Wysokie obroty przy rozruchu – DPF
1, 2
Od miesiące gdy wzrosła temperatura zewnętrzna CX5 (2.2 D-175KM) po rozruchu trzyma obroty w granicach 1800-2000 obrotów, wyje ok kilkudziesięciu sekund po czym obroty powracają do prawidłowych obrotów ok 750.
Byłem przed kilkoma dniami na przeglądzie po 1 roku. Mazda zna problem i podobno jest jakaś akcja serwisowa. Większość problemów zauważono w cieplejszych krajach. I co ciekawe im wyższa temperatura tym problem się nasila. U mnie nawet po postoju dwu/trzy godzinnym wyje w najlepsze.
Na przeglądzie wgrano mi nowe oprogramowanie I co.... NIC wyje dalej.Podobno problem się rozpoczyna w ok 15 stopnia C. Może na jesień minie.
Byłem przed kilkoma dniami na przeglądzie po 1 roku. Mazda zna problem i podobno jest jakaś akcja serwisowa. Większość problemów zauważono w cieplejszych krajach. I co ciekawe im wyższa temperatura tym problem się nasila. U mnie nawet po postoju dwu/trzy godzinnym wyje w najlepsze.
Na przeglądzie wgrano mi nowe oprogramowanie I co.... NIC wyje dalej.Podobno problem się rozpoczyna w ok 15 stopnia C. Może na jesień minie.
Dostałem od Mazdy interesujące wyjaśnienie tematu
cytuję
"Informujemy, iż zgodnie z Instrukcja Obsługi Pana samochodu Mazda CX-5 :
„Po uruchomieniu zimnego silnika jego prędkość wzrasta i możliwe, że z jego komory usłyszysz specyficzny odgłos wycia. Jest to związane z poprawą procesu oczyszczania spalin i nie oznacza usterki elementów.” Powyższa informacja jest umieszczona w rozdziale 4 Instrukcji obsługi, w akapicie „Uruchamianie silnika”.
Wskazujemy, iż opisane przez Pana zjawisko jest normalnym zachowaniem samochodu.
W przypadku wystąpienia określonych warunków:
1. Temperatura cieczy chłodzącej (ECT) podczas uruchamiania silnika: od 15 do 32ºC.
Temperatura powietrza zasysanego (IAT) podczas uruchamiania silnika: od 15 do 35ºC.
Ciśnienie atmosferyczne (BARO) podczas uruchamiania silnika: od 91 do 200 kPa.
2. Pozycja skrzyni biegów: P, N, D z silnikiem pracującym na wolnych obrotach (pedał przyspieszenia niewciśnięty).
Po uruchomieniu zimnego silnika wolne obroty wzrosną do około 1800 obr/min wraz z pojawianiem się nietypowego odgłosu pracy silnika przez około 20 sekund.
Dzieje się tak dlatego, że po uruchomieniu zimnego silnika zawór regulacyjny oraz zawór przepustnicy spalin są w pełni otwarte, aby umożliwić gazom wydechowym przepływ przez turbosprężarki bez nadmiernej utraty ich pojemności cieplnej. Również mechanizm zmiany faz otwarcia zaworów VVL lekko otwiera jeden zawór wydechowy w każdym z cylindrów w czasie suwu ssania, aby nastąpiła recyrkulacja pewnej ilości gorących gazów wydechowych z powrotem do cylindra.
Ma to na celu spowodowanie jak najszybszej aktywacji działania katalizatora i poprawę oczyszczania spalin.
Nie oznacza to uszkodzenia jakichkolwiek części."
Kupiłem auto w maju 2014 roku. Ciekawe, że nie musiał się oczyszczać przez pierwsze 10 miesięcy.
"Określone warunki" występowały również w poprzednim roku.Istnieje tylko jedno wytłumaczenie,
w jednym z dwóch lat auto działało wadliwie. Odpowiedzi w którym niestety nie otrzymałem.
Pozdrawiam
cytuję
"Informujemy, iż zgodnie z Instrukcja Obsługi Pana samochodu Mazda CX-5 :
„Po uruchomieniu zimnego silnika jego prędkość wzrasta i możliwe, że z jego komory usłyszysz specyficzny odgłos wycia. Jest to związane z poprawą procesu oczyszczania spalin i nie oznacza usterki elementów.” Powyższa informacja jest umieszczona w rozdziale 4 Instrukcji obsługi, w akapicie „Uruchamianie silnika”.
Wskazujemy, iż opisane przez Pana zjawisko jest normalnym zachowaniem samochodu.
W przypadku wystąpienia określonych warunków:
1. Temperatura cieczy chłodzącej (ECT) podczas uruchamiania silnika: od 15 do 32ºC.
Temperatura powietrza zasysanego (IAT) podczas uruchamiania silnika: od 15 do 35ºC.
Ciśnienie atmosferyczne (BARO) podczas uruchamiania silnika: od 91 do 200 kPa.
2. Pozycja skrzyni biegów: P, N, D z silnikiem pracującym na wolnych obrotach (pedał przyspieszenia niewciśnięty).
Po uruchomieniu zimnego silnika wolne obroty wzrosną do około 1800 obr/min wraz z pojawianiem się nietypowego odgłosu pracy silnika przez około 20 sekund.
Dzieje się tak dlatego, że po uruchomieniu zimnego silnika zawór regulacyjny oraz zawór przepustnicy spalin są w pełni otwarte, aby umożliwić gazom wydechowym przepływ przez turbosprężarki bez nadmiernej utraty ich pojemności cieplnej. Również mechanizm zmiany faz otwarcia zaworów VVL lekko otwiera jeden zawór wydechowy w każdym z cylindrów w czasie suwu ssania, aby nastąpiła recyrkulacja pewnej ilości gorących gazów wydechowych z powrotem do cylindra.
Ma to na celu spowodowanie jak najszybszej aktywacji działania katalizatora i poprawę oczyszczania spalin.
Nie oznacza to uszkodzenia jakichkolwiek części."
Kupiłem auto w maju 2014 roku. Ciekawe, że nie musiał się oczyszczać przez pierwsze 10 miesięcy.
"Określone warunki" występowały również w poprzednim roku.Istnieje tylko jedno wytłumaczenie,
w jednym z dwóch lat auto działało wadliwie. Odpowiedzi w którym niestety nie otrzymałem.
Pozdrawiam
Witam.
Oto moja historia.
Zakup lipiec 2014 CX5 2,2 najwyższa opcja z cennika.
Pierwszy serwis zrobiłem przy 13 tyś km, przed wyjazdem na narty, po konsultacji z serwisem, że dobrze pierwszą oliwę wymienić nieco wcześniej (styczeń 2015). Do czerwca wszystko OK. Od czerwca pierwszy niepokój, po nocy po wyjechaniu z garażu, automat na P i w tym momencie rosną sobie obroty do ok 2000, po czym samoczynnie spadają do 800.
Po pewnym czasie coraz częściej, aż w końcu po ok 2 tyg. po odpaleniu auta obroty na 1800 i wyje przez jakieś 40 s. zaniepokojony dzwonię na serwis (Rzeszów Czach), oni na to, że nic nie wiedzą i dzwoń Pan na assistance, więc dzwonię, decyzja : laweta i na serwis.
Po pobycie w serwisie wgrali jakieś oprogramowanie i ma być OK. Po powrocie do domu, odpalam rano no i oczywiście wyje. Dzwonię na serwis, oni na to, że to norma. Pytam więc dlaczego poprzednio laweta i transport, auto zastępcze itd. mętnie się tłumaczyli. Brak również odpowiedzi dlaczego wcześniej przez niemal rok nic takiego się nie działo, podparli się wykładnią zamieszczoną na forum.
Co ciekawe od momentu wchodzenia na wysokie obroty rozpoczął się proces podnoszenia poziomu oleju (wcześniej przez ok. 20 tyś km olej w idealnym stanie). Od tego momentu zacząłem dokładnie przyglądać się temu czemuś, i tak najpierw na bagnecie znalazłem farfocel, jakby skrawek silikonu kolor zielony, długi na ok 1 cm, grubość ok. 1mm. Po dokładniejszym przyjrzeniu się bagnetowi po ścieknięciu oleju widoczne takie malutkie krupki, jak ziarenka piasku, maleńkie.
Tak się złożyło że wyjeżdżałem na wzcasy, zostawiłem więc auto na tydzień w serwisie, zlecając jako usterkę wysokie obroty po porannym rozruchu, i farfocle w oleju.
Po tygodniu dzwonię i mówię że chcę odebrać auto, a oni na to, że mogę odebrać tylko stoi bez oleju i nie wiedzą czy zalać starym czy nowym na mój koszt. Stwierdziłem że jeżeli olej jest zły to mają wymienić na swój koszt, a jeżeli dobry to niech zalewają tym samym. Zalali starym a w nocie serwisowej chcieli zapisać ze stary olej na ryzyko klienta. Nie zgodziłem się na taki wpis musieli to wykasować. I tak jeździłem do wczoraj. Po przejechaniu 15 km na czerwono: wysokie ciśnienie oleju, może spowodować zniszczenie silnika, sprawdź poziom oleju. Dzwonię na serwis, i rozmowa z Panem, że coś tam, coś tam, żebym odpalił motor i czy dalej jest komunikat. Nie było, jechać dalej. Pojechałem do domu.
Dzisiaj po 15 km to samo, dzwonię więc na assistance i decyzja: laweta i do serwisu, auto zastępcze.
Co będzie dalej Poinformuję.
Co do wysokich obrotów po rozruchu nie przyjmuję tłumaczenia, że tak ma być. Po pierwsze jeżeli przez rok czegoś takiego nie było, to skąd się wzięło. Poza tym kłóci się to z podstawowymi zasadami eksploatacji auta z turbiną i automatem. Jeżeli chodzi o turbo to każdy laik wie, że turbina nie toleruje wysokich obrotów na zimno ze względu na smarowanie, tak w największym skrócie,
– cytat z instukcji obsługi, str. 3-55,,jazda na nadmiernych obrotach silnika, zwłaszcza bezpośrednio po uruchomieniu go może uszkodzić turbosprężarkę"
Jeżeli chodzi o automat to również eksploatacja na takich obrotach wykluczona jest w instrukcji obsługi
– cytuję str.4-73 ,,Włączanie biegu do jazdy do przodu lub do tyłu w momencie gdy silnik pracuje na obrotach wyższych niż obroty biegu jałowego, może uszkodzić skrzynię", oraz następny zapis ta sama str. ,,Gdy silnik pracuje na obrotach wyższych niż obroty biegu jałowego nie przesuwaj dźwigni z pozycji N lub P na bieg przeznaczony do jazdy: Zagraża to bezpieczeństwu, ponieważ samochód może nagle ruszyć, powodując wypadek. Jeśli tak się stanie samochód może nagle ruszyć , powodując wypadek lub poważne obrażenia" – koniec cytatu.
Na tę chwilę kończę, zachęcam do dyskusji, własnych spostrzeżeń i walki o skuteczne rozwiązanie problemu.
Pozdrawiam Tomasz.
Oto moja historia.
Zakup lipiec 2014 CX5 2,2 najwyższa opcja z cennika.
Pierwszy serwis zrobiłem przy 13 tyś km, przed wyjazdem na narty, po konsultacji z serwisem, że dobrze pierwszą oliwę wymienić nieco wcześniej (styczeń 2015). Do czerwca wszystko OK. Od czerwca pierwszy niepokój, po nocy po wyjechaniu z garażu, automat na P i w tym momencie rosną sobie obroty do ok 2000, po czym samoczynnie spadają do 800.
Po pewnym czasie coraz częściej, aż w końcu po ok 2 tyg. po odpaleniu auta obroty na 1800 i wyje przez jakieś 40 s. zaniepokojony dzwonię na serwis (Rzeszów Czach), oni na to, że nic nie wiedzą i dzwoń Pan na assistance, więc dzwonię, decyzja : laweta i na serwis.
Po pobycie w serwisie wgrali jakieś oprogramowanie i ma być OK. Po powrocie do domu, odpalam rano no i oczywiście wyje. Dzwonię na serwis, oni na to, że to norma. Pytam więc dlaczego poprzednio laweta i transport, auto zastępcze itd. mętnie się tłumaczyli. Brak również odpowiedzi dlaczego wcześniej przez niemal rok nic takiego się nie działo, podparli się wykładnią zamieszczoną na forum.
Co ciekawe od momentu wchodzenia na wysokie obroty rozpoczął się proces podnoszenia poziomu oleju (wcześniej przez ok. 20 tyś km olej w idealnym stanie). Od tego momentu zacząłem dokładnie przyglądać się temu czemuś, i tak najpierw na bagnecie znalazłem farfocel, jakby skrawek silikonu kolor zielony, długi na ok 1 cm, grubość ok. 1mm. Po dokładniejszym przyjrzeniu się bagnetowi po ścieknięciu oleju widoczne takie malutkie krupki, jak ziarenka piasku, maleńkie.
Tak się złożyło że wyjeżdżałem na wzcasy, zostawiłem więc auto na tydzień w serwisie, zlecając jako usterkę wysokie obroty po porannym rozruchu, i farfocle w oleju.
Po tygodniu dzwonię i mówię że chcę odebrać auto, a oni na to, że mogę odebrać tylko stoi bez oleju i nie wiedzą czy zalać starym czy nowym na mój koszt. Stwierdziłem że jeżeli olej jest zły to mają wymienić na swój koszt, a jeżeli dobry to niech zalewają tym samym. Zalali starym a w nocie serwisowej chcieli zapisać ze stary olej na ryzyko klienta. Nie zgodziłem się na taki wpis musieli to wykasować. I tak jeździłem do wczoraj. Po przejechaniu 15 km na czerwono: wysokie ciśnienie oleju, może spowodować zniszczenie silnika, sprawdź poziom oleju. Dzwonię na serwis, i rozmowa z Panem, że coś tam, coś tam, żebym odpalił motor i czy dalej jest komunikat. Nie było, jechać dalej. Pojechałem do domu.
Dzisiaj po 15 km to samo, dzwonię więc na assistance i decyzja: laweta i do serwisu, auto zastępcze.
Co będzie dalej Poinformuję.
Co do wysokich obrotów po rozruchu nie przyjmuję tłumaczenia, że tak ma być. Po pierwsze jeżeli przez rok czegoś takiego nie było, to skąd się wzięło. Poza tym kłóci się to z podstawowymi zasadami eksploatacji auta z turbiną i automatem. Jeżeli chodzi o turbo to każdy laik wie, że turbina nie toleruje wysokich obrotów na zimno ze względu na smarowanie, tak w największym skrócie,
– cytat z instukcji obsługi, str. 3-55,,jazda na nadmiernych obrotach silnika, zwłaszcza bezpośrednio po uruchomieniu go może uszkodzić turbosprężarkę"
Jeżeli chodzi o automat to również eksploatacja na takich obrotach wykluczona jest w instrukcji obsługi
– cytuję str.4-73 ,,Włączanie biegu do jazdy do przodu lub do tyłu w momencie gdy silnik pracuje na obrotach wyższych niż obroty biegu jałowego, może uszkodzić skrzynię", oraz następny zapis ta sama str. ,,Gdy silnik pracuje na obrotach wyższych niż obroty biegu jałowego nie przesuwaj dźwigni z pozycji N lub P na bieg przeznaczony do jazdy: Zagraża to bezpieczeństwu, ponieważ samochód może nagle ruszyć, powodując wypadek. Jeśli tak się stanie samochód może nagle ruszyć , powodując wypadek lub poważne obrażenia" – koniec cytatu.
Na tę chwilę kończę, zachęcam do dyskusji, własnych spostrzeżeń i walki o skuteczne rozwiązanie problemu.
Pozdrawiam Tomasz.
- Od: 25 sie 2015, 21:02
- Posty: 4
- Auto: CX5 2,2D automat 2014
Witam,
Czy problemy wysokich obrotów po rozruchu zimnego diesla nadal się pojawiają – czy były tylko latem ? Czy ASO Mazdy znalazło rozwiązanie?
Czy ten problem występuje tylko w wersji 175KM z automatem czy manualnej też ?
Jestem prawie zdecydowany na cx5 z dieslem – zastanwiam się jeszcze czy 150km czy 175.
pozdrawiam
Czy problemy wysokich obrotów po rozruchu zimnego diesla nadal się pojawiają – czy były tylko latem ? Czy ASO Mazdy znalazło rozwiązanie?
Czy ten problem występuje tylko w wersji 175KM z automatem czy manualnej też ?
Jestem prawie zdecydowany na cx5 z dieslem – zastanwiam się jeszcze czy 150km czy 175.
pozdrawiam
-
jas1490
Wysokie obroty nadal występują, pismo od Mazdy powyżej. Mazda stwierdziła, że jest ok i koniec tematu.
Wgrano nowe oprogramowanie, które niczego nie zmieniło. Ja posiadam auto ze skrzynią manualną.
Obecnie nadal jest ciepło , auto jest garażowane, zobaczymy jak będzie się zachowywało późną jesienią.
CX5-175 KM występuje tylko z najwyższym wyposażeniem, co wiąże się z określoną,dość wysoką ceną.
Jeśli nie jest to dla Ciebie problem to polecam.Jest naprawdę dynamiczne od dołu z dobrym momentem i pali rozsądne 9 l przy mojej ciężkiej nodze. Ten motor jest największą zaletą tego modelu, niestety wad rożnych też nie brakuje (opisywane na tym forum). Ogólnie niezłe auto , ale cena nie adekwatna do jakości.
Przy kolejnej zmianie będę bardzo analizował wydanie 150 tysięcy złotych. Problem falującej maski silnika,
trzęsących się lusterek, wysokich obrotów i innych problemów NIKT nawet nie próbuje rozwiązać z Mazdy.
Walczyłem z maską w serwisie, ale wstrzyknięcie silikonu w profile wyglądało zabawnie i kompletnie niczego nie zmieniło.Jazda autem za 150 tysięcy z prędkością 150 km/h i falującą maską, i lusterkami jest absolutnie żałosne.Blacha na masce jest najnormalniej zbyt cienka, lusterka źle wyprofilowane, a z obrotami tak naprawdę nikt nie wie nawet w Maździe czemu tak jest.
Zdumiewa mnie jak tak ważnych wad konstrukcyjnych nie zauważyli osoby testujące prototypy.Kto to testuje?
Wgrano nowe oprogramowanie, które niczego nie zmieniło. Ja posiadam auto ze skrzynią manualną.
Obecnie nadal jest ciepło , auto jest garażowane, zobaczymy jak będzie się zachowywało późną jesienią.
CX5-175 KM występuje tylko z najwyższym wyposażeniem, co wiąże się z określoną,dość wysoką ceną.
Jeśli nie jest to dla Ciebie problem to polecam.Jest naprawdę dynamiczne od dołu z dobrym momentem i pali rozsądne 9 l przy mojej ciężkiej nodze. Ten motor jest największą zaletą tego modelu, niestety wad rożnych też nie brakuje (opisywane na tym forum). Ogólnie niezłe auto , ale cena nie adekwatna do jakości.
Przy kolejnej zmianie będę bardzo analizował wydanie 150 tysięcy złotych. Problem falującej maski silnika,
trzęsących się lusterek, wysokich obrotów i innych problemów NIKT nawet nie próbuje rozwiązać z Mazdy.
Walczyłem z maską w serwisie, ale wstrzyknięcie silikonu w profile wyglądało zabawnie i kompletnie niczego nie zmieniło.Jazda autem za 150 tysięcy z prędkością 150 km/h i falującą maską, i lusterkami jest absolutnie żałosne.Blacha na masce jest najnormalniej zbyt cienka, lusterka źle wyprofilowane, a z obrotami tak naprawdę nikt nie wie nawet w Maździe czemu tak jest.
Zdumiewa mnie jak tak ważnych wad konstrukcyjnych nie zauważyli osoby testujące prototypy.Kto to testuje?
Trzymajmy się tematu rozmowy. Opinie na temat modelu są gdzie indziej 
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
witam.
W dalszym ciągu walczę z Mazdą w sprawie wysokich obrotów, nie akceptuję tłumaczenia mazdy tym bardziej, że wysokie obroty występują obecnie już nie tylko przy pierwszym porannym rozruchu, ale i w czasie dnia po czterech, pięciu godz. postoju. Obecnie temperatury poniżej 15 C, a obroty 1800/min.
Taka sytuacja, zasadniczo biorąc pod uwagę zapisy instrukcji obsługi wykluczają możliwość korzystania z tego samochodu. Jeżeli chodzi o zespół turbo jest to ,,zarzynanie" turbiny takie obroty na zimno, brak możliwości wrzucenia biegów w automacie (wg. instrukcji obsługa TYLKO przy obrotach jałowych 800/min). Zapis instrukcji mówi ,, po rozruchu odczekaj 10 s......., nie dotyczy Niemiec ). A co jeżeli wybiorę się tym autem do Niemiec ? Po odpaleniu 1800/min, muszę natychmiast jechać (przepisy niemieckie), nie mogę bo nie wolno uruchomić skrzyni biegów!!!!
U mnie wysokie obroty pojawiły się po 10 miesiącach eksploatacji i 22500km.
Koledzy jeżeli macie taką przypadłość traktujcie to jako usterkę, wadę i reklamujcie do skutku, bo inaczej mazda nas oleje.
Obecnie czekam na szczegółowe wyjaśnienia od mazda polska bo serwis poddał się, dotyczące kwestii wysokich obrotów, turbo, automatu, uruchomienia auta w garażu i oczekiwania na stabilizację obrotów (zasmrodzony cały dom), podnoszącego się poziomu oleju.
Pozdrawiam Tomasz
W dalszym ciągu walczę z Mazdą w sprawie wysokich obrotów, nie akceptuję tłumaczenia mazdy tym bardziej, że wysokie obroty występują obecnie już nie tylko przy pierwszym porannym rozruchu, ale i w czasie dnia po czterech, pięciu godz. postoju. Obecnie temperatury poniżej 15 C, a obroty 1800/min.
Taka sytuacja, zasadniczo biorąc pod uwagę zapisy instrukcji obsługi wykluczają możliwość korzystania z tego samochodu. Jeżeli chodzi o zespół turbo jest to ,,zarzynanie" turbiny takie obroty na zimno, brak możliwości wrzucenia biegów w automacie (wg. instrukcji obsługa TYLKO przy obrotach jałowych 800/min). Zapis instrukcji mówi ,, po rozruchu odczekaj 10 s......., nie dotyczy Niemiec ). A co jeżeli wybiorę się tym autem do Niemiec ? Po odpaleniu 1800/min, muszę natychmiast jechać (przepisy niemieckie), nie mogę bo nie wolno uruchomić skrzyni biegów!!!!
U mnie wysokie obroty pojawiły się po 10 miesiącach eksploatacji i 22500km.
Koledzy jeżeli macie taką przypadłość traktujcie to jako usterkę, wadę i reklamujcie do skutku, bo inaczej mazda nas oleje.
Obecnie czekam na szczegółowe wyjaśnienia od mazda polska bo serwis poddał się, dotyczące kwestii wysokich obrotów, turbo, automatu, uruchomienia auta w garażu i oczekiwania na stabilizację obrotów (zasmrodzony cały dom), podnoszącego się poziomu oleju.
Pozdrawiam Tomasz
- Od: 25 sie 2015, 21:02
- Posty: 4
- Auto: CX5 2,2D automat 2014
CX 5 2.2D 175KM – u mnie identycznie jak w opisach wyzej – temperatura jesienna – lekki plus. odpalam rano – wyje, obroty ok 1800, po jakims czasie ustaja. Zima minus 10 – Start wciskam – silnik pali – bez wyraznej zwloki na rozgrzanie swiec zarowych- obroty silnika normalne (ok 800). Wysokie obroty zdarzaja sie u mnie bardzo czesto w jesienno/wiosennych lekko dodatnich temperaturach. No coz.... to tylko Mazda
- Od: 26 sty 2016, 00:21
- Posty: 5
- Auto: CX-5 KE 2.2 175 MT
Chyba nie do końca odpowiedzialna jest za to temperatura. Moje auto zamykane w garażu ,a kilka garaży w zamykane w hali. Temperatura w garażu praktycznie identyczna. w trzy dni zapala normalnie w pozostałe 1800 obrotów i wyje. Żadnej przewidywalności. Rano normalnie, ale już po 3 godzinach pod sklepem wyje. I tak sobie wyje od roku jak ciepło i jak zimno.A co tam
Za tydzień jadę na przegląd po drugim roku. Niestety nie spodziewam się szczególnego zainteresowania.
Masz rację, to tylko Mazda.
Za tydzień jadę na przegląd po drugim roku. Niestety nie spodziewam się szczególnego zainteresowania.
Masz rację, to tylko Mazda.
U mnie wysokie obroty występują przy każdym rozruchu, po kliku godzinach postoju. Nawet garażowanie w komfortowych warunkach (w garażu, w którym temperatura wynosi około 23 st.C) nie zmienia tego stanu. Natomiast obroty powracają do normalnych po przejechaniu około 20-30 metrów.
- Od: 23 sty 2016, 11:53
- Posty: 17
- Auto: CX-5, diesel 2015, KE
tak czytam ten wątek i
W przyszłym tyg. odbieram 2.2. aut. (używka) . Przeczytałem te wszystkie Wasze wypowiedzi i nasuwa mi się pytanie: czy winny czasem tej przypadłości nie jest DPF ? Jakiś jego proces wypalania? Skoro oleju Wam przybywa, obroty się podnoszą , to te czynniki na to wskazują. Czy Wasze auta dużo jeżdżą w ruchu miejskim?
Ktoś na forum w ogóle próbował systemowo wyłączyć DPF i wywalić to ustrojstwo?
W przyszłym tyg. odbieram 2.2. aut. (używka) . Przeczytałem te wszystkie Wasze wypowiedzi i nasuwa mi się pytanie: czy winny czasem tej przypadłości nie jest DPF ? Jakiś jego proces wypalania? Skoro oleju Wam przybywa, obroty się podnoszą , to te czynniki na to wskazują. Czy Wasze auta dużo jeżdżą w ruchu miejskim?
Ktoś na forum w ogóle próbował systemowo wyłączyć DPF i wywalić to ustrojstwo?
Poruszam się CX-5 2.2 175KM AT od 2 tygodni (używany, rocznik 2014) – przed zakupem jeździłem jeszcze trzema egzemplarzami – każdy miał to samo – po odpaleniu na kilka sekund wchodziły wyższe obroty. Pierwsza jazda była democar'em z salonu w Warszawie – po odpaleniu od razu zapytałem sprzedawcę o co chodzi z obrotami – oznajmił że tak wygląda procedura rozruchu silnika 2.2 diesel. Moim zdaniem nic nadzwyczajnego, jeśli jest to normalna procedura, to czego się obawiać?
Byłem panowie w serwisie na przeglądzie i poruszyłem temat wysokich obrotów. No pan ze serwisu potwierdził ze to jest normalne ze po odpaleniu auto wchodzi na takie wysokie obroty bo chodzi o to aby w krótkim czasie DPF dostał temperaturę aby mógł spełniać swoją role. Tak wiec ten typ tak ma chyba ze wyrzucimy DPF i będzie spokój. Może kto ma na to radę?
Tak ma i tak ma być. Nie kombinujcie z usuwaniem tego, toż to tylko kilka sekund po odpaleniu.
"Życie jest jak badziewie na kole – raz na górze, a raz na dole."
Sprzedam, Ford Fokus tytanium 2013, PB.klik w link
Sprzedam, Ford Fokus tytanium 2013, PB.klik w link
-
Zoom -Zoom from Belgium
- Od: 26 mar 2010, 14:31
- Posty: 7010 (210/247)
- Skąd: Benelux/Szczecin
- Auto: Było CP,
Była M6 GH
Jest MX-5NBfl
Jest M3 BM Sport 2.2 Diesel Sedan.
To nie ma nic wspólnego z DPF. To sposób na szybkie "podgrzanie" silnika, występuje w całej rodzinie skyactiv – benzynie i dieslu. O ile benzyna warczy po rozruchu przez cały rok, to diesel tylko powyżej ~15°C , także w zimie tego nie doświadczycie.
Naprawdę nie mam pojęcia dlaczego każdy i wszędzie o wszystko wini DPF...
Naprawdę nie mam pojęcia dlaczego każdy i wszędzie o wszystko wini DPF...
- Od: 14 cze 2006, 01:01
- Posty: 3091 (46/156)
- Skąd: UK - Worcs, PL - Rzeszow
- Auto: 1. Mazda CX60 KH PHEV
2. Mazda 3 BM Skyactiv-D
darrecki napisał(a): To sposób na szybkie "podgrzanie" silnika, występuje w całej rodzinie skyactiv – benzynie i dieslu.
Ok. Jestem w stanie przyjąć to za prawdę, tylko wytłumacz mi , czemu w dni zimne nie "podgrzewa" silnika??

Trochę się ta teoria to kupy nie trzyma...
Odpowiem pytaniem. To po co wygrzewa DPF w benzynie skoro go tam nie ma?
Wg mnie chodzi o charakterystykę oleju poniżej określonej temperatury i jego właściwości smarne. W dieslu masz chociażby turbinę która nie lubi pracować na sucho. Ale to tylko moje zdanie nie poparte żadnymi dowodami.
Wg mnie chodzi o charakterystykę oleju poniżej określonej temperatury i jego właściwości smarne. W dieslu masz chociażby turbinę która nie lubi pracować na sucho. Ale to tylko moje zdanie nie poparte żadnymi dowodami.
- Od: 14 cze 2006, 01:01
- Posty: 3091 (46/156)
- Skąd: UK - Worcs, PL - Rzeszow
- Auto: 1. Mazda CX60 KH PHEV
2. Mazda 3 BM Skyactiv-D
Panowie jeżdżę benzyną i o dieslu od Mazdy nie wiele mogę powiedzieć. Mam za to wieloletnie doświadczenie (jak pewnie każdy z was) w używaniu diesla, benzyny zresztą też i nie za bardzo wiem o co wam chodzi. Zawsze w każdym moim samochodzie było i jest tak że przy rozruch wskakują wyższe obroty (ssani), które powoli spadają wraz z rozgrzewaniem się silnika, a co za tym idzie oleju. Nie ma nic nieprawidłowego w podwyższonych obrotach podczas rozruchu.
Akurat w tych przypadkach one nie są podniesione – one są ponad 2x wyższe od standardowych i auto zwyczajnie wyje.
Nie jeździłem innymi autami z Euro6, ale coś czuję, że pojazdy innych producentów też mają taki sam bajer. Ot, ekologia
Nie jeździłem innymi autami z Euro6, ale coś czuję, że pojazdy innych producentów też mają taki sam bajer. Ot, ekologia
- Od: 14 cze 2006, 01:01
- Posty: 3091 (46/156)
- Skąd: UK - Worcs, PL - Rzeszow
- Auto: 1. Mazda CX60 KH PHEV
2. Mazda 3 BM Skyactiv-D
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderatorzy
Moderatorzy CX-30 / CX-50 / CX-60, Moderatorzy CX-3 / CX-5 / CX-7 / CX-9