Klub MazdaSpeed

Witam, tak jak w temacie z niewiedzy kupiłem auto z wyprutym DPFem. Ogólnie nie ma problemów z błędami czy kopceniem bo jest w normie, ale czuć smród spalin diesla. I zastanawiam się czy tak ma być, jest źle wycięty czy jest to objaw innej usterki? Czy ma ktoś mazdę bez DPF i podzieli się ze mną jak to wygląda? Wkurza mnie ten smrodek.. zastanawiam się co z tym zrobić bo poza tym bardzo podoba mi się to auto. Rozmawiałem z mechanikiem i powiedział mi, że prawdopodobnie poprzednik wywalił wszystko łącznie z katalizatorem. Da się jakoś zamontować sam katalizator bo szukałem na allegro i same do silników benzynowych występują. Z góry dzięki za wszelkie rady, rozważam nawet spowrotem włożenie tego filtra, ale zastanawiam się czy może to być objaw jakiejś innej usterki?

Ciekawe poco wyrzucił DPF – jak to jest tylko dla kosztu nowego DPF tak to jest ten lepszy przypadek.
No tak czy tak ponowne uruchomienie to chyba nie będzie take łatwe ale to już pytania do mechaników.
.
DPF pochlania spaliny jak jestem stal obok samochodu i puszczali regeneracje dopalanie DPF tak walił dym i tak samo smród.
No jak to odczuwasz w samochodzie tak to nie jest dobre, czy jest DPF czy nie w samochodzie nie maja spaliny co robić.
Mnie się wydaje, że masz coś nieszczelne już pobliżu silnika.

Kolegę powyżej nie rozumiem bo chyba coś język albo słownik kuleje. Nie wiem jak w maździe ale w innym japońskim samochodzie bez dpf z zostawionym katalizatorem, czuć czasami spaliny podczas uruchamiania lub postoju. Normalne.