Brak mocy podczas przyśpieszania / błąd przepływomierza

[darrecki]

Maniana w logach zmnień MAP V na MAP kPa. Niestety twój plik CSV w programie do logów pokazywał jakieś bzdury.
Uzigt wrzuć logi, najlepiej z forscana. To w zasadzie konieczne choćby nawet do stwierdzenia, że coś nie działa jak należy.

[Uzigt]

A więc po ciężkiej i długiej drodze do znalezienia problemu w końcu znalazłem główna przyczynę tego cholernego błędu p0101. Opisze to jeszcze raz choć pisałem w innym dziale tez o tym ale objaw był ten sam jak opisujecie w postach. Więc od początku. Mazda CX-5 AWD 2015r 2.2 Skyactiv 175km. Przebieg 160.000km. Kupiłem auto od Niemca który czyścił już wcześniej silnik wodorem i auto dalej nie miało mocy. Na początku auto było słabe od startu wiec w pierwszej kolejności wyczyściłem cały układ dolotowy czyli kolektor, czujnik bezwzględnej różnicy ciśnień, EGR, przepustnice. Nic nie dało to. Więc sprawdziłem turbo bo niby klapa się urywa i wpada w śmigło. Klapa u mnie była cała ale mała turbina miała uszkodzenie wirnika coś tam małego zassało i wygięło lekko łopatkę wirnika. Więc twinturbo zmienione na nowe. Auto odzyskało moc od startu ale tylko do 3500obr/min później było słabe czasem jechało tylko równo 3000 obr/min i 140 km/h z gazem w podłodze No i oczywiście po chwili zapalały się wszystkie kontrolki SBS, kontrola trakcji, ciśnienie w oponach itd. Błąd P0101 przepływomierz powietrza. Wymieniłem jeszcze czujnik ciśnienia DPF. Sam DPF wymontowany przy zmianie turbin i wyczyszczony chemicznie, wypalony. Przepływomierz powietrza tez założony nowy. Sprawdzona vacum pompa i wszystkie podciśnienia i zawory. Kończyły mi się już pomysły. Bo mazda wprowadza nas w błąd. A taki ze od 2014r w wersjach poliftowych był montowany wałek wydechowy z materiałów mocniejszych i już się nie wyciera. Postanowiłem to sprawdzić bo co mi zostało jeszcze do wymiany przecież po ściągnięciu pokrywy zaworowej okazało się że jednak jest wytarty. I to będzie przyczyna całego tego problemu braku mocy powyżej 3500 obr/min. Teraz zostanie tylko płukanie silnika zmienię tez panewki korbowodowe bo maja już lekkie rysy No i oczywiście nowy wałek. W środę jak dostanę części to składam wszystko i napisze jaki jest efekt końcowy.

[darrecki]

Chodziły plotki, że po 2014 zdarzają się też wytarte wałki i jak widać na Twoim przykładzie niestety to już nie plotki.
Dziwne jest tylko to, że pompa vacuum była ok, przy walniętym wałku ona dostaje pierwsza. Aczkolwiek jest szansa, że już była wymieniana, więc może dlatego jest ok. Co do turbiny, to niekoniecznie coś tam wpadło, mogła mieć już takie luzy na ośce, że powyginało wirnik o obudowę, sama Mazda w biuletynie wrzuciła kilka fotek z przykładami.

Niestety miałeś ogromnego pecha z tym konkretnym egzemplarzem auta, plus jest chyba taki, że już wszystko w zasadzie wymieniłeś i teraz powinno jeździć aż zardzewieje...

[Uzigt]

No co do pompy vacumm to do końca nie chce mi się wierzyć że jest na pewno dobra. Znalazłem na jakiejś angielskiej stronie mazdy jakie parametry powinna ona mieć No i na zegarze niby mieści się w tych parametrach błędu od podciśnienia tez nie ma. Ale jakoś mam wrażenie ze hamulce powinny być trochę miększe. Nie twierdze że pedał jest twardy ale w porównaniu z innymi autami jest taki dziwny trochę jak dla mnie. Być może po wymianie wałka jeszcze będzie trzeba i tą pompę też zmienić

[Maniana]

Witam po chwili nieobecności.
Wróciłem do tematu usterki P0101.
U mnie również wytarty wałek, dziś zamówiłem nowy.
Postaram się jutro podesłać zdjęcia.

Dopisano 24 sie 2022, 07:25:

Załączam zdjęcia wałka.

[darrecki]

Niewiele widać na tych zdjęciach, ciężko wywnioskować stopień wytarcia.
Ta uszczelka pokrywy jest mocno sponiewierana, czy tam nie ma przypadkiem szarego silikonu na całości? Ktoś już tam był...

[Maniana]

Dosyłam zdjęcia po zdemontowaniu wałka, wymienione również popychacze zaworów, podkładki wtrysków, wałek + dźwigienki. Niestety auto postało 2 tygodnie i akumulator umarł, jakby było mało wydatków

[Maniana]

Panowie, jeszcze szybkie pytanie, bo zauważyłem jedną rzecz podczas przyśpieszania.
Dzieje się to tylko kiedy jest wciśnięty pedał gazy w podłogę (ale bez kick down).
Zdarza się (nie za każdym razem), że auto przy takim przyśpieszanie 'żabkuje", przyśpiesza dość sprawnie ale widać nawet na obrotomierzu, ze zatrzymuje się na ułamek sekundy i dalej ciągnie.
Nie wiem, czy już jestem za mocno wyczulony ale jakbym słyszał głośniejszy świst podczas przyśpieszania, chyba sprawdzę układ wydechowy.
Błędów w systemie brak.
Filtr paliwa wymieniłem profilaktycznie ale bez większych efektów.

[darrecki]

U mnie też to występuje w mniejszym lub większym stopniu. Co prawda nie widzę tego na obrotomierzu, ale to po prostu czuć. Takie falowanie jakbym lekko odpuszcał gaz co 1-2sekundy. Mocno nieprzyjemne uczucie.
Czuć to 3 biegu, mniej na wyższych wcale na niższych.

Wg mnie to czujnik ciśnienia różnicowego ogranicza osiągi, bo ciśnienie zwrotne jest za duże. Przy zapełnionym filtrze DPF i z nogą w podłodze dobija do 0.6bara

[Maniana]

No to ja odczuwam to identycznie jak u Ciebie, na razie obserwuję
Co do świstu (jakby wiertarka u dentysty) to czytałem, że może być nieszczelność w układzie wydechowym.
Mam nadzieję, że nie turbo, ale raczej dźwięk nie wskazuje na to. ..

[darrecki]

Świst to raczej nieszczelność w układzie doładowania, ale wówczas auto jedzie jakby nie chciało. Szczelność sprawdzisz pidem MAP. Gaz do dechy i ma być stała wartość.

[Maniana]

Widać że MAP podczas butowanoa stał równo w miejscu.
Ten jeden spadek to zmiana biegu.

[darrecki]

No to wg mojej teorii osiągi są ograniczane programowo z racji zbyt wysokiego ciśnienia zwrotnego.
Sprawdź jeszcze DP_DPF jakie ma wartości w tym samym czasie, najlepiej gdzieś krótko po i zaraz przed wypalaniem filtra. Potem ewentualnie możesz dla testów zrobić małą dziurkę w wężyku czujnika po stronie DPF i sprawdzić osiągi i odczyty. Swego czasu chciałem przeprowadzić taki eksperyment, ale wcześniej musiałbym zaopatrzyć się w drugą rurkę, czego nigdy nie uczyniłem.
Jeśli się zdecydujesz i przypadkiem teoria okaże się prawdziwa, to lekarstwa na to nie ma, ewentualnie usunięcie DPF.

[chrris]

Cześć,

czy jest jakaś szybka domowa metoda na sprawdzenie czy to dolot / egr / wtryski czy coś innego w przypadku takiego wykresu mojej CX5 2016 AWD 110kw/150km automat?
Auto ogólnie jeździ dobrze, nie ma błędów, ale po przekroczeniu 3500obr to czuć ze nie ma mocy. Przejechane 125tys dopiero, a odkąd je mam 110tys to falowały obrty na jałowym (pomógl dodatek do czyszczenia wtrysków dolany do małej ilości paliwa + kolejny raz do pełnego profilaktycznie). Tera falują na tylko gorącym i przy 1800obr na 2/3 biegu potem nie czuć.

Auto już po przedłużonej gwarancji, ale czy gdybym podjechał do ASO i powiedział ze to auto łapie sie na akcję serwisową to by wyczyścili dolot i EGR? po numerze VIN (JMZKEN...524264) na mazda.pl nie ma akcji serwisowej. A w internecie jest (ostatnie zdjęcie). Moja sztuka jest dość pechowa bo padło mi łożysko w skrzyni biegów a podobno niezniszczalne :–>

[darrecki]

W kolektorze dolotowym masz 2 czujniki – doładowania i temperatury. Możesz wykręcić którychś z nich i sprawdzić kamerką "na drucie" stan otworów w głowicy.
I demontując zbiornik wyrównawczy płynu chłodniczego uzyskujesz w miarę łatwy (jak na mazdę) dostęp do węża intercoolera idącego od spodu do przepustnicy. Zdejmujesz, sprawdzasz od dołu, bo tam tworzy się największe zwężenie w układzie dolotowym.
Jednak wg mnie czy to dolot czy nie, wcześniej czy później pasuje go wyczyścić. I lepiej wcześniej niż później.
Te silniki mają kilka bolączek (we wcześniejszych rocznikach wałek, potem mocowanie klapki w turbinie, do tego wszystkie roczniki syf w dolocie i podkładki, sporadycznie napęd pompy oleju), jak je ogarniesz to potem spokój na kolejne lata w zasadzie gwarantowany.

[mario-k]

No panowie jak temat został rozwiązany bo mnie tez to trafiło wszystko wyczyszczone a auto jedzie do 120 km/h i nic wiencej.Wałek dobry podkładki wymienione co może być jeszcze

[chrris]

Szukałem rozwiązania na "spokojnie" ale niestety los tak chcial że na trasie padła jedna turbina + masa błędów od wszystkich systemow ABS pochodnych.

W serwisie wyszło, ze głównym powodem bylo uszkodzenie się klapki sterującej między duża i mała turbiną. Serwis wszystko rozłożył, sprawdzili turbiny (na szczęście brakowało milimetrów od katastrofy wirnika).
Na swoje sposoby naprawili klapkę (jakas sruba sie urwala/odkręciła?) I na moje polecenie sprawdzili przepustnicę i dolot.. i to byl strzal w 10!

Po wyczyszczeniu auto na hamowni wypluło 140km (pan z hamowni powiedział ze to bardzo dobry wynik bo wszystkie mazdy maja mniej niz na papierze), czuć ze moc wróciła i po 2k km nic sie nie dzieje.

Foty nagaru