Klub MazdaSpeed

Cześć,

jestem na kupnie Mazdy 3 III generacji. Rocznik 2016, przejechane 95 tys . km. Planuje używać auta przez najbliższe 10 lat więc zależy mi na identyfikacji problemów z korozją podwozia, elementów istotnych (np. belki, progi? proszę podpowiedzcie co jeszcze). Auto będzie stało na miejsu parkingowym z kostki niestety na otwartej przestrzeni. Właściciel nie robił rzadnej konserwacji we własnym zakresie.

Przez identyfikację problemów rozumiem istniejące wżery oraz prawdopodobieństwo ich wystąpienia w niedalekiej przyszłości na istotnych elementach zawieszenie itp. Od razu rzuca się w oczy konieczność wymiany układu wydechowego i chyba 2 tarcz.

Nie mam problemów także z wymianą elementów zawieszenia itp. (przeguby, wahacze), ale prosiłbym o informację czy już widzicie taką konieczność? Planowo chciałem zabezpieczyć podwozie antykorozyjnie momentalnie po dokonaniu zakupu.

Przesyłam uzyskane zdjęcia podwozia i chciałbym Was zapytać jak bardzo jest źle.

Zaznaczyłem miejsca które wydają mi się podejrzane i problematyczne. Ciężko jest ocenić co dzieje się powyżej plastikowych osłon. Czy jest szansa dostrzec jakieś problemy?

Bardzo dziękuję za pomoc bardzo zależy mi na kupnie "trójki" III generacji bez wspomagania elektrycznego jak to robią w nowych wersjach silnikowych. Myślę że to ostatni moment w Europie na zdobycie takiej perełki.

Myślę sądząc po zdjęciach że auto w dobrym stanie jak na 10 latka(PRAWIE)
Takimi rzeczami jak tarcze hamulcowe zawieszenie czy wydech to bym się nie przejmował bo to są części wymienne.
Najlepiej zobaczyć auto w realu i ocenić stan podłużnic podłogi nadkoli i wnęk.A najlepiej to pościągać plastikowe nadkola i inne elementy i wtedy ocenić....
Profesjonalne i porządne zabezpieczenie tych miejsc po zakupie na pewno ochroni na trochę spód i go zabezpieczy.

Dziękuję za odpowiedź. Mój plan to oglądnąć podwozie po jeździe prónej (pozytywnej) na podnośniku w ASO Mazdy. Podejrzewam że właściciel i mechanik nie będą się chcieli bawić w ściąganie tych plastików by nie brać odpowiedzialności za możliwość ich nie poprawnego założenia. Chyba że się mylę. Wtedy zostaje ogląd w realu. Dodatkowo ASO Mazdy sprawdzi błędy w komputerze i określi stan na hamowni. Myślicie że ma to sens co wymyśliłem. Czy macie jakieś inne propozycje. Jestem laikiem w tych sprawach. Dzięki!

To co piszesz ma sens, dodatkowo możesz spytać o historię pojazdu, bo jeśli z polskiego salonu, to masz to od ręki..
Jeśli nie z Polski, to tu na forum jest temat kolegi @Marianek o możliwości sprawdzenia historii pojazdu zagranicznego za drobną opłatą.

Co do wklejonych zdjęć, to auto wygląda dobrze. Oczywistym, że coś jest, bo to nie podwójny ocynk jak na starych peżotach co wcale nie gniły, ale wygląda zachęcająco.

Dzięki Zazdra za odpowiedź.

To auto wygląda na 5 a nie 10 lat. Jeśli tarcze czy wydech uważasz za zardzewiałe, to będzie chyba twoja pierwsza Mazda Twoje zdjęcia głównie wskazują na części demontowalne, w tym przednie sanki – to jak wyglądają jest niestety normalne. Nadwozie głównie lubi intensywnie rdzewieć w punktach mocowań, a tego raczej bez demontażu nie zobaczysz. Po zdjęciach nie masz się czego obawiać, zwyczajnie po zakupie daj auto do konserwacji komuś, kto się zna – będziesz przez te lata spał spokojnie. I nie zdziw się, że wydech da radę 10 lat taki jaki jest

Bardziej skup się na mechanice, bo o ile ten napęd jest praktycznie niezniszczalny, to zawsze może zdążyć się jakieś kuku.

Dzięki za spostrzeżenia. Tak to moja pierwsza Nie spodziewałam się takiego odzewu. Jesteście najlepsi .

k3nh napisał(a):Dzięki za spostrzeżenia. Tak to moja pierwsza Nie spodziewałam się takiego odzewu. Jesteście najlepsi .

tu nie feisbuk, tu som fahofcy

jeśli kupisz, to zakładaj temat i opisuj.

Cześć,

po spotkaniu ze sprzedawcą (autem jeździło się fantastycznie) wykupilem dostęp do bazy gdzie wyszly kolejne "stuknięcia" robione u ubezpieczycieli. Ostatecznie ze względu na brak zdjęć z tych zdarzeń zrezygnowałem ;(. Szukam dalej... I zakładam nowy wątek Dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

miło byłoby, gdybyś zamieścił link do ogłoszenia, opis i znalezione wady auta w odpowiednim temacie.
Wówczas jakiś inny kolega miałby łatwiej z wyborem auta – wiedziałby na czym stoi i nie wlazłby niechcący na minę..
Tobie to i tak "rybka" bo jakieś koszty poniosłeś a innemu możesz pomóc..

Z drugiej strony kolega może zwyczajnie szukać ideału, który nie widział blacharza, a ta sztuka taka nie była. Co nie znaczy, że to ulep.

Auto już ktoś zakupił. Myślę że faktycznie należę do tych zbyt dociekających. Myślę że ludzi można podzielić się ładnie na takich jak ja oraz na tych co idą na żywioł. No nic kiedyś się uda

Dopisano 31 maja 2025, 21:31:

Ogólnie to jest mój kolejny wątek w którym staram się znaleźć sposób na weryfikację słów sprzedawców. Skoro wyświetla się szkoda na przodzie, to najprędzej chłodnica oraz reflektory są do wymiany ?

https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 4&t=219856

Wszystko zależy od kwoty szkody, równie dobrze może to być zderzak jak i cały przód i pirotechnika.
Polecam motodziennik na YT i ich cykl oględzin samochodów używanych.

k3nh napisał(a):Auto już ktoś zakupił. Myślę że faktycznie należę do tych zbyt dociekających. Myślę że ludzi można podzielić się ładnie na takich jak ja oraz na tych co idą na żywioł. No nic kiedyś się uda

Dopisano 31 maja 2025, 21:31:

Ogólnie to jest mój kolejny wątek w którym staram się znaleźć sposób na weryfikację słów sprzedawców. Skoro wyświetla się szkoda na przodzie, to najprędzej chłodnica oraz reflektory są do wymiany ?

https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 4&t=219856

Z tymi informacjami o naprawach jest różnie.
Moja honda ma w cepiku dwie poważne szkody.
Są poważne dla AutoCasco, bo zgłosiłem i dostałem jakąś kasę od ubezpieczyciela.
Te dwie szkody, to rysa poszycia – w deszczu wyjeżdżając z parkingu przytarłem lekko bokiem o słabo widoczny słupek i były malowane 2szt drzwi a przy okazji wyprawki/drobiazgi, ale auto nie wymagało naciągania na ramach, spawania z 3 ćwiartek albo wymiany podłogi czy podwozia
a w drugim przypadku podczas cofania (toczyłem się z podjazdu) trafiłem lewym tylnym narożnikiem w lampę uliczną.
Zderzak nadal na aucie jeździ, lampę tylko wymieniłem i lekko podprostowałem narożnik blach.
Obie szkody nie wpływają na nic prócz wizualna szkoda a najbardziej ucierpiała duma kierowcy..
Jednak w cepiku jak byk namazane, że szkody itp..

Oczywiście mam swoje zdjęcia, więc przy ewentualnej odsprzedaży mogę się nimi podpierać ale część "klyentely" nie przyjedzie nawet oglądać ze względu na wpisy.

Jasnym dla mnie jest też, że kupując sam chciałbym jak najlepsze auto dla siebie ale jak kupowałem, to już nie było idealne, co pozwoliło lekko manewrować ceną.

Coś za coś – najważniejsze, żeby uczciwie o wszystkim powiedzieć.

Ja miałem podobnie.
Szkoda parkingowa. Pani w Skodzie przy moich 20 km/h przejechała się przez cały mój prawy bok od przedniego po tylny błotnik.
Likwidacja w ASO, wszystkie blachy nowe, nowy lakier i t.p.
Koszt kosmiczny 29 tyś. zł więc jak ktoś to zobaczy w systemie to uzna, że auto wrak.
A tak naprawdę nawet blachy specjalnie nie były wgniecione ale taka jest procedura przy likwidacji szkody w ASO.
Więc jeśli potrafimy ocenić stan auta to istnienie szkody jako takiej w normalnych warunkach nie powinno auta dyskwalifikować, chyba że szukamy ideału.

Totalnie Cię rozumiem. Dlatego od jakiegoś czasu zawsze pytam o zdjęcie z tej szkody. Jeśli nie ma to niestety..

Dopisano 6 cze 2025, 07:45:

Cześć, a wracając do tematu korozji. Kolejny egzemplarz z 2016 roku Mazda 3. Ta końcówka progu wygląda nie najlepiej. Czy takie coś nadaje się w ogóle do konserwacji? wygląda jakby się rozwarstwiało itp...

W tym przypadku ośmieliłbym się zdemontować plastikowe osłony i popatrzeć tam, gdzie teraz nie widać.
Nie przekreślałbym tego auta, ale warto się przyglądać.

Cześć Wszystkim.

No i stało się. Jestem posiadaczem 9 letniej Mazdy 3 po lifcie z przebiegiem 127tys. km.

Najdłuższa trasa narazie to 120km ale jeździ się bardzo przyjemnie. Wczoraj auto oddane do zaufanego mechanika by dał mu drugie życie . Kolor Machine Grey też bardzo elegancki, wydaje mi się że wszystkie opcje oprócz czarnego i białego są super. Niestety nie będę mógł wyprzedzać tam gdzie tylko czerwone auto może na znaku , ale jestem zadowolony. Zbieram wszelkie plusy i też oczywiście minusy by sporządzę jakąś obiektywną ocenę po kilku miesiącach użytkowania.

Pozdrawiam.

No to teraz pozostało Ci założyć wątek auta w dziale "Nasze Mazdy". Zaczynasz w poczekalni, potem napisz na PW to przeniosę do właściwego.

Mam 2 Mazdy, właśnie białą i machine grey, I zdecydowanie preferuję kolor biały (snowflake white).

Gratuluję zakupu, oby służyło