uszczelkę kolektora bo ta pewnie będzie już nie do odzyskania. Do czyszczenia płyn dedykowany do tego celu czy może środek do czyszczenia szyb kominka? Mam tęż dostęp do zmywacza do klocków hamulcowych, ale to chyba będzie za słabe do czyszczenia kolektora.
Przy okazji zerknę na turbinę, wyczytałem że często się obrywa ten talerzyk wewnątrz.
https://www.youtube.com/watch?v=mw1-EpNIw7Q

Kup uszczelkę kolektora i pod przepustnicę, bo ta lubi zardzewieć.
Wieczorem postaram się wrzucić instrukcję serwisową jak się do tego zabrać.
Da się to zrobić bez odkręcania chłodnicy EGR, jeśli się zdecydujesz jednak ją odkręcić, to kup też uszczelkę gdzie jest przykręcona do bloku. Tam idzie płyn chłodzący, pasuje żeby po złożeniu nie ciekło.
Dodatkowo trzeba spuścić płyn chłodniczy, więc przy okazji możesz wymienić.

Klapkę możesz sprawdzić, ale gdyby odpadła auto nie ciągnęło by od dołu w zasadzie wcale.

Dopisano 17 lip 2022 21:16:

https://euroesi.mazda.co.jp/esicont/eu_eng/mazda6/20120903161818/html/id0113z7801900.html#id0113z780190008
Nie ma konieczności postępować tak, jak piszą, bo jest kilka skrótów.
Czynności:
– Spuszczasz płyn z chłodnicy. Jest mała klapka w pokrywie od spodu, do tego kurek
– demontujesz zbiorniczek płynu wyrównawczego
– cały dolot łącznie z górną plastikową rurką od turbiny
– rozpinasz wszystkie klipsy / czujniki na / z przodu silnika + przepustnicę i oba egr'y. na dole (od alternatora / rozrusznika) i na skrzyni można zostawić, wiązka i tak będzie się plątać i przeszkadzać do czasu złożenia – trzeba z tym żyć.
– demontujesz wąż od chłodnicy do kolektora, odpinasz małe wężyki od przepustnicy / obu egr. zostawiając je na miejscu. Pasuje pozatykać dziury co by śmieci nie powpadały
– zaczynasz rozkręcać wszystko. Zaczynasz od egr, potem bypass. tam jest szpilka, trzeba ją wykręcić, poluzować metalowe przewody od podciśnienia przykręcone od dołu chłodnicy egr (tej nie ruszaj) ruszając tymi rurkami można odkręcić egr bypass (4 śruby, póki co tylko odkręcić, nie da się go wyjąć – zrobione toto po japońsku...
– ściągasz rurę dolotu z przepustnicy, zatykasz. to trochę dziwna operacja, trzeba przekręcić aż białe klipsy odpuszczą, potem ściąga się w dół
– odkręcasz kolektor. ma 2 bolce "prowadzące", więc nie będzie chciał zejść, ale dzięki temu uwolnisz egr bypass (podginając przy tym wspomniane wcześniej rurki)
– ściągasz kolektor, czyścisz czujniki, zatykasz kanał wodny w głowicy.
– odkręcasz przepustnicę i mały grzybek w kolektorze.

Czyścisz, składasz w odwrotnej kolejności. Aby wyczyścić otwory w głowicy kręcisz kołem zamachowym i po kolei zamykasz zawory. Czyścić najlepiej śrubokrętem z końcówką zagiętą 90%, albo jakimś drutem – wkładasz i wyciągasz syf za zewnątrz. Żadnego sprayu. Potem wyciągnąć wszystko odkurzaczem i przedmuchać kompresorem.
Ja to robiłem łupinami orzeszków i kompresorem, strasznie syfu ale działa. Zdjęcia są gdzieś w wątku mojego auta, link pod avatarem.

Całe graty najpierw drapać na sucho, potem na koniec sprayem do EGR.

Dzieki za instrukcje. Dzis zamawiam czesci, na jutro planuje urlop, wiec od rana wezmę sie za rozbieranie i czyszczenie. Aż ciekawy jestem ile tego nagaru siedzi w środku...

Jeszcze jeddno szybkie pytanie. Da rade wszystko odkrecic bez kanalu? Pod aytem tylko spuszczenie wody z chlodnicy czy cos jeszcze?
Ta rure metalowa odkrecic? Sa tam dwie metalowe uszczelki chyba.
Bede mogl je użyć ponownie?
Dopisano 18 lip 2022, 16:35:

Witam, czy komuś z przedmówców udało się rozwikłać temat?

Jestem po wymianie pompy vacuum, pojawiał się komunikat o błędzie P258B(00), który po wymianie znikł. (ale wydaje mi się, że stara pompa była sprawna). Przy wymianie była sprawdzona szczelność węży podciśnienia, mechanik nie zlokalizował pęknięć czy nieszczelności.

Aktualnie Forscan wyrzuca błąd P0101, wyczyściłem czujnik ciśnienia MAP, który wchodzi do komory o numerze SH01 K3239, był mocno zasyfiony.
Po czyszczeniu ewidentnie poprawiła się kultura pracy silnika oraz płynność zmiany biegów czy przyspieszenia.
Niestety błąd P0101 nadal pojawia się w systemie, deska rozdzielcza nie wyrzuca żadnego błędu. Ewidentnie czuć brak mocy powyżej 100, czasami vmax auta to 140 km/h. Podczas przyśpieszania czuć "falowanie". Od 0 do 100 ciągnie idelanie, później zaczynają się opisane cyrki.

Czy jest sens wymieniać przepływomierz powietrza?

Nie ten dział, zajrzyj do CX5 diesel – ten sam silnik co 6 2.2d Skypassion.
Ostatnio kilka takich problemów wypłynęło, więc będziesz miał trochę czytania i wskazówek

https://euroesi.mazda.co.jp/esicont/eu_eng/mazda6/20160621135109/html/id0102j5700800.html

Natomiast wg mnie masz dokładnie to, co tutaj https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=503&t=217002

+ jeśli był błąd vacuum to wytarty wałek wydechowy.

Faktycznie bardzo podobne objawy, muszę kogoś w okolicy ogarniętego znaleźć (Kalisz, Wielkopolska), im więcej czytam, tym bardziej mi się słabo robi. Produkcja mojej Mazdy z grudnia 2015 ....

Poczekaj aż kolega z tamtego wątku rozbierze dolot, wyczyści i przetestuje. Jak się poprawi, będziesz wiedział co robić.
Dziwne, że w roczniku 2015 padło vacuum. Tam teoretycznie wałek powinien być OK.

Też się zdziwiłem, po oględzinach "starego" vacuum nie było widać żadnych "uszczerbków" konstrukcyjnych. Czas na zmianę mechanika, bo jakoś nie wzbudził mojego zaufania przy tej naprawie, sugerowałem mu na początku testy np. podciśnienia ale łatwiej wymienić moduł..

Poprzedni właściciel czyścił przy przebiegu około 180 tyś. cały smog, EGR itp., zmartwił mnie jednak aktualny stan czujnika MAP, cały był zalepiony nagarem. Spróbuję też rozebrać pokrywę, żeby sprawdzić stan wałka, bo nie da mi to spokoju

Czyli poprzedni właściciel wyczyścił to, co NIE trzeba. Czujnik był zasyfiony, to kolektora nie czyścił, a to właśnie tam jest największy syf. Zdjęcie pokrywy to dobry pomysł, sprawdzisz przy okazji podkładki i jakie by nie były – wymień. I to w zasadzie 2 główne problemy tego silnika. Syf w dolocie i podkładki.
Jak podkładki nie puszczały, automatycznie eliminujesz problem z zapchanym smokiem olejowym.
Do tego jeszcze poczytaj o klapce małej turbiny, bo lubi się urwać. To by było na tyle.

I jeszcze jedno. Mazda swego czasu miała akcję serwisową na zapchany dolot, a testowali to właśnie odczytując parametry MAF. Jeżeli w określonych z góry warunkach przepływ był zbyt niski, to rozbierali kolektor i czyścili za darmo. Jak napisałem wcześniej, wg. mnie właśnie to jest u ciebie problemem.
Zawsze możesz zapytać w ASO, ale musisz trafić na kogoś kumatego.

Z ASO (Wrocław Jaremko) mam bardzo złe wspomnienia (rozjebali/zbrikowali mi komputer CMU) i chcieli mi go na mój koszt wymienić (koszty od 5 tyś w górę + 1 500 aktualizacja) – a byłem tylko na aktualizacji do obsługi Apple CarPlay. Ogólnie długa i burzliwa historia, którą ratowała Mazda Polska. Komputer sam naprawiłem (a był wg. ASO nienaprawialny), wykonał to CarDroid.pl.

Auto jest już po gwarancji, niestety ostatni właściciel np. nie skorzystał na gwarancji z "wymiany" felg 19", chodzi o odpryski lakieru. Chciałem to zrobić teraz ale "auto już po gwarancji" i uzyskałem odmowę. Nie wiem czy po gwarancji nie mogę już skorzystać z akcji serwisowych ..

Dziękuję Ci za przekazane wskazówki, zabieram się do pracy.
Postaram się zrobić zdjęcia i opiszę to zwrotnie tutaj.

Akcje serwisowe nie mają terminu ważności, jeśli nie była zrobiona, to powinni wykonać bez marudzenia. Zawsze możesz zapytać i uzyskać zgodę / odmowę w MMP. Wówczas ASO nie ma nic do gadania.
Później wrzucę instrukcję odnośnie podkładek i pokrywy.

Między czasie przeniosę ostatnie posty do CX5

Potrzebuje pomocy, stoje z robota.
Wyczyscilem kolektor i osprzet. Zostalo wyczyscic w glowicy otwory. Problem w tym ze nie wiem jak zamykac kolejno zawory i jak sprawdzuc czy na pewno jest zamkniety i ktory. Kolejna sprawa gdzue w naszym silniku/skrzyni jest rewizja by widziec znaki na kole i czym krecic dokladnie bo do tej pory zawsze mialem auto na padku a nie lancuchu.
Zostalo to ogarnac i skladam. Z samym rozebraniem wielkiej filozofii nie ma.

Zawory są zamknięte w pozycji maksymalnie w górę, trzeba kręcić wałem i obserwować. Nie ma tam żadnych znaczników bo część którą kręcisz jest z kołem pasowym dla osprzętu.
Lewa strona patrząc od przodu auta, przednie nadkole za plastikową osłoną. Klucz zdaje się 22mm.
Wydrapujesz pomału na zewnątrz z włączonym odkurzaczem wyciągającym syf.

Wygląda to dokładnie tak jak się spodziewałem...

Wszystkie uszczelki oprócz przepustnicy i kolektora można użyć ponownie

Tylko zaworow nie widac bo tak zapierdzielone sa otwory, nawet malu palec nie wejdzie. Dlatego zastanawiam sie czy moze nie wlozyc srubokreta i wtedy sprawdzac kiedy jest wypchniety przez zawof do gory. Tylko czy czegos nie uszkodze bo chyba otwory w glowicy schodza w dol po promieniu.
Uszczelki jak najbardziej wykorzystam. Wszystkie w stanie idealnym same odeszly. Zero korozji. Wymieniam dwie o ktorych pisales.
Z kewej z tego co pamietam tez jest alternator latwiej distepny wuec moze sruba od niego. Mysle ze z krecenuem tego juz sobie poradze. Krecic zgodnie z kierunkiem ruchu wzkazowek zegara?
Jutro czyszcze otwory w glowicy i sprawdzam. Jak zdążę to zgram logi po czyszczeniu.